konto usunięte

Temat: BMW to radość

Łukasz Mielnik:

Oby się nie skończyło tak jak w przypadku Renault, które chciało zostać liderem w bezpieczństwie - np; bardzo fajna kampania z "bagietką, wurstem i sushi - która jednak poza tym, że była fajna to raczej nie zmieniła postrzegania marki ... bo i tak wszyscy wiemy, że bezpieczne to jest co? Volvo;)
Renault rzucił się na bezpieczeństwo, jak wielu innych dopiero kiedy Volvo przestało to bezpieczeństwo komunikować. Fatalny błąd strategiczny. I tak pozostają bezpieczni, ale mówią "Move on"... od czasu kiedy są Forda.

Nota bene jeśli chodzi o "move" to wolę "Move your mind" Saaba.
http://teslawski.wordpress.com/2009/09/05/reklama-saab...Maciej Tesławski edytował(a) ten post dnia 11.09.09 o godzinie 14:30
Łukasz Mielnik

Łukasz Mielnik marketing /
strategia / reklama

Temat: BMW to radość

Renault rzucił się na bezpieczeństwo, jak wielu innych dopiero kiedy Volvo przestało to bezpieczeństwo komunikować. Fatalny błąd strategiczny. I tak pozostają bezpieczni, ale mówią "Move on"... od czasu kiedy są Forda.

Nota bene jeśli chodzi o "move" to wolę "Move your mind" Saaba.
http://teslawski.wordpress.com/2009/09/05/reklama-saab...Maciej Tesławski edytował(a) ten post dnia 11.09.09 o godzinie 14:30

A tak swoją drogą to się zastanawiam czy ostatnio udało się jakiejś marce samochodowej skutecznie zmienić pozycjonowanie - może to zbyt mocno powiedziane ale powiedzmy, że zrobili skutecznie to co nie udało się Renault z bezpieczeństwem?

ps: może Skoda, która zbudowała sobie wizerunek "solidnego i wartościowego auta kupowanego przez rozsądnych ludzi" - bardzo ciekawa kampania kilka lat temu w UK (oparta na powszechnym przekonaniu: "ale to obciachowy samochód ta Skoda")?

konto usunięte

Temat: BMW to radość

Łukasz Mielnik:

A tak swoją drogą to się zastanawiam czy ostatnio udało się jakiejś marce samochodowej skutecznie zmienić pozycjonowanie - może to zbyt mocno powiedziane ale powiedzmy, że zrobili skutecznie to co nie udało się Renault z bezpieczeństwem?

ps: może Skoda, która zbudowała sobie wizerunek "solidnego i wartościowego auta kupowanego przez rozsądnych ludzi" - bardzo ciekawa kampania kilka lat temu w UK (oparta na powszechnym przekonaniu: "ale to obciachowy samochód ta Skoda")?
Chyba zmiana pozycjonowania nie jest w ogóle możliwa. Trout już o tym dawno temu mówił. Możliwe jest tylko lekkie modyfikowanie, ale nie zmiana, dlatego strategia jest potrzebna:)
W przypadku Skody to chyba zmiana właściciela spowodowała zmianę pozycjonowania. No może jeszcze czas. Zawsze uważałem, że nowe pozycjonowanie będzie możliwe dopiero od... nowego pokolenia:)
Łukasz Mielnik

Łukasz Mielnik marketing /
strategia / reklama

Temat: BMW to radość

Chyba zmiana pozycjonowania nie jest w ogóle możliwa. Trout już o tym dawno temu mówił. Możliwe jest tylko lekkie modyfikowanie, ale nie zmiana, dlatego strategia jest potrzebna:)
W przypadku Skody to chyba zmiana właściciela spowodowała zmianę pozycjonowania. No może jeszcze czas. Zawsze uważałem, że nowe pozycjonowanie będzie możliwe dopiero od... nowego pokolenia:)

Racja, dlatego napisałem że "to zbyt mocno powiedziane" ... choć jak się czasami patrzy na rozpaczliwe ruchy niektórych marek to można zwątpić...

Co do Skody też 100% zgody bo "zmiana właściciela" to był warunek konieczny, albo raczej "fundament" żeby to mogło zadziałać... i żeby ktokolwiek dał wiarę.

konto usunięte

Temat: BMW to radość

Łukasz Mielnik:

Co do Skody też 100% zgody bo "zmiana właściciela" to był warunek konieczny, albo raczej "fundament" żeby to mogło zadziałać... i żeby ktokolwiek dał wiarę.
A może wizerunek właściciela przeniósł się na Skodę?
Chociaż na Seata się nie udało?
Łukasz Mielnik

Łukasz Mielnik marketing /
strategia / reklama

Temat: BMW to radość

A może wizerunek właściciela przeniósł się na Skodę?
Chociaż na Seata się nie udało?

A miało być o BMW;))

Skoda - raczej mocno racjonalny wybór
Seat - to emocje i wiadomo "Hiszpański temperament" ...

Może łatwiej jest Skodzie być udanym "tanim VW" (oczywiście w tym załuga odpowiedniej reklamy, żeby kupujący nie czuli się "gorszym kowalskim" co to go na VW nigdy nie będzie stać) niż Seatowi wzbudzać emocje wspierając się VW - jak widać np. takie Alfa Romeo - technologicznie wiadomo, niezawodność wiadomo jaka ... ale ma "to coś" i może tego właśnie Seat nie ma...
ale to tylko moje gdybanie;)

konto usunięte

Temat: BMW to radość

Łukasz Mielnik:
A może wizerunek właściciela przeniósł się na Skodę?
Chociaż na Seata się nie udało?

A miało być o BMW;))

Skoda - raczej mocno racjonalny wybór
No i z tą racjonalnością wyboru, zwłaszcza w samochodach, mam wielki problem...
Seat - to emocje i wiadomo "Hiszpański temperament" ...
Czyli nie wzięli nic z VW, chyba dobrze...

O markach samochodów opowiada, w nieco innym kontekście Al Ries:\
http://teslawski.wordpress.com/2009/05/20/najwazniejsz...

konto usunięte

Temat: BMW to radość

Tobiasz S.:
Nadal uważam, że problem mają ludzie o wąskich horyzontach myślowych, a nie BMW.
To jest "personalna wycieczka" do bardzo wielu uczestników forum o bardzo roznych doswiadczeniach od Twojego. Wielu z nas miało bardzo personalne doświadczenia z BMW i bardzo różne odczucia podczas oglądania omawianej tutaj reklamy. Jedni wsiedli do BMW i mieli "radość", inni zostali przez to BMW uderzeni albo z jego okna potraktowani srodkowym palcem i wyzwiskami i nie mieli "radosci". Chcesz powiedziec ze ja mam waskie horyzonty myslowe? Proponuje jednak dyskusje argumentatywna, jej umiejetnosc ponoc powinna odrozniac ludzi cywilizowanych od dzikusów lub osób z psychicznymi dysfunkcjami objawiającymi się nieumiejętnością współżycia z otoczeniem.

Naleze do osob, ktore uwazaja, ze BMW ma na polskim rynku problem wizerunkowy zwiazany z bezpieczenstwem i kultura jazdy. Byc moze jest to problem wizerunkowy niezasluzony, powstały w wyniku zachowań określonej sub-grupy społecznej, która czuje się niedowartościowana i opatrznie traktuje znaczenie "jazdy sportowej", która sprowadza się do zwykłej brawury i chamstwa wiążącego się z licznymi tragicznymi wypadkami - niekoniecznie mówię tu o "dresach" klasa tzw. średnia też ma swój znaczny tutaj udział - i w przypadku określonych modeli BMW, często z drugiej ręki)Uwazam, ze reklama dyskutowana w tym forum niektorymi elementami nawet (moze niechcacy) poglebia i wzmacnia taki negatywny odbiór.

Czy masz ochote wobec tego mnie obrazac i na jakiej podstawie chcesz oceniać mój horyzont intelektualny? Czy w dyskusji z kumplami tez wmawiasz im ze maja waskie horyzonty bo ich opinia jest inna od Twojej?
Zasmuca mnie, ze nawet spersonalizowane forum na Goldenline uzywane przez ludzi podobno o ponadprzecietnym wyksztalceniu i kulturze tak naprawde mocno nie rozni sie od anonimowego i slabo moderowanego forum w onecie czy gw. Brak poszanowania dla rozmowcy i kultury jest niestety powszechny.

Tak samo na forum jak i podczas jazdy?Jacek Kotowski edytował(a) ten post dnia 14.09.09 o godzinie 11:56
Przemysław Kalicki

Przemysław Kalicki Business Strategy,
New Media

Temat: BMW to radość

Tobiasz Jaskuła:
"W BMW nie produkujemy samochodów. My dajemy RADOŚĆ."

fajne :)


super !
Łukasz Mielnik

Łukasz Mielnik marketing /
strategia / reklama

Temat: BMW to radość

Przemysław Kalicki:
Tobiasz Jaskuła:
"W BMW nie produkujemy samochodów. My dajemy RADOŚĆ."

fajne :)


super !

Ale że co super?? bo dla mnie wcześniejsze Radość z JAZDY była duuużo bardziej super (i co ważne trafinie oddawała to "czym jest BMW" oraz różnicowała tą markę vs. inne) ... a dajemy radość ... a co to jest marka soków jakaś czy co?;)
Karolina J.

Karolina J. Exemplis discimus

Temat: BMW to radość

Łukasz Mielnik:
Przemysław Kalicki:
Tobiasz Jaskuła:
"W BMW nie produkujemy samochodów. My dajemy RADOŚĆ."

fajne :)


super !

Ale że co super?? bo dla mnie wcześniejsze Radość z JAZDY była duuużo bardziej super (i co ważne trafinie oddawała to "czym jest BMW" oraz różnicowała tą markę vs. inne) ... a dajemy radość ... a co to jest marka soków jakaś czy co?;)


Chyba nie o takie "super !" chodziło... :)
(???)
Łukasz Mielnik

Łukasz Mielnik marketing /
strategia / reklama

Temat: BMW to radość

Karolina Ż.:
Łukasz Mielnik:
Przemysław Kalicki:
Tobiasz Jaskuła:
"W BMW nie produkujemy samochodów. My dajemy RADOŚĆ."

fajne :)


super !

Ale że co super?? bo dla mnie wcześniejsze Radość z JAZDY była duuużo bardziej super (i co ważne trafinie oddawała to "czym jest BMW" oraz różnicowała tą markę vs. inne) ... a dajemy radość ... a co to jest marka soków jakaś czy co?;)


Chyba nie o takie "super !" chodziło... :)
(???)

A jak nie to oczywiście cofam to co napisałem i bije w pierś - może syndrom poniedziałku zadziałał i nie przeczytałem ze zrozumieniem tekstu?;)

konto usunięte

Temat: BMW to radość

oto nowa jazda

http://www.youtube.com/watch?v=1W7yV6pl5vs&NR=1Radosław Hechłacz edytował(a) ten post dnia 14.09.09 o godzinie 16:43
Łukasz Mielnik

Łukasz Mielnik marketing /
strategia / reklama

Temat: BMW to radość

Radosław Hechłacz:
oto nowa jazda

http://www.youtube.com/watch?v=1W7yV6pl5vs&NR=1

No i takie auto obiecuje "radość z JAZDY";) Swoją drogą BMW pokazało że ekologiczne nie musi być oznaczać paskudne (przepraszam posiadaczy Toyoty Prius) ... jest dalej 100% BMWŁukasz Mielnik edytował(a) ten post dnia 14.09.09 o godzinie 16:49

konto usunięte

Temat: BMW to radość

a innej perspektywy:

- czemu dresiarze (powinna się tu znaleźć analiza psychograficzna dresiarza - pozwólcie że sobie ją daruje) w PL kupują BMW - BMW dostarcza pewnych wyjątkowych stanów emocjonalnych - dominacja (na drodze), władza (nad tym co pod maską), szacunek (wśród kumpli z ławki - bo BMW to BMW), dowartościowanie (wszystkie wymienione wcześniej).

- czy zatem BMW kupują tylko osoby głęboko niedowartościowane - nie.

- bo BMW to też: rewelacyjny stosunek spalania do osiągów, bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa - biernego i czynnego - 8 PP to standard + NCAP bardzo wysoko, ponadprzeciętna trwałość materiałów, ponadprzeciętny stosunek - cena zakupu - przyjemność z jazdy.

- zatem racjonalnie to bardzo dobry wybór.

Podsumowując: BMW postrzegam jako markę dla osób, które traktują samochód jako coś więcej niż maszynkę do transportowania się z punktu A do punktu B. Dla tych, którzy mają na tyle odwagi by kupić samochód dla siebie nie dla ogólnych opinii, dla tych którzy szanują właścicieli Toyoty - bo wiedzą, że oni potrzebują po prostu innych doznań w życiu.

A SAMA REKLAMA I POMYSŁ - poprawny. Tak bym to określił. Poprawnie pokazuję atrybuty marki, poprawnie utrzymuję konwencję. Ale zdecydowanie NIE PORYWA. NIE CZUĆ w niej tej "pure pleasure" którą czuć niewątpliwie w jeździe "bawarką".

Pozdrawiam i życzę samych pozytywnych wrażeń z jazdy samochodem (obojętnie jakiej marki) :)

p.s. przedstawiony post wynika z doświadczeń osobistych - była Honda, była Toyota, a od 10 dni jest BMW (tak - czasem czuję, że towarzysze niedoli w porannych korkach patrzą na mnie jak na mafiozę, ale jakoś mnie to nie rusza) :)
Tobiasz Szlęk

Tobiasz Szlęk SEM, SEO, PPC -
zabawy słowem
(kluczowym).

Temat: BMW to radość

Panie Jacku, proponuje Pan dyskusję argumentatywną, a jednocześnie odmawia dyskutowania o racjonalnych powodach wyboru marki BMW. Dla mnie argumentami są pewne fakty. Oczywiście zgadzam się, że oprócz faktów technologicznych dotyczących samego samochodu, faktem jest również taki, a nie inny wizerunek danej marki wśród ludzi.
Ja zadałem tylko pytanie czy ten wizerunek jest uzasadniony. Czy może jest to powtarzany bezmyślnie slogan, utarty wizerunek bez poparcia w realiach. Pewnie, że znajdzie Pan "dresa" w BMW. W moim odczuciu i z moich obserwacji wynika jednak, że więcej tego typu osób jeździ VW Golfami. :) I chociaż mam uczulenie na tę markę i kierowców w czapkach z daszkiem naciągniętym na oczy, zdaję sobie sprawę, że nie można wrzucać wszystkich kierowców danej marki lub modelu do jednego wora. I tego nie czynię. Wiem, że równie chętnie VW Golfa kupują stateczne głowy rodzin, ze względu na jego solidność i nudny jak flaki w oleju, niczym nie zaskakujący design (bez urazy).
Dlatego apeluję tylko o używanie rozumu. A nie działanie na zasadzie bodziec - reakcja. Cialdini nazwał to klik - wrr. BMW - dres. Skoda - dziadek. Tico - kapelusz. Pewnie, że to wiele ułatwia, zwalnia z myślenia. Czasem jedynie pozbawia radości z posiadania otwartego umysłu. :)
Pozdrawiam i nie miałem zamiaru nikogo obrażać ani urazić.

konto usunięte

Temat: BMW to radość

Tobiasz S.:
Dlatego apeluję tylko o używanie rozumu. A nie działanie na zasadzie bodziec - reakcja. Cialdini nazwał to klik - wrr. BMW - dres. Skoda - dziadek. Tico - kapelusz. Pewnie, że to wiele ułatwia, zwalnia z myślenia. Czasem jedynie pozbawia radości z posiadania otwartego umysłu. :)
Pozdrawiam i nie miałem zamiaru nikogo obrażać ani urazić.
Właśnie to zrobiłeś, sądzisz pewnie, że zrobiłeś to inteligentnie i w sposób wystarczająco zaowalowany by tego nie było widać. Sam zobacz co powiedziałeś: imputujesz właśnie komuś, że ma zamknięty umysł i że jest bezmyślny.
Polecam samochód marki BMW zatem. Pasuje jak ulał do stereotypu. Powołujesz się na Cialdiniego i behawioryzm, ja więc powołam się na teorie mówiące, że wielu ludzi posługuje się, szczególnie jeżdżąc po polskich drogach, gadzim móżdżkiem (m.in. odpowiedzialnym za "radość", a potem tłumaczy się poslugujac tym ludzkim mózgiem. Czujesz sie obrazony? Przepraszam, rownież w zadnym razie nie mialem takiego zamiaru :-)))))
Pozdrawiam ... i zdrowia życzę...

Chodzilo mi w tej wypowiedzi tylko o zademonstrowanie typu dyskusji, której nie lubię. Nie o obrażanie ustatkowanych kierowców doskonałych i "radosnych" BMWic z wyzszej polki.Jacek Kotowski edytował(a) ten post dnia 15.09.09 o godzinie 10:06
Tobiasz Szlęk

Tobiasz Szlęk SEM, SEO, PPC -
zabawy słowem
(kluczowym).

Temat: BMW to radość

Nie czuję się urażony, bo nie zgadzam się z Tobą najprościej w życiu. :) Nie bardzo rozumiem, dlaczego radość miałaby być domeną "gadziego móżdżku". Sugerujesz, że jesteś ponad to? Ponad zwykłą (prymitywną?) radość z prostych rzeczy? Jeśli tak, to pozostaje mi współczuć. :)

konto usunięte

Temat: BMW to radość

Tobiasz S.:
Nie czuję się urażony, bo nie zgadzam się z Tobą najprościej w życiu. :) Nie bardzo rozumiem, dlaczego radość miałaby być domeną "gadziego móżdżku". Sugerujesz, że jesteś ponad to? Ponad zwykłą (prymitywną?) radość z prostych rzeczy? Jeśli tak, to pozostaje mi współczuć. :)

Współczuj, nic nie poradzisz. Ja też lubię się czasem śmiać z prostych rzeczy typu:
- Co mówi kierowca BMW na pogrzebie?
- Ja bym tę skrzynkę od razu niżej postawił...Jacek Kotowski edytował(a) ten post dnia 15.09.09 o godzinie 14:02
Tobiasz Szlęk

Tobiasz Szlęk SEM, SEO, PPC -
zabawy słowem
(kluczowym).

Temat: BMW to radość

Jedni mają radość z czegoś fajnego, np. z jazdy, drudzy z wyśmiewania i obrażania innych i powtarzania bzdurnych stereotypów. Niech każdy wybierze co woli i oceni kto tu ma otwarty umysł, a kto wąskie horyzonty.

Następna dyskusja:

Marka BMW w polsce




Wyślij zaproszenie do