konto usunięte

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Załóżmy, że mamy dwa podmioty, które posiadają określone cechy dające się porównać:

1. Agencja reklamowa, która posiada dział kreacji, dział planowania mediów, dział SEO itp.

Zalety:
- ma do dyspozycji własnych pracowników, więc może realizować większosć zadań bez oglądania się na podwykonawców
- zwykle posiada większe możliwości finansowe i w związku z tym nie wymaga płatności od razu za pewne rzeczy (np. materiały reklamowe), więc wystawiamy FV raz na miesiąc i mamy spokój
- większa liczba osób konsultujących dany projekt zmniejsza ryzyko popełnienia błędów
- szybszy obieg informacji związany z przebywaniem wielu osób w tym samym miejscu w ramach jednej organizacji
- większy podmiot= lepsze ceny u dostawców powierzchni reklamowych (większe możliwości negocjacji)
- na ogół cenne doświadczenie związane z pracą z dużymi klientami niedostępnymi dla agencji "garażowych"
- szybkie terminy wykonania, jeśli będzie się potraktowanym priorytetowo
- w przypadku dobrych agencji wysoka jakość, będąca owocem wielu doświadczeń i zatrudniania dobrych specjalistów

Wady:
- cena
- możliwość bycia potraktowanym jako mniej priorytetowy klient i związana z tym "spychologia"
- przeświadczenie o własnej "nieomylności", bo "przecież my jesteśmy renomowaną agencją"
- długi czas realizacji, jeśli zostanie zastosowana "spychologia"
- często brak bezpośredniego kontaktu z osobami odpowiadającymi za kształt kampanii i związany z tym brak możliwości dokładnego przedstawienia im swoich sugestii

2. Jednoosobowa agencja "garażowa", w której pierwsze skrzypce gra jeden właściciel "znający się na wszystkim" i bazujący wyłącznie na podwykonawcach

Zalety:
- niższe ceny związane z niskim kosztem prowadzenia działalności (brak konieczności wynajmu biura, brak stałych pensji dla pracowników itp.)
- większe zaangażowanie nawet w mniejsze projekty i zwykle brak "spychologii"
- zwykle lepszy kontakt z klientem

Wady:
- częste opóźnienia związane z bazowaniem na podwykonawcach (efekt domina- np. copywriter nie dośle tekstów na czas, grafik nie może więc umieścić ich na banerach, a web deweloper wrzucić banerów na stronę itp.)
- brak możliwości skutecznego zarządzania wszystkim przez jednego właściciela w przypadku rozbudowanych kampanii (związany z brakiem czasu oraz często brakiem odpowiednich kompetencji w wielu różnych od siebie dziedzinach)
- zwykle wyższe ceny na nośniki reklamowe niż w przypadku agencji
- mniejsze możliwości finansowe, więc rzadko kiedy można np. zlecić wykonanie gadżetów za kilka tysięcy PLN i wystawić na to zbiorczą FV dopiero po miesiącu- zwykle trzeba płacić od razu
- większa możliwość "zwinięcia biznesu" przez takiego przedsiębiorcę i zostawienie zleceniodawcę z ukończoną w połowie kampanią

To tak w skrócie dla dania pożywki do dyskusji. Z jakim typem agencji współpracowaliście, jakie są wrażenia ze współpracy z nimi i który typ lepiej trafia w potrzeby firm z sektora MSP dysponujących małymi i średnimi budżetami na promocję...? ;)Maciej B. edytował(a) ten post dnia 15.10.12 o godzinie 15:02
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Bardzo ciekawe podsumowanie. Jest jeszcze mix 1 i 2, gdyż jak zwykle: życie nie jest czarno - białe.

konto usunięte

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Mix też jest- fakt:) Już nie chciałem jednak wprowadzać zbytniego zamętu i dać pole do popisu dla kogoś, kto zechce właśnie taki mix opisać:)
Tomek Banasik

Tomek Banasik NAZYWAMY.COM /
firmujemy dobre
nazwy

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Dodam jeszcze jedną formę (niby mix, a jednak nie do końca), która w PL nie jest popularna, ale na zachodzie - i owszem. Nazywa się "toto" kolektyw kreatywny i skupia w regularnej współpracy najczęściej kilka osób o różnych specjalizacjach, z których każda prowadzi własna działalność.

I jeszcze: niezależne teamy kreatywne - wiesz, do większości realizacji reklamowych wystarczy copy+art.

Tak, że; to się dużo bardziej pomieszało, zwłaszcza, że reklama to i tak działka, którą bez problemu można realizować zdalnie. :)Tomek Banasik edytował(a) ten post dnia 15.10.12 o godzinie 15:17
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Ja chyba nie mam prawa się wypowiadać, bo jeśli pracuję z agencjami jako dostawca, to pewnie nie widzę całego spektrum.
Ale patrząc z tego punktu widzenia wniosek mam dość oczywisty : wszystko zależy od ludzi.
Pracowałam z małą agencją - a w zasadzie firmą jednoosobową - która zebrała wokół siebie doskonałych fachowców freelancerów. Pracowało się doskonale - świetny kontakt, konkret, doskonały przepływ informacji i wsparcie różnych doświadczeń.
Projekt przebiegł sprawnie, w terminie i dał wszystkim nie tylko wartościowe dane ale również przyjemność.

Pracowałam też z pewną bardzo znaną agencją, duże, przyjazne biuro - generalnie WOW - tylko nie wiem czy ludzie tam pracujący byli na etacie czy nie :) Ale zakładam, że tak. Czyli - niby jakaś gwarancja (wziąwszy pod uwagę wady i zalety powyżej). Było miło, ale na końcu okazało się, że .... to nie o to chodziło. Dobrze, że była korespondencja mailowa, bo byłoby bardzo niefajnie. Poziom wiedzy i zaangażowania - dość mierny. Raczej dużo skomplikowanych słów, których niewiele osób rozumiało.

Bywa różnie - ale ja twierdzę, że to ludzie tworzą firmy. Dobra ekipa to dobra ekipa - nie ważne jaką formę współpracy wybierają.
Jedyny plus firm "sieciowych" to fakt, że jak się popełni gruby błąd to "centrala" pokryje stratę. W mniejszej firmie centrali brak, a marka firmy to marka właściciela, bo to jego nazwisko.

konto usunięte

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

U nas też spotkałem się z tym, że takie kolektywy kreatywne powstają. Moim zdaniem to będzie bardzo ciekawa alternatywa dla agencji "garażowych". Ale i w takim kolektywie musi być jakiś lider, bo przecież FV na kogoś trzeba wystawić. A z pracą zdalną- niestety z niektórymi się nie da mimo najszczerszych chęci, ponieważ ich samodyscyplina w warunkach domowych spada poniżej akceptowalnego poziomu.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Jak w każdym projekcie - bez lidera się nie da. Ale to zazwyczaj wychodzi samo - czyli lider jest naturalny i oczywisty :):):) Wystarczy tylko wcześniej ustalić zasady gry z wszystkimi uczestnikami.

konto usunięte

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

jest jeszcze butik kreatywny, który może być zgrabnym bucikiem albo siermiężnym kaloszem. coś więcej niż team, ale jeszcze nie agencja.

ale generalnie, różne te byty należy odmieniać przez przypadki. przypadek pierwszy, mianowicie: ila mam pieniędzy. przypadek drugi w dopełnieniu: czego ja właściwie chcę. jeśli potrzebuję identyfikacji wizualnej, to czy mam z tym iść do sieciowej agencji? nawet designerskiej? czy właśnie jakiś butik, akurat na moją nogę? odpowiedź: to zależy - od tego, jaka ta noga i jak duży ślad nią robię.

to samo zachodzi w każdym innym przypadku. jeśli mam prężny dział marketingu, który jak zosia samosia sam sobie wszystko zamawia i kupuje (zwłaszcza mediowo czy produkcyjnie, a nawet strategicznie), to po cholerę mi cała wielka agencja reklamowa? a jeśli lubię mieć jak w hotelu w dubaju, a przy tym mnie na to stać, to przecież nie wybiorę jakiegoś malca.

dlatego wielkość to nie jest kategoria lepszy-gorszy.
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Bywa różnie - ale ja twierdzę, że to ludzie tworzą firmy. Dobra ekipa to dobra ekipa - nie ważne jaką formę współpracy wybierają.
Właśnie, szkoda, że to trzeba prawie w każdym wypadku nowej współpracy tłumaczyć, w sumie, dorosłym ludziom. Na marginesie, z naszego doświadczenia wynika, że za granicą nie trzeba.
Jedyny plus firm "sieciowych" to fakt, że jak się popełni gruby błąd to "centrala" pokryje stratę. W mniejszej firmie centrali brak, a marka firmy to marka właściciela, bo to jego nazwisko.
Może nie jedyny, ale istotny.
Tylko, z drugiej strony, warto zauważyć: mało to wielkich firm z minimalnym kapitałem zakładowym i/ lub w formie spółki „zoo”?! Mało to firm, które nie czuły się w obowiązku zwracać czegokolwiek, gdy tonęły, że przypomnę zamieszanie roku 2008?

Nie deprecjonuję nazwiska. To wspomniane nazwisko (właściciela) to jest wszystko, co człowiek nadal posiada, gdy już zostanie nagi i goły, zawsze to tak przykładowo tłumaczę.
Dlatego z gęby nie robi się cholewy. Dlatego więc porządne nazwisko to coś znacznie lepszego jako zabezpieczenie od najlepszego papieru. Honor ma się jeden, a każdy papier da się podrzeć i wypowiedzieć, przypominam, gdyby ktoś naiwnie wierzył w regułę: „za duży, żeby upaść”.

Poza tym, co to za biznes, w którym trzeba się przed nim lub partnerami zabezpieczać?

Jeszcze z naszego podwórka, butiku kreatywnego, teamu, zwał jak zwał (a mamy tu trochę doświadczeń, gdyż powstawaliśmy, gdy jeszcze nikt u nas o czymś takim nie słyszał): u nas zasada jest prosta, kupujesz ze zniżką czy bez zniżki?!
Jeśli nie rozumiesz tego prostego pytania, może lepiej, żebyś poszedł do konkurencji i ją utopił swoimi wymysłami co do formy i sposobu współpracy. Zawsze to jakiś pożytek ;)
Łukasz Majewski

Łukasz Majewski Wsparcie
marketingowe,
komunikacja i
design.

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

- większa możliwość "zwinięcia biznesu" przez takiego przedsiębiorcę i zostawienie zleceniodawcę z ukończoną w połowie kampanią


Ten fragment szczególnie nie zgadza mi się z prawdą (przynajmniej tą moją). Jednoosobowe firmy, freelancerzy, którzy mają w zawodzie jakąś pozycję i są rozpoznawalni czy to na lokalnym czy jakimś większym rynku nie specjalnie będą ryzykować popsucie wizerunku swojego nazwiska. Potem chyba nie łatwo to odkręcić.
Tu jest podobna dyskusja - http://www.goldenline.pl/forum/2981324/agencja-reklamo...
Tam też pozwoliłem sobie zabrać głos przy podobnych rozmyślaniach.
Nie mniej fajne porównanie :)

konto usunięte

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Widzę, że temat się nam nieco "rozjechał". Doprecyzuję więc:

Załóżmy, że jestem klientem z sektora MSP, który ma do wydania 200 tysięcy PLN na kampanię i szuka odpowiedniej firmy, która by mu w tym pomogła. W skład kampanii miałoby wchodzić:
- kompleksowa promocja w necie (SEM, SEO, lokalne portale, Social Media i cały ten cyrk)
- billboardy na terenie mojego miasta (projekt reklamy i zakup nośników)
- nowa strona www wraz z identyfikacją wizualną
- zrobienie kilku dobrych pack shotów do katalogu produktów i jego zaprojektowanie
- spoty dla lokalnego radia
- ogłoszenia w lokalnej prasie
- promocja na targach i zaprojektowanie ulotek oraz materiałów POS
- gadżety firmowe

I do kogo powinienem Waszym zdanie się udać...? Do tańszej firmy "garażowej", czy może do droższej lokalnej agencji zatrudniającej kilkanaście osób? A może na własną rękę pobawić się w koordynację i wziąć butik kreatywny, agencję interaktywną, podzwonić samemu po firmach dysponujących nośnikami reklamowymi, po gazetach itp.? Wiadomo, że z takim budżetem (200k) nie ma co do sieciówki uderzać.

p.s. 1- Andrzeju, nie miałem na myśli freelancerów specjalizujących się w konkretnej dziedzinie, ale agencje reklamowe, w których sam właściciel praktycznie nic nie tworzy, a jedynie ustala główną strategię i koordynuje. To nieco inna sytuacja, gdy mamy np. grafika zajmującego się wyłącznie grafiką, a nie dbającego o SEO czy zakup nośników itp.

p.s. 2- jeśli komuś przeszkadza moja fotka profilowa, to informuję, że jest ona umieszczona w celach eksperymentalnych, aby sprawdzić, jak szybko GL ją usunie ;)Maciej B. edytował(a) ten post dnia 15.10.12 o godzinie 19:15
Maciej Górski

Maciej Górski Właściciel agencji
promocyjno-eventowej
, Manager Hotelu
Nest

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Wg mnie zadaniem każdej agencji jest sprzedaż usług. Jeżeli jednoosobowa agencja potrafi dobrze dobrać podwykonawców a następnie egzekwować to , czego sobie życzy klient i robić dobrą robotę to jest OK. Równie dobrze w duzej sieciówce można dostać koordynatora projektu który może wszystko spier..lić tak samo jak szef jednoosobowej agencji. Wszystko zależy od kompetencji osoby która się tym zajmie. Ja jednak jestem za małymi firmami bo jednak starają się bardziej niż sieciówki.
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Maciej B.:
Widzę, że temat się nam nieco "rozjechał". Doprecyzuję więc:
Moim zdaniem wcale się nie rozjechał.
Może po prostu, wybacz, stawiane tu pytanie jest pytaniem z tezą? ;)
I do kogo powinienem Waszym zdanie się udać...? Do tańszej firmy "garażowej", czy może do droższej lokalnej agencji zatrudniającej kilkanaście osób? A może na własną rękę pobawić się w koordynację i wziąć butik kreatywny, agencję interaktywną, podzwonić samemu po firmach dysponujących nośnikami reklamowymi, po gazetach itp.? Wiadomo, że z takim budżetem (200k) nie ma co do sieciówki uderzać.

…A co Ci w sercu gra i podpowiada głowa?
Przedsiębiorca by wiedział. Samodzielnie. Cała reszta pyta, „co by zrobił Steve” (podczas gdy sam Jobs przed takim myśleniem przestrzegał).
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Marek Mareksy Szewczyk:
Na marginesie, z naszego doświadczenia wynika, że za granicą nie trzeba.
Dokładnie tak.

konto usunięte

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Marek Mareksy Szewczyk:
Moim zdaniem wcale się nie rozjechał.
Może po prostu, wybacz, stawiane tu pytanie jest pytaniem z tezą? ;)

A skąd ;) Nie miałem zamiaru stawiać tezy, choć można to i tak zinterpretować.
…A co Ci w sercu gra i podpowiada głowa?
Przedsiębiorca by wiedział. Samodzielnie. Cała reszta pyta, „co by zrobił Steve” (podczas gdy sam Jobs przed takim myśleniem przestrzegał).

Ja wiem gdzie bym się udał :) Chciałem jednak poznać zdanie innych na ten temat.

konto usunięte

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Ile razy hipotetycznie zdarzyłoby się Tobie że przy poniższym zakresie usług, budżet wyniósł 200 tysięcy PLN??? , zakładając że jesteś klientem z sektora MSP???
a hipotetycznie to wczoraj byłem w Luksemburgu, na czele stawki, kolarzy.... z Biłgoraju. Wygraliśmy.
Maciej B.:
Widzę, że temat się nam nieco "rozjechał". Doprecyzuję więc:

Załóżmy, że jestem klientem z sektora MSP, który ma do wydania 200 tysięcy PLN na kampanię i szuka odpowiedniej firmy, która by mu w tym pomogła. W skład kampanii miałoby wchodzić:
- kompleksowa promocja w necie (SEM, SEO, lokalne portale, Social Media i cały ten cyrk)
- billboardy na terenie mojego miasta (projekt reklamy i zakup nośników)
- nowa strona www wraz z identyfikacją wizualną
- zrobienie kilku dobrych pack shotów do katalogu produktów i jego zaprojektowanie
- spoty dla lokalnego radia
- ogłoszenia w lokalnej prasie
- promocja na targach i zaprojektowanie ulotek oraz materiałów POS
- gadżety firmowe

I do kogo powinienem Waszym zdanie się udać...? Do tańszej firmy "garażowej", czy może do droższej lokalnej agencji zatrudniającej kilkanaście osób? A może na własną rękę pobawić się w koordynację i wziąć butik kreatywny, agencję interaktywną, podzwonić samemu po firmach dysponujących nośnikami reklamowymi, po gazetach itp.? Wiadomo, że z takim budżetem (200k) nie ma co do sieciówki uderzać.

p.s. 1- Andrzeju, nie miałem na myśli freelancerów specjalizujących się w konkretnej dziedzinie, ale agencje reklamowe, w których sam właściciel praktycznie nic nie tworzy, a jedynie ustala główną strategię i koordynuje. To nieco inna sytuacja, gdy mamy np. grafika zajmującego się wyłącznie grafiką, a nie dbającego o SEO czy zakup nośników itp.

p.s. 2- jeśli komuś przeszkadza moja fotka profilowa, to informuję, że jest ona umieszczona w celach eksperymentalnych, aby sprawdzić, jak szybko GL ją usunie ;)

konto usunięte

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

na oferię???

Ja wiem gdzie bym się udał :) Chciałem jednak poznać zdanie innych na ten temat.

konto usunięte

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Krzysztof Pawłowicz:
Ile razy hipotetycznie zdarzyłoby się Tobie że przy poniższym zakresie usług, budżet wyniósł 200 tysięcy PLN??? , zakładając że jesteś klientem z sektora MSP???
a hipotetycznie to wczoraj byłem w Luksemburgu, na czele stawki, kolarzy.... z Biłgoraju. Wygraliśmy.

Rozłożone np. na rok? Nic specjalnie nadzwyczajnego. MSP- małe i średnie przedsiębiorstwa. Te drugie mają już całkiem spore budżety. Hipotetycznie napisałem, bo nie będę wrzucał case'a konkretnej firmy w celach uzyskania odpowiedzi na czysto teoretyczne pytanie, na które odpowiedź zresztą znam. Nie podoba Ci się, nie musisz pisać nic sensownego.

konto usunięte

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Krzysztof Pawłowicz:
na oferię???

Ja wiem gdzie bym się udał :) Chciałem jednak poznać zdanie innych na ten temat.

Znalazłbym Cię tam? ;D

konto usunięte

Temat: Agencje reklamowe vs agencje "garażowe"

Mhm oczywiście, zlecam tam ciągle kampanie wszelkiej wielkości, hipotetycznie ;).
Maciej B.:
Krzysztof Pawłowicz:
na oferię???

Ja wiem gdzie bym się udał :) Chciałem jednak poznać zdanie innych na ten temat.

Znalazłbym Cię tam? ;DKrzysztof Pawłowicz edytował(a) ten post dnia 15.10.12 o godzinie 23:44



Wyślij zaproszenie do