Temat: No to mamy Biblię PR-u! "Anatomia władzy" MISTEWICZa!

Jest już książka Mistewicza i Karnowskiego (Michała, tego z Trojki radiowej i Dziennika a teraz PolskiTimesa) i pojade hardcorowo: mamy już Biblie Polskiego PR-u. 300 stron instrukcji, nauki, sporu, debaty, technologicznych nowinek - także w wariancie... wideo, mimo że ksiązka jest papierowa. Po ściągnięciu programiku ze stronki anatomiawladzy.pl można dostać "więcej". Aha,książki nie można niestety łatwo dostać, rozreklamowali tak, że teraz najłatwiej zamówić przez empik.com i sobie odebrać. Empiki dostają po kilka egz i schodzi natychmiast bo przedwyborczo czytają, mimo ze o polityce tam niewiele, więcej o strategiach PRowskich i marketingowych.

Mimo, że faceta (Mistewicza, nie Karnowskiego) wcześniej niezbyt uznawałem, ma łeb na karku, przynajmniej jeśli chodzi o trendy na pograniczu PR/marketing/dziennikarstwo/media społecznościowe - po prostu nieźle kombinuje. Więc uwaga, byłem pierwszy: MAMY BIBLIE POLSKIEGO PRu :)

Temat: No to mamy Biblię PR-u! "Anatomia władzy" MISTEWICZa!

Krzysztof Michalski:
Empiki dostają po kilka egz i schodzi natychmiast bo przedwyborczo czytają,

Trochę za późno na przedwyborcze dokształcanie.

Temat: No to mamy Biblię PR-u! "Anatomia władzy" MISTEWICZa!

Michał Kędziora:

Krzysztof Michalski:
Empiki dostają po kilka egz i schodzi natychmiast bo przedwyborczo czytają,

Trochę za późno na przedwyborcze dokształcanie.

Szybko się czyta, jak dadzą radę 300 stron w parę wieczorów wmóc, a wartko się czyta, to zgłupieją na koniec przed urną i już zupełnie nie będą wiedzieli na kogo zagłosować, bo pomyślą że wszyscy nimi kręcą :)

Temat: No to mamy Biblię PR-u! "Anatomia władzy" MISTEWICZa!

Polecam wszystkim, właśnie jestem w połowie, ale nie do oderwania.
No i Mistewicz co by nie mówić jest w tej branży najlepszy.
Dobrze, że wreszcie jest jego ksiązka.

Temat: No to mamy Biblię PR-u! "Anatomia władzy" MISTEWICZa!

Krzysztof Michalski:
Jest już książka Mistewicza i Karnowskiego (Michała, tego z Trojki radiowej i Dziennika a teraz PolskiTimesa) i pojade hardcorowo: mamy już Biblie Polskiego PR-u. 300 stron instrukcji, nauki, sporu, debaty, technologicznych nowinek - także w wariancie... wideo, mimo że ksiązka jest papierowa. Po ściągnięciu programiku ze stronki anatomiawladzy.pl można dostać "więcej". Aha,książki nie można niestety łatwo dostać, rozreklamowali tak, że teraz najłatwiej zamówić przez empik.com i sobie odebrać. Empiki dostają po kilka egz i schodzi natychmiast bo przedwyborczo czytają, mimo ze o polityce tam niewiele, więcej o strategiach PRowskich i marketingowych.

Mimo, że faceta (Mistewicza, nie Karnowskiego) wcześniej niezbyt uznawałem, ma łeb na karku, przynajmniej jeśli chodzi o trendy na pograniczu PR/marketing/dziennikarstwo/media społecznościowe - po prostu nieźle kombinuje. Więc uwaga, byłem pierwszy: MAMY BIBLIE POLSKIEGO PRu :)

Nie przesadzajmy z określeniem "biblia polskiego PR-u" jest wiele ciekawych książek w tej dziedzinie, ale od razu, żeby bibilia. Lekkie przegięcie, autorzy są ok. ale nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca. No chyba, że określenie "bibija" związane jest z kodem kreskowym i filmami, które można w tej publikacji znaleźć;)
Przeczytamy - ocenimy :)

Temat: No to mamy Biblię PR-u! "Anatomia władzy" MISTEWICZa!

Krzysztof Michalski:
Jest już książka Mistewicza i Karnowskiego (Michała, tego z Trojki radiowej i Dziennika a teraz PolskiTimesa) i pojade hardcorowo: mamy już Biblie Polskiego PR-u.

Terefere kuku
Po tej ksiązce już nie chce być pijarówka
Mozna powiedziec, że do konca straciłam cnote:)