Wojciechowski M.

Wojciechowski M. Psycholog biznesu |
szkolenia &
consulting sprzedaży

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Wyniki badania "Digital Influence Index" wykazały, że Internet ma największy wpływa na decyzje i zachowania konsumentów spośród wszystkich mediów.
Czy marketing w przyszłości przeniesie się więc do Internetu?

Zapraszam do lektury artykułu i dyskusji na forum grupy Clienting
http://www.goldenline.pl/forum/clienting/394094

Serdecznie pozdrawiam
Marek Wojciechowski
Mikołaj Nowak

Mikołaj Nowak Partner w Iskrzenie
Studio, projektant
komunikacji,
strat...

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Marek W.:
Wyniki badania "Digital Influence Index" wykazały, że Internet ma największy wpływa na decyzje i zachowania konsumentów spośród wszystkich mediów.
Czy marketing w przyszłości przeniesie się więc do Internetu?

Zapraszam do lektury artykułu i dyskusji na forum grupy Clienting
http://www.goldenline.pl/forum/clienting/394094

Serdecznie pozdrawiam
Marek Wojciechowski

Oczywiście, że przyszłość przeniesie się do Internetu.
Net jest doskonale mierzalny, łatwo jest dotrzeć do określonych grup celowych, angażuje Internautę i jest interaktywny.
Daje wielkie możliwości branży marketingowej, co zresztą widać.
Do tego słupek korzystających nie opada, tylko błyskawicznie idzie ku górze.
Internet to multimedium!

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Mikołaj Nowak:
Marek W.:
Wyniki badania "Digital Influence Index" wykazały, że Internet ma największy wpływa na decyzje i zachowania konsumentów spośród wszystkich mediów.
Czy marketing w przyszłości przeniesie się więc do Internetu?

Zapraszam do lektury artykułu i dyskusji na forum grupy Clienting
http://www.goldenline.pl/forum/clienting/394094

Serdecznie pozdrawiam
Marek Wojciechowski

Oczywiście, że przyszłość przeniesie się do Internetu.
Net jest doskonale mierzalny, łatwo jest dotrzeć do określonych grup celowych, angażuje Internautę i jest interaktywny.
Daje wielkie możliwości branży marketingowej, co zresztą widać.
Do tego słupek korzystających nie opada, tylko błyskawicznie idzie ku górze.
Internet to multimedium!
w internecie masz: książki, telewizje, radio, gry, komunikacje różnego typu i wszystko w jednej cenie :)
Jarosław Grzelak

Jarosław Grzelak Software Engineer,
StepStone Services
Sp. z o.o.

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Nie dotrzesz za pomocą internetu do wszystkich grup docelowych. A jak już to w niewielkim stopniu. Starsi nie korzystają tak z internetu jak z samego komputera. Są przywiązani do telewizora i radia. Są też osoby tak zapracowane, że nie mają czasu "surfować po necie" :)

konto usunięte

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Też podzielam opinię Jarosława. Znaczenie internetu wzrasta a tradycyjnych mediów maleje, ale do śmierci tych drugi jeszcze daleko. Wydaje mi się, że przyszłość będzie wyglądała tak, że internet będzie miał coraz większy udział w budżetach reklamowych, pewnie do czasu aż ludzkość nie wymyśli czegoś nowego;-)

konto usunięte

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Jarku niestety w dużej mierze powielasz stereotypy. Jeśli chodzi o "starszych" a więc powiedzmy osoby po 50 roku życia to masz oczywiście trochę racji. Jednak jak pokazują dane z raportu strategicznego IAB "Polska 2007" starsze osoby coraz chętniej korzystają z Internetu. 56.7% polskich internautów jest w wieku 25 - 39 lat - to ponad 7.5 miliona osób. W tej grupie wiekowej mieści się mnóstwo najbardziej istotnych grup docelowych. Co więcej większość z tych ludzi codziennie surfuje w sieci. Dotrzeć do nich można właśnie głównie przez Internet. Polecam do poczytania:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Internet-mowi-kup-1785...
Marek S.

Marek S. CEO | Chief
Strategy Officer @
Przeagencja

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Grzegorz Skuza:
Jarku niestety w dużej mierze powielasz stereotypy. Jeśli chodzi o "starszych" a więc powiedzmy osoby po 50 roku życia to masz oczywiście trochę racji. Jednak jak pokazują dane z raportu strategicznego IAB "Polska 2007" starsze osoby coraz chętniej korzystają z Internetu. 56.7% polskich internautów jest w wieku 25 - 39 lat - to ponad 7.5 miliona osób. W tej grupie wiekowej mieści się mnóstwo najbardziej istotnych grup docelowych. Co więcej większość z tych ludzi codziennie surfuje w sieci. Dotrzeć do nich można właśnie głównie przez Internet. Polecam do poczytania:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Internet-mowi-kup-1785...


Właśnie o raporcie iab chciałem wspomnieć jak czytałem te wypowiedzi ... :) i bronił bym tezy internetu jako szerokopojętego multimedium :)

... a w ramach ciekawostki proponowałbym jeśli chodzi o grupy wiekowe zbadać zasięg w grupie 35-44 i 45-54 :) w serwisie gry.onet.pl :)

widać na każdym kroku internetowy rozwój tych grup celowych, może nie są one aż tak aktywne jak 15-24 okej, ale rozwijają się - definiują swoje potrzeby i znajdują odpowiedzi na zadane przez siebie pytania właśnie w sieci dzięki jej interaktywności.

w Polsce liczba internautów przekroczyła 14 mln ... to dużo, a dynamika wzrostu tej danej jest olbrzymia jak na nasze krajowe możliwości.

oczywiście jeśli chcesz analizować penetrację internetu według grup wiekowych to z badań wyjdzie że grupa 15-19 ma wynik na poziomie 95% ... a grupa 30-39 około 49% - nie wiem czy to zły wynik ....

osoby w wieku pow 50 lat ... to niski procent około 6% ... ale pamiętaj, że mówimy o Polsce gdzie jedną z głównych przyczyn nie posiadania dostępu do internetu są wysokie koszty sprzętu.

2010 ... rok ... zobaczymy jakie medium internet przeskoczy jeśli chodzi o wydatki reklamowe ... :P słyszałem o pewnej tezie, ale zachowam ją dla siebie :PMarek Stankiewicz edytował(a) ten post dnia 19.06.08 o godzinie 12:03
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Gazet się już nie czyta? Telewizji nie ogląda? Radia nie słucha? To wszystko można robić tradycyjnie, można też za pośrednictwem internetu. Co kto lubi i jaka ma potrzebę. Jeżeli oglądam film online to jestem bardziej internautą, czy bardziej kinomanem? Czym jest wówczas internet dla mnie?

Internet jako medium przydatne w marketingu zyskuje na znaczeniu, ale gdzieś jest granica tego szybkiego wzrostu. Przecież mało kto jest online 24/7.

konto usunięte

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Panie Marku... internet zyskuje na popularnosci. i tez swiadome zakupy sa coraz czestszym zjawiskiem. teraz te dwie rzeczy polaczmy :) dlaczego internet ma taki wplyw na podejmowanie decyzji? poniewaz tutaj mozna zebrac w jednym miejscu opinie dziesiatek/setek/tysiecy ludzi na temat konkurujacych ze soba towarow/uslug i na podstawie tych niezaleznych opinii taki Pan Zenek bedzie wiedzial cy lepiej kupic matiza czy poloneza, a Pani Zosia bedzie wiedziala czy lepiej sprawdzi sie pralka firmy X czy firmy Y.
jezeli chodzi o same akcje promocyjne to jedyna przyszlosc w internecie ejst w marketingu szeptanym. a i na to boom niedlugo sie skonczy i powrocimy do klasycznej reklamy w tv, radiu i telewizji (i prosze tutaj nie pisac teraz, ze przeciez to wszystko jest w internecie, bo jednak uznaje te rzeczy jako osobne media ;))
Radek Ł.

Radek Ł. Marketing
internetowy,
e-commerce

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

i tu sie zgadzam, nie było jeszcze takiego medium reklamowego, które by umarło, nawet reklama pocztowa (mało popularna jest tylko w Polsce) będzie jeszcze bardzo długo w naszym zyciu. jestem zwolennikiem internetu, z niego zyje, ale nie uważam, że wszytskie budżety reklamowe zostana kiedys do niego przeniesione, a reszta mediów umrze smiercia naturalna i nie chodzi tu o czas ludzi, czy o jego brak, jak ktos sugerowal, prasa ma te zalete, ze reklama w niej zyje, miesieczniki 99% z nas magazynuje w domu, siegajac do nich co jakis czas, telewizja? ma ogromny zasieg, i bedzie go miala jeszcze przez bardzo dlugi czas, my nie doczekamy sie jego znacznego spadku, jezeli taki w ogole kiedys nastapi, reklama w TV jest uwazana za najbardziej prestizowa, firmy wola wydac gruba kase na spoty niz zainwestowac w tania kampanie wirusowa, czy marketing partyzancki, ktory moglby byc duzo bardziej skuteczny.

nie mamy co liczyc na smierc wszystkich mediow poza internetem i moim zdaniem to bardzo dobrze, troche nudno by nam sie wtedy zrobilo, a co do wzrostu slupkow, to owszem rosna, ale coraz wolniej, wiec nie nastawiajmy sie na jakas rewolucje, tempo zwiekszania sie liczby uzytkownikow internetu bedzie roslo, za jakis czas znacznie sie ustabilizuje.

długo nam także, do zaobserwowania wiekszych budzetow reklamowych w internecie niz w prasie, jasne, internet przescignal radio, ale prase? jeszcze kilka ladnych lat minie zanim bedziemy mieli to co UK.

wiadome jest rowniez ze internet stanie sie z czasem medium podstawowym, ale do tego potrzeba edukacji reklamodawcow, mlodszego pokolenia na menadzerskich stanowiskach. bardzo ciezko jest przekonac firme, ktora wydaje kupe kasy tylko w prasie na reklame w internecie, mimo wielu swietnych argumentow, te firmy wola prase, ktora tez ma oczywiste zalety, nie jest to takie proste i nie jest kwestia roku, czy dwoch lat, zanim internet w pelni podbije swiat reklamowy minie jeszcze duzo czasu.

konto usunięte

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Radosław Łukasiewicz:
*duzo, duzo tekstu*

poniewaz skuteczna kampania reklamowa w internecie to moze byc tylko i wylacznie wirus/szeptana :)
cala reszta nie sprawdza sie ani troche.
tak samo, jak nienawidze reklamy whiskasa podczas ogladania filmu w TV, tak samo, jak nie lubie reklamy podpasek/tamponow podczas obiadu i tak samo nie lubie jak mi cos lata, brzeczy i miga oczojebnymi kolorami gdy staram sie przeczytac jakis artykul w internecie.
co mnie jeszcze bardziej martwi, to powszechne uzywanie reklam dzwiekowych. ludzie kochani.... przeciez ja prawie zawalu pare razy dostalem, siedzac w nocy, wchodzac na jakis serwis tematyczny a tu z glosnikow "KUP MNIE, JESTEM TANIA I ROBIE DOBRZE"... tragedia
Radek Ł.

Radek Ł. Marketing
internetowy,
e-commerce

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Ważne co rozumiesz przez słowo "skuteczna" :)
Krzysztof S.:
Radosław Łukasiewicz:
*duzo, duzo tekstu*

poniewaz skuteczna kampania reklamowa w internecie to moze byc tylko i wylacznie wirus/szeptana :)

Myślę, że tak jest z każdym medium, zawsze tak było i będzie, to są po prostu zwykłe kampanie. Przekaz, który nie jest przemyślany kreatywnie, druga sprawa, że nie każda firma może reklamować się wirusami lub jest to w przypadku niektórych bardzo trudne.

konto usunięte

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Radosław Łukasiewicz:
Myślę, że tak jest z każdym medium, zawsze tak było i będzie, to są po prostu zwykłe kampanie. Przekaz, który nie jest przemyślany kreatywnie, druga sprawa, że nie każda firma może reklamować się wirusami lub jest to w przypadku niektórych bardzo trudne.

nie ma rzeczy niemozliwych. :) owszem. sa bardzo trudne, ale nie niemozliwe. nie wiem... moze ja mam jakies zboczenie, moze mam jakis zakatek mozgu zbyt slabo rozwiniety... ale zwykle, sztampowe kampanie dzialaja na mnie w sposob niekoniecznie zamierzony przez tworcow :)

a przez slowo skuteczna rozumiem w przypadku nowego towaru - zapamietam nazwe a nie bede wiedzial co to do konca jest. bede drazyl temat az sie dowiem. tutaj bardzo fajna byla akcja promocyjna przed wejsciem na rynek playa.
w przypadku towaru, ktory juz na rynku istnieje - skuteczna akcja bedzie taka przy ktorej sie usmiechne albo zastanowie i ktora nie bedzie mnie draznic po 2-3 dniach :)Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 23.06.08 o godzinie 21:08
Radek Ł.

Radek Ł. Marketing
internetowy,
e-commerce

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Krzysztof S.:

nie ma rzeczy niemozliwych. :) owszem. sa bardzo trudne, ale nie niemozliwe. nie wiem... moze ja mam jakies zboczenie, moze mam jakis zakatek mozgu zbyt slabo rozwiniety... ale zwykle, sztampowe kampanie dzialaja na mnie w sposob niekoniecznie zamierzony przez tworcow :)

Zgadzam się, nie ma niemożliwych, ale nie chcesz mi chyba powiedzieć, że wirusa może wypuścić np. producent pisuarów. Trudno mi to sobie wyobrazic.

a przez slowo skuteczna rozumiem w przypadku nowego towaru - zapamietam nazwe a nie bede wiedzial co to do konca jest. bede drazyl temat az sie dowiem. tutaj bardzo fajna byla akcja promocyjna przed wejsciem na rynek playa.
w przypadku towaru, ktory juz na rynku istnieje - skuteczna akcja bedzie taka przy kturej sie usmiechne albo zastanowie i ktora nie bedzie mnie draznic po 2-3 dniach :)Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 23.06.08 o godzinie 20:55

to co napisałeś tutaj świadczy o tym, że nietylko wirusy są skuteczne, ale co do akcji produktu bedącego na rynku od dłuższego czasu na rynku nie moge sie zgodzic, gdzie tu bowiem jest skuteczność, no chyba, że jedynym założeniem kampanii jest wzbudzenie usmiechu na twarzy odbiorcy, ale to chyba bardzo rzadkie założenia :) co do kampanii playa - zgadzam sie w 100%, nie dało sie jej nie zapamiętać, dużo sie mowilo i głownie w dobrym kontekscie.

konto usunięte

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Radosław Łukasiewicz:
Zgadzam się, nie ma niemożliwych, ale nie chcesz mi chyba powiedzieć, że wirusa może wypuścić np. producent pisuarów. Trudno mi to sobie wyobrazic.

http://www.albinoblacksheep.com/flash/urinal
http://pl.youtube.com/watch?v=TUhzv5ESV5s

czyz to nie swietne materialy na wlasnie taki wirus? :)
to co napisałeś tutaj świadczy o tym, że nietylko wirusy są skuteczne, ale co do akcji produktu bedącego na rynku od dłuższego czasu na rynku nie moge sie zgodzic, gdzie tu bowiem jest skuteczność, no chyba, że jedynym założeniem kampanii jest wzbudzenie usmiechu na twarzy odbiorcy, ale to chyba bardzo rzadkie założenia :) co do kampanii playa - zgadzam sie w 100%, nie dało sie jej nie zapamiętać, dużo sie mowilo i głownie w dobrym kontekscie.

bo w przypadku produktu, ktory na rynku istnieje ma sie dobrze kampania powinna polegac na "aby nie irytowac :D". pamietasz slynne, polskie reklamy proszkow do prania?

http://pl.youtube.com/watch?v=05SMnRX-S3g&feature=related
tutaj masz ten film z angielskimi napisami :)Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 23.06.08 o godzinie 21:09
Radek Ł.

Radek Ł. Marketing
internetowy,
e-commerce

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Krzysztof S.:

http://www.albinoblacksheep.com/flash/urinal
http://pl.youtube.com/watch?v=TUhzv5ESV5s

czyz to nie swietne materialy na wlasnie taki wirus? :)

rzeczywiście, zwracam honor :]

bo w przypadku produktu, ktory na rynku istnieje ma sie dobrze kampania powinna polegac na "aby nie irytowac :D". pamietasz slynne, polskie reklamy proszkow do prania?

http://pl.youtube.com/watch?v=05SMnRX-S3g&feature=related
tutaj masz ten film z angielskimi napisami :)[edited]Krzysztof S.
jestem chyba troche za młody, żeby je pamietac, chociaż, pamietam troche pollene rex - ojciec prac!, to mnie zawsze smieszylo. nie zgadzam sie jednak, że kampania produktu, który jest na rynku ma nie irytowac, rozpatrz to pod wzgledem cyklu zycia produktu, faz. Produktu ciagle pojawiaja sie nowe, nie takich, ktore sa od zawsze takie same, wciaz sa jakies udoskonalenia i ulepszenia, dlatego reklama produktu musi byc adekwatna do jego fazy zycia, w ktorej sie obecnie znajduje.

konto usunięte

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Radosław Łukasiewicz:
jestem chyba troche za młody, żeby je pamietac, chociaż, pamietam troche pollene rex - ojciec prac!, to mnie zawsze smieszylo. nie zgadzam sie jednak, że kampania produktu, który jest na rynku ma nie irytowac, rozpatrz to pod wzgledem cyklu zycia produktu, faz. Produktu ciagle pojawiaja sie nowe, nie takich, ktore sa od zawsze takie same, wciaz sa jakies udoskonalenia i ulepszenia, dlatego reklama produktu musi byc adekwatna do jego fazy zycia, w ktorej sie obecnie znajduje.

jest sobie taca coca-cola. wiem, ze jest. i nie chce, zeby sie zmieniala, bo smakuje mi dokladnie taka, jaka jest teraz. nie chce wiedziec, ze jest coca-cola zero, coca-cola light, cherry-coke. smakuje mi normalna coca-cola o milionie kalorii dwoch kilogramach cukru w butelce, rozpuszczajaca zeby i odrdzewiajaca sruby. :) a nawet jesli ta coca-cola sie zmienia, to nie chce o tym wiedziec.
widzisz... dla mnie jako konsumenta istnieje podzial na dwie fazy - ta, gdy produkt jest nowy i musi mnie zaciekawic i druga - w zaleznosci od powodzenia pierwszej - ktora powinna byc subtelna. ktora powinna byc jak lekki powiew wiatru w upalny, letni dzien. prawie nie zauwazalna, ale jednak przynoszaca mile uczucie :)

z drugiej strony barykady oczywiscie tych faz jest troszke wiecej :) jednak szczerze sie przyznam, ze i tutaj dzialania opieram na podobnym schemacieKrzysztof S. edytował(a) ten post dnia 23.06.08 o godzinie 21:26
Radek Ł.

Radek Ł. Marketing
internetowy,
e-commerce

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Krzysztof S.:

jest sobie taca coca-cola. wiem, ze jest. i nie chce, zeby sie zmieniala, bo smakuje mi dokladnie taka, jaka jest teraz. nie chce wiedziec, ze jest coca-cola zero, coca-cola light, cherry-coke. smakuje mi normalna coca-cola o milionie kalorii dwoch kilogramach cukru w butelce, rozpuszczajaca zeby i odrdzewiajaca sruby. :) a nawet jesli ta coca-cola sie zmienia, to nie chce o tym wiedziec.
widzisz... dla mnie jako konsumenta istnieje podzial na dwie fazy - ta, gdy produkt jest nowy i musi mnie zaciekawic i druga - w zaleznosci od powodzenia pierwszej - ktora powinna byc subtelna. ktora powinna byc jak lekki powiew wiatru w upalny, letni dzien. prawie nie zauwazalna, ale jednak przynoszaca mile uczucie :)
Nie wiem tylko, czy te dwie fazy bylibysmy w stanie odnieśc do wszystkich produktów, nie wydaje mi sie tez by kampanie tradycyjnej coca-coli byly jak "lekki powiew wiatru", coca-cola ciagle walczy z pepsi i swoimi kampaniami musi przyciągac swoich nowych "smakoszy", to jest jedna z zasad reklamy, bo przeciez reklama to wszelkie naklaniajace i platne dzialania informacyjne w mediach (a dzis nie tylko)

konto usunięte

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Radosław Łukasiewicz:
Nie wiem tylko, czy te dwie fazy bylibysmy w stanie odnieśc do wszystkich produktów, nie wydaje mi sie tez by kampanie tradycyjnej coca-coli byly jak "lekki powiew wiatru", coca-cola ciagle walczy z pepsi i swoimi kampaniami musi przyciągac swoich nowych "smakoszy", to jest jedna z zasad reklamy, bo przeciez reklama to wszelkie naklaniajace i platne dzialania informacyjne w mediach (a dzis nie tylko)

oczywiscie nie do wszystkich produktow mozna to odniesc w dokladnie tej formie w ktorej napisalem. walka coca-cola i pepsi... walka o pietruszke. o nic.
a ja po raz kolejny nie zgadzam sie z ta definicja. dla mnie reklama nie sa "wszelkie naklaniajace i platne dzialania ble ble ble...". a przynajmniej nie skuteczna reklama :) dlatego wlasnie ciesze sie jak dziecko na gwiazdke gdy widze jakas kampanie naklaniajaca do ruszenia zwojow mozgowych, poszukania czegos na wlasna reke, jakiejkolwiek wlasnej inicjatywy.
no, chyba, ze jest to standardowa kampania coca-coli wlasnie gwiazdkowa ze swietymi Mikolajami :) ona mnie nie musi do myslenia zmuszac - wystarczy, ze jest fajna :D
Radek Ł.

Radek Ł. Marketing
internetowy,
e-commerce

Temat: Marketing przyszłości tylko w necie?

Krzysztof S.:

oczywiscie nie do wszystkich produktow mozna to odniesc w dokladnie tej formie w ktorej napisalem. walka coca-cola i pepsi... walka o pietruszke. o nic.
a ja po raz kolejny nie zgadzam sie z ta definicja. dla mnie reklama nie sa "wszelkie naklaniajace i platne dzialania ble ble ble...". a przynajmniej nie skuteczna reklama :) dlatego wlasnie ciesze sie jak dziecko na gwiazdke gdy widze jakas kampanie naklaniajaca do ruszenia zwojow mozgowych, poszukania czegos na wlasna reke, jakiejkolwiek wlasnej inicjatywy.
no, chyba, ze jest to standardowa kampania coca-coli wlasnie gwiazdkowa ze swietymi Mikolajami :) ona mnie nie musi do myslenia zmuszac - wystarczy, ze jest fajna :D


Co do definicji, nie mozna chyba inaczej okreslic reklamy, a dzialania naklaniajace nie oznaczaja , tekstu "kup teraz", reklama moze dzialac podprogowo, zawsze jednak jej celem jest sklonienie konsumenta do czegos, nikt nie wydaje kasy na spot z mikolajami w TV po to żebys się usmiechnal :], to tez ma Cie naklonic do zakupu, poprzez pozytywne skojarzenia z produktem, to tez sa platne i naklaniajace dzialania w mediach

Następna dyskusja:

Konferencja "Marketing - wy...




Wyślij zaproszenie do