konto usunięte

Temat: AXE - Borys Szyc

według mnie odkurzenie reklamy z 2006 roku nie jest dobrym pomysłem, nawet jeśli wtedy była ona hitem... równie dobrze mogliby przerobić cyfrowo starą wersję wklejając do niej postać Szyca

wspaniała reklama "świeżości" Axe ;)
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: AXE - Borys Szyc

Darek D.:
według mnie odkurzenie reklamy z 2006 roku nie jest dobrym pomysłem, nawet jeśli wtedy była ona hitem... równie dobrze mogliby przerobić cyfrowo starą wersję wklejając do niej postać Szyca

wspaniała reklama "świeżości" Axe ;)

Dlaczego? Możesz podać jakieś konkretne argumenty? Bo zasada w marketingu jest akurat odwrotna. Na przykład niektóre slogany reklamowe były stosowane nieprzerwanie przez kilkadziesiąt lat w różnych kampaniach i jako żywo wszystkie znane mi podręczniki podają to jako sukces.

Zmienia się dopiero wtedy, kiedy MUSIMY zmienić, bo już ni dydy nie działa...
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: AXE - Borys Szyc

ogólnie całkiem sympatycznie, bez wielkiej filozofii. tylko ja osobiście nie lubię Szyca. Ale nie jestem w targecie, więc moja prywatna opinia nie ma nic do rzeczy

konto usunięte

Temat: AXE - Borys Szyc

Jarosław Koć:
Jak zaznaczyłem na początku swojej wypowiedzi, jest to moje prywatne zdanie. Po prostu moje pierwsze skojarzenie było negatywne i dotyczyło odświeżania reklamy odświeżającego dezodorantu... hmm... dziwne.

Jeśli chodzi o slogany reklamowe, to w 100% się z tym zgadzam i nie ma w tym nic nowego... ale nie utożsamiałbym ich z powielaniem tych samych spotów reklamowych, a poza tym nie chciałbym też za bardzo odbiegać od tematu.
Tomasz Górski

Tomasz Górski New Media Designer

Temat: AXE - Borys Szyc

- Szefie robimy reklame Axe !
- Świetnie ? Macie już jakieś koncepcje ?
- No pewnie, koncepcja jest taka że kolega widział wczoraj na jutubie fajną reklamę z Benem to my przerobimy to po polskiemu.
- Genialnie! I zamiast Bena damy jakiegoś Mroczka ?
- Może lepiej Szyca on grywa ostatnio, jakieś nagrody zdobywa i moja babcia mówi że nawet przystojny jest !
- Dobra to do roboty!
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: AXE - Borys Szyc

Darek D.:
Jarosław Koć:
Jak zaznaczyłem na początku swojej wypowiedzi, jest to moje prywatne zdanie. Po prostu moje pierwsze skojarzenie było negatywne i dotyczyło odświeżania reklamy odświeżającego dezodorantu... hmm... dziwne.
To nie jest odświeżanie, tylko zastosowanie formatu, który z kolei został dobrany do strategii. Klasyka adaptacji. Pokazuje to akurat profesjonalizm zleceniodawców, a nie odwrotnie.

Jedyny minus - szkoda, że tego w całości nie wymyślili w Polsce.

konto usunięte

Temat: AXE - Borys Szyc

Jarosław Koć:
Dlaczego? Możesz podać jakieś konkretne argumenty?

Dlatego, że jest internet i ludzie szybko wyczajają, że reklama jest odgrzewanym kotletem.
Dlatego, że Szyc przy Afflecku wygląda jak ubogi, kurduplowaty pajac a identyczny scenariusz podkreśla to wyjątkowo mocno.
Dominik Szewior

Dominik Szewior decolights.pl

Temat: AXE - Borys Szyc

Krzysztof B.:
Jarosław Koć:
Dlaczego? Możesz podać jakieś konkretne argumenty?

Dlatego, że jest internet i ludzie szybko wyczajają, że reklama jest odgrzewanym kotletem.
Dlatego, że Szyc przy Afflecku wygląda jak ubogi, kurduplowaty pajac a identyczny scenariusz podkreśla to wyjątkowo mocno.

Jasne. Każdy statystyczny oglądacz reklam po ich obejrzeniu przekopuje internet "bo a może ktoś już kiedyś zrobił coś podobnego".
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: AXE - Borys Szyc

Dominik Szewior:
Jasne. Każdy statystyczny oglądacz reklam po ich obejrzeniu przekopuje internet "bo a może ktoś już kiedyś zrobił coś podobnego".

Z taką tylko różnicą, że temat pojawił się na GL, w dziale: Reklama, marketing, marka i wypowiadają sie tutaj raczej Ci, którzy coś mają do powiedzenia w tej materii ;)
Dominik Szewior

Dominik Szewior decolights.pl

Temat: AXE - Borys Szyc

Ale my nie jesteśmy ludźmi :P
Patryk Rykała

Patryk Rykała copywriter, Słowa
trafiają w cel

Temat: AXE - Borys Szyc

Chwilowo jestem w stanie rozedrgania ze śmiesznostek, jakie tu czasem padają.
Przepraszam, że się wtrącę, mam nadzieję, że nie biją.
Widziałem wiele spotów AXE. I jak na jedną z czołowych globalnych marek dezodorantów, ta ma najbardziej wyrazistą i najbardziej pobudzającą wyobraźnię linię kreatywną. Nie wiem, czy AXE powstało w Argentynie, ale tam mają najciekawsze reklamy [ostatnio wymiatający wszystko sofosaurus, przedtem maszyna do mycia jajek].
Dlatego porównanie polskiego dzieła do tych bardzo zabawnych i pojechanych spotów jest z automatu killerskie.
Można tylko żałować, że jesteśmy traktowani jak rynek trzeciej ligi i taką też komunikację i kreację się nam serwuje.
Ja do Szyca nic nie mam - wspaniała energia i synergia z podejmowanymi rolami.
Spot - też w sumie nic nie mam. Po co nokautować leżącego?
Realizacja "czysta', wiec nie ma się do czego przyczepić. Pomysł "zaadaptowany", więc nieorginalny [!!!].

Prostackość scenariusza dobija, ale co tam...
A to polska właśnie, chłopce, a to polska właśnie, jak przez łeb myśl jasna nie trzaśnie. Dlatego, po chwili otrzeźwienia, mogę jedynie powiedzieć, że należy spuścić zasłonkę.
Jak robić reklamy, które chce się oglądać pokazuje PZL. Użycie do opisu tego spotu słów "świetne", "świeże", "najlepsza produkcja" uważam za nonsens do sześcianu.
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: AXE - Borys Szyc

Patryk Rykała:
Pomysł "zaadaptowany", więc nieorginalny [!!!].

Prostackość scenariusza dobija, ale co tam...

Mylisz prostackość z prostotą. Ten scenariusz nie jest ani bardziej, ani mniej prostacki od dziesiątki innych scenariuszy spotów AXE. Można je lubić lub nie - ale to już inny temat.
A to polska właśnie, chłopce, a to polska właśnie, jak przez łeb myśl jasna nie trzaśnie. Dlatego, po chwili otrzeźwienia, mogę jedynie powiedzieć, że należy spuścić zasłonkę.
Jak robić reklamy, które chce się oglądać pokazuje PZL. Użycie do opisu tego spotu słów "świetne", "świeże", "najlepsza produkcja" uważam za nonsens do sześcianu.

Cóż, to wolny kraj i każdy ma prawo uważać, co zechce. Zwracam tylko uwagę, że oprócz emocji i domniemań nie ma w Twojej wypowiedzi na razie żadnych obiektywnych konkretów - dlaczego uważasz własnie tak. Coś Ci może pasować, coś nie pasować, ale jeśli jako profesjonaliści oceniamy czyjeś dzieło, warto odnieśc się do tego konkretnie właśnie. Bo argument, że spot nie jest w 100% oryginalny, jest co prawda konkretem, ale nie bardzo na temat.
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: AXE - Borys Szyc

Krzysztof B.:
Jarosław Koć:
Dlaczego? Możesz podać jakieś konkretne argumenty?

Dlatego, że jest internet i ludzie szybko wyczajają, że reklama jest odgrzewanym kotletem.
Dlatego, że Szyc przy Afflecku wygląda jak ubogi, kurduplowaty pajac a identyczny scenariusz podkreśla to wyjątkowo mocno.


Już pisałem, że pojęcie "odgrzewanego kotleta" nie jest sensownym zarzutem w marketingu. Dopóki widzowie nie poczuja przesytu, jest OK. A nie poczuja, bo masowy oglądacz TV nie zna oryginału, ani za nim nie grzebie w necie.Jarosław Koć edytował(a) ten post dnia 24.05.10 o godzinie 15:26
Patryk Rykała

Patryk Rykała copywriter, Słowa
trafiają w cel

Temat: AXE - Borys Szyc

Jarosław Koć:
Patryk Rykała:
Pomysł "zaadaptowany", więc nieorginalny [!!!].

Prostackość scenariusza dobija, ale co tam...

Mylisz prostackość z prostotą. Ten scenariusz nie jest ani bardziej, ani mniej prostacki od dziesiątki innych scenariuszy spotów AXE. Można je lubić lub nie - ale to już inny temat.
A to polska właśnie, chłopce, a to polska właśnie, jak przez łeb myśl jasna nie trzaśnie. Dlatego, po chwili otrzeźwienia, mogę jedynie powiedzieć, że należy spuścić zasłonkę.
Jak robić reklamy, które chce się oglądać pokazuje PZL. Użycie do opisu tego spotu słów "świetne", "świeże", "najlepsza produkcja" uważam za nonsens do sześcianu.

Cóż, to wolny kraj i każdy ma prawo uważać, co zechce. Zwracam tylko uwagę, że oprócz emocji i domniemań nie ma w Twojej wypowiedzi na razie żadnych obiektywnych konkretów - dlaczego uważasz własnie tak. Coś Ci może pasować, coś nie pasować, ale jeśli jako profesjonaliści oceniamy czyjeś dzieło, warto odnieśc się do tego konkretnie właśnie. Bo argument, że spot nie jest w 100% oryginalny, jest co prawda konkretem, ale nie bardzo na temat.


Nie, według mnie prostota przebiera się w prostackość, gdy używa się prostych formuł, w których przekaz stara się być bardzo "coool", czyli Szyc chadza po mieście z genialnym urządzeniem do klikania [co dla wielu będzie synonimem "zaliczania", zliczacz zainteresowanych spojrzeń może jest orginalnym pomysłem, ale dość prostacko traktuje odbiorcę - moje odczucie]. Zliczając panienki - zalicza jakiś obraz swojej atrakcyjności. Dorobienie takiej "reklamowej gęby" takiemu aktorowi jest według mnie debilne.
Dlaczego wyrażam swoją niechęć wobec ochów i achów, które według mnie są niemożliwe do zaakceptowania przy ocenie tego spotu? Właśnie dlatego, że widziałem inne spoty i uważam, że Polska zasługuje na tysiąc razy lepsze pomysły-realizacje. Na świecie [Polska nie należy tutaj do zbioru "świat" z tymże "dziełem"] ścigają się w zakresie tworzenia co bardziej orginalnych i sensownych filmów, rozwiązań, metafor, wizualizacji. A tu mamy Szyca, który chodzi po mieście i z[a]licza panienki. I owszem puenta dla niektórych może być zabawna. Ale kto mi powie, że w Polsce nie może powstać argentyński "sofaurus"?
Dlaczego klikanie, a nie tak zaskakujący i bardzo świeży spot z centauropodobnym sofoczłowiekiem?
Prostackość to próba urobienia sobie z odbiorcy ciemnego luda, ulepionego z najgorszych schematów. Tutaj mamy z tym do czynienia, moim zdaniem.
AXE jest świetnym testem dla agencji, oczywiście pozostaje pytanie o budżet na spot, ale wynagrodzenie Szyca można zastąpić efektami specjalnymi i będziemy mieli coś, co ludzie będą chcieli oglądać.Patryk Rykała edytował(a) ten post dnia 24.05.10 o godzinie 15:53

konto usunięte

Temat: AXE - Borys Szyc

Jarosław Koć:
Już pisałem,

Jarosławie, Jarku, Jareczku, masz całkowitą rację.
Ale my tu, niejako lożą szyderców jesteśmy i WĄTPIĘ, by ktokolwiek z bywających tutaj był w targecie AXE, aczkolwiek nie przesądzam i nie wzbraniam.
Zatem oceniamy kreację i świeżość tejże nie jako Ci których ma nabrać, tylko jako Ci, którzy zwykle nabierają.
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: AXE - Borys Szyc

Patryk Rykała:

Nie, według mnie prostota przebiera się w prostackość, gdy używa się prostych formuł, w których przekaz stara się być bardzo "coool", czyli Szyc chadza po mieście z genialnym urządzeniem do klikania [co dla wielu będzie synonimem "zaliczania", zliczacz zainteresowanych spojrzeń może jest orginalnym pomysłem, ale dość prostacko traktuje odbiorcę - moje odczucie]. Zliczając panienki - zalicza jakiś obraz swojej atrakcyjności. Dorobienie takiej "reklamowej gęby" takiemu aktorowi jest według mnie debilne.

E, tam, nakręcasz się. Nie widzę nic debilnego, w tym, że facetowi przyjemnie, jak się do niego uśmiechaja ładne dziewczyny. Co więcej - Szyc z wielkim dystansem podchodzi tu do samego siebie - pompuje swoje ego tymi spojrzeniami, aż tu nagle zwykły windziarz sprowadza go na ziemię. Proste, fajne, z klasą i szczyptą autoironii. Porównaj sobie "role" innych naszych celebrytów w reklamach - zazwyczaj jest to szczyt drętwoty.

. > Dlaczego wyrażam swoją niechęć wobec ochów i achów, które
według mnie są niemożliwe do zaakceptowania przy ocenie tego spotu? Właśnie dlatego, że widziałem inne spoty i uważam, że Polska zasługuje na tysiąc razy lepsze pomysły-realizacje. Na świecie [Polska nie należy tutaj do zbioru "świat" z tymże "dziełem"] ścigają się w zakresie tworzenia co bardziej orginalnych i sensownych filmów, rozwiązań, metafor, wizualizacji.

Obawiam się, że przeceniasz to, co sie "dzieje na świecie". Na świecie powstają tysiące spotów reklamowych. Wiekszośc jest przeciętna i nie ma na celu tworzenia żadnych oryginalnych metafor tylko twardą sprzedaż produktu.

Prostackość to próba urobienia sobie z odbiorcy ciemnego luda, ulepionego z najgorszych schematów. Tutaj mamy z tym do czynienia, moim zdaniem.

To znaczy z jakich schematów konkretnie?
AXE jest świetnym testem dla agencji, oczywiście pozostaje pytanie o budżet na spot, ale wynagrodzenie Szyca można zastąpić efektami specjalnymi i będziemy mieli coś, co ludzie będą chcieli oglądać.Patryk Rykała edytował(a) ten post dnia 24.05.10 o godzinie 15:53

No nieeee! Wydawanie gigantycznego budżetu na efekty specjalne to jest właśnie antyteza kreatywności! Polecam słynną anegdotkę z konstruowaniem długopisu, który miał działać w kosmosie. Pamiętasz? Amerykanie wydali setki tysięcy dolarów na konstrukcję, która pozwoli zasysać tusz we wkładzie w warunkach braku grawitacji. A Rosjanie... zabrali na orbitę ołówek!
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: AXE - Borys Szyc

Krzysztof B.:
Jarosław Koć:
Już pisałem,

Jarosławie, Jarku, Jareczku, masz całkowitą rację.

Boże, ja sobie ten cytat nad łóżkiem powiesze! Mogę?
Dominik Szewior

Dominik Szewior decolights.pl

Temat: AXE - Borys Szyc

Krzysztof B.:
Ale my tu, niejako lożą szyderców jesteśmy i WĄTPIĘ, by ktokolwiek z bywających tutaj był w targecie AXE, aczkolwiek nie

Nie wiem jaki jest target AXE, ale we mnie trafili :)
Aczkolwiek mogę być tak trochę przypadkowym klientem, bo zacząłem używać AXE przez syna laski, z która się bujałem. Kiedyś nie miałem z rana antysmierdziela, to użyłem tego co było w łazience, a to akurat mu mama kupiła. Dezodorant został, o lasce nie będę wspominał :P

pzdr :)Dominik Szewior edytował(a) ten post dnia 25.05.10 o godzinie 02:21
Jacek Kopyść

Jacek Kopyść Impossible is
nothing

Temat: AXE - Borys Szyc

wrzucę swoje 5 gr... podoba mi się pomysł tej reklamy. szczególnie, że reklama zrealizowana została dobrze. Jaki będzie efekt to przekonają się już finansiści i dyrektorzy sprzedaży panujący nad "AXE"...
Michał Sławiński

Michał Sławiński Specjalista Social
Media

Temat: AXE - Borys Szyc

Szkoda, że pomysł nie polski, bo dobry..

Następna dyskusja:

Po ile "chodzi" Borys Szyc??




Wyślij zaproszenie do