GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/441118,ile_mias...

Narzekaliśmy, ze w Polskim sporcie nie ma pieniędzy, a tu jak widać nasza rodzima piłka nożna ma się całkiem nieźle - głównie za sprawą samorządu terytorialnego i spółek skarbu państwa, które hojnie dotują (sponsorują?) kluby piłkarskiej ekstraklasy. Jak wynika z raportów firm konsultingowych finansowo jest co raz lepiej. Jak wynika z obserwacji rzeczywistości - sportowo jest coraz gorzej. W zasadzie wszystko jest dobrze dopóki, któraś z drużyn nie musi skonfrontować swojego piłkarskiego poziomu z zagranicą. Pieniądze inwestowane przez poszczególne samorządy często znacznie przekraczają budżety poszczególnych dyscyplin olimpijskich, które przeznaczane są na utrzymanie całego systemu współzawodnictwa i szkolenia.

Tutaj też znajdujemy odpowiedź na pytanie: Skąd w Polsce biorą się niewspółmierne do umiejętności zarobki piłkarzy i kto za to tak naprawdę płaci?

Z drugiej strony, ciekaw jestem jak oceniacie możliwość/skuteczność wypromowania Białegostoku przez Jagielonię,czy Kielc przez Koronę?
Link do wypowiedziLink
Łukasz Nowak

Łukasz Nowak Marketing sportowy

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

Jakie to pocieszenie, że klub dominuje na lokalnym podwórku skoro poziom naszej Ekstraklasy to max 2 Bundesliga a z kolei poziom 1 ligi to już max Regionalliga w Niemczech. Wyznacznikiem poziomu sportowego dla polskich klubów musi być Europa a nas leją już Azerowie! kto nam zostanie? amatorzy z Wysp Owczych czy Islandii? ja uważam, że ten problem ma swoje źródło w zarobkach piłkarzy, którzy są przepłacani. Dziś w Polsce płaci się prawie tyle co w Austrii a poziomu sportowego nie można porównywać w kontekście piłki klubowej. Jeśli dołożymy do tego mentalność wielu zawodników, którzy wolą grać w rezerwach żeby wypełnić kontrakt za 30tys zł miesięcznie to mamy poziom sportowy.

Klub sportowy jeśli nawet nie podejmuje ukierunkowanych działań promocji miasta, pozostaje ciągle jego wizytówką. Często opinia o klubie może rzutować na opinię o mieście. Dla przykładu podam GKS Katowice. Miasto odcina się raczej od tego klubu gdyż ciągle są tam jakieś problemy, głownie oczywiście z "kibicami". Miasto nie chce być kojarzone z takim klubem ale z drugiej strony powinno dołożyć starań aby pomóc w zmianie tego wizerunku (co oczywiście proste nie jest).

Jagielonia z tego co wiem całkiem poważnie podchodzi do marketingu klubowego. Mają chronione logo i bodajże sieć taxi Jaga w barwach klubu więc całkiem całkiem jak na nasze warunki. Co do skuteczności takich działań jak promocja miasta przez klub to nie wiem za bardzo jak mielibyśmy tą skuteczność zmierzyć?
Link do wypowiedziLink
Patryk Sawicki

Patryk Sawicki Specjalista ds.
Marketingu

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

U nas (PL) piłka nożna zawsze będzie kojarzyła się z burdami na meczach. Tak samo jak BMW (w PL) nadal ma znamię auta dla "karków". Też zupełnie nie rozumiem czemu sponsorzy i kibice tak lgną do tego sportu. Do tego astronomiczne zarobki kolesi kopiących tą piłkę. Ale tak to już się utarło za czasów Bońka, Lato i sławnego redaktora Ciszewskiego (ale wtedy i wyniki były i było można być dumnym z "naszych").

Dla mnie promocja miast (zwłaszcza dużych) przez sponsoring piłki może mieć odwrotny skutek do zamierzonego. Gangi i pseudokibice zawsze będą zrzeszać się wkoło tej dyscypliny. Zwłaszcza w dużych miastach.

A tu przykład z promocji miasta Kraków przez kibiców Cracova... ;)
http://www.terazpasy.pl/index.php/cr_site/Publicystyka...Patryk Sawicki edytował(a) ten post dnia 07.08.10 o godzinie 20:21
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

http://manager.money.pl/news/artykuł/stadiony;za;mili...Bartłomiej C. edytował(a) ten post dnia 09.08.10 o godzinie 01:31
Link do wypowiedziLink
Stanisław Pogorzelski

Stanisław Pogorzelski Konsultant -
komunikacja,
marketing,
zarządzanie

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

Zagadnienia "promocji miast" nie warto rozpatrywać pod kątem efektywna/nie efektywna do czasu gdy każdy z podmiotów nie określi co dla danego miasta oznacza promocja - jakie ma wesprzeć cele i założenia. A może być ich sporo. Od najbardziej oczywistych jakimi są turyści przez inwestorów, studentów, naukowców, administrację (!), aż po samych mieszkańców.
Przyjęcie różnych celów promocyjnych - a tym samym określenie precyzyjnie grup odbiorców, pozwoli ocenić czy nasz komunikat trafił tam gdzie powinien: bo jeśli chcemy przyciągnąć inwestorów "promując" nasze miasto - to cóż nam z tego, że napisali o nas w Fakcie czy na Sport.pl....
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

Dobry klub piłkarski to dobra forma promocji szczególnie małych miast. W moim odczuciu, gdyby nie piłkarskie sukcesy klubów piłkarskich stosunkowo niedużo osób dowiedziałoby się o takich miastach jak Wolfsburg, Alkmaar czy też Wronki.

Inna sprawa to kwestia zapewnienia rozrywki mieszkańcom. Rozgrywki najwyższych lig sportowych powinny przyciągać całe rodziny i być konkurencją dla kina, teatru czy wesołego miasteczka. Najważniejsze to odpowiadać na potrzeby mieszkańców. Różnica między powyższymi formami spędzania wolnego czasu to fakt, że trudno jest się identyfikować z kinem, z klubem piłkarskim zaś można. Lech, Śląsk, Legia, Wisła urosły do symboli miast, w których rozgrywają swoje mecze.

Dla mnie zasadniczym pytaniem nie jest "czy finansować sport z budżetu miasta", ale "w jakim stopniu" i "na co wykładać pieniądze". Władze miejskie mają za zadanie m.in. zapewniać swoim wyborcom przestrzeń do rozwoju pasji czy talentów. Od razu narzuca się tu pomysł współfinansowania baz szkoleniowych, które ostatecznie mogę przyczynić się do rozwoju klubu poprzez kreowanie młodych, rodzimy talentów.
Nie mogę natomiast zrozumieć sytuacji z Kielc, w której miasto wykłada pieniądze na piłkarzy...

Odpowiadając jeszcze na pytanie autora wątku - mocna Jagiellonia grająca w europejskich pucharach, na ładnym stadionie to szansa na zwrócenie uwagi na miasto zagranicznych turystów. No ale jak napisałem powyżej - wszystko z głową. Warto budować stadiony i szkolić młodzież, ale nie finansować pensje piłkarzy rzędu 40k/m-c, podczas gdy średnia pensja mieszkańca miasta jest grubo poniżej średniej krajowej...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

Łukasz Nowak:
Klub sportowy jeśli nawet nie podejmuje ukierunkowanych działań promocji miasta, pozostaje ciągle jego wizytówką.

Do tych słów nie wypada mi się odnieść inaczej jak tak, że miasto będące partnerem (podpisana umowa sponsorska, reklamowa, partnerska) jest takim samym klientem jeśli chodzi o działania wspierające fakt współpracy, jak każda inna firma, więc także ze strony samorządu należy oczekiwać propozycji jak konsumować ten związek, co oczywiście nie zwalnia klubu z obowiązku samodzielnego generowania takich szans i możliwości.
Często opinia o klubie może rzutować na opinię o mieście. Dla przykładu podam GKS Katowice. Miasto odcina się raczej od tego klubu gdyż ciągle są tam jakieś problemy, głownie oczywiście z "kibicami".

Szczerze mówiąc Twoja wypowiedź trochę mija się z rzeczywistością. W czerwcu Rada Miasta przegłosowała przystąpienie do spółki akcyjnej GKS GieKSa Katowice S.A. Moim skromnym zdaniem to przykład dużego zaangażowania. Natomiast nie zmienia to faktu, że samo sypnięcie kasą (pewnie trochę wpływu mógł mieć rok wyborczy) nie rozwiązuje problemów wykorzystania współpracy samorząd-klub w promocji miasta oraz zmienianiu rzeczywistości w jakiej mieszkańcy żyją - mówię o wszelkich inicjatywach community invovlement, które w PL leżą.

Co do problemów z kibicami - to największym jest że GieKSiarze kilkoma głośnymi "występami" (Ostrava, Rozwój, Mydlniki) dali sobie przypiąć łatkę "chuliganów". Polecam spojrzeć na fotę (http://www.facebook.com/home.php?#!/photo.php?pid=4681... aby się przekonać, że prawda o środowisku kibiców nie tylko w Katowicach niekoniecznie jest tak jednoznaczna, jak jednoznaczne są stereotypy na temat "kibolstwa" w mediach i jak widać u specjalistów. Bez zaangażowania fanów inicjatywa Biura Europejskiej Stolicy Kultury byłaby bardzo trudna do zrealizowania. A to nie jedyny przykład.Marcin Dzedzej edytował(a) ten post dnia 09.08.10 o godzinie 15:39
Link do wypowiedziLink
Łukasz Nowak

Łukasz Nowak Marketing sportowy

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

Jeśli rzeczywiście Rada Miasta podjęła taką decyzję to nie można się nie zgodzić, że jest to zdecydowanie na plus i może doprowadzić do pewnych zmian.

Jeśli natomiast chodzi o kibiców to niestety tak to już w życiu bywa, że nasza opinia może nas wyprzedzić. To oczywiste, że nie każdy kibic GKS to chuligan jednak to na całokształt zwracamy uwagę i tutaj niestety fani GKS'u źle się kojarzą. Ja życzę temu klubowi jak najlepiej ale niestety kiedy, któregoś dnia mój kolega zawitał do biura GKS a tam kilku Panów popijało sobie kawę w kubkach z odwróconym logo jednego ze Śląskich klubów to nie jest najlepszy znak na przyszłość ;)Łukasz Nowak edytował(a) ten post dnia 10.08.10 o godzinie 12:51
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

Łukasz Nowak:
Jeśli rzeczywiście Rada Miasta podjęła taką decyzję to nie można się nie zgodzić, że jest to zdecydowanie na plus i może doprowadzić do pewnych zmian.

moim zdaniem ta decyzja niczego nie gwarantuje - po owocach ich poznamy
To oczywiste, że nie każdy kibic GKS to chuligan jednak to na całokształt zwracamy uwagę i tutaj niestety fani GKS'u źle się kojarzą.

całe środowisko jest jednoznacznie kojarzone co moim zdaniem mija się z rzeczywistym jego obrazem - w sensie jest bardzo złożone, co starałem się potwierdzić przykładem współpracy przy odbywającym się w Katowicach etapie Tour De Pologne. Generalizacja w postaci określenie "całokształt" jest moi zdaniem całkowicie nieuprawniona, co nie zmienia faktu, że przejawy negatywnych zjawisk są i niezbędna jest długotrwała praca nad wyeliminowaniem ich i zmianą obowiązujących wzorców kulturowych w środowisku kibiców.

Ja życzę temu klubowi jak najlepiej ale niestety kiedy, któregoś dnia mój kolega zawitał do biura GKS a tam kilku Panów popijało sobie kawę w kubkach z odwróconym logo jednego ze Śląskich klubów to nie jest najlepszy znak na przyszłość

tak to jest z plotką - zapewniam Cię, że taka sytuacja fizycznie nie mogła mieć miejsca - w siedzibie klubu był tylko jeden kubek z normalnym logo "jednego ze śląskich klubów" - kubek Ruchu który dostałem w prezencie i który był symbolem zmiany myślenia na temat lokalnej rywalizacji. Był ów kubek pokreślony, lecz nie miał odwróconej "R".

Futbol napędza rywalizacja w lokalnym wydaniu i podobne rzeczy (antygadżety) mają miejsce nie tylko w Polsce, ważne żeby doprowadzić do sytuacji, gdy mamy do czynienia z rywalizacją, a nie wojną.

chyba troche zbaczamy z tematu :)Marcin Dzedzej edytował(a) ten post dnia 10.08.10 o godzinie 17:04
Link do wypowiedziLink
Krystian Słowiński

Krystian Słowiński Marketing/ Sport
Management

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

Na wstępie witam wszystkich forumowiczów, jest to mój pierwszy post w tej grupie.

Odnosząc się do przywołanego artykułu, winą za to wszystko niestety ale obarczałbym nas, kibiców. To my napędzamy koniunkturę na wszystko co jest związane z piłką nożną: kupujemy bilety, koszulki itp. Miasto i władze widzą w tym swój interes, głównie wizerunkowy ( mogą dotrzeć do dużej grupy potencjalnych wyborców)i wykładają na piłkę duże kwoty z kasy miasta.

Osobiście fanem futbolu nie jestem i smutno mi jak widzę, że sporty w jakich mamy olbrzymie, lecz niedoceniane sukcesy tj. sporty walki są pomijane najpierw przez kibiców (zostają tylko Ci zagorzali) a w konsekwencji przez władze, która nie chce dokładać do interesu który w żaden sposób im się nie zwróci.

Najsmutniejsze jest to, że od wielu lat nie jesteśmy w stanie pogodzić się z tym, że wzrost zarobków piłkarzy wcale nie spowoduje ich lepszej gry, a wręcz przeciwnie w wielu przypadkach. Anglicy są najlepsi w Snookera i się tym chwalą, kraje azjatyckie uwielbiają krykieta i łucznictwo i są w tym najlepsi, w Holandii żyje się sportami walki i piłką nożną, które stoją na wysokim poziomie. Niestety polski kibic dalej będzie dopingował piłkarzy, mimo że istnieje wiele innych dyscyplin godnych promowania i propagowania, gdzie odnosimy naprawdę olbrzymie, lecz niewidoczne dla szerszego grona sukcesy.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

... bo takie mamy społeczeństwo. Często patrzymy na Polskę z punktu widzenia największych miast w kraju, a zapominamy o tysiącach mniejszych miejscowości, gdzie rzeczywistość i mentalność jest inna, niż naszych znajomych czy współpracowników.

rozwój społeczeństwa - jego wykształcenie - wiąże się też z rozwojem nie tylko kulturalnym, ale i sportowym.
Polacy przecież w ogóle nie uprawiają sportu (jako ogół). Najwięcej osób "jeździ na rowerze", równie dobrze za sport mogą uznać "podbieganie do autobusu" albo "przepychanie się o miejsce stojące w metrze".
Poza tym jeżdżenie na rowerze to forma spędzania wolnego czasu związana z wysiłkiem fizycznym, ale która pozbawiona jest rywalizacji sportowej, a więc jest to rekreacja, a nie sport.

rozwój intelektualny społeczeństwa zmusza do myślenia, co powoduje zainteresowanie innymi niż "piłka kopana" i "Adam Małysz" dyscyplinami, nie dlatego, że te dwie dobrze znane są "be", ale z czystej ciekawości innych dyscyplin.

PS Nie obarczaj "nas, kibiców", ale "ich, kibiców". myślę, że osoby, które mają wiedzę lub przynajmniej interesują się marketingiem sportowym często inaczej patrzą na sport, co sprawia, że przestają być kibicami. ja lubię o sobie mówić "obserwator" lub "widz".
Link do wypowiedziLink
Patryk Sawicki

Patryk Sawicki Specjalista ds.
Marketingu

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

Wydaje mi się że kluby piłkarskie nie wpływają znacząco na pozytywny wizerunek miasta. Co nie znaczy że go nie promują.

Myślę że miasto bardziej skorzysta z animowania społeczeństwa do czynnego uprawiania sportu lub organizując (współorganizując) zawody na swoim terenie z dyscyplin innych niż piłka nożna.
Link do wypowiedziLink
Paweł D.

Paweł D. Ciszewski Marketing
Sportowy

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

Inwestowanie (czy raczej dotowanie, jak słusznie zauważył Bartek) w piłkę nożną jest jak najbardziej uzasadnione, z jednym "ale".

Managerowie w firmach łożących fundusze na futbol opierają się na badaniach, gdzie zawsze piłka nożna deklasuje inne dyscypliny sportu. Dzięki temu manager ma tzw. "podkładkę" i nie zastanawia się dalej nad tematem, chodź może powinien...

Teraz miejsce na moje "ale" - uważam, że sposób robienia badań jest w pewnym sensie nieuczciwy, a z pewnością nie adekwatny do korzyści sponsorskich.

Porównam futbol do F1 (choć podobnie jest ze skokami narciarskimi, igrzyskami olimpijskimi i wieloma innymi relacjami). Wszyscy kibice Formuły 1 oglądają te same zawody. X-Trade Brokers sponsorując McLarena ma pewność, że jego logo zobaczy każdy kibic F1.

Z piłką nożną jest znacznie trudniej. Czy kibic definiujący samego siebie jako kibica piłkarskiego jest kibicem Legii, Cracovii, Arki Gdynia? A może interesują go tylko mecze reprezentacji? A może ogląda ligę włoską, niemiecką, angielską? Czy firma X inwestująca pieniądze w zespół Y ma pewność, że jej logo zobaczy każdy kibic piłkarski w Polsce?

W tym kontekście porównywanie popularności piłki nożnej do Formuły 1 (i większości innych dyscyplin) wydaje się kompletnie nieuprawnione przy konstruowaniu strategii sponsorskiej.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

Zapewne dotarła już do Was informacja na temat ekscesów towarzyszących meczowi Zawisza Bydgoszcz - Widzew Łódź w Pucharze Polski.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8296300...
http://www.tvn24.pl/0,1670822,0,1,w-bygoszczy-chuligan...

Co prawda Zawisza Bydgoszcz nie uczestniczy w rozgrywkach ekstraklasy, ale władze Bydgoszczy od jakiegoś czasu zaczęły realizować ambitne plany promocji miasta przez sport, w tym m.in. w piłkę nożną.

Jaka waszym zdaniem jest w tym przypadku stopa zwrotu inwestycji poczynionej przez samorząd?
Link do wypowiedziLink
Stanisław Pogorzelski

Stanisław Pogorzelski Konsultant -
komunikacja,
marketing,
zarządzanie

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

Bartłomiej C.:

Jaka waszym zdaniem jest w tym przypadku stopa zwrotu inwestycji poczynionej przez samorząd?

Z 1000 na pewno ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

W mediach, z których ja korzystam (Wyborcza, TVN24, Roxy, Sport.pl), od rana jest mnóstwo komunikatów o Bydgoszczy - jeżeli ktoś nie wsłuchuje się dokładnie w przekaz, to można powiedzieć, że jest nawet nieźle :)

Bartłomiej C.:
Zapewne dotarła już do Was informacja na temat ekscesów towarzyszących meczowi Zawisza Bydgoszcz - Widzew Łódź w Pucharze Polski.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8296300...
http://www.tvn24.pl/0,1670822,0,1,w-bygoszczy-chuligan...

Co prawda Zawisza Bydgoszcz nie uczestniczy w rozgrywkach ekstraklasy, ale władze Bydgoszczy od jakiegoś czasu zaczęły realizować ambitne plany promocji miasta przez sport, w tym m.in. w piłkę nożną.

Jaka waszym zdaniem jest w tym przypadku stopa zwrotu inwestycji poczynionej przez samorząd?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Promocja miast przez piłkarskie kluby ekstraklasy

ciekawostka w temacie: szanse kontrkandydatów Bydgoszczy w walce o tytuł rosną, niewątpliwie zdjęcie mówi o kulturze w mieście nad Brdą wiele


Obrazek


edit: mam nadzieję, że tym niewinnym żartem nikogo nie uraziłemMarcin Dzedzej edytował(a) ten post dnia 26.08.10 o godzinie 21:12
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Promocja koszykówki w Polsce.




Wyślij zaproszenie do
Anuluj