Temat: Celebrity placement w reklamach

W moim przekonaniu wybór celebryta jest dopasowany do produktu jaki staramy sie sprzedać - a tym samym do grupy docelowej.

Jeśli promujemy Bank (nie wbk's ;) ) to wybieramy Marka Konrada osobę bardzo wiarygodną i szanowaną w swoim środowisku i cieszącym sie uznaniem szerokiej grupy odbiorców. A kosumentemm Banku Ing są w pierwszej kolejności osoby z bardziej zasobnym portfelem i hm z bogatsza percepcją życia.

Jeśli ubrania młodzieżowe to Doda najbardziej rozpoznawalna osoba w kraju - z którą de facto chce sie utożsmiać niemalże każda młodzieżowa firma.
A czy ona je nosi ? w czujcie sie w schemat myślenia przebojowej 14 latki - która póki nie założy konta na goldenline będzie mysleć że je nosi

Każdy marka/ produkt jest przecież promowonay pod kontem szerokiego wachlarza zachowani socjologicznych danej grupy a tym samym ich "bohaterów"

Nasz ubogi kraj niejako jest na początku celebrity marketingu na zachodzie ten schemat działa bardziej dynamicznie.
każda większa firma posiada swojego amabasadora

Monika Toporowska:
Warto też zwrócić uwagę na to, że gwiazdy wiele ryzykują występując w reklamie: często po takiej "roli" widzowie skreślają idola, bo się splamił komercją (notowania Marka Kondrata spadły po tym jak aktor zgodził się wystąpić w reklamach banku).

hm o ile sie nie myle Marek konrad zaczął grac w reklamie po tym jak zrezygnował z aktorstwa a to jest istotna kwestia - i miedzy innymi za to jest bardzo szanowany od czasu

bez celebryta nie ma marki :)

Temat: Celebrity placement w reklamach

Na marginesie :

W większości przypadków zatrudnianie celebryta do promocji marki miało na celu podniesienie poziomu świadomości marki, (alkochole to inny temat) a nie jako tako reklamę pojedynczego produktu.
chyba ze mówimy o goździkowej to co innego !

Temat: Celebrity placement w reklamach

hm o ile sie nie myle Marek konrad zaczął grac w reklamie po tym jak zrezygnował z aktorstwa a to jest istotna kwestia - i miedzy innymi za to jest bardzo szanowany od czasu

bez celebryta nie ma marki :)

Zaczął promować bank ok. 2004 roku, a może jeszcze wcześniej. W międzyczasie grał z tego co pamiętam w filmach: "Trzeci", "Wróżby kumaka", "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Oficjalnie wycofał się z aktorstwa w 2007 roku choć czytałam gdzieś, że znowu przygotowuje się do jakiejś roli.

Ale wracając do tematu celebrity w reklamach - nie mam nic przeciwko M.Kondratowi występującemu jako ekspert (myślę, że moja sympatia do aktora mogłaby sprawić, że uwierzyłabym jego słowom, a może nawet sprawdziła ofertę banku - gdybym tylko nie znała mechanizmów reklamy:).

Ciekawe jest jednak jak w reklamach dobrze wykorzystuje się emploi aktora (stateczny M.Kondrat i jego ekspercka rola kontra Jerzy Stuhr i jego humorystyczna kreacja w reklamie innego banku).