konto usunięte

Temat: Prawa autorskie i publikacja

Łukasz Daniewski:
a co powiecie na to?:)
DODAM tylko że mój news
[ciach]

Może Ci się to nie podobać, ale prosta informacja prasowa nie stanowi przedmiotu prawa autorskiego (art. 4 pkt 4 pr.aut.).
Tak więc zachowanie nie jest bezprawne.

konto usunięte

Temat: Prawa autorskie i publikacja

a co w przypadku, gdy klient płaci za rewitalizacje logo? Grafik robi rewitalizacje, wystawia fakturę za rewitalizacje logo, dostaje kasę, a po jakimś czasie informuje, że zmienił zdanie i nie zgadza się, żeby klient wykorzystywał logo bez jego zgody np. w folderach no chyba, że on będzie robić ten folder ;)

konto usunięte

Temat: Prawa autorskie i publikacja

Dagmara Michalec:
a co w przypadku, gdy klient płaci za rewitalizacje logo? Grafik robi rewitalizacje, wystawia fakturę za rewitalizacje logo, dostaje kasę, a po jakimś czasie informuje, że zmienił zdanie i nie zgadza się, żeby klient wykorzystywał logo bez jego zgody np. w folderach no chyba, że on będzie robić ten folder ;)


A podpisali Państwo umowę z grafikiem?

konto usunięte

Temat: Prawa autorskie i publikacja

umowy nie podpisaliśmy, bo praca z grafikiem polegała na nieoficjalnym połączeniu dwóch firm - grafik mający działalność gospodarczą oficjalnie występował jako art director naszej agencji.
Jednak o ile rozumiem zawiłości prawa autorskiego to chodzi o konkretny przypadek REWITALIZACJA LOGO
Inne kwestie mamy raczej uzgodnione - jednak na fakturze w tym przypadku było tylko napisane - rewitalizacja logoDagmara Michalec edytował(a) ten post dnia 11.01.08 o godzinie 11:09

konto usunięte

Temat: Prawa autorskie i publikacja

Ech, nie wiem czy nie jestem za cienka na takie zawiłe sprawy:)
Mogę powiedzieć to, co wiem, może pomoże:
1. w ustawie szczegółowych regulacji dot. rewitalizacji logo nie ma.
2. jakby ten grafik był zatrudniony, to ze stosunku pracy można by go podejść. ale rozumiem, że współpracował jako firma zewnętrzna...
3. czy oryginalne logo robił ten sam grafik? może pierwotną umową na logo można by to załatwić?
4. umowa ustna - wiadomo - jest wiążąca, ale udowadnianie kto co powiedział to na drodze sądowej.
No nic, tyle tylko mi przychodzi do głowy:(
Pozdrawiam,
Magda

konto usunięte

Temat: Prawa autorskie i publikacja

nie nie robił pierwotnego logo - robił tylko rewitalizacje.
No tak sprawa jest bardzo zawiła
A jak do tego ma się Art. 65 ?

konto usunięte

Temat: Prawa autorskie i publikacja

Dagmara Michalec:
nie nie robił pierwotnego logo - robił tylko rewitalizacje.
No tak sprawa jest bardzo zawiła
A jak do tego ma się Art. 65 ?

Ten artykuł odnosi się do sytuacji, w której jest podpisana umowa. I jeśli w tej umowie nie ma postanowienia o przeniesieniu praw, to wtedy przyjmuje się, że jest to umowa licencyjna.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prawa autorskie i publikacja

Dagmara Michalec:
nie nie robił pierwotnego logo - robił tylko rewitalizacje.
No tak sprawa jest bardzo zawiła
A jak do tego ma się Art. 65 ?
Prezedewszystkim jedna kwestia podstawowa - czy przekazał prawa do wykonanej pracy czy tylko wystawił fakturę?
Rewitalizację/odświerzenie logo, o ile nie jest zmianą wyglądu zauważalną na pierwszy rzut oka, nie musi za sobą pociągać uprawnien do autorstwa. Jeżeli zmiana jest duża powinien był przekazać prawa autorskie do znaku, nie wystarczy faktura a ni nawet wpisanie na fakturze "z prawami autorskimi", jest to wadliwe prawnie.

W wypadku logo trudno umowę bez przeniesienia praw traktować jak licencyjną, jest to umowa o wykonanie i tylko wykonanie, nie następuje licencyjne udostępnienie, i tak nie można znaku używać.

Umowa przekazania praw musi mieć formę pisemną z dokładnym określeniem pól eksploatacji.Andrzej-Ludwik Włoszczyński edytował(a) ten post dnia 11.01.08 o godzinie 12:15

konto usunięte

Temat: Prawa autorskie i publikacja

Panie Andrzeju jestem po rozmowach z prawnikiem i na szczęście nie jest do końca tak jak Pan piszę. Pomijając kwestie dobrego zwyczaju co dla mnie jest kwestią najbardziej tutaj bulwersującą są też orzecznictwa i kodeks cywilny.
Grafik znał zwyczaj naszej agencji, czyli przekazanie praw autorskich klientowi w cenie projektu oraz zasady postępowania naszej agencji i w pracy z klientami i w pracy z grafikami, więc współpracując z nami przez pół roku nie miał problemów i wyraził zgodę skoro pracował z nami.
Zresztą pomijając wszystko ustawa na dzień dzisiejszy daje możliwość do odgrywania się, jak się nie ma innych argumentów.
I w tym przypadku tak to traktuje - nie chce mi dać nowego zlecenia to ja jej pokaże.

Poza tym w ustawie brakuje mi jasnych przepisów co do ustalanie wysokości wynagrodzenia za prawa autorskie. Jeśli ktoś prowadzi działalność gospodarczą to powinien jednak w ofercie cenowej uwzględniać prawa autorskie, a nie jakiś czas po fakcie domagać się zapłaty wielokrotnie większej niż koszt projektu.
Póki co mam wrażenie, że ceny biorą się z kosmosu ;) a jeśli się mylę to proszę o informację na jakiej podstawie wycenia sięDagmara Michalec edytował(a) ten post dnia 11.01.08 o godzinie 14:02
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prawa autorskie i publikacja

A co, jeśli wolno spytać, jest nie tak, jak ja piszę?
Jeśli zwyczaj, o którym Pani pisze, to nie zmienia to ani na jotę faktu, że prawa muszą być przekazane w formie pisemnej. Wyrażenie zgody nie jest przekazaniem i w żadnym sądzie się nie obroni.

Na ogół prawa są przekazywane w cenie projektu, ale to zwyczaj a nie unormowanie, bywa że płatność jest odrębna. Polecam zapoznanie się z ciekawym problemem firmy Energa http://www.blog.e-alw.com/2007/12/logo-czy-obrazek.html podobna sprawa.

Ustawa nie ustala stawek i bardzo dobrze, bo nie to jest jej celem. To czy ktoś prowadzi dzialalność, czy nie, nie ma żadnego znaczenia dla rozdzielności projektu i praw do niego.

Mam wrażenie, że najpierw popełniła Pani błąd, nie dopilnowując umowy i przekazania praw, a teraz całą winę przelewa na grafika.Andrzej-Ludwik Włoszczyński edytował(a) ten post dnia 11.01.08 o godzinie 17:28

konto usunięte

Temat: Prawa autorskie i publikacja

Panie Andrzeju zacznijmy od tego, że szanuje prawa autorskie jak i szanuje każdego twórce, bo oprócz umiejętności trzeba mieć i talent - a to już nie każdy ma. Nie podważam prawa, ale uważam, że jeśli ktoś zgadza się na pracę/ współprace z dana firmą i zgodną z zasadami tej firmy, to nieetycznym i nieprofesjonalnym jest zmienienie ustaleń, tylko dlatego, bo ktoś nie ma już innych argumentów. A niezrozumiałym jest dla mnie jak można wycenić prawa autorskie 10 - drożej niż projekt. Nie rozumiem podstawy wyceny i dlatego znalazłam się na tym forum.
Zastanawiam się też, jak wyjść z danej sytuacji, bo jeśli o mnie chodzi to logo nie zostało upowszechnione jeszcze i mogłabym klientowi dać inne propozycje i byłoby po problemie.
Z grafikiem pracuje od lutego i dopiero przy kwestii logo doszło do takiego problemu, co tylko jest wynikiem tego, że z różnych powodów trudno mi zakładać, że będę mogła wciąż z nim współpracować. Sytuacje chciałam i wciąż chcę rozwiązać tak, aby żadna firma nie czuła się poszkodowana, ale uważam, że roszczenia powinny być racjonalne.Dagmara Michalec edytował(a) ten post dnia 11.01.08 o godzinie 18:32
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prawa autorskie i publikacja

Pani Dagmaro wyjść jest kilka.
1. dogadać się, zwykle negocjacje cenowe, ale nawet jeśli Pani się dogada radzę dopilnować przekazania praw w każdym szczególe - precyzyjne, zgodnie z ustawą określenie pól eksploatacji jak i obszaru geograficznego.
2. drastyczne, ale może tańsze, machnąć ręką i zrobić rewitalizację od nowa

Co do wyceny praw autorskich na ogół przyjmuje się że jest to równowartość projektu. W sytuacji ostrego konfliktu spotkalem się i z 20 krotnością, klient po kalkulacji zamówił sobie nowe logo i zaoszczędził sporo kasy.

Niestety nie pocieszę Panią, że zawsze trafi Pani na slownych i rzetelnych dlatego istotne by pilnować zapisów umowy, szczególnie jeśli idzie o prawa.

konto usunięte

Temat: Prawa autorskie i publikacja

Ewa Krupińska:
Hej!
Mam taki problem...
Jakis czas zrobiła serię zdjęć jednemu z aktorów obecnych na GL.
Zdjęcia przesłałam mu mailem, z prośbą o ich nie publikowanie, nie podpisałam niestety żadnej umowy.
Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to że w/w aktor zdjęcia publikuje np. na tym serwisie.
Moim zdaniem nei ma do tego prawa...
Co o tym sądzicie...??


Jak już pisał mec. Roman Bieda mamy do czynienia z ustną umową ( zapewne masz jakieś dowody świadczace pośrednio że doszło do wykonania przez Ciebie zdjęć - mail lub sms z datą spotkania itp.) licencyjną ( umowa przenosząca prawa autorskie musiałaby być sporządzona w formie pisemnej pod rygorem nieważności ) niewyłączną. Problemem jest jedynie brak zapłaty wynagrodzenia.

Proponuję więc napisać do Pana Aktora oficjalne pismo listem poleconym w którym odstępujesz od umowy i żądasz zwrotu zdjęć w terminie 7 dni.

Zobaczysz jaka będzie reakcja Pana Aktora - może pismo...nie wykluczone że czymś się podłoży...

Od tego czasu Pan Aktor korzysta z utworu bezprawnie i możesz żądać od niego zapłaty 3 krotności zwyczajowego wynagrodzenia.



Wyślij zaproszenie do