Temat: Polska kuchnia :)
pojawiły się wątpliwości co do pochodzenia niektórych potraw :) z barszczem to jest tak, że to słowiańskie - tzw. barszcz czerwony (ukraiński) to także barszcz polski, bo przecież przez kawałek historii Polska i Ukraina były jednym krajem.
Co więcej, jeśli pogrzebalibyśmy w naprawdę starych przepisach okazałoby się, że nasza szlachta z lubością korzystała z wielu egzotycznych przypraw, które później przez wieki zostały zapomniane i teraz uważane są za obce :) może w Polsce nie rosną na łące ale były wykorzystywane w kuchniach szlacheckich. Poniżej kilka ciekawych wycinków :)
---
"Haslem kuchni sarmackiej bylo "duzo, tlusto i pieprznie". Sniadanie: polewka piwna z serem, w XVII wieku stopniowo wypierana przez kawe, ktora Morsztyn nazywal "trucizna". Obiad: 3 do 6 dan - zurek, kapusta, kluski, kasze, miesiwo, desery. Podwieczorek: pieczywo z wedlina, bigos, jajecznica. Kolacja… jak obiad plus pierogi, zrazy, pasztety i ciasto! Nie byla to wiec kuchnia wykwintna. Ryb, warzyw i owocow - mimo wysilkow krolowej Bony - spozywano niewiele. Bardziej racjonalnie zaczeto sie odzywiac dopiero w drugiej polowie XVIII wieku, wraz z moda francuska. Magnaci uzupelniali swoja kuchnie dziczyzna i ptactwem, ale zasady byly te same. Pito duze ilosci piwa - caly dzien Bozy, a do posilkow - wino. Gorzalka byla w zasadzie trunkiem pospolitym ("chlopskim" dzieki propinacji), dopiero Sasi wprowadzili obyczaj picia jej na swoim dworze."http://www.dziennik.com/www/dziennik/kult/archiwum/01-06-01/pp-06-08-01.html
---
"Średniowiecznym Krakowianom raczej obca była zasada pięciu lekkich, pełnowartościowych posiłków, a nawet jeśli była znana to zupełnie lekceważona. Codzienny jadłospis składał się z dwóch posiłków: południowego - prandium i wieczornego - cena. Nie było między nimi żadnych znaczących różnic. Oba były ciężkie, obfite, składające się z paru podobnych dań. Śniadania nie były zbyt powszechne. Lekki, poranny posiłek pojawiał się jedynie w zamożniejszych domach. Biedniejsi korzystali z żywienia zbiorowego w bursach, szpitalach lub przytułkach. Do naszych czasów nie zachowały się dokładne przepisy, ale wiemy do jakich produktów mieli dostęp mieszkańcy Krakowa sprzed wieków. W ofercie ówczesnych piekarń figurowało dziewięć rodzajów pieczywa i ciast. Z mąki żytniej wyrabiano chleb i suchary, z pszenicznej bułki, obwarzanki, precle, rogaliki, smażone i pieczone placki. Popularnością cieszyło się również ciasto chlebowe - wyrobione, ale nie pieczone. W każdym klasztorze, z okazji dnia patrona, rozdawano pieczywo, w którego produkcji ów zakon się specjalizował. Oprócz pieczywa, podstawę średniowiecznego jadłospisu stanowiły kasze: jaglana, jęczmienna, zaspica. Do tego jadano około 25 rodzajów warzyw, z grochem na czele, który stanowił podstawę jadłospisu bez względu na pozycję społeczną. Pojawiała się: kapusta, cebula, pietruszka, marchew, rzodkiewki, groszek, jarmuż, rzepa, pasternak, kruczmorka, buraki. Chętnie jedzono także grzyby. Jako przypraw używano czosnku i kopru. Do najpopularniejszych owoców należały jabłka, zarówno świeże, jak i w postaci przetworów. Poza tym jadano śliwki, orzechy włoskie i laskowe, czereśnie oraz wiśnie. Na stół królewski trafiały również figi, rodzynki, migdały, a nawet cytryny.
Jeśli jadano mięso, to głównie wieprzowinę, a w następnych wiekach również wołowinę i cielęcinę. Najpopularniejszym sposobem jego przyrządzania było pieczenie, chociaż niektórzy woleli je dusić, gotować lub przerabiać na galaretę. Od średniowiecza znane są wędliny: kiełbasy i tzw. kaszanka. Rok obfitujący w święta kościelne i związane z nimi posty sprzyjał spożyciu ryb.
W Kramach Bogatych, na rynku, bez problemów można było nabyć szafran, cukier, gałkę muszkatołową, pieprz, imbir, goździki i migdały. Te rarytasy trafiały nie tylko na królewskie stoły, ale również do domów zamożniejszych mieszczan. Przyprawiano wszystko. Produkty używane do przyprawiania potraw: ocet, wino, musztarda, nadawały średniowiecznym potrawom niezwykle intensywnego smaku. Nieoceniony był również ich dobroczynny wpływ na proces trawienia... Poza tym duża ilość przypraw zagłuszała smak nieświeżych produktów. W średniowiecznym jadłospisie często pojawiały się jaja i nabiał w różnych postaciach. Ser wykorzystywano do polewek, ciast i pierogów. Wśród napojów pojawiających się na stołach królowało piwo, rzadziej wino. W okolicy Krakowa produkowano wiele rodzajów piwa, ale największą popularnością cieszył się trunek sprowadzany, ze Świdnicy na Śląsku."
http://www.literatura.zapis.net.pl/okresy/sredniowiecz...