Temat: Jakub Panek: Czy Łańcut to kulturalne zadupie?

Kultura jest blisko. Takie hasło otwiera stronę Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pisząc z punktu widzenia Warszawiaka, to tak. Wychodzę i mam dostęp do kultury, mam wybór. Ale, jeżeli ktoś mieszka w Łańcucie to kulturę czasami ma blisko w Rzeszowie. Są jednak takie dwa ważne w roku wydarzenia, które sprawiają, że kultura jest w obrębie jednego miasta. To przede wszystkim Muzyczny Festiwal w Łańcucie, o którym już pisałem, a dla którego społecznie założyłem stronę na Facebooku (wystarczy wpisać Muzyczny Festiwal w Łańcucie i kliknąć "lubię to!") oraz Międzynarodowe Kursy Muzyczne im. Zenona Brzewskiego.

Obie najbardziej prestiżowe imprezy kulturalne turystycznego miasta Łańcuta nie otrzymały w tym roku dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Można oczywiście wyrażać pretensje, ale płacz nad rozlanym mlekiem jest dosyć żałosny. Pytanie brzmi w jakim stopniu władze miasta interesują się porażką Łańcuta i co zamierzają z tym zrobić? W tym roku po raz 50. będzie organizowany łańcucki festiwal. A co, jeżeli z powodu braku dotacji Filharmonia Podkarpacka, oficjalnie organizator festiwalu, będzie musiała odwołać część koncertów? Takiego jubileuszu na pewno Łańcut nie zapomni - także władzom Łańcuta. Co z 37. Międzynarodowymi Kursami Muzycznymi im. Zenona Brzewskiego, które bez dotacji będą musiały podnieść cenę kursów oraz prawdopodobnie ograniczyć liczbę uczestników?

To ciekawe pytania, bo nie tylko kultura może być za chwilę blisko Łańcuta, ale także pytanie czy Łańcut to kulturalne zadupie? Miejski Dom Kultury, mimo nazwy prestiżu miastu nie przyniesie. Potrzeba skutecznego ratowania prestiżowych imprez, które w tym roku wyjątkowo dotkliwie i niekulturalnie dostały... z bliska.

Jakub Panek

Temat: Jakub Panek: Czy Łańcut to kulturalne zadupie?

poradzimy sobie bez Warszawy,

nie ma celebrytów, nie ma mediów nie ma reklam, nie sprzeda się to.