Zbigniew J Piskorz

Zbigniew J Piskorz www.PISKORZ.pl
sMs692094788
kreowanie wizerunku
...

Temat: Jak nie usnąć za kierownicą?

Krótkie dni, zmienna pogoda i szaruga powodują u kierowców wzmożoną senność. Są jednak sposoby na to, aby nie przegrać ze zmęczeniem.Wielu kierowców, mimo zmęczenia, prowadzi samochód. Tymczasem ryzyko udziału w wypadku zmęczonego kierowcy jest nawet ośmiokrotnie większe niż osoby wypoczętej.

Kawa niebezpieczna dla kierowcy!
Wypadek-przypadek Z raportów policyjnych wynika, że 1-4% wypadków spowodowanych jest zaśnięciem za kierownicą.
Można przypuszczać, że wartość ta jest zaniżona.
Często ani kierowcy, ani policjanci badający dany wypadek, nie biorą pod uwagę zmęczenia kierowcy. Uczestnicy wypadku przeważnie nie wspominają, że w chwili zdarzenia byli bardzo zmęczeni lub bliscy zaśnięcia.
Tymczasem aż jedna czwarta kierowców przyznaje, że przynajmniej raz zasnęła podczas prowadzenia samochodu. Realne szacunki ilości wypadków, których przyczyną było zaśnięcie, mogą być aż o 10-25% wyższe.

BlogOnet: Uwaga oszołom za kierownicą http://thufir.blog.onet.pl/Uwaga-oszolom-za-kierownica...

Niebezpieczne godziny
Kierowców męczy i nuży długi czas zmęczony za kierowcą. To jednak nie jedyne powody zmęczenia. Do istotnych przyczyn należą też niewyspanie oraz stres. Nie bez znaczenia jest też pora dnia, w której prowadzimy auto. Największe ryzyko zaśnięcia za kierownicą występuje pomiędzy północą a 6.00 rano (szczególnie o godzinie 4.00 nad ranem) i między 13.00 a 16.00 po południu. Warto brać pod uwagę indywidualne uwarunkowania i planować podróż w porze największej aktywności organizmu.

Policz do dziesięciu
Zmęczony kierowca jedzie mniej płynnie i wykonuje nagłe, niekontrolowane ruchy kierownicą, częściej zjeżdża na sąsiadujący pas. Zwykle szybciej też irytuje się i jest bardziej agresywny. To z kolei potęguje zmęczenie, bo stres wyczerpuje. Warto mieć w samochodzie zawieszkę zapachową o aromacie mięty lub cynamonu. Te zapachy nie tylko obniżają napięcie związane ze stresem, ale także pobudzają. Warto też odreagować, ale nie za pomocą niecenzuralnych słów, lecz np. starą sprawdzoną metodą – głęboki oddech i zliczenie do dziesięciu lub bardziej nowocześnie –ćwiczeniem relaksacyjnym (stojąc w korku, na parkingu lub na skrzyżowaniu). Wystarczy napiąć maksymalnie na kilka sekund mięśnie całego ciała, a potem nagle je rozluźnić.

Forum: ja często nie pamiętam jak dojechałem, bo połowę drogi przespałem!

Na przekór zmęczeniu
W podróż, szczególnie dłuższą, powinno się zawsze wyruszać wypoczętym. Niestety nie zawsze jest to możliwe, dlatego warto przygotować się do niej odpowiednio. Przede wszystkim wywietrzyć auto oraz dbać o właściwą wentylację podczas podróży. Ważna jest też odpowiednia pozycję za kierownicą – bezpieczna a nie tylko wygodna! Przed podróżą nie należy także spożywać zbyt obfitych i ciężkich posiłków – te zawsze wzmagają senność. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest mały, ale wysokoenergetyczny posiłek – nawet kilka razy podczas podróży.

Forum: Stary sposób - nie ma to jak wziąć butelkę wody...

Korzystniej jest także zatrzymać się i zjeść posiłek na miejscu niż w czasie jazdy. Zamiast kolejnej kawy, czy też dostępnych na stacjach benzynowych i aptekach środków o wysokiej (często niebezpiecznej dla zdrowia) zawartości kofeiny i jej pochodnych, o wiele bardziej opłaca się przystanek na ok. 15 minut i dotlenienie organizmu. Regularne przerwy w podróży powinno się (szczególnie w nocy) robić co najmniej co 2-3 godziny. Czasem nawet króciutka drzemka podczas postoju (15-30 minut) jest w stanie zapobiec nieszczęściu. W walce ze zmęczeniem i stresem pomaga także obecność drugiej osoby. Warto więc umawiać się na wspólną podróż.

Forum: jedyny skuteczny sposób to 20 minut drzemki!

Zmęczenie wzmaga także prowadzenie samochodu w słońcu i mrużenie oczu (warto pamiętać, że w porze jesienno-zimowej słońce operuje bardzo nisko nad horyzontem i oślepia często mocniej niż w środku lata). Nie można zapominać o dobrej jakości okularach przeciwsłonecznych, posiadających filtry UV i właściwości polaryzujące.Zbigniew J PISKORZ edytował(a) ten post dnia 02.12.09 o godzinie 23:48
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Jak nie usnąć za kierownicą?

Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Drzemki w Pracy:

Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez jakąś kanadyjską firmę, drzemki mają korzystny wpływ na wydajność pracownika, jego samopoczucie i efektywność.

:)))
Zbigniew J Piskorz

Zbigniew J Piskorz www.PISKORZ.pl
sMs692094788
kreowanie wizerunku
...

Temat: Jak nie usnąć za kierownicą?

GUARANA jako TABLETKI lub HERBATA
dostepna NA stronie http://PISKORZ.com.pl
mozna zamawiac telefonicznie lub SMS

NRG
Guarana – lecznicze zioło z tropikalnych lasów
(fragment książki Michaela von Stratena pt. „Uzdrawiająca moc natury”)

Wielu pożytecznych rzeczy o działaniu ziół można się dowiedzieć od Indian brazylijskich.
„Jeśli nadal będziemy niszczyć lasy tropikalne, pozbawimy ludzkość cennych roślin leczniczych, których potęga jest niewyobrażalna.
Leki na raka, AIDS, toczeń, białaczkę i kto wie na ile jeszcze chorób, ulecą z dymem przy wypalaniu coraz większych połaci lasów na powierzchni Ziemi”. Tak zaczął rozmowę ze mną etnobotanik dr Walter Accorsi, profesor Wydziału Botaniki Uniwersytetu w Sao Paulo. Jest on założycielem Brazylijskiego Towarzystwa Botanicznego oraz dyrektorem Laboratorium Badawczego Roślin Leczniczych, a także aktywnym działaczem na rzecz ochrony flory lasów tropikalnych.
Czy już za późno? Miejmy nadzieję, że nie - dzięki wysiłkom garstki dalekowzrocznych ludzi. Jednym z nich jest Anglik, Grahame Lewis, który przyjechał do Brazylii na wakacje, a przez dwa lata mieszkał na odległej wyspie i dał się uwieść urokowi Amazonii, ludzi tam żyjących i roślinności. Pragnął pomóc swym rodakom, zaczął więc imponować do Anglii niektóre leki roślinne stosowane przez Indian. Udałem się wraz z nim do tropikalnej puszczy, aby rozszerzyć swą wiedzę o najskuteczniejszym leku - guaranie.
Odkryta przez plemię Manue - sateres była lekiem tonizującym i stymulującym. Dla mieszkańców Amazonii stała się tak cenna, że stanowiła rodzaj waluty plemion lasów tropikalnych. Najstarsze wzmianki o jej właściwościach zawdzięczamy misjonarzowi Bedendorfowi. W 1669 r. opisał sposób, w jaki Indianie zażywają guaranę, aby przetrwać potworne upały, wytrzymać trudy długich wędrówek, zmniejszyć łaknienie i łagodząc bóle głowy, gorączkę i skurcze.
Owa nadzwyczajna roślina bierze nazwę z języka plemienia i oznacza „ukryte oko”. Jeśli kiedykolwiek będziecie mieli okazję ją zobaczyć, zrozumiecie iż nazwa jest właściwa. Owoce tego bujnego krzewu kryją się w gąszczach, podobne do jasnoczerwonych winogron.
Jechałem otwartą półciężarówką przez jedną z największych plantacji Amazonii. Tu zbiera się nasiona i przetwarza w taki sposób, jak się to czyniło przez całe pokolenia. Teraz jednak jest to struktura przemysłowa. Zbiera się jagody, łuska, myje, suszy, rozdrabnia i praży w gigantycznych naczyniach zrobionych z mułu rzecznego, słomy i popiołu. Wreszcie miele się to wszystko w ogromnych drewnianych moździerzach, formuje baloniki i piecze w dymie ognia.
Oprócz tradycyjnie przetwarzanej rośliny produkuje się również bardziej konwencjonalne formy jak kapsułki oraz proszek, a następnie eksportuje do wszystkich krajów Ameryki Południowej, a nawet do Wielkiej Brytanii. Popularnym napojem w Brazylii nie jest coca-cola, ale napar na nasionach guarany.
Co sprawia, że roślina ta jest tak cenna dla człowieka?
Jednym z podstawowych składników guarany jest związek zwany guaraniną. Ma strukturę podobną do kofeiny, co tłumaczyłoby jej tonizujące i stymulujące działanie. Czyniono próby wyizolowania aktywnego pierwiastka i stosowania go jako leku. Ale - jak to często bywa - wrodzona wiedza Indian jeszcze raz dowiodła swej wyższości. Używają oni nasion w całości i tylko wówczas mają one pożądane działanie. Właściwości guarany są w gruncie rzeczy podobne do kofeiny, lecz w połączeniu z innymi składnikami rośliny jej działanie jest łagodniejsze i trwalsze.
Także zawartość taniny jest w niej stosunkowo duża, co tłumaczyłoby, dlaczego guarana jest tak skuteczna w leczeniu biegunki i zaburzeń trawiennych. Co więcej - znajdują się w niej silne saponiny, podobne w składzie do tych, jakie zawiera korzeń żeń-szeń. To one właśnie równoważą pobudzające właściwości guaraniny. Napar z guarany stanowi doskonały substytut kawy. Powoduje stymulację, jakiej się spodziewamy, ale czyni to w sposób łagodniejszy, a efekty są znacznie trwalsze. Mogą go używać ci, którym zaleca się unikanie kawy, cierpiący na migrenę i wysokie ciśnienie, którzy w ciągu pracowitego dnia potrzebują lekkiego pobudzenia.
Indianie twierdzą, że guarana zapobiega zmęczeniu i usuwa je, wzmaga czynności mózgu, pomaga w koncentracji, łagodzi ból głowy i dolegliwości menstruacyjne, pomaga organizmowi pozbyć się nadmiaru wody, zwalcza objawy złego samopoczucia na skutek wysokiej temperatury, przyspiesza powrót do zdrowia po ciężkiej chorobie i zmniejsza łaknienie.
Komu mogą przynieść ulgę „ukryte oczy” w dżungli? Każdemu, kto jest w stanie stresu i napięcia - z powodu egzaminów, wstępnych rozmów podczas poszukiwania pracy, przeciążenia pracą, działalnością publiczną, a także chorym, rekonwalescentom i matkom karmiącym. Osobiście stwierdziłem też, że guarana pomaga pacjentom cierpiącym na stwardnienie rozsiane. W tej chorobie człowiek potrzebuje dodatkowego źródła energii mającego działanie trwalsze niż krótkotrwała stymulacja.
Młodzież stwierdza, że guarana podnosi energię podczas całonocnych dyskotek i prywatek - a ponadto jest legalna.
Nauka odkrywa niektóre tajemnice roślin lasów tropikalnych. Guaranę stosuje się jako specyfik tonizujący i stymulujący; jest łagodnym środkiem moczopędnym, pomaga leczyć dolegliwości żołądkowe, obniża temperaturę, reguluje łaknienie, pozwala pokonać zmęczenie, a także jest łagodnym i bezpiecznym środkiem antydepresyjnym.
Być może w niedalekiej przyszłości ta i wiele innych roślin niosących ulgę cierpiącemu człowiekowi zniknie z powierzchni ziemi wskutek ludzkiej chciwości. Grahame i Lewis i jego partnerzy starają się chronić dziedzictwo Indian tropikalnej dżungli i udostępnić światu korzyści płynące ze stosowania takich roślin jak np. guarana.



Wyślij zaproszenie do