Temat: BMW to radość
Karolina Ż.:
A Ty masz zaraz jakieś czarne wizje o błocie, drzewach i coronerze... :)
No tak, mam takie czarne wizje, widzę je codziennie na drogach. Brawura i rutyna i krzyże na poboczach. Male i biale to te dla dzieciakow, duze i szare to dla tych co wracali z dyskoteki. Czesto przypadkowa smierc kogos, kto sie dal namowic podwiezc i bal zaprotestowac przed raczeniem go "sportowa jazda". Bezsensowna, niepotrzebna, przedwczesna i często straszna smierc. Tak, mam takie wizje... jadac gdziekolwiek spostrzegam te nieoderwalna i charakterystyczna czesc naszego ojczystego drogowego krajobrazu.
Nie jestem wrogo nastawiony do BMW i sportowych samochodów, tak jak nie jestem negatywnie nastawiony do automatycznej broni palnej (chcialbym ukonczyc profesjonalny kurs i miec pewnosc ze obronie siebie i swoja rodzine czy sasiadow w przypadku napasci) czy do razy pitbull (znalem kiedys przesympatycznego psiaka tej rasy, bardzo przyjaznego), ale mam zastrzeżenia co do
dojrzałości ludzi, którzy mają aspiracje, by takie samochody i takową broń czy zwierzęta posiadać. Chetnie zaangazowalbym sie w projekt wizerunkowy i poprawy bezpieczenstwa na polskich drogach organizowany przez BMW. Chetnie widzialbym reklamy i akcje, ktore promuja poprawny dobór i stosowanie fotelików dla dzieci oraz zwyczajną codzienną rozwagę, grzeczność i uprzejmość na drodze. "You will meet the nicest people in BMW?"
Jacek Kotowski edytował(a) ten post dnia 10.09.09 o godzinie 14:56