Temat: Wizerunek wewnętrzny firmy w trudnych czasach? Burzymy,...
Postaram się krótko, choć temat jest obszerny. Filozofia (nie lubię słowa "filozofia" w tym kontekście, bo sugeruje, że to jakieś górnolotne/ulotne idee) "szczupłego myślenia" (Lean Thinking), czym się zajmuję, opiera się na pięciu podstawowych pojęciach/zasadach:
1.
wartości definiowanej przez klienta,
2.
strumieniu wartości łączącemu w proces wszystkie działania mające dostarczyć tą wartość,
3.
ciągłym przepływie wartości, od dostawcy do klienta,
4.
wyciąganiu wartości przez klienta, tylko wtedy, gdy jej potrzebuje,
5.
doskonaleniu, jako podstawie nieustannego rozwoju.
To nie działa samo z siebie, dlatego też ostatnio podkreśla się i dołącza jako szóstą zasadę:
6.
szacunek dla ludzi.
Tylko dzięki zaangażowaniu, wynikającemu z wzajemnego szacunku (a zatem - i z zaufania) firmy zamieniają "filozofię" w konkrety.
Lean Thinking jest bardzo dobrze znane w Stanach Zjednoczonych, lecz i tam większość firm stosuje "szczupłe narzędzia" nie wdrażając całej filozofii, a szczególnie szóstej zasady. Jeżeli odnoszą sukcesy, to tylko cząstkowe, a na zewnątrz mogą się pochwalić, że "mają wdrożony Lean Management".
Przykład - wzór wdrożenia tych zasad to Toyota Motor Company (widzę już uśmiechy niektórych czytelników) Śmiem twierdzić, że żadna z polskich firm nawet nie zbliżyła się na "optyczną" do Toyoty w tym zakresie, choć już sporo ma pewne osiągnięcia, czy to w produkcji, czy w usługach. My (Polacy) wiemy już przecież wszystko, tylko jakoś w praktyce to nie za bardzo wychodzi :o)
Pozdrawiam