konto usunięte
Temat: Piłka kopana debiutuje na Giełdzie Papierów Wartościowych.
http://gospodarka.gazeta.pl/Gielda/1,85951,6026123,Ruc...Może to jest recepta na uzdrowienie?Bartłomiej Chełmecki edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 18:43
konto usunięte
Arkadiusz
Ż.
Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...
Marcin
Babczyk
PR i marketing w
sporcie
Jerzy
Ciszewski
Prezes w Ciszewski
MSL
konto usunięte
Arkadiusz
Ż.
Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...
Stanisław
Pogorzelski
Konsultant -
komunikacja,
marketing,
zarządzanie
Tadeusz
Huskowski
Senior Associate,
The Boston
Consulting Group
Bartłomiej Chełmecki:
Pomimo, że nie jestem ekspertem w dziedzinie obrotu papierami wartościowymi i rynków kapitałowych, myślę podobnie jak prezes Ciszewski i wydaje mi się, że w perspektywnie czasu okaże się to trafnym posunięciem. Należy zauważyć,że na zachodzie kluby piłkarskich lig zawodowych wprowadzone na giełdę zostały już dawno.
Nie rozumiem czemu akurat w przypadku polskich sportowych spolek akcyjnych jest to zjawisko
zle i przyniesie same szkody.
Wydaje mi się, że to działanie jest normalną konsekwencją
przyjmowania przez klubyekstraklasy formy prawnej spolki
akcyjnej.
Trudno mi się zmierzyc z argumentem, że przynosi to same straty,
nawet na zachodzie, bo w takim razie po co je sie tam na giełde > wprowadza.
konto usunięte
Tadeusz Huskowski:
Bartłomiej Chełmecki:
Pomimo, że nie jestem ekspertem w dziedzinie obrotu papierami wartościowymi i rynków kapitałowych, myślę podobnie jak prezes Ciszewski i wydaje mi się, że w perspektywnie czasu okaże się to trafnym posunięciem. Należy zauważyć,że na zachodzie kluby piłkarskich lig zawodowych wprowadzone na giełdę zostały już dawno.
Owszem, chodź zależy gdzie konkretnie. Wchodzenie klubów na giełdę to chyba domena głównie Brytyjczyków i Włochów. W innych krajach z większych klubów na giełdzie kojarzę tylko Ajax i Borussię Dortmund. Francuzi, Hiszpanie czy inne kluby Niemieckie się na giełdę nie pchają.
Nie rozumiem czemu akurat w przypadku polskich sportowych spolek akcyjnych jest to zjawisko
zle i przyniesie same szkody.
Na pewno nie jest to zjawisko złe - pytanie tylko czy jest jednoznacznie dobre. Jak napisał Arek, do obecności na giełdzie i związanych z tym obowiązków trzeba się dobrze przygotować.
Wydaje mi się, że to działanie jest normalną konsekwencją
przyjmowania przez klubyekstraklasy formy prawnej spolki
akcyjnej.
Trudno mi się zmierzyc z argumentem, że przynosi to same straty,
nawet na zachodzie, bo w takim razie po co je sie tam na giełde > wprowadza.
To jest dobre pytanie :) Ja nie znam żadnego przypadku debiutu giełdowego zachodniego klubu w ostatnich latach. Wszystkie mi znane kluby na giełdzie debiutowały tam na przełomie wieków, albo wcześniej. Od tego czasu raczej kolejne zespoły z giełdy się w różnych okolicznościach wycofują (np. MU, Chelsea, Bolton, Sunderland).
Myslę że problemem jest to że w biznesie sportowym dosyć trudno jest ocenić potencjał generowania zysku. Szczególnie, że wynik finansowy jest w bardzo dużym stopniu uzależniony od sportowego - możliwość spadku klubu do niższej ligi rodzi bardzo poważne konsekwekncje finansowe. Dlatego jeśli już jakieś kluby dobrze radzą sobie na giełdzie to są to już raczej uznane firmy - ze zdywersyfikowaną strukturą przychodów, solidnymi podstawami, historią stabilnych wyników itp. Dlatego inwestorzy liczący na stabilne zyski rzeczej boją się inwestować w kluby - akcje kupują raczej kibice i inni którym klub jest w jakiś sposób bliski.
No i na koniec - jak napisał Staszek, wokół emisji Ruchu jest więcej szumu niż jest tego warta. To nie była emisja publiczna z prawdziwego zdarzenia.
Arkadiusz
Ż.
Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...
Łukasz
Wypych
WYG International,
Departament
Planowania i
Strategii
Następna dyskusja: