konto usunięte
Temat: Prezent dla gości z zagranicy
MOje dwa grosze:Peny są dobre, zajmują mało miejsca, mają swoją bezsprzeczną funkcję. Lubię dostawac peny ;-) I co z tego, że sam pen nie jest produkowany w POlsce? A koszulki, na których póxniej robi się napis "Polska" są? A wszystkie inne gadżety? Tu nie o to chyba chodzi.
I nikt raczej takiego pendrive'a nie wyrzuci, najwyżej odda sekretarce - a to tez dobrze. Niech przypnie sobie do kluczy i wzbudza zainteresowanie koleżanek ładnym kamieniem.
- A co to jest?
- pendrive
- skąd masz? ładny kamyczek
- szef przywiózł z jakiejś Polski
- ładne kamyczki mają w tej Polsce. Dowiedz się co to, ja tez chcę taki w kolczykach.
Niech to chociazby tak wygląda i jest git.
Szaliki - śmiejcie się, smiejcie. Moim zdaniem to super pomysł, tylko niekoniecznie dla grup biznesowych a dla zwykłych turystów. Będąc takim zwykłym turystą w Turcji nie mogłam przebolec, że nigdzie nie mogę dostac szalika Besiktasu czy Galatasaray- serio. W Turcji możesz kupić koszulki każdej firmy, którą sobie wymyślisz (pomijamy w tej chwili kwestię oryginalności), koszulki każej drużyny na świecie oprócz.. tureckich.
Piłka nożna jest religią nie tylko w Polsce i na pewno niejeden kibic piłkarski przyjeżdzając do Warszawy wie, że tu króluje Legia Warszawa i z chęcią kupi szalik klubowy do swojej kolekcji. Albo dla brata czy szwagra. Ja z dumą paradowałam po W-wie w koszulce FK Lwów.
Chopin- sure, ale może tez jakiś blues, Możdżer albo nawet - a co tam - Rubik?
Wszelkie figurki syrenki czy PKiN - to rzeczywiście może wylądowac w koszu, bo tylko zbiera kurz. Co innego jakiś funkcjonalny przedmiot z wizerunkiem powyższych - jesli nie będziemy się upierać, aby sam przedmiot był kojarzony z Polską. A więc ciuchy, kubki, pudełka, puzderka, kufle itp. Im oryginalniejsze tym lepiej. Ale pamiętamy tez o kolekcjonerach (szalików, filiżanek, łyżeczek z całego świata).