konto usunięte

Temat: UWAGA NA DZINA

Witam. Chciałbym przestrzec wszystkich organizatorów eventów, tudzież potencjalnych Klientów przed kontaktami z niejakim Dzinem Alifem - fakirem jako rzecze sam o sobie.
Otóż wyzej wymieniony osobnik może i strzela nogami z łuku, może i pożera szkło i wbija gwożdzie w plecy - ale przy tym wykazuje daleko idacą nieodpowiedzialność graniczącą z oszustwem.
Na organizowanej przez nas ostatnio imprezie Dzin Alif poprostu sie nie pojawił, do ostatniego moemntu twierdzac, że ma jeszcze do pokanania 10 km... Potem wysłał sms-a żerujac na najniższych instynktach, ze jakoby miał wypadek samochodowy i przebywa na Policji... Potem poprostu wyłaczył telefon, którego na marginesie nie odbiera do tej pory. Wypadku nie miał, gdyz sprawdzalismy to w waszawskim Wydziel Ruchu Drogowego. Wiedzeni czysta ciekawoscią ropoczęliśmy zbierać opinie zaprzyjaznionych agencji na temat imć Stanisława Łowickiego i wierzcie mi jeżą się włosy na głowie.
Pilnujcie sie wobec powyzszego żeby zamiast Gina wyskakujacego z butelki nie okazało się, że jestescie w nia nabici, a po Ginie pozostaje niesmaczny kac.
Gin z tonicem proszę bardzo - Gin Alif niekoniecznie!
Oprócz czynności prawnych jakie mamy zamiar rozpocząć wobec Pana Łowickiego, czujemy się w obowiazku przestrzec wszystkich przed jego "efektownymi" trickami.