konto usunięte
Temat: Przyjmowanie wizytówek - Mowa ciała
Przyjmowanie wizytówki to element autoprezentacji. To element komunikacji niewerbalnej. To element mowy ciała…Zapewne wiesz, że możesz tym sterować. Tylko czy to robisz?
W obecnych czasach mamy masę spotkań networkingowych: konferencje, kongresy, seminaria, warsztaty, networkingi same w sobie;-) Tam spotykamy gigantyczne ilości nowych osób. Każdy wręcza nam wizytówkę, każdemu my zostawiamy swoją.. w końcu temu to służy! Świetnie;-)
Wracamy do biura, domu, gabinetu.. wysypujemy te wszystkie wizytówki i zaczynamy je układać (bosko, jeśli w tym samym dniu.. gorzej jeśli później.. a gdy dajemy asystentce?).. no i się zaczyna:
hm.. ta to była chyba od tych projektów.. a ten to okna.. prawniczka, konsultant, prezes, agencja, pani od ubezpieczeń, pan od programowania, i znowu prawniczka… i znowu ubezpieczenia… hm.. i bank, i agencja marketingu, i IT…
ZAMIESZANIE
Wiesz, to samo się dzieje z Twoją wizytówką.. po takim networkingu WPADASZ do torebki, wizytownika, kieszeni… Nie łudź się, że jest inaczej..
Czy wiesz, że warto to zmienić? Wiesz!
JAK? To proste! Zarządź tym świadomie..
Nie musisz przyjmować każdej wizytówki, a jeżeli sytuacja tego wymaga, po prostu wypada, a ktoś Cię zainteresuje, to OBSERWUJ a potem zrób notatkę na wizytówce (!) na odwrotnej stronie lub w miejscu przy nazwisku. Proste? TAK!
Słowo ‚obserwuj’ – nie jest tu bez znaczenia, to, jak ktoś został przez Ciebie zapamiętany – to efekt jego komunikacji niewerbalnej – świadomej lub nie. Zapach, tembr głosu, akcent, wygląd, gesty i zachowania – to jego sygnały wysyłane do Ciebie. Zatem OBSERWUJ i notuj.
Tak to działa na całym świecie.
Rozmawiasz z panią Basią, ma niebotycznie wysokie obcasy, pięknie pachnie, jest miło, zainteresowała Cię swoją osobą, tym jak mówi o biznesie, wygląda, że rozumie Twoją branżę, wspomniała, że wkrótce zmieniają taryfę prowizji i opłat i że pojawi się nowa oferta, że jakby co to do niej jak w dym. Dostajesz wizytówkę – jest z banku. Napisz sobie: Basia, obłędny zapach, bank, wysokie szpilki, zmiana cen.
Rozmawiasz z panem Markiem, który prawie wylał na Ciebie swoją kawę, ma różowa koszulę, dyskusja jest miła choć zajawkowa, opowiada Ci o nowoczesnych technikach w social media, poleca się w kwestii wsparcia Twojej marki na Facebook, LinkedIn, Twitter, instagramie. Dostajesz wizytówkę – Agencja WeboMebo. Napisz sobie: Marek,różowa koszula, wylał kawę, pomoże na FB i innych.
A jeśli Ty wręczasz? Jak użyć mowy ciała i komunikacji niewerbalnej by nie zostać w kieszeni tylnych (o zgrozo!) spodni?
A jak Ty wręczasz swoje wizytówki?