Temat: Pomysł na biznes: marketing sieciowy (cz. 6)

Jak funkcjonować w marketingu sieciowym? Bardzo prosto, przynajmniej teoretycznie: pozyskaj jednego klienta. Co dalej? Dalej powtórz to 100 razy, 200 razy lub tyle, ile zapragniesz.
Problemem nie jest to, aby pozyskać 100, 200 czy 1000 osób, lecz to, by zdobyć dla firmy jedną a potem powtórzyć to tyle razy, ile zechcemy.
Zadajmy więc pytanie: jak zdobyć jednego klienta? I odpowiedź może cię zaszokować: to również bardzo proste. Stań się klientem i tak pozyskasz już jednego klienta.
Promowanie produktów i usług w MLM jest naturalne dla osoby, która ma do tego pasję. To jak choroba. Zaraziłeś się np. grypą i zarażasz nią swoje otoczenie. Przychodzi ci to naturalnie. Nie musisz się starać i produkować. Nie musisz stosować żadnych trików.
Matka mojej koleżanki ze szkoły psychotronicznej jest urodzonym sprzedawcą. Gdzie nie pójdzie tam odnosi sukces. Ma dwa mieszkania, dużo pieniędzy. Jak to robi? Naturalnie.
Co jest kluczem do jej sukcesu? To, o czym wspomniałem. Zdobyła pierwszego klienta - siebie - i potem powtarza to samo zdobywając innych klientów.
Ta kobieta uwielbia produkty, które promuje. To dla niej nie jest tylko coś, co ma przynieść jej pieniądze ale coś, z czego sama korzysta na co dzień i co bardzo ułatwia i upiększa jej życie.
Mam nadzieję, że zrozumiałeś już jak bardzo to proste.
Hmmm... ale może za dużo się naczytałeś, nasłuchałeś, naoglądałeś na temat MLM i masz inne podejście. Naopowiadali ci historii, zwłaszcza jednej: że musisz pozyskiwać partnerów do biznesu, bo bez tego twoja sieć się nie rozwinie i nie przyniesie ci prawdziwych pieniędzy. Inne historie: że potrzebujesz szkoleń, mentora, liderów, którzy powiedzą ci co i kiedy masz robić - którzy wskażą ci prostą i ubitą drogę do twojego sukcesu, którą ty po prostu masz podążać według ich wskazówek.
Nuda... gdzie tu miejsce na kreatywność?
Możesz pójść tą drogą jeżeli czujesz, że potrzebujesz poganiacza, telefonów przypominających ci o zakupach, o spotkaniach biznesowych, szkoleniach, w których również rozmówca opieprza cię bardzo ostro (bo od ciebie zależy jego dochód). Możesz iść tą drogą i pozyskiwać ludzi jako partnerów, wmawiać im że będą bogaci robiąc identycznie: pozyskując nowych partnerów wmawiając im to samo i ucząc ich tego samego.
Jeżeli to lubisz, proszę bardzo. Nie mam zamiaru ani cie krytykować, ani ci przeszkadzać. Może potrzebujesz tego, by doświadczyć, jak się tobą gardzi, pomiata, jak traktuje się ciebie przedmiotowo i jak pierze ci się mózg. Nie wiem jak ty, ale ja tego nie potrzebuję i wiem, że MLM to coś całkowicie, ale to całkowicie przeciwnego.
Wiem to m.in. od człowieka, którzy stworzył międzynarodową sieć konsumentów w ponad 60-u krajach, przynosząc globalny sukces małej, polskiej, dolnośląskiej firemce. To jak dla mnie dostatecznie wiarygodne źródło sugestii i inspiracji.
Aby być autentycznym w pozyskiwaniu klientów, sam musisz stać się prawdziwym klientem firmy. Na tyle, na ile będziesz doceniać rzeczywistą wartość produktów i usług (a nie nakręcaną przez ciągle powtarzających liderów: "nasze produkty są najlepsze") staniesz się kompetentny i zdolny do promowania informacji na ich temat w swoim otoczeniu i poza nim.
Prawdy, prawdziwego poznania nie zastąpi nic - żadne techniki marketingowe, żadne, nawet najbardziej kolorowe iluzje.
Kiedy naprawdę zdobędziesz swojego pierwszego klienta, czyli sam staniesz się klientem, nic nie przeszkodzi ci w pozyskiwaniu kolejnych.Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.01.15 o godzinie 09:23