Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Paweł Kupper:
Czy uważasz, że tylko "nawrzucanie" wprost wymaga krytyki?
Ja nie widzę aby ktoś Ci w jakikolwiek sposób odpowiadając zrobił krzywdę..

Ja się nie czuję pokrzywdzona:)
Ja podpatrzyłam swoją instynktowną reakcję, a potem wyizolowałam ją jako już zupelnie "nieosobistą" i poddałam analizie.
Instynktowną reakcję, podkreślam, a więc taką, jaka będzie miała miejsce u większej lub mniejszej grupy ludzi.

I - poddałam ją analizie na forum. To, co nazywasz "dyskusją o dyskusji" jest dyskusją o komunikacji. A to chyba na miejscu w grupie o reklamie i marketingu?:)

Powtórzę się: jeśli szukasz zleceniodawcy - daj do ogłoszeń.

A jeśli chcesz dyskusji: napisz coś więcej, jaką markę chcesz promować, co to za marka, czemu, do kogo ma trafić i ludzie chętnie podejmą temat i będą coś proponować, dyskutować, sugerować.

Tak, masz rację, że tak to powinno wyglądać. Dalam sygnal byt oględnie, bo nie bardzo czułam się uprawniona, żeby rozmawiać o tej marce na forum, jako że marka już istnieje i nie należy do mnie - a wymaga promocji.
Chciałam tylko uzyskać zgłoszenia chętnych, żeby obejrzeć ich profile i napisać do tych, ktorzy wydadzą mi się odpowiedni.

Zresztą ostatecznie zainteresowani odpowiedzieli na priv, wobec zamknięcia tematu. I słusznie zrobili, w sumie, bo w knsekwencji mam pewną pulę zainteresowanych zleceniem i z nimi mogę porozmawiać o szczegółach.
Jak będę potrzebowała więcej, zawieszę ogłoszenie w temacie "ofert", stosując się, na ile to możliwe, do Waszych wskazowek.
Jeśli mnie tam spotkacie, weźcie, proszę pod uwagę, to co tu już napisałam o pewnych ograniczeniach w rozwinięciu zapytania:)

Podsunąłeś mi dobry pomysł: aby porozmawiać bezpośrednio na forum o sposobie promowania marki idei. Żeby się zorientować w temacie i wtedy moc precyzyjniej określić swoje wymagania.

pozdrawiam,
a.d.
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Agnieszka D.:
radosław zieliński:
Zdanie wypowiedziane przez Ciebie nie może być prawdziwym bo nie jest reprezentatywne.

Twierdzisz, że jakieś zdanie nie może być prawdziwe, bo nie jest reprezentatywne?

Żartujesz, prawda?
:)
Nie, nie żartuję. Doskonale wiesz co miałem na myśli. Nie poprawność formalną, ani rachunek zdań. Być może niepotrzebnie napisałem, w języku potocznym, no ale zawsze, słowo "prawda". 1 przypadek nie uprawnia do uogólnień tego typu. Lepiej?

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Zofia B.:
Problem leży chyba w tym, że zastosowałaś kalkę i praktyki stosowane w przypadku usług prawnych chciałaś przenieść na grunt forum marketingowego. Niestety, ponieważ (...)

Zofio,

Ja patrzę na tę sytuację trochę z zewnątrz, czyli jako nie dotyczacą konkretnych osób, tylko "przypadku".

Kilka osób tutaj sformułowało konstruktywne uwagi.

Natomiast Twoja analiza jest SUPERkonstruktywna.
Ocenia sytuację na chłodno, pokazuje błędy i słabe punkty "przekładania" jednych sytuacji na inne. Gdyby Ci się Twoj własny zawód znudził, mogłabyś być negocjatorem lub mediatorem:)
Prmyślę sobie to, co napisałaś, z punktu widzenia czytelności komunikacji.
:)
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Agnieszka D.:
Agnieszko na Boga, ktoś musi Ci to powiedzieć!

Pogrążasz się! Daj spokój...

1. Sytuacja jaka Cię spotkała nie była powodem do takiej reakcji.
Komentarz: Mówiąc bardzo delikatnie to jest emfaza! Przykro mi ale wychodzisz na przewrażliwioną na swoim punkcie histeryczkę.

2. Chcesz rozmawiać o agresji w biznesie na podstawie swojej krzywdy.
Komentarz: Po pierwsze nie padłaś ofiarą jej, po drugie to nie brzmi jak zainicjowanie tematu o komunikacji tylko jak lament nad własną krzywdą i wskazanie paluszkiem "winnych". Oskarżasz, nie rozmawiasz.

3. Widząc, że Twoje wypowiedzi nie trafiły na żyzny grunt próbujesz zmienić akcenty, "mówimy przecież o ograniczeniach ludzkiego umysłu, o naturze komunikacji ludzkiej, o agresji jako stałej cesze homo sapiens". Teraz to musztarda po obiedzie. Było tak zacząć wątek bez mówienia, że Cię napastowano, olano i źle potraktowano.

4. Metadyskursywne wypowiedzi nie zmienią faktu, że albo przesadzasz albo że w ludziach brak dobrej woli by Cię zrozumieć, albo że wszyscy mamy wrażliwości chomika i nie jesteśmy w stanie zrozumieć Twojej krzywdy...

Albo, że po prostu nie wiesz jak nawiązywać kontakty biznesowe za pomocą portalu społecznościowego Goldenline.

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Do Pawła G:

Na forum przepraszam, bo na forum doszło do nadużcia z mojej strony:
Prepraszam że Cię posądziłam o wypowiadanie się pod postacią osoby "bez twarzy i nazwiska".
Nie zdawałam sobie sprawy, że korzystasz, zgodnie z regulaminem, z opcji: "profilu ukrytego".
Mam nadzieję, że się nie gniewasz?
pozdrawiam,
a.d.

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Dagmara D.:
Agnieszko,
Zanim popełnisz kolejny błąd poproszę jednak o zapoznanie (oprócz regulaminu GL - tu Twoja wypowiedź dotycząca profilu Pawła, a będąca wynikiem brakiem znajomości regulaminu GL - chyba wypadałoby go przeprosić, prawda ? Albo chociaż wyedytować swój post, bo to trochę wstyd.)


Dagmaro,
Masz słuszność - edydtowałam posty i zminiełam dotychczasowe sformułowanie na sofrmułowanie "profil ukryty".
Masz też słuszność w zakresie przeproszenia -

niby nie chcesz rozmawiać o ludziach ,ale o treści ich wypowiedzi. Jednak nie potrzymałaś się od osobistych uwag na ich temat (bądź temat ich profili).

Ukrycie profilu jest dozwolone przez regulamin. Zastosowalam się więc - edytując post i przepraszając Pawła, że niesłusznie go posądziłam o dzialanie wbrew regulaminowi.
Natomiast moja wypowiedź dotycząca korzystania z przywileju wypowiadania się spod ukrytego profilu, to inna sprawa.
I gdybyś nie chciała pisać o ludziach nie podałabyś autorów wypowiedzi,a jednak to zrobiłaś.

Zacytowałam wypowiedzi z nazwiskami, żeby nie być posądzoną o "wymyślanie" sytuacji.
Zadość uczyniwszy temu założeniu, w dalszym toku dyskusji z rozmysłem pominęłam odwoływanie się do nazwisk, zastępując słowem "Autor".

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

radosław zieliński:

1. Sytuacja jaka Cię spotkała nie była powodem do takiej reakcji.
Komentarz: Mówiąc bardzo delikatnie to jest emfaza! Przykro mi ale wychodzisz na przewrażliwioną na swoim punkcie histeryczkę.

Pawle,
Pisalam o tym, ale powtórzę:
"Chwyciłam" moją instynktowną reakcję zaskoczenia ironicznymi i potencjalnie zaczepnymi odpowiedziami, oczyściłam i wrzuciłam do formaliny. Żeby ją przeanalizować - ona już nie ma nic wspolnego ze mną osobiście, tylko jest
s-t-u-d-i-u-m p-r-z-y-p-a-d-k-u.
Co do reszty Twoje wypowiedzi - odpowiedź taka sama.
Zapewne mimowolnie dorabiasz mi "gembę" i chcesz wpuścić w tłumaczenie się, że nie jestem wielbłdem.
Nie idę na to.

A w międzyczasie...
4. Metadyskursywne wypowiedzi nie zmienią faktu, że albo przesadzasz albo (...) że wszyscy mamy wrażliwości chomika i nie jesteśmy w stanie zrozumieć Twojej krzywdy...

...widzę, że stałeś się trybunem ludu...

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Moi drodzy,

Uważam, że już pora, by pożegnać się w tym wątku.
Wszystkim dziekuję za to, że mimo zastrzeżeń, podjęli dyskusję - dziekuję za Wasz czas.

pozdrawiam,
Agnieszka Damasiewicz
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Agnieszka D.:

"Chwyciłam" moją instynktowną reakcję zaskoczenia ironicznymi i potencjalnie zaczepnymi odpowiedziami, oczyściłam i wrzuciłam do formaliny. Żeby ją przeanalizować - ona już nie ma nic wspolnego ze mną osobiście, tylko jest
s-t-u-d-i-u-m p-r-z-y-p-a-d-k-u.

MYŚLENIE ŻYCZENIOWE... po tym jak:

obraziłaś kilka osób, z którymi być może zrobiłabyś świetny biznes...

zwolniłaś z pracy kolejnych kilka osób...

dałaś się poznać jako osoba (...)... bo zaraz padnie gromkie: spotkamy się w sądzie!

chcesz nagle powiedzieć, że rozmawiamy nie o Twoim przypadku tylko tak, no tak ogólnie...rzec by można bez większego związku...

OK.

życzę owocnej współpracy...na tej grupie siedzi masa osób związana z IT i NewConnect... pomyśl o tym, bo robisz sobie i swojej firmie bardzo zły PR.radosław zieliński edytował(a) ten post dnia 28.11.10 o godzinie 17:14
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Bardzo dziękuję Agnieszko.
Ja również skasuję swój post.

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Dagmara D.:
Bardzo dziękuję Agnieszko.
Ja również skasuję swój post.

Dagmaro,
Rozważ niekasowanie - jest pożyteczny.
Pokazuje efektywność rozmowy między ludźmi.

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Radosław - take it easy:)

a.

p.s. Toś łupnął z tym sądem. Ja się specjalizuję w tym, że zamykam klientom sprawy ZANIM przekroczą próg sądu - a miałabym ze swoimi tam latać?

Do wszystkich: tzw. "sorki" - już nic nie mówię.
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Agnieszka D.:
Radosław - take it easy:)

a.

p.s. Toś łupnął z tym sądem. Ja się specjalizuję w tym, że zamykam klientom sprawy ZANIM przekroczą próg sądu - a miałabym ze swoimi tam latać?

Do wszystkich: tzw. "sorki" - już nic nie mówię.

EEE masz dystans i poczucie humoru, fajnie :))) Tego mi zabrakło w tej rozmowie.

---

OK. dajmy spokój, bo rzeczywiście jakieś niezdrowe emocje się pojawiają.

---

Miłej niedzieli! :)))

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

radosław zieliński:
Agnieszka D.:
Radosław - take it easy:)

a.

p.s. Toś łupnął z tym sądem. Ja się specjalizuję w tym, że zamykam klientom sprawy ZANIM przekroczą próg sądu - a miałabym ze swoimi tam latać?

Do wszystkich: tzw. "sorki" - już nic nie mówię.

EEE masz dystans i poczucie humoru, fajnie :))) Tego mi zabrakło w tej rozmowie.

---

OK. dajmy spokój, bo rzeczywiście jakieś niezdrowe emocje się pojawiają.

---

Miłej niedzieli! :)))

Radosław,
bo ja przez Ciebie na niesłowną wyjdę - miałam już nic nie mowić...:)
Ale na życzenie miłej niedzieli nie sposób nie odpowiedzieć - że ze wzajemnością:)

a.
Adrian T.

Adrian T. www.autor.biz

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Ja pozwolę sobie mieć nieco odmienne zdanie, niże wielu moich przedmówców.

Może posłużę się przykładem. Często bywam na pewnym forum dotyczącym obsługi pewnego programu do tworzenia stron www. Forum nie jest polskie. Jest wielojęzyczne (EN, DE, ITa, i in.). Dość duży ruch, sporo ludzi pisze. Ja skupiam się na forum anglojęzycznym. Ale widząc po postach - uczestniczą w nim internauci z całej Europy.

I wiecie, co mi się najbardziej podoba? Że nawet jak ktoś zadaje typowo "laickie" pytanie, albo bardzo banalne, albo niejasne... itp.

to nie spotkałem się z odpowiedziami innych uczestników, które aż nadto dobrze znamy z forów polskich (GL w tym antyrankingu ma dość wysoką pozycję - z całym szacunkiem dla samego serwisu, bo mimo naszego polskiego upodobania do "wskazywania komuś jego miejsca w szeregu" - i tak sporo info tu znajduję).

Tak sobie myślę, czy czasem nam - reklamiarzom, marketingowcom nie przewraca się czasem w d... Przyznaję - owszem sam też często w duchu coś krytykuję. Aga zadała pytanie. Przecież wcale nie ma obowiązku znać się na marketingu i kreowaniu marki. Poprosiła o info. A tu proszę - jazda polska :):):):):):):):)

Czy my tutaj bylibyśmy tacy mądrzy, gdyby przyszło odwrócić sytuację? Gdybym np. ja przyszedł po poradę prawną, zapytał o jakiś banał i w odpowiedzi dowiedział się, gdzie jest moje miejsce w szeregu - czułbym się... nieswojo (najdelikatniej to ujmę). Że co? Że tak się zdarza? No i co z tego? To wcale nie znaczy, że muszę odpłacać pięknym za nadobne

Zatem podsumowując uważam, że głos Agnieszki wcale nie jest bezzasadny.Adrian T. edytował(a) ten post dnia 28.11.10 o godzinie 18:15
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Adrian T.:
Czy my tutaj bylibyśmy tacy mądrzy, gdyby przyszło odwrócić sytuację? Gdybym np. ja przyszedł po poradę prawną, zapytał o jakiś banał i w odpowiedzi dowiedział się, gdzie jest moje miejsce w szeregu - czułbym się... nieswojo (najdelikatniej to ujmę). Że co? Że tak się zdarza? No i co z tego? To wcale nie znaczy, że muszę odpłacać pięknym za nadobne

Myślę, że nikomu się w d...e nie przewróciło. Jednak gdy idziesz po poradę prawną - płacisz za nią. Jeśli nie płacisz to zapewne porady udziela Ci student 3 roku prawa, albo nieprofesjonalista. Twoja sprawa czy skorzystasz czy nie.

Forum publiczne to nie jest miejsce, gdzie każdy wyskoczy z siebie , żeby odpisać w szczegółach i z detalami na temat tego za co BIERZE PIENIĄDZE. NIkt też nie będzie publicznie przesyłał swojej oferty, bo zostanie potraktowany jako spamer (takie zasady grupy).

Jak to wygląda w mojej branży.

Bardzo często pojawiają się tu prośby o wypełnienie ankiety. Gdy widzę błędy - poprawiam. Pomimo,że biorę za to pieniądze. Jednak to się dzieje wtedy, gdy widzę studenta , który źle trafił , bo promotor nie ma czasu albo pojęcia o badaniach.
Ale NIE ZROBIĘ ANKIETY za niego, mogę mu sprawdzić tę , którą on zrobił. Dlaczego ? Dlatego, że wymagam minimum zaangażowania we własną pracę.

Ale... jeśli ktoś poprosi o zrobienie ankiety, bo jego firma przeprowadza badanie i on by chciał , bo mu kazali... no to sorry.
I widzę różnicę.

Po pierwsze - od profesjonalisty wymagam więcej
Po drugie - ten człowiek bierze za to pensję, więc to chyba lekkie przegięcie
Po trzecie - ta grupa to nie słup ogłoszeniowy
Po czwarte - nikt nie będzie darmo przekazywał wiedzy zdobywanej latami. I nie dlatego, że jest sknera i cham. Dlatego, że trzeba doceniać wiedzę innych ludzi a nikt nie lubi być wykorzystywany
Po piąte - jeśli już musisz zapytać to pytaj, ale niech to ma ręce i nogi. Zrób profesjonalny brief, zapytaj konkretnie o co chodzi. Nie wiesz jak - najpierw poczytaj tu i tam - wykaż minimum zainteresowania własnym zadaniem - a dopiero potem oczekuj, że ktoś poświęci swój czas,żeby podać Ci to na tacy.

P.S. Myślę że zamieszanie powstało bardziej z powodu nieznajomości miejscowych zasad niż niechęci uczestników grupy.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 28.11.10 o godzinie 22:11
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Agresja w biznesie - skuteczna antyreklama - studium...

Agnieszko, w psychologii nazywa się to „efekt słodkich cytryn”. Próbujesz wyjaśnić (przed samą sobą), że coś złego, co zrobiłaś, nie jest takie złe. Nabroiłaś, bo nie przeczytałaś reguł obowiązujących na tym forum, a teraz zakładasz nowy wątek – tylko po to, żeby bronić swojej przegranej sprawy. Po kolei zatem:

1. Wątek z zapytaniem ofertowym powinien znaleźć się w wątku z ogłoszeniami. Tak jest napisane w „Kilka prostych zasad”, których nie przeczytałaś, swoje zapytanie wrzuciłaś „w pośpiechu”.

2. W odpowiedziach, które dostałaś (i które przytoczyłaś w tym wątku) nie było IMO za grosz agresji. Dagmara napisała Ci, że zaprasza do wątku z ogłoszeniami – gdzie tu agresja??

Moja propozycja: zacznij od początku, tym razem prawidłowo :) Wątki feralne skasowane, a Ty wiesz, co dalej robić :)

Następna dyskusja:

Studium przypadku. Nowy kli...




Wyślij zaproszenie do