konto usunięte
Temat: pomysł na festiwal polskiej muzyki w Hiszpanii
Od dłuższego czasu mam ochotę na zorganizowanie w Hiszpanii festiwalu polskiej muzyki o otwartej formule - tzn., by zaprezentowani muzycy pochodzili z różnych tradycji i pokazali kawał naszej sceny muzycznej, fantastycznej w ostatnich latach. Myślałam o takich gwiazdach jak Pink Freud, Ścianka, Mitch & Mitch, Pogodno, Kobiety, Dick 4 Dick, Skalpel, Voo Voo, Fisz / Tworzywo czy nawet bardziej w stronę jazzu (Wasilewski, Możdżer, Masecki, Trzaska, Olesie itd.).Jak by nie patrzeć na scenę hiszpańską - pełną różnorodności, ale jednak bardziej schematyczną od naszej - brakuje w niej takiej odwagi, jaką widać u nas w Polsce. Myślę, że moglibyśmy coś Hiszpanom ciekawego pokazać pod szyldem 'musica polaca'. Pink Freud już grywał w Ameryce Południowej, ale na Półwyspie ciągle nie zagościł, może byśmy im to umożliwili?
Formuła nie musi ograniczać imprezy do "prezentacji polskich produktów", może nawet bardziej skutecznym zagraniem byłoby skojarzenie kilku hiszpańskich nazwisk z festiwalem? W przypadku jazzmanów nie jest to takie trudne, a nawet wskazane - zwykle zapraszają się przecież muzycy z różnych krajów do wspólnych projektów.
Myślę o mini festiwalu na początek, który byłby prowadzony cyklicznie co roku, może częściej w mniejszych rozmiarach. Lokalizacja niekoniecznie Madryt czy Barcelona. Przy dobrej promocji latem można by pokusić się o Andaluzję, gdzie nie brakowało by publiczności, a może jeszcze gdzieś indziej?
Ktoś ma ochotę pomóc?