Grzegorz
Kiszluk
prezes / redaktor
naczelny, AdPress /
Brief
Temat: Za dużo polityki tam, gdzie trzeba strategii... a rządzą...
Rządzą nami „spady”Powszechnie wiadomo że do polityki – szczególnie w Polsce - trafiają zazwyczaj same „spady”, tzn. ci, którzy nie maja szans na zrobienie kariery w żadnym innym zawodzie. Są oczywiście jak zawsze nieliczne wyjątki takie jak Janusz Palikot i jeszcze parę tzw. „ideowców”, którzy nie maja ambicji robienia kasy ( Palikot twierdzi że jak na razie zrobił w tej materii już wszystko co już możliwe). Tragiczną dla Polski konsekwencją tego stanu rzeczy jest to, że naszą gospodarką zarządzają ci, którzy niczym zarządzać nie potrafią...
Nieudaczników w polityce charakteryzuje to, że ponieważ nie potrafią niczego robić dobrze, muszą do wszystkiego dorabiać ideologię i ciągle walczyć z czym, a nie w imię czegoś... Walczą wiec na przykład z PR-em, nie mając o nim oczywiście najmniejszego pojęcia, wszędzie widzą jego podstępne i złowieszcze macki, bo dla nich PR jest samym tylko ZŁEM. Kojarzy im się z jeszcze potworniejszymi, zbrodniczymi pojęciami jak reklama, marketing czy nie daj Boże lobbing! Twierdzą na przykład, że „w rządzie jest za dużo PR-u” – to tak jakby powiedzieć, że „w szpitalach jest za dużo medycyny”...
W ostatnich tygodniach robiłem wywiady z Wally Olinsem (światowym autorytetem od marketingu miejsc), Pawłem Potoryczynem (nowym szefem Instytutu A. Mickiewicza) oraz Januszem Palikotem (który po rozmowie ze mną już zadeklarował w mediach, że jego kolejnym wyzwaniem jest promocja Polski!). Z rozmów tych jednoznacznie wynika: potrzebni nam managerowie, nie politycy. W rządzeniu jest za dużo polityki!