Temat: Prawa do archiwalnych nagrań.

Kochani mam następujący problem-chciałem wykorzystać w cyklu słuchowisk archiwalne nagrania z archiwum rozgłośni, w której pracuję. Są to nagrane , w latach 60, rozmowy z autochtonami, którzy opowiadają ludowe bajki, podania itp. Nagrane przez nieżyjącą już dziennikarkę etatową radia.
Pogadałem z prawnikiem naszego radia i ręce mi opadły bo:
a) zgodnie z ówczesnym prawem rozgłośnia nie ma praw do nagrań, które dla niej wykonano i które ma w swoich archiwach.
b)ponieważ autorka nie żyje to spadkobiercami praw do nagrań może być np. prawnuczka, jej stryjecznej ciotki-której nie mam jak namierzyć.
c)nagrania zostały spisane i wy\dane w formie książkowej i cholera wie kto może mieć do tego prawo
d) pewnie nie ,ale teoretycznie może w grę wchodzić ZAIKS
e) otwartym pozostaje pytanie kto jest autorem owych nagrań-raczej dziennikarka,ale przecież to podania ludowe opowiadane przez kogoś innego.

Najprościej byłoby rzucić to w cholerę,ale strasznie mi żal,że takie skarby się marnują. A na wygaśniecie praw muszę czekać jeszcze 60 lat :-)

Kombinowałem jeszcze w tę stronę jak z utworami muzycznymi-że w formie cytatu można wykorzystać jakiś fragment.

I dowiedziałem się ,że można "zacytować" nawet całość jeżeli mieści się to w pojęciu "praw gatunku twórczości"-a to jest nieco wątpliwe.

Może ktoś ma jakąś mądrą sugestię?