Filip
Malinowski
p.o. Kierownik
Działu Transportu,
Raben
Temat: jakieś pozytywy?
i znowu trudny temat... moze udalo wam sie dostrzec cos pozytywnego w obecnej grze lecha, jakies nadzieje na przyszlosc? np. na pucharowy dwumecz z korona? bo teraz to chyba on bedzie dla lecha najwazniejszy...od paru miesiecy nie widzialem lecha grajacego tak zle, jak wczoraj z zaglebiem :-/
moim zdaniem najmniej zlego mozna by powiedziec o zajacu, bo troche kical i szarpal w piewszej polowie, ale to raczej nie on powinien byc nasza nadzieja na przyszlosc... a reszta?
nasz reprezentant murawski - zero podan do przodu i zawalona druga bramka, nasz wiecznie usmiechniety (np. przy okazji karnego dla zaglebia) kapitan - calkiem bez formy, "profesor" dembinski (ciekawe dlaczego gral w pierwszym skladzie i tak pozno zszedl?) - juz chyba do skreslenia, nasz mistrz kung-fu w bramce - ponad poziom drugoligowy juz sie raczej nie wybije... reszta tez co najwyzej na poziomie ligowego sredniaka... :/
inna sprawa, ze wczoraj grali tak, jakby w ogole nie mieli trenera: wystraszeni i "na afere"...
a sposrod naszych emerytow nie skreslalbym jeszcze reissa. mam w pamieci poprzednie tapniecia jego formy, wiec iskierka nadziei, ze to nie bylo jeszcze to ostatnie i ze bedzie z niego jakis pozytek, jeszcze sie we mnie tli :-)