Temat: Są pieniądze dla sportu, ale ich nie chcemy??
Adrian Hofman:
Właśnie o to chodzi żeby nie grali. Chciałbyś żeby Twój syn czy córka zamiast się uczyć czy pracować całe dnie siedział na internecie i obstawiał Dużego Lotka albo inne badziewie albo kombinował skąd wziąć kasę żeby obstawić?
Dlatego hazard i gry losowe są reglamentowane przez Państwo żebyśmy nie mieli społeczeństwa hazardowych narkomanów.
Oczywiście masz rację odnośnie tej kwestii "żeby dzieciaki nie grały", ale i tak kto chce grać u buków ten gra i wystarczą trzy kliknięcia. z lotto nie wiem czy to interesuje młodych ludzi.
Tak samo z dopalaczami i narkotykami oraz sprzedażą alkoholu i papierosów poniżej 18 roku życia.
Rząd zabronił i umywa ręce mówiąc "my jesteśmy w porządku", a że dzieciaki piją i ćpają, no cóż... "takie jest życie, to nie nie nasza wina". Zamiast edukować, co jest trudne i wymaga czasu, najłatwiej zabronić i zrobić jeszcze WIELKIE SZOŁ pod publiczkę.
ktoś wie ilu Polaków gra u internetowych buków? Myślę, że liczba kont jest znacznie większa niż jeden milion (słyszałem ze 3-4 miliony).
Najlepsze jest to, że jakaś stara ustawa w ogóle zakazuje obywatelom Polski gry u buków internetowych.
Skoro zeszliśmy na tę kwestię "jak skutecznie nie zarabiać na sporcie", to kolejnym przykładem jest ustawa o wychowaniu w trzeźwości przez którą nie można się napić piwa podczas "widowiska sportowego".
Kibol i tak przemyci flaszkę albo nawali się przed meczem, a kulturalny człowiek, który po prostu chciały wypić w trakcie meczu dwa małe piwa, bo przyszedł się zrelaksować po ciężkim dniu w pracy, nie może tego zrobić.
pamiętacie jak mocno w sport uderzyły przepisy po których kolejne marki piw wycofywały się ze sponsoringu, a przez to kolejne drużyny upadały?
to jest po prostu kuriozum. sport jest takim samym dobrem jak kultura. pełni mnóstwo wspaniałych funkcji dla całego społeczeństwa.
trudno mi uwierzyć, że żaden z polityków nie chce na tym zbić kapitału, tzn nie mówi "sport jest bardzo ważny, zdrowie starszych i zapewnienie im rozrywki, edukacja, wychowanie, pozytywne wzorce dla najmłodszych" i tak dalej.
dziwne po prostu, że nie ma czegoś takiego jak LOBBY SPORTOWE.
To samo było z ustawą hazardową. Straciły na niej polskie kluby, organizacje i sportowcy, polskie firmy związane ze sportem oraz budżet państwa. poza tym nic się nie zmieniło. ludzie jak grali, tak grają, a bukmacherzy śmieją się z głupiego kraju, który jeszcze pozwala im spore kwoty zaoszczędzić i ograniczył konkurencję.
kluby, które tracą miliony złotych nie potrafią przeforsować zmian w ustawie - nie potrafią nawet spowodować dyskusji w mediach.
Polska to naprawdę dziwny kraj. A sport jest kolejnym przykładem braku zdrowego rozsądku i zmarnowanego potencjału.
Michał Pacuda edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 11:58