konto usunięte
Temat: BMW to radość
Piotr Dominik:
I jesli BMW nie odbrabia lekcji na polskim rynku, to dosc mocna teza. Potrzebuje innych argumentow niz - ktos mnie wyprzedzil z piskiem opon, i widzialem dresa w tym samochodzie.Moim zdaniem, przy promowaniu najlepszego nawet produktu BMW, zaprzeczenie i nie dostrzeganie negatywnego odbioru marki (a jeszcze niechcacy nawiazywanie do niego: jazda srodkiem drogi po ciaglej, rysowanie przez darcie gumy) w Polsce przez marketingowcow BMW jest bledem. Nie znam badan (ale czy zrobili takie badania marketingowcy BMW w Polsce, jakies badania fokusowe?), znam "non-augmenteted" reality. Mam wrazenie, ze Audi nie musialo odrabiac tego zadania co BMW, rozszerzajac zakres odbiorcow poza obszar sportowy i ze w
odroznieniu od Audi BMW moze miec pod gorke jezeli nie dostrzega problemu wizerunkowego na polskim rynku.
Zaadresowanie i promowanie przez BMW tematu bezpieczenstwa i dzentelmenstwa, kultury jazdy byłoby krokiem we wlasciwym kierunku. Szczegolnie w Polsce. Szczegolnie gdyby to zrobilo BMW. Taka "edukacyjna" reklama byłaby, rowniez ze wzgledu na autorow, szczegolnie dobrze przyjeta przez szerszy niz sportowy, rowniez ten uprzedzony, target. Jezdzacych "sportowo" nie musimy przekonywac ale uprzedzonych do marki mozemy. Dlaczego na targach promujacych rozwiazania dla niepelnosprawnych nie widze BMW tylko Toyote, dlaczego crashtesty fotelikow czy program promujacy ich uzywanie sfinansowalo Volvo albo Mercedes albo inny producent. BMW tez moze.Jacek Kotowski edytował(a) ten post dnia 04.09.09 o godzinie 13:54