konto usunięte

Temat: Mój pierwszy serial oprotestowany

Witam

Moje pytanie:
Właśnie wyemitowałem Trailer mojego pierwszego serialu internetowego.
Ale jeden z głownych Bohaterów nagle cofną swoją zgodę na wizerunek i bojkotuje projekt. Czy ja muszę mieć jego zgodę na piśmie? Uważam, że mogę zastosować tu domniemane zezwolenie. W czasie realizacji nie protestował, brał udział w nagraniach dobrowolnie, świadomie, co widać wyraźnie, już samo to, że grał, jest wyraźnym przyzwoleniem. I była to impreza publiczna.

Prosze o poradę.Maciej Odrzywolski edytował(a) ten post dnia 03.12.11 o godzinie 17:33
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: Mój pierwszy serial oprotestowany

A jak z pozwoleniem na użycie piosenek w Twoim filmie ?

konto usunięte

Temat: Mój pierwszy serial oprotestowany

Oczywiście nie mam. I o to nie pytam.

Protest jest o coś innego. I moje pytanie też było o cos innego.
Ale już mi się nie chce z nimi użerać, przemontuje to, i wytnę te osoby.Maciej Odrzywolski edytował(a) ten post dnia 03.12.11 o godzinie 17:34

konto usunięte

Temat: Mój pierwszy serial oprotestowany

http://www.youtube.com/watch?v=fd6PQA_W6M8
Paweł Budrewicz

Paweł Budrewicz wizja + działanie

Temat: Mój pierwszy serial oprotestowany

Będę szczery - kliknąłem "wartościowa" przez pomyłkę (mam zabandażowaną rękę i mi "się omskło" na touchpadzie). Nie żebym kwestionował treść wypowiedzi, ale prośbę o poradę trudno zaklasyfikować w kategoriach wartościujących. Ale lepiej dać przez pomyłkę plus niż minus.

Dobra, do rzeczy.
Pierwsza sprawa - jeśli z umowy nie wynika co innego, fakt zapłaty za pozowanie (w szerokim znaczeniu) zastępuje zgodę (art. 81 ust. 1 pr.aut.).
Drugie - kto jest producentem filmu? Bo co do zasady producent nabywa prawa autorskie do filmu jako całości i do utworów zawartych w tym filmie (na potrzeby filmu) - art. 70 ust. 1 pr.aut. Oczywiście, to nie zastępuje umowy z twórcą muzyki. Pytam, bo być może problem w ogóle nie dotyka autora wątku, a innej osoby - producenta (zwrot "mój film" może pochodzić równie dobrze od reżysera).

konto usunięte

Temat: Mój pierwszy serial oprotestowany

Nie było żadnej umowy. Nie ma niczego na piśmie. Sprzedałem jedynie po fakcie jednej osobie występującej w tym filmie jedną wersję montażową DVD (jako film pamiątkowy) na zasadzie licencji, bez praw do swobodnego dysponowania dziełem. (też nie ma na to żadnej umowy). Wszelkie koszty pracy, sprzętu filmowego poniosłem ja. Wydarzenie/Rajd "Złombol" jest zupełnie osobną publiczną imprezą, organizowaną przez zupełnie obce, trzecie osoby.
Sebastian Kwidziński

Sebastian Kwidziński reżyser ,scenarzysta

Temat: Mój pierwszy serial oprotestowany

Błąd jest z waszej strony.Musi być umowa nawet jeśli praca jest za darmo.
Bez umowy tak naprawdę nie możecie nic z tym zrobić poza przemontowaniem.
Sebastian Kwidziński

Sebastian Kwidziński reżyser ,scenarzysta

Temat: Mój pierwszy serial oprotestowany

Oczywiście wiele produkcji offowych niezależnych powstaje bez pisemnych umów ale jest to tylko kwestia dobrej woli ekipy.Każdy może zrobić syf zwłaszcza aktorzy.



Wyślij zaproszenie do