konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Witam,
Zapraszam do zapoznania się z moją pracą dotyczącą marketingu szeptanego i wirusowego.
Zawiera ona szereg odniesień do artykułów nigdy nie publikowanych w języku polskim.
Proszę o komentarze, mam nadzieję, że się spodoba.

Opracowanie dostępne pod linkiem
http://www.zshare.net/download/2645625ba373e6/

Bezpośredni kontakt ze mną adam.urbanowski(at)gmail.com

pozdrawiamAdam Urbanowski edytował(a) ten post dnia 25.07.07 o godzinie 13:48

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Nie lubię PDF.

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Ja też, ale to jedyny sposób zabezpieczenia.
pzdr.

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Zabezpieczyć przed czym?

Zaciekawiłeś mnie Adamie, przeczytam i napiszę co myślę w wolnej chwili :)
Mateusz P.

Mateusz P. logi(sty)ka

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Adam U.:
Ja też,


dlaczego?

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

W sumie to chyba ostatnio nawet polubiłem PDF odkąd mam pełną wersję adobe acrobata. Wcześniej nie podobały mi się ograniczenia, odkąd zostałem autorem stwierdzam, że jest ok.
Krzysiek Tańcula

Krzysiek Tańcula Złapię Ci okazje na
rozgłos przez
real-time marketing

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Brakuje mi drukowania.
Ciekawa pozycja, pomimo że musiałem męczyć oczy to jeszcze tylko 10 stron.
[pamiętam że u Godina na 35 stronie (niepamiętam której darmowej książki) przeczytałem że "jeśli doczytałeś do tej strony to napewno masz to wydrukowane" - widać Polacy są bardziej cierpliwi ;-P ]

anyway: Dzięki za udostępnienie.Krzysiek Tańcula edytował(a) ten post dnia 12.07.07 o godzinie 10:21

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Adam U.:
Ja też, ale to jedyny sposób zabezpieczenia.
Przed czym?
pzdr.

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Rozważania na temat pdf-a nie są moją specjalnością. A relatywistom mówię zdecydowane nie.

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Krzysiek T.:
Brakuje mi drukowania.
(...)

Należy pobrać dwa pliki: *** oraz *** :-) i wydrukować sobie - ja PDF innych niż drukowane nie czytam.
Właśnie zabieram się za skonsumowanie w/w publikacji.

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Kosnumpcja odbyła się bez większych problemów, a nawet można powiedzieć, że całkiem miło (się czytało). Gratuluję opracowania Panie Adamie i czekam na następne!
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Grzegorz R.:
Nie lubię PDF.

Ale przepraszam bardzo: jakie to ma znaczenie? Lubię/nie lubię to chyba możemy powiedzieć w temacie "Czy i za co lubimy PDF". Natomiast tutaj wypowiedź jest nie na miejscu.

A co tematu: zapoznam się z treścią, napiszę więcej jak będę miał pogląd. :)

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Karol A. Z.:
Grzegorz R.:
Nie lubię PDF.

Ale przepraszam bardzo: jakie to ma znaczenie? Lubię/nie lubię to chyba możemy powiedzieć w temacie "Czy i za co lubimy PDF". Natomiast tutaj wypowiedź jest nie na miejscu.

A co tematu: zapoznam się z treścią,
...albo i nie, jak nie przełamię wstrętu.
napiszę więcej jak będę miał pogląd. :)

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Grzegorz R.:
...albo i nie, jak nie przełamię wstrętu.

Czym się różnią literki w PDF od literek w DOC? :/ "Wstręt" to chyba zbyt mocne słowo?

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Paweł O.:
Grzegorz R.:
...albo i nie, jak nie przełamię wstrętu.

Czym się różnią literki w PDF od literek w DOC?
Наплевательским stosunkiem Adobe'a do użytkownika.
:/ "Wstręt" to chyba zbyt mocne słowo?

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Grzegorz R.:
Paweł O.:
Grzegorz R.:
...albo i nie, jak nie przełamię wstrętu.

Czym się różnią literki w PDF od literek w DOC?
Наплевательским stosunkiem Adobe'a do użytkownika.

Bardzo logiczne. Litery różnią się stosunkiem firmy do użytkownika.

Pytam jaki jest LOGICZNY powód, żeby olać tekst, bo jest w PDF? Zrozumiałbym jeszcze "nie chce mi się instalować readera", ale stwierdzenie "bo czuje wstręt do PDF" nadaje się raczej na forum psychologiczne.

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Paweł O.:
Grzegorz R.:
Paweł O.:
Grzegorz R.:
...albo i nie, jak nie przełamię wstrętu.

Czym się różnią literki w PDF od literek w DOC?
Наплевательским stosunkiem Adobe'a do użytkownika.

Bardzo logiczne. Litery różnią się stosunkiem firmy do użytkownika.

Pytam jaki jest LOGICZNY powód, żeby olać tekst, bo jest w PDF? Zrozumiałbym jeszcze "nie chce mi się instalować readera", ale stwierdzenie "bo czuje wstręt do PDF" nadaje się raczej na forum psychologiczne.
Zero możliwości, Adobe każe mi czytać w powiększeniu, jakie dla mnie ustawi samo, nie odniosę się do żadnego fragmentu, bo go nie skopiuję, linki nie chodzą, etc., etc.

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Chodzi pewnie o to, że publikacje pdf trudno zmienić. A doc i inne foramty nie w kazdym programie tak samo wygladaja, latwo zmienic, itp. Ja osobiscie czytajac jakies rzeczy wole pdf.

konto usunięte

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

Daniel F.:
Chodzi pewnie o to, że publikacje pdf trudno zmienić.
Wymieniłem wyżej.
A doc i inne foramty nie w kazdym programie tak samo wygladaja, latwo zmienic, itp. Ja osobiscie czytajac jakies rzeczy wole pdf.

Temat: Opracowanie na temat marketingu szeptanego i wirusowego...

I jak to na forach bywa, ostatni post najczęściej niewiele ma wspólnego z tematem :-)
ale przy okazji - czy to .pdf, .doc, .odt czy inny .txt - na ekranie czytam max. 4 x A4 - pomimo świetności tych formatów wolę sobie wydrukować bo: robię na wydrukowanym tekście notatki, łatwiej mi się czyta (mała wada wzroku) i lubię papier.
Dlatego tak, jak już napisałem wyżej, po wydrukowaniu skonsumowałem tekst Pana Adama i czekam na następne jego prace bo są warte uwagi!



Wyślij zaproszenie do