Temat: gdyby istnialo cos takiego jak klucz do Ciebie, co by to...
ja feministka??
bron Boże :))
mężczyźni to przecież istoty idealne :DDD
Mężczyźni (w przeciwieństwie do kobiet) nie są pamiętliwi!
My - kobiety dąsamy się, gdy nasz mężczyzna zapomni o 25-ej rocznicy ślubu. Zapomni raz na 25 lat podczas, kiedy same zapominamy o jego gazecie trzy razy w roku. Drogie Panie, bądźmy sprawiedliwe...
Mężczyźni (w przeciwieństwie do kobiet) to wzorcowy przykład wierności!
My - kobiety nie jesteśmy wierne! Mało która z nas jest wierna, trzeba to wyraźnie potwierdzić. Najpierw zdradzamy szkolne przyjaciółki, rzucając je dla tego jedynego. Z dnia na dzień, bez skrupułów zapominamy o szkolnych przyjaźniach. Ulubioną pomadkę i perfumy zdradzamy przeliczając ich wspólną wartość na ilość ręczników w szafie i smak kolacji dla męża. Ba! My nawet samej sobie nie jesteśmy wierne. Nocne obietnice typu „jutro zadbam o siebie”, „nigdy już nie pozwolę się tak traktować”, składane do poduszki, kiedy nasz mężczyzna już śpi, wraz z porankiem i śniadaniem dla niego do pracy, stają się wspomnieniem. A mężczyzna zawsze jest wierny swym kumplom, klubowi piłkarskiemu i ulubionej marce piwa!
Mężczyźni (w przeciwieństwie do kobiet) są zadbani, wysportowani!
Nie oszukujmy się drogie Panie, blisko 99 % kobiet dotyka problem pomarańczowej skórki(cellulit). Nie da się ukryć, że w sporej mierze jest on konsekwencją braku ruchu i sportu w naszym życiu. Skrywamy nasze uda, ręce, brzuchy zamiast rzucić obowiązki matki i żony, i jak to czyni nasz małżonek, iść na tenisa. Prawda jest bolesna. Mężczyzna bezustannie troszczy się o swoje bicepsy nosząc puszki z piwem trzy razy w tygodniu. O łydkach i mięśniach pośladków pamięta nawet podczas tak prozaicznej czynności jak prowadzenie samochodu – pełny gaz, gwałtowne hamowanie, pełny gaz, gwałtowne hamowanie. Podczas, kiedy my po całym dniu wpatrujemy się bez emocji w telewizor, on przerzuca pilota z lewej do prawej ręki. Nigdy nie odpoczywa, nigdy nie odpuszcza. Mężczyzna jak nikt dba o swą kondycję. My wstydzimy się cellulitu…
Mężczyźni (w przeciwieństwie do kobiet) nie są wymagający!
W dzień wystarczy by podać mężczyźnie gazetę, pilota, obiad. Wieczorem mały striptiz, kilka minut zaangażowania seksu oralnego. Nocą swoboda ruchu. Wszystko zrozumiale, konkretnie. W przypadku wymagań kobiety nie jest już tak prosto. My w dzień chciałybyśmy by nasz mężczyzna nam pomagał, bawił się z dziećmi, naprawił zepsute sprzęty domowe i choć się uśmiechał, gdy na niego spoglądamy. Wieczorami by wyłączył telewizor, kiedy siadamy obok, by przytulał, rozmawiał i kochał choć niekoniecznie chodzi nam o seks. Nocą chcemy być blisko, czuć jego zapach i dłoń na naszym ciele. Chcemy uczuć, miłości, czułości podczas, gdy on chce tylko spać. Wyluzujmy nieco…
Mężczyźni (w przeciwieństwie do kobiet) są za równouprawnieniem!
Tak, tak drogie Panie. To nam przeszkadza, kiedy w firmie męża pojawia się zgrabna, młoda, utalentowana blondynka. Czy słyszał ktoś by mężczyzna kiedykolwiek miał coś przeciwko, aby w jego firmie pracowały kobiety? Im piękniejsze i bardziej wartościowe tym lepiej.
Mężczyźni (w przeciwieństwie do kobiet) są oszczędni!
Wydawanie kasy na kwiatki, prezenty, romantyczne kolacje to nie w stylu mężczyzn. Oni dbają o budżet rodzinny, a nie tak jak my kobiety ostatni grosz wydamy na nowy krawat dla naszego „księcia”. Przestroga dla tych pań, które nie zaobrączkowały jeszcze swych panów - '' Nie pozwólcie mężczyźnie, by sam wybierał pierścionek zaręczynowy. Popełni głupstwo i kupi taki, na jaki go stać.''
Mężczyźni (w przeciwieństwie do kobiet) są bardziej spostrzegawczy!
Nie da się ukryć, iż my kobiety w pełni pochłonięte „byciem kobietą” z dnia na dzień gasimy w sobie bystre oko. Faktem jest, iż jest ono bardziej wyspecjalizowane z biegiem czasu w wyszukiwaniu lepszych rozwiązań dla domu i rodziny, niestety zaślepione zupełnie na otaczający nas świat.
Mężczyzna za to, bez względu na staż małżeński i ojcowski, tak samo bystrze jak za czasów studenckich dostrzeże nową sąsiadkę w bloku naprzeciwko, zbyt głęboki dekolt u ekspedientki w markecie, długie nogi prezenterki telewizyjnej i zbyt wyżywający makijaż u naszej przyjaciółki. Mimo, iż widzimy że widzi, on taktownie milczy. Z kulturą, bez zbędnych komentarzy. Nam kobietą od razu słowa cisną się na usta.
Mężczyźni (w przeciwieństwie do kobiet) lepiej radzą sobie ze stresem!
W sytuacji kiedy my- kobiety łykamy tabletkę za tabletką, płaczemy po nocach i odchodzimy od zmysłów mając świadomość, iż nasze małżeństwo przeżywa kryzys ,on spokojnie zjada obiad, czyta gazetę, ogląda serial, zasypia, wychodzi do pracy i powtarza owe czynności bez najmniejszego problemu. My natomiast swój stres i rozpacz porównać możemy do zapowiedzi końca świata. A wystarczy tyci- tyci zrozumienia, odrobina chęci.
Faktem jest, że mężczyźni nie rozumieją kobiet chodzących do sklepu tylko po to, by popatrzeć na rzeczy, na które je nie stać i wyobrazić sobie jak by to było, gdyby je miały... Co za problem? Przecież z tego samego powodu mężczyźni chodzą do barów z damską obsługą w strojach topless. Zamiast narzekać, że nasz kochany nie nadaje się na babskie zakupy zaapelujmy o szklane przymierzalnie dla kobiet. Nie dość, że pokocha zakupy to za każdym razem, kiedy się zgubi będzie wiadomo, gdzie go odnaleźć.
Wystarczy pamiętać drogie Panie, że mężczyzna też człowiek i ma prawo do złego nastroju i humorów. Już nasze prababki wiedziały, że kuracja oparta na piwie, seksie i pilocie zawsze jest skuteczna. Jakie to wszystko proste..., a my baby ciągle się czepiamy...
A mężczyźni to przecież istoty idealne…
Gosia P. edytował(a) ten post dnia 04.05.09 o godzinie 21:14