Marcin Rybski

Marcin Rybski Dyrektor oddziału,
Kraków Nowa Huta
Przyszłości S.A.

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

W Krakowie ruszył projekt promocyjny "Kraków - miasto mistrzów". Jak w wywiadzie dla dziennika "Polska. Gazeta Krakowska" (24.03.2010) zaznaczyła Monika Piątkowska z krakowskiego magistratu, Urząd Miasta ma przygotowaną listę sportowców, którzy będą promować Kraków na arenie międzynarodowej.

Pierwszym sportowcem, z którym podpisano umowę jest 25-letni kierowca rajdowy - Michał Kościuszko. Na jego kombinezonie i rajdówce (Ford Fiesta S2000) znajdą się logotypy Krakowa. Pojedzie nią w eliminacjach Mistrzostw Świata WRC w Jordanii, Portugalii, Finlandii, Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii, a także weźmie udział w imprezach organizowanych przez miasto.

We wspomnianym artykule red. Krzysztof Sakowski zamieścił 6 wypowiedzi spotkanych przechodniów, krakowian, z których tylko jedna osoba wiedziała kim jest Michał Kościuszko, choć niewiele potrafiła powiedzieć na temat jego sportowych osiągnięć.

Czy Wy, zapytani o Michała Kościuszkę też bardziej skojarzylibyście nazwisko z Tadeuszem lub restauratorem Janem (nota bene ojcem Michała, byłym kierowcą rajdowym)?

Jakie jest Wasze zdanie o tym pomyśle na promocję?

Czy postać Kościuszki jest wystarczająco rozpoznawalna?

Czy rajdy są na tyle popularne by "nieść" przekaz o nowoczesności Krakowa?

Jakich innych krakowskich sportowców Waszym zdaniem powinni zaangażować krakowscy urzędnicy? W prasie można przeczytać, że zwrócono się z taką propozycją do Roberta Kubicy i sióstr Radwańskich.

Uważam, że poza gratyfikacją finansową korzyścią dla młodego, choć już utytułowanego, zawodnika jest właśnie ten "buzz" wokół jego osoby i zaproszenie do tego projektu.
Marcin Rybski

Marcin Rybski Dyrektor oddziału,
Kraków Nowa Huta
Przyszłości S.A.

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

Znalazłem dzisiaj krótki film na temat akcji "Kraków - miasto mistrzów" - http://krak.tv/kategoria-2,film-1222.html
Marcin Rybski

Marcin Rybski Dyrektor oddziału,
Kraków Nowa Huta
Przyszłości S.A.

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

Jesteśmy po pierwszym występie Michała Kościuszki z logotypami Krakowa na karoserii.
Zastanawiałem się jak bardzo logo będzie wyeksponowane.
Jak możemy zobaczyć w galerii zdjęć na oficjalnej stronie zawodnika2 czarno białe logotypy znalazły się na przednich nadkolach, 2 kolorowe po bokach samochodu za drzwiami, 1 duży na dachu nad przednią szybą.
Na zderzaku napis "krakow.pl" - jest on najbardziej widocznym elementem krakowskiego oznakowania.
Sam zawodnik nosi kolorowe logotypy na rękawach swojego kombinezonu.

Niestety, w rajdzie Jordanii Kościuszce się nie powiodło - podczas 16. odcinka specjalnego, zajmując drugą pozycję w klasyfikacji SWRC zawodnik wypadł z trasy.
Kolejna eliminacja Mistrzostw już 28.05 w Portugalii.
Magdalena G.

Magdalena G.
marketing/promocja/P
R

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

witam Panie Marcinie, dziękuję za wrzucenie informacji o naszym nowym pomyśle promocyjnym :) jak Pan go ocenia?
Monika P.

Monika P. Dyrektor, Urząd
Miasta Krakowa

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

Witam,

cieszę się ze program "Kraków-miasto mistrzów" został zauważony.
Taktyka ośmiornicy jaką przy tej okazji proponuje dla osiągnięcia celów wizerunkowych "wykorzystuje" okazje i pozwala skutecznie działać w warunkach ograniczonych środków budżetowych.
Klucz do sukcesu tego projektu nie tkwi w wysokości jego budżetu ale niekonwencjonalnej strategii i sile synergii.

Chce postawić na talenty Krakowa- młodych, osiągających już pewne sukcesy ludzi z potencjałem, którzy pomogą dotrzeć do naszych klientów za granicą.Chcę dotrzeć do uczestników prestiżowych i starannie wyselekcjonowanych "imprez" w których biorą udział nasi młodzi Ambasadorzy. A tam są oni rozpoznawalni i to jako mistrzowie!

Do Michała Kościuszki dołączają siostry Radwańskie !! Będą następni młodzi i dynamiczni ludzie i to nie tylko sportowcy.
Panie Marcinie czekam na opinie i podpowiedzi Pana i nie tylko :)))

PS
widze ze moja magistracka "wielbicielka" i tutaj tez mnie "promuje".
Nie trzeba sie frustrować tylko wziąść do pracy - z pewnością przyniesie efekty i Tobie :)
Marcin Rybski

Marcin Rybski Dyrektor oddziału,
Kraków Nowa Huta
Przyszłości S.A.

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

Witam, wierzę we wspomnianą siłę synergii i odejście od typowego modelu promocji miasta.

Czytamy, że dołączają do akcji siostry Radwańskie. Na ile to jest realne? W Gazecie znalazłem informację, że odbyły się już pierwsze rozmowy. Mam nadzieję, że rzeczywiście uda się ustalić szczegóły (w tym finansowe) i tenisistki zaczną występować z logotypem Krakowa na strojach.

Czy pomysł Ministerstwa z umieszczeniem na strojach sióstr Radwańskich logo Solidarności był przed naszym, krakowskim? Przyznam, że wcześniej usłyszałem o akcji Urzędu Miasta niż MSiT.

Po występach Michała Kościuszki mam jednak trochę wątpliwości, czy logotyp jest wystarczająco wyraźny/czytelny. Najbardziej rzuca się w oczy napis "krakow.pl" na przednim zderzaku i on może skłonić potencjalnych kibiców do zerknięcia na miejską stronę. Sam logotyp nie jest chyba wystarczająco rozpoznawalny.
Akcji powinna towarzyszyć akcja informacyjna w mediach poświęconym poszczególnym dyscyplinom sportowym.

Pozdrawiam
Magdalena G.

Magdalena G.
marketing/promocja/P
R

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

"siła rażenia" krakow.pl na pewno jest o wiele mocniejsza niż samego logotypu. na większości zdjęć, jakie obiegły media auto michała zostało uchwycone wlaśnie z tym napisem.
Postać MIchała oczywsiscie jest rozpoznawalna w segmencie rynku, który interesuje się sportami motorowymi - oczywiście wątpię by entuzjaści jazdy konnej czy siatkówki szczegółowo wiedzieli jakie osiągnięcia sportowe ma Michał :) czy rajdy to popularny sport? myślę ze 600 milionów widzów na całym świecie to całkiem spora potencjalna grupa zainteresowanych :)

polecam najnowszy artykuł o krakowskim projekcie zresztą :)
http://marketingowiec.pl/artykul/promocja-na-miare-tru...
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

co jest celem tej kampanii? Popularyzacja marki Kraków? Zwiększenie jej rozpoznawalności w wybranych grupach? Jeśli tak, to mam mieszane odczucia czy Krakowowi akurat to jest dziś potrzebne? Czy kilka osób, znanych wąskim grupom, to naprawdę jedyny kapitał marki tego miasta? Zastanawiam się także nad realizacja tego pomysłu tzw sławnych ludzi. Czy jest sens dobijać się o umieszczenie logo Krakowa w tłumie innych grafik? No i ten rozrzut ludzi: sportowiec, naukowiec, artysta. Może by zawęzić ten przekaz do czegoś inteligentniej pomyślanego, bo znudzona Europa czymś takim raczej się nie zainteresuje w sposób istotny. W mojej ocenie pomysł średni a wykonanie jeszcze słabsze / się okaże / jeśli o skuteczność idzie.
Magdalena G.

Magdalena G.
marketing/promocja/P
R

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

Pani Janie - widzę że po raz kolejny mam przyjemność z Panem polemizować na łamach GL :)
Z tego co czytam w Pana profilowym opisie zajmuje się Pan kształtowaniem/ budowaniem wizerunku. Dlatego na pytanie "Czy kilka osób, znanych wąskim grupom, to naprawdę jedyny kapitał marki tego miasta?" pozwolę sobie nie odpowiadać uznając je za swoistego rodzaju zaczepkę a nie chęć merytorycznej dyskusji w tym temacie.
Pyta Pan czy jest sens dobijać się o umieszczenie logo Krakowa w tłumie innych grafik? Nie nazwałabym tego "dobijaniem się". Łączny ekwiwalent reklamowy po pierwszym starcie Michała wyniósł ponad 1,2 mln PLN wiec myśle że poobnie jak Coca-Cola, Red-Bull czy Pireli że warto. Pisze Pan też o znudzeniu Europy? NIe bardzo rozumiem - znudzona czym? pozdrawiam serdecznie
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

Pani Magdalemo Szanowna. Proszę się tak mocno moim profilem nie kierować. Profil to jedno, rzeczywistość drugie. Proszę starać się
zrozumiec co komunikuje. A teraz nieco konkretniej;
- powtarzam: jesli poznam cele przedsięwzięcia czyli tej kampanii
będę pewien. Teraz jedynie się domyslam ,że celem było nagłośnienie
marki. A to, moim zdaniem , stanowczo za mało

- o kapitale marki Kraków możemy dyskutować. Dla mnie to wartość
wbudowana w marke.

- Anholt w swoim heksagonie wymienia ludzi jako element marki. I zgoda. Tylko czyni to Anholt w innym znaczeniu. Dlatego napisałem,
miałem ta czelność, że to przekaz mało inteligentny, żle zaprojektowany. Jestem w stanie tego dowieść

- techniczne ruchy z umieszczeniem loga, to tylko technika wykończenia pewnego pomysłu. Ale być może to cały pomysł, o co podejrzewam.

- Kraków stać na więcej finezji, na subtelniejsze formy i bardziej inteligentne pomysły. Tak mi się przynajmniej wydaje. Niech Pani
zarzuci tej krytyce niekompetenje, stronniczośc czy inne
Monika P.

Monika P. Dyrektor, Urząd
Miasta Krakowa

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

Panie Janie,

czytam Pana uwagi do naszego programu "Kraków - miasto mistrzów" i przyznam szczerze, iż oceniam je jako kompletnie niemerytoryczne. Proszę wybaczyć, ale ujmę to wprost - płytkie. Nie wiem jak wielkie jest Pana doświadczenie praktyczne - niewiele z Pana profilu można wyczytać ale z Panskich komentarzy czytam, że jest Pan osobą bardzo krytyczną i to dobrze oraz zbyt szybko wyciągającą zero-jedynkowe wnioski - a to już niekoniecznie ...:)

Miesza Pan kampanie promocyjne z całym procesem budowania marki.
Jasne, że Anholt w swym heksagonie wymienia ludzi i jasne że w innym znaczeniu - zresztą jak samo określenie heksagon wskazuje brakuje tu jeszcze paru elementów...:)

Panie Janie może zamiast niepotrzebnie się emocjonować i próbować obrażać mojego pracownika cyt:"Pani Magdaleno Szanowna(...) proszę starać się zrozumieć co komunikuje.." komunikować to w taki sposób by było to zrozumiałe dla odbiorcy do którego ten komunikat Pan kieruje.To po stronie nadawcy leży ciężar takiego kształtowania komunikatu by był on zrozumiały - co Pan jako specjalista od kreowania wizerunku z pewnością wie...

Chętnie zapoznam się z Pana szczegółowymi uwagami i wskazówkami do naszego programu proszę jednak by konstruował je Pan bez niepotrzebnych wycieczek osobistych. Ze swej strony obiecuje już też takich pod Pana adresem nie kierować :)))

Serdeczności
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

Pani Moniko Szanowna. Przecież ja nie obrażam używając zwrotu grzecznościowego, na wskroś galicyjskiego. To tylko zwrot, którego
wstydzić się nie nalezy.Bardzo dziękuję za kompetentną ocenę moich uwag. Zaznaczam ,że były to w zasadzie przypuszczenia,. bo programu nie znam,a jedynie go odczytuję.Nie mogę, jak Pani to odczytała, mieszać kampanii promocyjnych z budową marki, bo nie sposób takiego pomieszania celu ze środkiem realizacyjnym dokonać.I jeszcze kilka zdań uzupełnienia wcześniejszego mojego postu.

Otóż Kraków, proszę Szanownej przede wszystkim wyróżniać. Wyróżniać w ściśle określony, zaplanowany sposób z jasnym celem tej odmienności. Chodzi o wyróżnianie się, które zainteresuje Europę bo ambicje chyba macie takie- /Stąd moja uwaga o Europie znudzonej. Znudzonej marnymi kampaniami/ wyróżnianie inteligentne, mądre, ciekawe, intrygujące, zapadające w pamięć i o swoistej estetyce godnej miasta z taką tożsamością. Takie,co to spowoduje zmiany wizerunku marki. Tu na marginesie: czy ktoś rozpoznał ten wizerunek bo mam nieraz poważne wątpliwości?

Czy strategia którą Pani broni zapewnia takie wyróżnianie? Mam obawy graniczące z pewnością: nie zapewnia.Nie Kościuszką należy się wyróżniać, lecz np / to przykład / zachowaniem swoich władz. Nic tak miasta nie wyróżni i nie zaciekawi jak niestandardowe działania władz.Bo tego się nie da załatwić kampanią promocyjną. A może gnuśna krakowska nauka pokaże tzn da tworzywo do działan wyrożniających to miasto akademickie in plus?

Takie obszary rokują szanse na zmianę postrzegania marki Kraków a nie nalepki z logiem Krakowa na aucie czy koszulce. Bo te nalepki nie niosą żadnych treści ani emocji. Bo są one, te nalepki bez
wyrazu. Nikogo nie zainteresują ani też poruszą. Namawiam Panią na myślenie o zaprezentowanych tu sprawach czyli o wizerunku Krakowa w relacji tożsamość marki miasta do wizerunku tej marki. Z tożsamością problemu raczej nie ma. Jest z wizerunkiem.
Monika P.

Monika P. Dyrektor, Urząd
Miasta Krakowa

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

I właściwie prawie :) pełna zgoda Szanowny Panie Janie :))

Kraków, jak wiele innych miast europejskich powinien zacząć się wyróżniać. Co do znudzonej Europy pełna zgoda - z tym ja nie polemizowałam. Turysta europejski i nie tylko europejski ma oferowane dziesiątki podobnych miast w Europie - beznamiętnie podanych zresztą.
Proszę tego żle nie odebrać ( zapewniam, że doceniam wartość wiedzy historycznej) ale miasta zanudzają turystów swoją historią i muzeami.
Nie zaskakują, nie wzbudzają ciekawości, nie pozostawiają wolnej przestrzeni dla indywidualnych odkryć, nie potrawią snuć w intrygujący sposób swych opowieści....
Jak nie trudno zauważyć między innymi to jest pewnym wyzwaniem dla Krakowa. Oczywiście, że nie brak mu tożsamości, ma problem z "nadtożsamością"
Brak mu świeżości, młodości, dynamiki itd.
Tak !!! należy pracować nad wizerunkiem marki !!! Jakim wizerunkiem? Skutecznym! Czyli takim który pozwoli nam zrealizować zamierzone cele! Kreowanie wizerunku nie jest sztuką dla sztuki robi sie to w jakimś celu - prawda?
Jasne, że Kraków powinien sie wyróżniać, ale samo wyróżnienie się to nie cel końcowy - przyzna Pan.
Zapewniam, że badanie postrzegania wizerunku miasta robiliśmy i nadal będziemy robić. Kreowanie wizerunku to proces który trwa nieustannie i wcale nie uważam, że głównym narzędziem w tym procesie są kampanie reklamowe. O logu w tym kontekście nawet nie dyskutuje.....

Na zakończenie zapewniam, że relacja tożsamości do wizerunku zajmuję mnie niezwykle mocno od jakiegoś czasu i Michał Kościuszko czy siostry Radwańskie, z którymi niebawem podpisujemy umowę nie są naszym rozwiązaniem - ich zadanie jest inne i to "tylko" element układanki która powinna być konsekwentnie układana i to nie tylko przez władze miasta. Wizerunek miasta muszą kreować wszystkie podmioty które mają na niego wpływ, ale jak Pan doskonale wie to już temat na długi wykład... :))
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

Cieszę się że zgadza się Pani z moimi, nieco płaskimi i mało merytorycznymi uwagami.Rażniej mi się zrobiło. I kilka uwag polemicznych, jak poprzednie nie bardzo głębokich, ale może się
przydadzą:
- Kraków ma się wyróżniać ale w grupie sobie podobnych. Czym
się wyróżniać, to zadanie dla kompetentnych urzędników
magistratu. Napewno czymś co jest świeże, oryginalne, ciekawe,
inne, zachęcające, obiecujące itp. Dałem przykład by szukać
tego czegoś w zachowaniach krakowskich władz. A jeśli nie ma
namówić Majchrowskiego by się tym wspólnie zająć zamiast
prosić Kościuszkę czy Radwańskie którym wszystko jedno co im
na koszulkach się zawiesi. Może krakowska uśna nauka co to
jest na dalekich miejscach rankingowych wymysli interesujący
motyw wizerunkowy miasta? Może krakowskie środowisko muzyczne
zapewni dwa trzy znane w Europie wydarzenia promujące też
miasto?To są potencjały które trzeba uruchomić i zmusić do
budowy marki miasta. Historia, zabytki byłyby tu jedynie tłem

- z ta tożsamościa Krakowa sprawa nie jest tak prosta. Nie wiem
czy jest ta tożsamość zdefiniowana, zapisana w skondensowanej
formie? Coś mi się wydaje że krakowska megalomania zafałszowuje właściwy odczyt tej tożsamości. Ale to inne zagadnienie, choć bez
dobrego rozpoznania tożsamości nie sposób zarządzać wizerunkiem

- wizerunek Krakowa. Jaki on jest? W ostatnich latach zrobiono
wiele złego dla pozytywnego kształtu tego wizerunku. Czy jest
system naprawczy? Czy rozpoznano obszary tej dewastacji?
Jeśli udajemy że nic się nie stało, to idziemy w złym kierunku
-
- koncepcja wizerunku Krakowa to pomysł który powinien dać się
zapisać na 1/2 formatu A4 pismem tekstowym. Strategia wizerunkowa
na nieco większej ilości stron, ale maksimum 5. Pisze Pani, że
kreowanie wizerunku nie jest sztuką. Otóż jest? Jest sztuką w
znaczeniu kreatywności pomysłu, umiejętności jego wdrażania,
konsekwencji w nadzorowaniu procesu i wytrwałości w osiąganiu
założonych celów. Pisze Pani o skutecznym wizerunku, Otóż nic
takiego w mojej ocenie nie istnieje. Wizerunek miasta to suma
przekonań, idei, wierzeń...... Jakżesz mogą być skuteczne/

- zagadnienie relacji tożsamości do wizerunku / marki / to dość
skomplikowany obszar. Wymagający sporej masy materiału badawczego
Przecież nie dyspo Pani takim materiałem, bo powstaje on latami.
Pozostaje więc intuicja. A ta, jak wiemy, częściej bywa zawodna
Magdalena G.

Magdalena G.
marketing/promocja/P
R

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

podążając za radą, jaką Pan mi ostatnio dał - chciałabym poprosić tym razem ja - Pana o czytanie ze zrozumieniem postów.
Nikt nie napisał że kreowanie wizerunku nie jest sztuką ale że nie może i nie powinno się tak zdarzyć by bylo sztuką dla sztuki. A to zdecydowanie zmienia sens naszych dalszych dywagacji.

Panie Janie, są na świecie miasta o prawdziwie magnetycznej aurze. Przyciągające nie turystów - a wielbicieli, pasjonatów i entuzjastów. Kraków powinien moim skromnym zdaniem taki wlaśnie byc.
Tak jak Pan napisał - historia i zabytki są pewnego rodzaju tlem -> w Krakowie przeszłość wyzwala energię przyszłości. Czyż to nie inspirujące połączenie?

co do grupy miast podobnych Krakowowi: cóż - czyż nie jest tak, że w gruncie rzeczy większość miast jest podobnych do siebie? Miasta nie są wyjątkowe, są inne, różne od siebie - ale to nie czyni ich jeszcze niepowtarzalnymi. Zgodzę się z Panem, że wizerunek Krakowa wymaga zmian, krakowski rynek to nie tylko ten znany z pocztowek i imprez - ale i prężnie rozwijająca się przestrzeń dla nowoczesnego biznesu opartego na kapitale ludzkim. Krakowska kultura to coś więcej niż muzea - to interesujące i intrygujące międzynarodowe festiwale ściągające rzesze fanów. Dlatego w promocję miasta trzeba wpisać nową jakość. Potrzebny tu będzie nie tylko pomysł, dynamizm ale i konsekwencja - tylko wówczas ów wizerunek będzie prawdziwy, a tożsamość miasta nie będzie odbiegala od rzeczywistości.
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

- faktycznie całe zdanie brzmi: .. kreowanie wizerunku nie jest sztuką dla sztuki,,. A ja wybrałem tylko polowę, nad czym boleję
i łeb popiołem posypuję. Pełen skruchy twierdzę, że nie jest to zdanie prawdziwe, choć dowodu takiego tu nie przeprowadzę,

-przeszłość wyzwala energię przyszłości twierdzi Pani pytając czy to nie inspirujące? Odpowiem że nie. Bo nie wiem co to takiego energia przyszłości?

-,, prężnie rozwijajaća się przestrzeń dla nowoczesnego biznesu opartego na kapitale ludzkim,, Zazdroszczę umiejętności
tworzenia podobnych sformułowań. Jakie to piękne: nowoczesność,
przestrzeń, prężność. Az chce się zyć, tylko rzeczywistość czasami
sprowadza na ziemię,

- zdanie ,, Krakow miastem mistrzów,, jest nieprawdziwe. Nie wyróżnia
się Kraków w potocznej świadomości urodzajem szczególnym mistrzów,
Czyżby to było zatem życzenie? A może marzenie? Na czymś tak
nieprawdziwym chcecie budować kampanie promocyjną? Za jakie pieniądze
autorzy będą skłonni przekonać swiat o mistrzach z Krakowa? Przecież to niewykonalne. Jakieś badania jednostek postrzegających wykazały że w Krakowie mistrzów jest wielu tylko świat o tym nie wie?

- jest na północno wchodnich rubieżach miasto Białystok. Niedawno
ośmieszyli się propozycją logo promującego miasto. Chcieli z tego wyjść i ucieli to logo na pół. Ośmieszyli się bardziej. Ale
kreując swój wizerunek ,,zapomnieli,, zbadać jaki jest ten obecny.
Tymczasem w opinii badanych jednym z ważniejszych elementów tego wizerunku jest Kononowicz. Czy chcecie podobnej ,,sławy,,?
Magdalena G.

Magdalena G.
marketing/promocja/P
R

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

wie Pan, z tą promocją miast to jest tak: niektórzy są oceniani na podstawie deklaracji - inni na podstawie faktycznych dzialań. Ja zawsze wybieram to drugie.

Jesli poruszamy się w kręgu promocji - czyz kreowanie wizerunku nie jest swoistego rodzaju "zaklinaniem rzeczywistosci" - jest. Jest tez swiadomym dążeniem do pewnego wyznaczonego sobie celu. Lepiej siedziec z załozonymi rekami i promowac wawel, sukiennice i dorożki - bo sa prawdziwe? nie widze nic złego w posiadaniu aspiracji i odwadze w realizacji marzeń - nawet jeśli pozostają na razie tylko marzeniami. jestem człowiekiem chyba dużej wiary bo faktycznie wierzę w siłę i potencjał Krakowa.

czy bohater z białego stoku, o którym Pan pisze stanowi az taki powód do wstydu - z każdego NIE można wyciągnąć coś pozytywnego. Ja bym zastanowiła się jak wykorzystac jego "popularnosc" do celów promocyjnych. Byc moze urodziłby sie z tego jakiś fajny i ciekawy, nietuzinkowy i pozwalający sie wyróżnic - o co Pan tak apeluje - projekt?? :)

ps. dziekuje za uznanie dla moich umiejętności kreowania odpowiednich sformuowań - jak widać Krakusy mają różne talenty :)
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

- w pierwszym tu mom poście wyraziłem krytyczny osąd pomysłu. Przypomne ten osąd. Jeśli celem kampanii ma być popularyzacja
marki lub zwiększenie jej rozpoznawalności to mam mieszane
odczucia czy to Krakowowi akurat jest potrzebne. Pozostaję
przy tym poglądzie bardziej utwierdzony po tej wymianie zdań

- dalej w kilku postach, już w polemice, zarzuciłem pomysłowi
pewną falsyfikację rzeczywistości. Głównie tezie ,, Kraków
miastem mistrzów która raz że nieprawdziwa, dwa powinna być wewnętrznym roboczym hasłem czy tytułem projektu./ jeśli już musiałaby byc /. A oficjalny tytuł zupełnie inny.Choćby
banalny ,, Jestem z Krakowa,, czy,, Kraków moje miasto,, itp

-pyta Pani czy kreowanie wizerunku nie jest swoistego rodzaju zaklinaniem rzeczywistości? Pewnie w jakimś stopniu jest. Ale
w jakimś, czyli małym. Napewno jest komunikowaniem tej realnej rzeczywistości, jeszcze nie odkrytej. Jaką rzeczywistość kreuje
logo na aucie?

- zżyma się Pani twierdząc ,, lepiej siedzieć z założonymi
rękami i promować Wawel, Sukiennice i dorożki,,Nie. Lepiej staranniej przygotowywać ofertę miejską i tą promować.A przy
okazji podjąć walkę z stereotypami negatywnymi. To by
wystarczyło . Narazie to sami się promujecie jako super fachowcy ktorzy wymodlą deszcz.Za kilka miesięcy, rok nikt nie będzie pamiętał o tej promocji. Szkoda czasu / pieniędzy mniej / że
nie popracowano kompleksowo tj nad ofetą i jej promocją.
Magdalena G.

Magdalena G.
marketing/promocja/P
R

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

widzi Pan - cały problem w tym że Miasto mistrzów to nie claim tylko nazwa projektu, i że w istocie jest to program a nie kampania reklamowa. diabeł tkwi w szczegółach.
to co nazywa Pan moim "zzymaniem się" - ja okreslam polemiką.
naprawdę uważa Pan że budowanie wizerunku powinno się koncentrowac wokół burzenia stereotypów? Wie Pan skąd się biorą stereotypoy? z niewiedzy, ta zaś prowadzi do obaw i błędnych wyobrazeń. A na tym nie da się budować solidenego i spójnego wizerunku raczej. nasze podejścia do procesu budowania (ktory dla mnie sam w sobie jest twórczy) sa zgoła odmienne. Nie wiem jak Pan, ale ja tam zamiast uwypulkać to co negatywne i udowadniać że "sie nie jest wielblądem" wolę koncentrować siły na czymś co jest pozytywne w przekazie - nawet jeśli nazywa Pan to modlitwą o deszcz.
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Kraków - miasto mistrzów (nowy projekt promocyjny)

nie uważam aby budowanie wizerunku koncentrowało się wokół
burzenia stereotypów. Uważam natomiast że metodami poprawy wizerunku / bo miasto wizerunek ma / jest min identyfikacja
przyczyn negatywnego wizerunku, poprawa ofrty miejskiej, walka
ze stereotypami ujemnymi no i promocja która to powinna
konsumowac. Powstawanie stereotypów to jedna z ludzkich
ułomnosci a nie tylko niewiedza.Po prostu lubimy uporządkowanie najlepiej w zero-jedynkowym układzie. Są także stereotypy
dodatnie, więc z tym burzeniem nalezy ostrożnie sobie poczynac.
Nie da się skutecznie stosować przekazu z samych pozytywów,
bo to wymaga finezji i jest mało skueczne. Zresztą to co dla nadawcy komunikatu jest pozytywem, nie musi tak być odczytane
przez odbiorcę.

Miasto mistrzów czy to hasło czy to tytuł programu lub
projektu obojetne: jest okresleniem nieprawdziwym.Czy nie
lepiej było rozpoznać pozytywne stereotypy miasta i na
nich budować projekty czy programy? Zawsze to jest jakaś baza.
A tu biegacie, szukacie mistrzów i to jeszcze niedrogich.
A tych na lekarstwo



Wyślij zaproszenie do