Mariusz Zawłocki

Mariusz Zawłocki Podinsp. d.s
współpracy z
organizacjami
pozarządowymi i m...

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Nowa akcja promocji Kwidzyna, zobaczcie:

[img]
Obrazek
[img]

http://kwidzyn.naszemiasto.pl/artykul/1018643,promocja...

Według mnie hasło jest za długie. Jeśli już takie ma być, to skróciłbym je do "Kwidzyn - najeżdżaj śmiało".
Nie widzę na billboardzie silnego wyróżnika miasta. Może są nim rajdy enduro widoczne na zdjęciu? Jest tylko jeden problem. Z tego co się zorientowałem, za mało mieszkańców o tym wie a jeszcze mniej uważa to za jeden z głównych wabików dla turystów. Bywam w Kwidzynie i mam do niego sentyment, ale wcześniej nie słyszałem o tych zawodach. Poza tym, rajdy trafiają chyba do wąskiej grupy docelowej.

Podsumowując - billboard wywołał kontrowersje wśród kwidzynian. Może dzięki temu pojawi się szum medialny, który pomoże miastu?

Jak sądzicie, billboard spełni swoją funkcję, czy przejdzie bez echa?
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Jeżeli burmistrzowie lub ich asystenci będą majstrować w sprawach wizerunku
miast, zawsze wyjdzie z tego wielkie nic.Skąd burmistrz Kwidzyna ma choć podstawową wiedzę o zarządzaniu wizerunkiem miasta? Gdzie burmistrz się
uczył jak organizować taki proces, poco organizować, jakich oczekiwać korzyści
Fatalne hasło, którym z powodzeniem można obdarzyć setkę innych miast plus
ta grafika nieudolna dyskwalifikuja autorów.Ciekawe,ze tu poszła niezła kasa
której skuteczności i celowości wydania nikt nigy nie oceni.Za miesiąc, dwa
o sprawie zapomnimy, a już nikt poza zainteresowanymi / czyli burmistrzami
i ich przyjaciółmi / akcji promocyjnej nie zauważy. Nie dlatego,że slepy lecz dlatego że jest ta cała akcja jednym wielkim udawactwem.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Kwidzyń reklamuje cukier w kostkach? Tragiczna reklama.
Robert Turlej

Robert Turlej PWSZ w Elblągu,
Biuro Rektora

Temat: Najeżdżaj śmiało!

kiepścizna i tyle. Totalny chaos na billboardzie. Hasło za długie
Grzegorz Kiszluk

Grzegorz Kiszluk prezes / redaktor
naczelny, AdPress /
Brief

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Rzeczywiście, billboard troszke nieczytelny... :)

Ale jest coś lepszego: ogłoszono w Kwidzyniu KONKURS na hasło dla miast! Podobnie zrobiła kiedyś Warszawa, ale to najgorszy przykład wiec nie warto się od stolicy uczyć do dziś :)

Czemu nikt nie ogłasza nigdy konkursu jak zbudować most albo uratować śmiertelnie chorego...
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Troszkę nieczytelny? Warszawa to odrębny temat zaniedbania spraw wizerunkowych
Umoczuli na ESK w obszarze wizerunkowym. Zajmowała się tym osoba niekompetentna w tych kwestiach za to ustosunkowana towarzysko. Jakoś
nie słyszę dyskusji o błędach, zaniedbaniach, braku pomysłu. Nie wiadomo czym się zajmuje biuro promocji ,, konsumujące,, spory budżet. Za rok Warszawa
dostanie swoje 5 minut w związku z Euro. Powtórzymy,, sukces,, jak z ESK?
Wiele na to wskazuje

konto usunięte

Temat: Najeżdżaj śmiało!

przeciętny kierowca, pasażer publicznego transportu (billboard) ma ćwierć sekundy żeby zauważyć i zrozumieć komunikat na billboardzie. W tym przypadku nawet 2 minuty to za mało. Nie chcę snuć spiskowej teorii ale każdy komunikat wysłany w przestrzeń publiczną kosztuje jakieś $. W tym przypadku cały $ został wyrzucony w błoto.
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Co ciekawe, nikt za tak oczywiste marnotrawstwo publicznych pieniędzy nie odpowiada. Red nacz ponoć specjalistycznego pisma zauważa jedynie, że
,,troszkę nieczytelny,, jest ten pomysł. Nie skrytykuje skandalicznego amatorstwa, wręcz nieudolności skutkujących marnotrawstwem publicznchnego
grosza. I tak się to toczy. Byle się nie narazić, byle nie skrytykować
W skali kraju w podobnym stylu marnotrawione sa setki milionów złotych rocznie
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Grzegorz Kiszluk:
Czemu nikt nie ogłasza nigdy konkursu jak zbudować most albo uratować śmiertelnie chorego...
odpowiem ci zupełnie serio Grzegorzu:
może dlatego że hasło nie ma żadnego znaczenia, jest takie czy siakie, czy to "w kupie raźniej" czy "dupą mości Panowie", nie ma znaczenia - ma być chwytliwe i się przykleić, jak rzep ogona. Jak się osłucha i znudzi to się zmieni, szkody nijakiej nikomu nie wyrządzi, co najwyżej cmokierom i estetom. Porównywanie więc tego do pomocy choremu jest mówiąc językiem Phreeziego - "z dupy" i co najmniej niesmaczne. Biorąc się za porównania warto znać wagę, inaczej wychodzi głupio.
Jan J.:
Co ciekawe, nikt za tak oczywiste marnotrawstwo publicznych pieniędzy nie odpowiada. Red nacz ponoć specjalistycznego pisma zauważa jedynie, że
,,troszkę nieczytelny,, jest ten pomysł. Nie skrytykuje skandalicznego amatorstwa, wręcz nieudolności skutkujących marnotrawstwem publicznchnego
grosza. I tak się to toczy. Byle się nie narazić, byle nie skrytykować
W skali kraju w podobnym stylu marnotrawione sa setki milionów złotych rocznie
Janie spokojnie, pieniędzy marnowanych przy dużo bardziej belejakich okazjach jest cała fura, wiec nie dramatyzujmy. Tym bardziej że większość z tych hasełek powstaje w spontanicznym odruchu społeczeństwa na wszelakie konkursidła za 5 groszy i uścisk dłoni wójta.

Faktem jednak że ocena Grzegorza, jak by nie było Kogoś, jest co najmniej asekurancka, bo nie sądzę by rzeczywiście widział tylko "trohę nieczytelny" bilboard. Inna sprawa że czytelny to on jest skoro udało mi się przeczytać całość tekstu na nim zawartego. Nieczytelny być może dla kierowcy jadącego z prędkością 60 km/h i nie dlatego że liter nie przeczyta co ich ilości nie ogarnie i minie w pół słowa.
Grzegorz Kiszluk

Grzegorz Kiszluk prezes / redaktor
naczelny, AdPress /
Brief

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Andrzeju Ludwiku,

Hasło jest nie ważne gdzie to wyczytałeś, jaka to szkoła marketingu tak głosi? :)))
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Grzegorz Kiszluk:
Andrzeju Ludwiku,

Hasło jest nie ważne gdzie to wyczytałeś, jaka to szkoła marketingu tak głosi? :)))
Drogi Grzegorzu, żadna szkoła marketingu, czyżbyś nie łapał cienkiej różnicy między hasłem reklamowym produktu/usługi a hasłem odnoszącym się do marki miasta? To niestety i stety nie to samo, chyba że z braku szerszego spojrzenia sprowadzimy miasto do roli produktu o ściśle określonych cechach i spróbujemy je sprzedać jako taki szczególny produkt o określonych parametrach. Tylko czy miasto da się tak sprzedać ?

Hasło jest ważne na tyle na ile jest a/łatwe do zapamiętania, b/da się przypiąć do konkretnego w miarę miejsca c/aktywizuje w jakiś sposób lokalne grupy do posługiwania się nim :)
Grzegorz Kiszluk

Grzegorz Kiszluk prezes / redaktor
naczelny, AdPress /
Brief

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Andrzeju Ludwiku,

jeszcze raz cierpliwie proszę podaj źródła swojej kuriozalnej wiedzy... a może tu tworzysz nowe Dziady ? :)))

PS. Może warto poczytać, Olinsa, Anhota, Torresa, Brief for Poland i innych klasyków? :)

Pozdrawiam i życzę miłego dokształu :)
Tomasz Białek

Tomasz Białek Everyone can find
fault, few can do
better.

Temat: Najeżdżaj śmiało!

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Grzegorz Kiszluk:
Czemu nikt nie ogłasza nigdy konkursu jak zbudować most albo uratować śmiertelnie chorego...
odpowiem ci zupełnie serio Grzegorzu:
może dlatego że hasło nie ma żadnego znaczenia
Grzegorz Kiszluk:
Andrzeju Ludwiku,

Hasło jest nie ważne gdzie to wyczytałeś, jaka to szkoła marketingu tak głosi? :)))
andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Grzegorz Kiszluk:
Andrzeju Ludwiku,

Hasło jest nie ważne gdzie to wyczytałeś, jaka to szkoła marketingu tak głosi? :)))
Drogi Grzegorzu, żadna szkoła marketingu, czyżbyś nie łapał cienkiej różnicy między hasłem reklamowym produktu/usługi a hasłem odnoszącym się do marki miasta? To niestety i stety nie to samo, chyba że z braku szerszego spojrzenia sprowadzimy miasto do roli produktu o ściśle określonych cechach i spróbujemy je sprzedać jako taki szczególny produkt o określonych parametrach. Tylko czy miasto da się tak sprzedać ?

Hasło jest ważne na tyle na ile jest a/łatwe do zapamiętania, b/da się przypiąć do konkretnego w miarę miejsca c/aktywizuje w jakiś sposób lokalne grupy do posługiwania się nim :)


Slogan jest jednym z przykładów przedstawienia miasta jako złożonego megaproduktu. W swojej idei ma informować o "duchu miasta".*

* Źródło: T. Markowski, Zarządzanie rozwojem miast, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1999,s. 225.

Jednolity obraz miasta powinien być projektowany poprzez wykorzystanie takich elementów jak: architektura miasta, urbanistyka miejska, stosowne nazwy, slogany, pomniki, elementy infrastruktury, jednolity system standardów graficznych.**

** Źródło: A. Szromnik, Marketing terytorialny. Miasto i region na rynku, Wydanie III poszerzone, Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2010,, s. 137-138.

Pozdrowienia od StudentaTomasz Białek edytował(a) ten post dnia 16.08.11 o godzinie 22:43
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Grzegorz Kiszluk:
Andrzeju Ludwiku,

jeszcze raz cierpliwie proszę podaj źródła swojej kuriozalnej wiedzy... a może tu tworzysz nowe Dziady ? :)))

PS. Może warto poczytać, Olinsa, Anhota, Torresa, Brief for Poland i innych klasyków? :)

Pozdrawiam i życzę miłego dokształu :)
Szanowny Grzegorzu oprócz naczytania się i połknięcia wiedzy warto ją jeszcze przetrawić. Teorie muszą odnoszą się do warunków idealnych, których nie ma, a już na pewno u nas. Można oczywiście brać garściami i cytować jak Student, ale to nie są prawdy objawione i niezmienialne niezależnie od warunków zewnętrznych. Niestety konstatuje po 30 latach obracania się w tym światku że więcej w nim bezmyślnych cytatów niż myślenia.
Student wywołał to zastanówmy się nad konkretem warszawa, hasło "zakochaj się w Warszawie" i bądź łaskaw wyjaśnić mi gdzie i jaki tu "duch miasta"? Kolejne miasta mają podobnie, co zapewne wiesz ajak nie to poszukaj gdzieś krąży w necie spis takich miejskich bzdetów.

Sprawa druga - jak sam wiesz, powinieneś, strategia wizerunkowa winna wypływac ze strategii miasta i każdy z jej elementów powinien z niej wynikać, współgrać i wspomagać - to chyba zgadza się z teorią? Jak to wygląda u nas też chyba wiesz, mało że zaczyna się wielekroć od dupy strony np. logo albo właśnie hasło to na dodatek toto robi za wszystko wcześniej opisane z dorobiona ideologią post factum.

Po trzecie - napisałem że hasło nie ma znaczenia, bo nie ma w takich warunkach - z niczego wypływa i do niczego dąży, co najwyżej załatwiając problem aktywizacji obywateli przy okazji konkursu lub głosowania. Więcej Miasto o wielorakich funkcjach i kierunkach działań na tyle różni się od firmy że hasło wystarczy jak będzie chwytliwe, łatwe w zapamietaniu by można je wprowadzić w obieg, ale też niewielu poświęca uwagę co z tego wejścia do obiegu wynika, jaki kontekst je podbudowuje i jakie to daje rzeczywiste przelożenie. A nie bada tego bo sam wiesz że to sfera trudna i kosztowna.

W literaturze to wszystko ładnie wygląda tylko w życiu nie chce.
A co można wydumać na katedrze, bez znajomości realiów i specyfik klasyfikacyjnych właśnie przeczytałem o tu http://lex.pl/czasopisma/znusrp/charlogo.html i włos mi się rzadki zjeżył a posiwiał. Papier wszystko zniesie :)

PS. popraw trawienie Grzegorzu :)

PS 2 zapomniałem o dość istotnym drobiazgu ja piszę że hasło nie ma znaczenia", Ty o że "nie jest ważne", to spora różnica, przynajmniej u mnie :)andrzej-ludwik "alw" włoszczyński edytował(a) ten post dnia 16.08.11 o godzinie 23:10
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Tomasz Białek:
andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Slogan jest jednym z przykładów przedstawienia miasta jako złożonego megaproduktu. W swojej idei ma informować o "duchu miasta".*

* Źródło: T. Markowski, Zarządzanie rozwojem miast, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1999,s. 225.

Jednolity obraz miasta powinien być projektowany poprzez wykorzystanie takich elementów jak: architektura miasta, urbanistyka miejska, stosowne nazwy, slogany, pomniki, elementy infrastruktury, jednolity system standardów graficznych.**

** Źródło: A. Szromnik, Marketing terytorialny. Miasto i region na rynku, Wydanie III poszerzone, Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2010,, s. 137-138.

Pozdrowienia od Studenta
Szanowny Studencie sięgnij nieco szerzej, poza polskie wydania i utarte u nas prawdy, a znajdziesz tam dużo więcej i niekoniecznie w zgodzie z tymi cytatami. Sztromik zapuscił się tak daleko, że zaczął od budowy miasta od zera, byle wizerunek :) Nie mówię tu o nazwiskach uznawanych w Polsce za guru i tłumaczonych namiętnie jako biblie.

Pozdrowieni od dziadka :)
Tomasz Białek

Tomasz Białek Everyone can find
fault, few can do
better.

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Cieszę się, że możemy porozmawiać w przyjemnym tonie.

Póki co, spędzam wakacje czytając namiętnie "Podstawy marketingu" pod redakcją Altkorna. Podałem przykłady, które po prostu znałem. Może w przyszłości, jeżeli czas pozwoli, jeżeli znajdę jakąś pracę na tym łez padole, a jednocześnie będę miał wystarczająco dużo czasu, aby czytać. Niemniej jednak, jeżeli mógłby mi Pan polecić jakaś konkretną pozycję, to byłoby bardzo fajnie.

Pozdrawiam serdecznie :)

konto usunięte

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Za słownikiem języka polskiego
najazd
1. «zbrojna napaść na obce terytorium»
2. «tłumne przybycie dokądś, zwykle bez zaproszenia»
3. «górna część skoczni narciarskiej tuż przed progiem»
4. «w niektórych konkurencjach sportowych: jazda dla nabrania szybkości do chwili rozpoczęcia wykonywania skoku, skrętu itp.»

Kto rozumny promuje się jako „obce terytorium"?
Pewnie zatem chodzi o to drugie znaczenie, choć zwykle bez zaproszenia, to w tym przypadku mamy figlarnie na przekór. Osobiście najbardziej odpowiada mi trzecie znaczenie gdyby nie odległość od gór. Ostatnie chyba odpada, bo jak ktoś już nabierze szybkości to… z pewnością wyląduje w innym mieście. A tak swoją drogą to stolica ma wszakże idealne hasło, choć zapomniane – Jak przygoda to tylko w…
Grzegorz Kiszluk

Grzegorz Kiszluk prezes / redaktor
naczelny, AdPress /
Brief

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Andrzeju Ludwiku,

kończę rozmowę na ten temat. Niestety nie mam czasu na rozważania akademiczne i dyskusję z Twoimi subiektywnymi odczuciami na temat... :)

Pozdrawiam serdecznie
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Najeżdżaj śmiało!

Grzegorz Kiszluk:
Andrzeju Ludwiku,

kończę rozmowę na ten temat. Niestety nie mam czasu na rozważania akademiczne i dyskusję z Twoimi subiektywnymi odczuciami na temat... :)

Pozdrawiam serdecznie
Grzegorzu.
Jeszcze nie zacząłeś, poza dopytywaniem a już rejterada... :)

Następna dyskusja:

Najeżdżaj śmiało!




Wyślij zaproszenie do