Zofia
B.
strategia i
marketing, marketing
i strategia
Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)
Nie rozumiem o co się spieracie. Moim zdaniem każdy z Was ma w tej dyskusji rację. Trudno zajmować się jakąś dziedziną lub branżą nie mając o niej pojęcia. Jednak już to jak szczegółowe pojęcie należy mieć nt. danej branży i dziedziny zawsze zależeć będzie od danej sytuacji.Np. Sprzedawca w sklepie dla koneserów wina bezwzględnie powinien się doskonale znać na winach..., ale już pani ekspedientka w nocnym sklepie monopolowym lepiej gdyby cechowała się umiejętnością prowadzenia dialogu osobami nie-lekko wstawionymi. Znajomość win może sobie odpuścić.
A jeśli zatrudniamy marketingowca? Znów, będzie to zależeć od stanowiska i oczekiwanych na nim obowiązków. Jeśli nie mamy pod ręką specjalisty od marketingu ze znajomością branży, to warto się zastanowić co na tym stanowisku jest ważniejsze, a czego będzie się można szybciej nauczyć. A nauczyć można się wszystkiego.
Sama pracując jako doradca dla różnych firm prawie zawsze wchodziłam w zupełnie dla mnie nową branżę. I nie raz po oddaniu zlecenia od klientów usłyszałam, że są zaskoczeni tym jak wiele wiem nt. ich branży nie siedząc w niej od lat.
Wszystko się da. Pod warunkiem, oczywiście, że samemu nie traci sięczasu na piętrzenie trudności. ;)