Temat: Kenzo - maki - jak dla mnie znakomita kampania!

http://warszawa.naszemiasto.pl/wydarzenia/lokalne/2131...

http://www.zeberka.pl/art.php?id=5344

Pierwsze zetknięcie: kilka lasek z makami w rękach.... o co cho?
Drugie: szperanie co tam lokalnie słychać w w-wie: news o makach na pl. zamkowym i że jakiś producent perfum maczał w tym palce..
Next: Google:) i masz: Kenzo.

Oczywiście nie ta ścieżka mnie tak ucieszyła jak sam pomysł.
Piękne połączenie tego co lubię w promocji marki - kwintesensja esencji i spójność myśli. Piękne.
hmmm... Jak im sprzedaż teraz podskoczy to Warszawianki będą pachnieć identycznie?

Jak Wam się podoba? może wiecie o tej kampanii coś więcej?

Temat: Kenzo - maki - jak dla mnie znakomita kampania!

mi nie bardzo. tzn. pomysł fajny , ale czas i miejsce nie koniecznie udały się organizatorom:

"Spostrzeżenia warszawiaków były jednak rozbieżne z opiniami wiceprezydenta. Zapytani co sądzą o makowym polu twierdzili, że ich zdaniem kwiaty były ustawione dla uczczenia ofiar ataku 11 września 2001 r. w Nowym Jorku. - Czerwone maki to tak jak na Monte Cassino. Z pewnością są dla tych Amerykanów, którzy zginęli w zamachach - mówiła jedna ze starszych mieszkanek Warszawy. "

kiepskie skojarzenie dla marki - kwiaty i śmierć w wyniku wojny lub terrorystycznego ataku :) szczególnie że kwiaty zakwitły w czwartkowy wieczór przed 11 września...

jakoś nie widzę tu możliwości dla większej sprzedaży.
tak mi przyszło do głowy że może lepiej byłoby to zrobić np w styczniu - kontrast pomiędzy kwiatami , mrozem i śniegiem, wiosną, ciepłem, rozkwitającą kobiecością - aż chciałoby się kupić ten zapach, żeby sobie przypomnieć wiosnę :)

Temat: Kenzo - maki - jak dla mnie znakomita kampania!

Fakt, skojarzenie z wojną czy terrorem jest marne, tylko, że to starsza Pani, która w TG na bank nie jest:)

A co do timingu - czy u nas w martyrologicznym klimacie jest jakaś pora/ jakiś miesiąc bez skojarzeń z powstaniem, wojną?

;P

do mnie to przemówiło ze względu na upiększenie, nawet chwilowe szarej Warszawy:)