Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Piotr F.:

podejmiesz sie zakladajac ze nie odrozniasz caberneta od merlota, nie masz pojecia o maceracji, mieszance bordoskiej i nie rozroznisz aromatow z debu amerykankiego od tych z debu francuskiego?

mozesz wykorzystac wszystkie narzedzia marketingowe jakie sobie wymyslisz.
I dlatego zleca się działania z dużym wyprzedzeniem. Wszystko co napisałeś można poznać, dowiedzieć się. Gustu do wina to nie zmieni, ale świadomość produktu już tak.

Bez przesady wszystkiego można się nauczyć. Nie trzeba być programistą by rozumieć sens i pożytek posiadania komputera.

Zresztą wiedza, która podałeś a propos win dla specjalisty jest oczywista, więc tym mu nie sprzedaż tego wina, a laikowi wystarczy info o tym, że kupienie sobie takiej butli to super na święta, bo to właśnie takie coś odświętne.

Maksymalnie duże uproszczenie, ale tylko po to by pokazać, że "czucie" produktu nie oznacza bycia od razu autorytetem w danej dziedzinie. Bo tak to agencje do każdego zlecenia powinny powoływać biegłych.radosław zieliński edytował(a) ten post dnia 30.11.10 o godzinie 14:11

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

radosław zieliński:
Piotr F.:

podejmiesz sie zakladajac ze nie odrozniasz caberneta od merlota, nie masz pojecia o maceracji, mieszance bordoskiej i nie rozroznisz aromatow z debu amerykankiego od tych z debu francuskiego?

mozesz wykorzystac wszystkie narzedzia marketingowe jakie sobie wymyslisz.
I dlatego zleca się działania z dużym wyprzedzeniem. Wszystko co napisałeś można poznać, dowiedzieć się. Gustu do wina to nie zmieni, ale świadomość produktu już tak.

Bez przesady wszystkiego można się nauczyć. Nie trzeba być programistą by rozumieć sens i pożytek posiadania komputera.

Zresztą wiedza, która podałeś a propos win dla specjalisty jest oczywista, więc tym mu nie sprzedaż tego wina, a laikowi wystarczy info o tym, że kupienie sobie takiej butli to super na święta, bo to właśnie takie coś odświętne.

Maksymalnie duże uproszczenie, ale tylko po to by pokazać, że "czucie" produktu nie oznacza bycie od razu autorytetem w danej dziedzinie. Bo tak to agencje do każdego zlecenia powinny powoływać biegłych.
myślę że grupa docelowa tego wina niekoniecznie zna się na jego produkcji i pewnie nieliczni z nich są aż takimi koneserami, aby rozróżniać aromaty. w takiej reklamie można o tym powiedzieć, ale raczej po to, żeby klienci czuli że to coś specjalnego, wino jako sztuka etc.
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Agnieszka Wiącek:
myślę że grupa docelowa tego wina niekoniecznie zna się na jego produkcji i pewnie nieliczni z nich są aż takimi koneserami, aby rozróżniać aromaty. w takiej reklamie można o tym powiedzieć, ale raczej po to, żeby klienci czuli że to coś specjalnego, wino jako sztuka etc.
Nie jestem znawcą, ale gdy pijasz winka powyżej 100 PLN za butelkę to naprawdę chcesz wiedzieć co pijesz. To jakoś naturalne, że wiedza dodaje smaku produktowi. Spijasz tę świadomość wyjątkowości. Im drożej tym potrzeba racjonalizowania chyba większa.

konto usunięte

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

radosław zieliński:
Bez przesady wszystkiego można się nauczyć.

mozna - ale potrzeba czasu i doswiadczenia w branzy. KAZDEJ. bez wzgledu czy bedize to fotografia kapsli od butelek czy kampania marketingowa pierogow
Zresztą wiedza, która podałeś a propos win dla specjalisty jest oczywista, więc tym mu nie sprzedaż tego wina, a laikowi wystarczy info o tym, że kupienie sobie takiej butli to super na święta, bo to właśnie takie coś odświętne.


nic bardziej mnie nie deneruje jak handlowiec plywajacy po temacie. a takich jest niestety wiekszosc.
idziesz kupic garnitur a pani sie zastanawia jaki masz rodzaj sylwetki zamiast podac od razu taki ktory pasuje, kupujesz obiektyw a pan ci cytuje folderek rekalmowy, chcesz kupic wino a jedyne co sprzedawca potrafi to zacytowac etykiete (kiedys w sklepie Kondrata uslyszalem ze wino jest zepsute i wysylaja je z powrotem do producenta poniewaz ma osad!!!! ), idziesz do pubu zamiawiasz cuba libre a barman wrzuca cytryne zamiast limonki i mowi ze to to samo.
wybacz ale bylejakosc i brak profesjonalizmu jest jedna z najbardziej drazniacych cech
Maksymalnie duże uproszczenie, ale tylko po to by pokazać, że "czucie" produktu nie oznacza bycia od razu autorytetem w danej dziedzinie.

autorytetem nie - fachowcem jak najbardziej. pytasz sprzedawcy czy wino lezalo we francuskim czy amerykanskim debie a sprzedaca mowi ze w debie ..., pytasz jakie jest potencjal lezakowania teog wina bo nie wiesz czy wypic je do obiadu czy wziac karton i polozyc do piwniczki a sprzedawca pyta sie co to jest potencjal lezakowania...
wybacz ... ale od sprzedawcy oczekuje tego ze jest FAHCOWCEM w danej dziedzinie. nie musi umiec zrobic wina, ale ma obowiazek udizelic o nim wszelkich istotnych informacji.

oczywiscie zamiast wina mozesz wstawic dowolna branze. z bardzo duzym uwzgledneineim reklamowej bo tandeta jest w niej wszechobecna
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Piotr F.:
podaj mi przykład świata tak urządzonego, bo albo mieszkamy na innej planecie, albo Twoje myślenie jest nad wyraz życzeniowe.

Było każdy artystą, teraz będzie każdy specjalistą...ciekawe, ciekawe...

konto usunięte

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Agnieszka Wiącek:

myślę że grupa docelowa tego wina niekoniecznie zna się na jego produkcji i pewnie nieliczni z nich są aż takimi koneserami, aby rozróżniać aromaty.

gwarantuje ci ze kazdy kto pija wina czesciej niz od swieta potrafi rozroznic wiele aromatow pierwszo drugo i trzeciorzedowych.

na produkcji nie musza sie znac. wystarczy swiadomosc warunkow jakie wplywaja na jego powstawanie. trzeba wiedziec czy bylo beczkowane czy nie, przez jaki czas, w jakiego rodzaju beczkach. pomijam oczywistosci ze trzeba znac charakterystyke posczegolnych szczepow z ktorych zostalo zrobione. niekoneicznie trzeba znac ich pochodzenie - ale kazdy szczep ma swoj charakter ktory wyczuwalny jest w winie.

w takiej reklamie można o
tym powiedzieć, ale raczej po to, żeby klienci czuli że to coś specjalnego, wino jako sztuka etc.

wino jako sztuka to przy butelkach z jednym zerem w cenie wiecej
radosław zieliński:
Nie jestem znawcą, ale gdy pijasz winka powyżej 100 PLN za butelkę to naprawdę chcesz wiedzieć co pijesz. To jakoś naturalne, że wiedza dodaje smaku produktowi. Spijasz tę świadomość wyjątkowości. Im drożej tym potrzeba racjonalizowania chyba większa.

zgodze sie prawie ze wszystkim poza tym ze cena nie zawsze idzie w parze z jakoscia :) gdyby tak bylo dobor win bylby banalny :)
na co dzien mozna dostac bardzo dobre butelki w cenie do 50pln, ktore beda pasowac nawet do wykwintnego obiadu. a jesli chcemy siegnac po cos wyjatkoweo to wtedy nalezy poszukac czegos wyzej. ale tezmajac na uwadze swoja znajomosc o obycie z winem - przeinwestowanie w zbyt drogi trunek moze byc strzalem w kolano :)

konto usunięte

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

radosław zieliński:
podaj mi przykład świata tak urządzonego, bo albo mieszkamy na innej planecie, albo Twoje myślenie jest nad wyraz życzeniowe.

Było każdy artystą, teraz będzie każdy specjalistą...ciekawe, ciekawe...

moze mieszkamy na innej planecie. ja po prostu sie nie zgadzam na brak profesjonalizmu. wymagam wiele od siebie, obu swoich firm i ludzi wokol. wymagam fachowcow.
wino mozna kupic w tesco albo w specjalistycznym sklepie gidz ebedzie odpowiednio przechowywane i gdzie odpowiednio doradza
drukarnie mozna wybrac taka ktora "jakos to zrobi" albo taka ktora wezmie drozej ale efekt bedzie taki jaki chcesz
jedzenia nie trzeba kupowac w markecie
restauracje mozna wybrac taka w ktorej wiesz ze dobrze gotuja a obsluga sie usmiecha (chco to rzadkosc niestety)
itp itd .. to nie jest trudne - trzeba tylko chciec i nie tolerowac bylejakosci w zyciu codziennym.

wiem wiem - ja mam inaczej :D wszyscy mi to powtarzaja :D
Patryk Rykała

Patryk Rykała copywriter, Słowa
trafiają w cel

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Z wczora - w Trójce był benefis Kondrata - temat wina przejechał się po mej głowicy. Hmm, muszę przyznać, że słabizna rozmowy była nie do przyjęcia [nic ponad towarzyskie pierdnięcia], jednak gdy imć bachiczny Kondrat zaczął nawijkę o winie, to naprawdę można było poczuć ten zacny osad, lekko spoetyzowany.
Cóż, Piotrze, w dobrym sklepie z winem musi pracować poeta, by zadowolić cię bajecznym słowotokiem, słowa o winie mają rozkwitać bujniej niźli jego bukiet.

Co do garnituru - tu właśnie zaczynasz rozgrywać niebezpieczne bo uprzedzeniowe racje, a one są najczęściej pozbawione logicznego szkieletu. W sklepie z garniturami to nie sprzedawca zna towje ciało, tylko Ty. W związku z tym - jedyny sensowny sposób na wybór dopasowanego garnituru to... przymierzyć go. Ciuchy kupujemy poprzez body experience.

Natomiast całe to gadanie powinno przejść na tory edukacji. Zacnym byznesmemom nie chce się szkolić, pracownikom niższego szczebla też się nie chce [to zaraźliwe], więc pracownik nic nie wie, a sprzedawać musi.

A to Polska właśnie :)Patryk Rykała edytował(a) ten post dnia 30.11.10 o godzinie 14:41
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Piotr F.:

wiem wiem - ja mam inaczej :D wszyscy mi to powtarzaja :D

Jasne, jakoś trzeba się dowartościować!

Twoje myślenie niestety ma jedną słabość i to tę najgorszą brak spójności logicznej.
By móc coś, kogoś ocenić jego kompetencje musisz być co najmniej na jego poziomie, co najmniej. A czy jesteś w stanie być jak to ująłeś fachowcem w każdej dziedzinie?

Sprowadzę ad absurdum: oczywiście kupując bułki wiesz wszystko o piekarni, mące, działaniu młyna etc., oczywiście kupując elektronikę jesteś znawcą nanotechnologii, jak idziesz do baru to poziom obsługi oceniasz z punktu widzenia baristy, tak? Dobrze rozumiem. Gratuluję jesteś człowiekiem wielu talentów. I możesz zweryfikować wszystko.

Wiesz wrażenia i dobre mniemanie o sobie to jedno. Ale w zdecydowanej większości naszego życia opieramy się na zaufaniu społecznym (pojęcie socjologiczne), wrażeniach, emocjach, projekcjach...etc etc

I co jeszcze gorsze w swoim wyznaniu wiary w fachowców powiedziałeś tak naprawdę mniej więcej to: Chciałbym dawać się przekonywać ludziom, którzy robią na mnie wrażenie i którzy wydają mi się być kompetentni. (w domyśle) Bowiem nie jestem w stanie zweryfikować jakości każdej dziedziny życia.
Udając człowieka wymagającego jakości tak naprawdę kamuflujesz bezradność wobec złożoności świata.radosław zieliński edytował(a) ten post dnia 30.11.10 o godzinie 14:54

konto usunięte

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Patryk Rykała:
Cóż, Piotrze, w dobrym sklepie z winem musi pracować poeta, by zadowolić cię bajecznym słowotokiem, słowa o winie mają rozkwitać bujniej niźli jego bukiet.

:)
Co do garnituru - tu właśnie zaczynasz rozgrywać niebezpieczne bo uprzedzeniowe racje, a one są najczęściej pozbawione logicznego szkieletu. W sklepie z garniturami to nie sprzedawca zna towje ciało, tylko Ty. W związku z tym - jedyny sensowny sposób na wybór dopasowanego garnituru to... przymierzyć go. Ciuchy kupujemy poprzez body experience

ale ja nie mowie o koncowym wyborze tylko o fachowosci sprzedawcy, ktory ma "miarke w oczach". wiadomo ze koncowy wybor nalezy dokupujacego, ale dawanie duzo za ciasnej marynarki, za dlugich spodni czy za krotkich rekawow jest niestety nagminne. choc przyznaje ze kilka razy zdarzylo sie ze mi sprzedawczyni podala od razu odpowiedni rozmiar. a przy moich gabarytach nie jest to latwe :)
Natomiast całe to gadanie powinno przejść na tory edukacji. Zacnym byznesmemom nie chce się szkolić, pracownikom niższego szczebla też się nie chce [to zaraźliwe], więc pracownik nic nie wie, a sprzedawać musi.

o potrzebe edukacji pisalem jzu wielokrotnie - niesetty jesli klienci jej nie wymusza to nikt nie zmusi pracodawcy do dopowiednich szkolen

konto usunięte

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

radosław zieliński:

Twoje myślenie niestety ma jedną słabość i to tę najgorszą brak spójności logicznej.

ciekawe bo mialem wrazenie ze pisze dosc logicznie
By móc coś, kogoś ocenić jego kompetencje musisz być co najmniej na jego poziomie, co najmniej. A czy jesteś w stanie być jak to ująłeś fachowcem w każdej dziedzinie?

naprawde uwazasz ze zeby stweirdzic ze hydraulik skopal robote bo mi cieknie zlew, albo ze sprzedawca podal mi za maly garnitur, drukarnia zle wydrukowala ulotki bo czarne jest szare a zolte rozowe musze byc fachowcem w danej dziedzinie?
Sprowadzę ad absurdum: oczywiście kupując bułki wiesz wszystko o piekarni, mące, działaniu młyna etc., oczywiście kupując elektronikę jesteś znawcą nanotechnologii, jak idziesz do baru to poziom obsługi oceniasz z punktu widzenia baristy, tak?

niszczac twoje absurdy

- nie musze wiedziec jak dziala mlyn by wiedizec czy mi chleb smakuje (choc w paru mlynach w zyciu bylem)
- nie potrzebna mi znajomosc nanotechnologii by wiedziec czy moj aparat robi dobre zdjecia, a sprzet grajacy odpowiednio gra. ba .. zajmujac sie od dlugiego czasu zawodowo fotografia nie jestem ci w stanei odpowiedziec jaki emodele aparatow aktualnie sa najpopularniejsze
- jesli chodzi o bar to strasznie spudlowales .. zwrcam na to ogromna uwage i poziom obslugi oceniam z pubktu widzenia czlowieka ktory za barem przepracowal niejedna noc :)

Dobrze
rozumiem. Gratuluję jesteś człowiekiem wielu talentów. I możesz zweryfikować wszystko.

popadasz w populizm a to niebezpieczne. jak widac nie iestnieja dla ciebei odcienie szarosci. nie ma ludzi majacych ogolne pojecie o temacie mogacych zweryfikowac czy sprzedawca plywa po temacie czy zna sie na rzeczy. sa tylko debile i fachowcy. kiepskie myslenie niestety typowe dla ludzi z klapkami na oczach.
odpowiadajac zas na twoje pytanie - dobrze rozumiesz. staram sie byc czlowiekiem ogolnie wyksztalconym i fachowcem w tym co robie. a ze zycie mnie nie rozpieszczalo i z niejednego pieca chleb trzeba bylo jesc to nie moja wina ze wiem zarowno czym sie rozni zywica epoksydowa od poliuretanowej jak i znam poezje blake'a
ja wiem ze moze to byc dla ciebie trudne do zrozumeinia ale to tobie z tego powodu powinno byc przykro a nie mnie.

> I co jeszcze gorsze w swoim wyznaniu wiary w fachowców
powiedziałeś tak naprawdę mniej więcej to: Chciałbym dawać się przekonywać ludziom, którzy robią na mnie wrażenie i którzy wydają mi się być kompetentni. (w domyśle) Bowiem nie jestem w stanie zweryfikować jakości każdej dziedziny życia.
Udając człowieka wymagającego jakości tak naprawdę kamuflujesz bezradność wobec złożoności świata.

sam to wymysliles czy zacytowales jakas madra ksiazke dla akwizytorow?
uwierz mi ze jestem w stanie zweryfikowac jakosc na kzdym poziomie mojego zycia we wszystkich aspektach ktore mnie dotycza. od wyboru opieki zdrowotnej po zakup bulek. sprawy na ktorych si enie znam - przekazuje ludziom ktorzy zrobia to lepiej ode mnie. to takie trudne do zrozumienia?Piotr F. edytował(a) ten post dnia 30.11.10 o godzinie 15:33

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Piotr F.:
radosław zieliński:

Twoje myślenie niestety ma jedną słabość i to tę najgorszą brak spójności logicznej.

ciekawe bo mialem wrazenie ze pisze dosc logicznie
By móc coś, kogoś ocenić jego kompetencje musisz być co najmniej na jego poziomie, co najmniej. A czy jesteś w stanie być jak to ująłeś fachowcem w każdej dziedzinie?

naprawde uwazasz ze zeby stweirdzic ze hydraulik skopal robote bo mi cieknie zlew, albo ze sprzedawca podal mi za maly garnitur, drukarnia zle wydrukowala ulotki bo czarne jest szare a zolte rozowe musze byc fachowcem w danej dziedzinie?

no tak ale kupując wino też nie musisz znać sposobów jego produkcji, wystarczy że poznasz jego smak i porównasz z innymi które piłeś.

konto usunięte

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Agnieszka Wiącek:
no tak ale kupując wino też nie musisz znać sposobów jego produkcji, wystarczy że poznasz jego smak i porównasz z innymi które piłeś.

wroc prosze do mojej wczesniejszej wypowiedzi. napisalem tam dosc wyraznie ze nie trzeba znac sie na produkcji wina, ale pewne aspekty jego produkcji maja tak duzy wplyw na jego smak ze informacja o nich jest konieczna. na przyklad rzeczone lezakowanie w beczce.
co wolisz przeczytac na kontretykiecie lub uslyszec od sprzedawcy wybierajac butelke wina ??
napis: "wino czerwone gronowe wytrawne"
czy
"Wino zostało wytworzone w 100% z winogron szczepu Shiraz, zebranych 16 kwietnia 2005 roku w winnicy Omodei w Pemberton w Australii Zachodniej.

Winogrona fermentowały w kadziach ze stali nierdzewnej. W celu zneutralizowania dosyć wysokiej kwasowości Shiraza, producent zdecydował się na dodatkową fermentację malolaktyczną. Wino to spędziło aż 18 miesięcy w beczkach z dębu francuskiego. Dnia 27 lutego 2007 roku wino zostało poddane klarowaniu i zabutelkowane.

Wino charakteryzuje się niesamowitą głębią barwy z fioletowo-czerwonymi refleksami. W aromacie prezentuje nuty typowe dla australijskich win ze szczepu Shiraz: pieprz, przyprawy i bardzo słodkie czerwone owoce z dominacją jagód. W smaku przyjemna owocowość zrównoważona jest z odrobiną kwasowości i łagodną taniną zbalansowaną słodkim i pikantnym posmakiem."
Piotr F. edytował(a) ten post dnia 30.11.10 o godzinie 15:27
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Piotr F.:
Niestety ty spolaryzowałeś świat ujmując go w takie ramy. Ja mówię świat jest zróżnicowany, w większej części nie jesteśmy w stanie ocenić go właściwie, więc opieramy się na wrażeniach, guście, doświadczeniu, wyobrażeniach, zaufaniu. Mówiąc ogólnie opieramy się na heurystykach wydawania sądów.

Twój osąd świata wynika z ww. heurystyk. Możesz się bardzo pomylić w swoich sądach. Wystarczy, że zacznie Ci szwankować wzrok na co nie zwrócisz od razu uwagi i ta czerń w drukarni...Ale Ty oczywiście ufasz sobie na tyle, że swój horyzont poznawczy tratujesz jako najdoskonalszy probierz jakości świata.

P.s.
Rzeczywiście starasz się być wykształcony. Ale to dobrze. Tak trzymaj!
Ewa Z.

Ewa Z.
http://www.youtube.c
om/watch?v=u5HRzaOFh
ec

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

radosław zieliński:
Piotr F.:
Niestety ty spolaryzowałeś świat ujmując go w takie ramy. Ja mówię świat jest zróżnicowany, w większej części nie jesteśmy w stanie ocenić go właściwie, więc opieramy się na wrażeniach, guście, doświadczeniu, wyobrażeniach, zaufaniu. Mówiąc ogólnie opieramy się na heurystykach wydawania sądów.

A ja mówię, MÓW ZA SIEBIE, jak możesz:)
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Ewa Z.:

A ja mówię, MÓW ZA SIEBIE, jak możesz:)
A zauważyłaś bym podpisał się nie swoim imieniem i nazwiskiem? Mówię o swoich uwagach na tema wypowiedzi Piotra. W Twoim imieniu się nie wypowiadałem. Nie jestem rzecznikiem niczyich poglądów.

CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM - jeśli łaska.
Ewa Z.

Ewa Z.
http://www.youtube.c
om/watch?v=u5HRzaOFh
ec

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

radosław zieliński:
Ewa Z.:

A ja mówię, MÓW ZA SIEBIE, jak możesz:)
A zauważyłaś bym podpisał się nie swoim imieniem i nazwiskiem? Mówię o swoich uwagach na tema wypowiedzi Piotra. W Twoim imieniu się nie wypowiadałem. Nie jestem rzecznikiem niczyich poglądów.

CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM - jeśli łaska.

Pisz jaśniej to ja będę czytać.
Jeśli mówisz nie jesteśMY - to mówisz w liczbie mnogiej czy mi się wydaje?
Sam fakt posiadania profilu z imieniem i nazwiskiem nie świadczy o tym, że nie generalizujesz:)
Miłego dnia

konto usunięte

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

radosław zieliński:
Niestety ty spolaryzowałeś świat ujmując go w takie ramy.


alez skad - ja tylko napisalem ze wymagam profesjonalizmu zarowno od sprzedawcy telefonow jak i od hydraulika - to ty zarzuciles ze to bez sensu. skoro wiec decydujesz sie na bylejakosc to twoj wybor
Mówiąc ogólnie opieramy się na heurystykach wydawania sądów.

jestes pewnien ze chcesz zaczac dyskusje o heurystykach?
co prawda prace inzynierska na temat stosowania heurystyk i wspomagania decyzji pisalem dosc dawno ale moge wygrzebac .. choc wolalbym nie :)
Możesz się bardzo pomylić w swoich sądach.

czy ja gdziekolwiek napisalem ze sie nie myle? jaki zwiazek ma nieomylnosc z wymaganiem faachowosci?
Ale Ty oczywiście ufasz sobie na tyle, że swój horyzont poznawczy tratujesz jako najdoskonalszy probierz jakości świata.

a ty wolisz horyzont poznawczy pani basi z kiosku ruchu? wybacz ale wychodze z zalozenia ze to moje zycie wiec to mi i moim bliskim ma byc w nim dobrze. wiec wole swoje nawet omylne horyzonty niz czyjes wizje.
poza tym - ja place ja wymagam, mi placa - ode mnie wymagaja. najprostsza i zawsze aktualna zasada wspolpracy.
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Ewa Z.:
Pisz jaśniej to ja będę czytać.
Jeśli mówisz nie jesteśMY - to mówisz w liczbie mnogiej czy mi się wydaje?
Sam fakt posiadania profilu z imieniem i nazwiskiem nie świadczy o tym, że nie generalizujesz:)
Miłego dnia
Jeśli nie rozumiesz nie komentuj. Podając liczbę mnogą skompromitowałaś albo swoją wiedzę, albo inteligencję. Odwoływałem się do teorii psychologiczno-socjologicznych, w których siłą rzeczy są generalizacje, jak to w teoriach. Jeśli nie zrozumiałaś nawiązania to nie moja wina.
Ewa Z.

Ewa Z.
http://www.youtube.c
om/watch?v=u5HRzaOFh
ec

Temat: Bo każdy rolnik to spec od marketingu! ;)

Jeśli nie rozumiesz nie komentuj. Podając liczbę mnogą skompromitowałaś albo swoją wiedzę, albo inteligencję. Odwoływałem się do teorii psychologiczno-socjologicznych, w których siłą rzeczy są generalizacje, jak to w teoriach. Jeśli nie zrozumiałaś nawiązania to nie moja wina.

Uwielbiam się kompromitować wszak taka moja rola zwracając Ci uwagę, muszę być rzeczywiście głupia:)
ehhh człowieku małej wiary, więcej optymizmu Ci życzę, a świat jest taki jakim go widzisz więc pozwalam sobie komentować co chcę i kiedy chcę w końcu, krową nie jestem i swoje zdanie mam:)



Wyślij zaproszenie do