konto usunięte

Temat: Wideo w kampanii wyborczej

Ciekawe badanie jak oglądanie materiałów wideo w Internecie wpływa na świadomość polityczną Amerykanów... http://labirynty.net/2008/10/31/114/

Dwa interesujące wnioski:

1. "Od roku 2004 liczba odwiedzin popularnych serwisów z materiałami wideo wzrosła pięciokrotnie."

2. "Osoby oglądające materiały wideo dotyczące aktualnej kampanii w Internecie sprawiają wrażenie bardziej zaangażowanych w jej przebieg od osób zwracających się ku telewizji."

Upraszczając, przyszłość marketingu politycznego leży w... YouTube :-) .Jarosław Zieliński edytował(a) ten post dnia 05.12.08 o godzinie 17:09

konto usunięte

Temat: Wideo w kampanii wyborczej

to ze youtube i podobne serwisy będą odgrywały dużą role w kampaniach wyborczych jest raczej nie nieuniknione, a ostatnia kampania Obamy pokazuje, że jest to skuteczna forma dotarcia do wyborcy a nawet znacznie dalej bo te filmiki docierają do ludzi na całym świecie. Marketingowcy maja coś o czym zawsze marzyli-darmowa dystrybucje, jeżeli zrobi się atrakcyjny klip to ludzie sami przekazują wirusa dalej. I fajnie że tą metodą można działać również w skali lokalnej, chociaż niezwykle łatwo z lokalnej wkroczyć na globalną, co nie zawsze jest pożądane.

Ale niesie to tez ogromne zagrożenie, nasz klient może stać się ofiara zmasowanych ataków właśnie poprzez takie serwisy, ciężko będzie udowodnić, że za tym stoją jego konkurenci, w ogóle ciężko będzie udowodnić kto za tym stoi tak wiec i nie wiadomo z kim się procesować. Ciężko z takimi materiałami walczyć bo nawet jeżeli administracja youtube usunie film ze swojego serwisu to pojawi się on na kilku podobnych bo jak to mawiają amerykanie jeżeli coś się pojawi w sieci to zostaje tam już na zawsze.

pozdrawiam
Bartosz Gromadzki

konto usunięte

Temat: Wideo w kampanii wyborczej

Drodzy Panowie to przeczytajce ten artykuł, jedno jest bardzo ciekawe zdanie o 81 letnim dziadku, cały artykuł tu http://www.businessweek.com/technology/content/sep2008...

In 2008, 30% of Internet users did at least one of nine activities that Pew labels as content sharing or creation, including posting their own commentary online, forwarding to friends and family videos or political commentary they find online, and signing up for online petitions. More than one-fourth, or 27%, go online once a week to do something related to the campaign. "This is the unseen force that didn't exist," says Andrew Rasiej, founder of Personal Democracy Forum, a nonpartisan group that tracks the influence of politics and technology. "My 81-year-old dad e-mailing Barack Obama's speeches or Jon Stewart's videos to his 50 friends—he's part of this force that's turning citizens into pamphleteers, whether they know it or not."

Następna dyskusja:

Prowadzenia kampanii wyborczej




Wyślij zaproszenie do