Temat: Akcja PZU w Poznaniu?

Piotrze chyba nie źle interpretujesz skrót WOMM... nie chodzi o niestandardowe, ale o to by się o tym mówiło. by prowokować do rozmowy.
Tu faktycznie im się udało... Może poprzednio źle określiłam swoją opinię. Pomysł fajny- z realizacją gorzej.
Piotr Wójcicki

Piotr Wójcicki Business Development
Manager

Temat: Akcja PZU w Poznaniu?

Mirella Zygler:
Piotrze chyba nie źle interpretujesz skrót WOMM... nie chodzi o niestandardowe, ale o to by się o tym mówiło. by prowokować do rozmowy.

Mirella, w tym miejscu w przeciwieństwie do twoich innych wypowiedzi zgadzam się z Tobą w zupełności. Świetnie interpretujesz skrót WoMM "Word Of Mouth Marketing" Masz rację w marketingu szeptanym chodzi o to by prowokować do rozmowy.

Jednak Mirellka, by wywołać rozmowy nie wystarczy powiedzieć producent X ma rewelacyjne produkty, ponieważ to nie jest zgodne z prawdziwym WoMM. Należy czymś sprowokować do rozmowy, dostarczyć jakieś info, content i dopiero wtedy można czekać na efekty szeptanki. Mirellka myślę, że powinnaś zapoznać się z guerilla marketing- jak jeszcze razem pracowaliśmy to organizowaliśmy podobną akcję

Temat: Akcja PZU w Poznaniu?

Piotrze, przypomnę kto od kogo się uczył...

Nie rozumiem do czego zmierzasz? Do tego by tłumaczyć czym jest WOM? Kampania nie musi być niestandardowa by o niej mówiono... Może to być zwykła reklama w TV w której wykorzysta się świetną muzykę czy nietypowych aktorów

http://www.youtube.com/watch?v=MMI-3DAX-3I&feature=Pla...
tutaj akurat cały teledysk, w TV był tylko urywek puszczony jako spot.

"Jednak Mirellka, by wywołać rozmowy nie wystarczy powiedzieć producent X ma rewelacyjne produkty, ponieważ to nie jest zgodne z prawdziwym WoMM..."
że co nie jest zgodne????

Kampania PZU faktycznie prowokuje do rozmowy... ale w tych rozmowach pojawiają się pozytywne opinie??? No ale się mówi...
Kornel Kłos

Kornel Kłos mgr inż. arch.

Temat: Akcja PZU w Poznaniu?

Madonna uwaza, ze niewazne jak, wazne ze sie mowi. Skutecznosc akcji PZU to jedno, ale jakosc i estetyka to jest to czego tutaj brak. Moze odnajdzie sie grupa klientow, ktorzy "nietypowoscia" kampanii przekonaja sie do uslug ubezpieczalni. Dla mnie jednak to jest przekaz na poziomie piaskownicy, nie przekona mnie kolega kolegi nawet nie z plakatu, tylko z tandetnej plandeki. Czy jest ktos komu podoba sie uzyta typografia, nawet jesli ma imitowac odreczne wymalowanie farba? Co do wizerunku to odnosze wrazenie, ze akcja nie odmladza wizerunku PZU a wrecz przypomina, ze jest skostnialym molochem, ktorego "klienci" komunikuja sie przy pomocy BANEROW rodem z manifestacji stoczniowych. No po prostu graficznie to jest smietnik! Pomijam juz fakt, ze za tymi haslami z banerow nie ida zadne konkrety, tj. brak odpowiedzi dlaczego wybor PZU to bylby dobry wybor?
- chyba, ze czeka nas druga czesc kampanii, w ktorej bohaterowie przekonani przez "przyjaciol" od balkonow wyjda na ulice miast z banerami na kijach (czyt. flagami) krzyczac, ze rzeczywiscie jakosc uslug PZU jest lepsza niz u konkurencji, ceny nie do przebicia, a zaangazowanie pracownikow firmy w sprawy Ubezpieczonego na najwyzszym poziomie. przekonamy sie...Kornel Kłos edytował(a) ten post dnia 12.07.09 o godzinie 18:29



Wyślij zaproszenie do