Temat: Windpoldźwig Sp. z o.o. w Zielona Góra OPINIA

Jestem elektrykiem po szkole technicznej z wieloletnim doświadczeniem zdobywanym w Polsce i zagranicą.
Ich ogłoszenie o pracę znalazłem przez Internet proponowali dobrą atmosferę szkolenia i dobre zarobki. Do tego chciałem podnieść kwalifikacje i spróbować czegoś nowego przy instalowaniu dźwigów windowych.
Przez pierwsze 3 tygodnie pracy kułem ciężkim młotem udarowym szyb windy bo okazało się że dźwig jest za duży i nie mieści się w szybie. Za ten okres dostałem pierwszą wypłatę 2300 zł Rezem z premią.
Następne 3 tygodnie kierownictwo stwierdziło że szybu nie da się poszerzyć i trzeba wszystkie elementy dźwigu łącznie z kabiną jakoś skrócić, zmniejszyć by się cały system zmieścił do tego szybu i tym zajmowałem się następne 3 tygodnie.
W miedzy czasie byłem na kilku wyjazdach po województwie pomóc nosić ciężkie elementy dźwigów innej ekipie z Ukrainy za tą prace dostałem również 2000 tys zł i podziękowałem za pracę dla tej firmy.
Ogólnie praca jest bardzo ciężka i przez to niebezpieczna łatwo coś uszkodzić w kręgosłupie przede wszystkim noszenie i instalowanie ciężkich elementów i samo miejsce pracy szyb windy bardzo trudne warunki pracy w środku.
Na zakładzie wszędzie zamontowane kamery i jak człowiek chwile się przestawał ruszać od razu telefon czemu nie pracuje gorzej niż w chińskiej fabryce.
Na duży plus atmosfera bardzo fajni współpracownicy i tylko dzięki nim wytrzymałem w tym ich obozie pracy 6 tygodni .