Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: kultura organizacji po polsku

Jak to na podstawie Waszych obserwacji i doświadczeń wygląda? Czy polskie firmy, polscy menedżerowie przywiązują wagę do kultury organizacji? Co ona dla nich oznacza? I jak wiele?
Zsyntetyzujmy naszą wiedzę, obserwacje, doświadczenia :)

Temat: kultura organizacji po polsku

Karolina,

chyba właśnie otworzyłaś "puszkę z Pandorą" :))
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: kultura organizacji po polsku

Tak krótko, a tak dobitnie, Monika ;)
Mariusz Tomczak

Mariusz Tomczak Redaktor,
dziennikarz | Gazeta
Lekarska

Temat: kultura organizacji po polsku

A ja bym nie przesadzał z krytyką:)
Coraz więcej osób świadomie używa terminu "kultura organizacyjna" i w pełni świadomie stara się ją kształtować w swoim miejscu pracy. Polscy menedżerowie mają łatwy dostęp do wiedzy (Internet, bogata oferta studiów, także podyplomowych), sporo podróżują (prywatnie i służbowo), doskonale wiedzą, że w naszym kręgu kulturowym zapanowała moda na ciągły rozwój (i bardzo dobrze!). Nie chcę koloryzować, ale chyba nie przesadzę pisząc, że nie jest najgorzej, a z roku na rok jest coraz lepiej. Owszem, do ideału jeszcze daleko, ale dostrzegajmy pozytywne zmiany:)
Sposób myślenia i działania w naszych firmach zaczął się powolutku zmieniać zaledwie 20 lat temu. Może więc wypowiedzą się ci, którzy koniec lat 80. i początek lat 90. pamiętają dużo lepiej niż ja?:)

konto usunięte

Temat: kultura organizacji po polsku

hm... kultura po polsku?
ojapierdolękurwamać

jedno słowo a mówi tak wiele
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: kultura organizacji po polsku

oficjalnie: procedury, konkursy motywacyjne, imprezy dla rodzin ...

w praktyce: mobbing od góry do dołu

:/
Renata R.

Renata R. Marketing & Business
Development
Director, Social
Connect...

Temat: kultura organizacji po polsku

Oficjalnie a szczególnie w dobie kryzysu - ciśnienie na wyniki, po za tym udawane bon ton i słodki opierdziel oraz przedmiotowe podejście do siły roboczej. Oczywiście lata 80te i 90te bardzo się różniły od obecnych ale mam wrażenie, że w tamtym czasie kiedy większość firm na rynku doświadczała rozwoju w najlepiej rozumianym słowa znaczeniu, najwięcej wartości zwiazanych z szeroko pojętą kulturą organizacji było przejmowanych, szkolenia, doskonalenie, eventy etc. Dziś wszystko sprowadza sie do realizacji celów i pogoni za utrzymaniem na rynku. Albo sie dostosujesz i nie rządasz albo droga wolna. No cóż, jak starzy powiedzą, kapitalizm.
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: kultura organizacji po polsku

Mam wrażenie, że w polskich organizacjach kultura, wartości firmowe najczęściej są nie szkieletem dla firmy, a pudrem. Wciąż nie szanuje się pracowników albo szanuje się wybiórczo.
To oczywiście uogólnienie, ale chyba nie takie nieuzasadnione?
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: kultura organizacji po polsku

aha, firma nie była polska, tzn. przykład szedł z góry, czyli z zagranicy
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: kultura organizacji po polsku

A skąd dokładnie, Darek?
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: kultura organizacji po polsku

hmm, z kraju Zachodniej Europy

istnieje opinia, że pracodawcy z tego kraju bardzo z góry traktują pracowników w Polsce
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: kultura organizacji po polsku

Tajemnica... ;)

Darek, a ta firma w Polsce była tu zakładana i kupiona przez "obcych" czy od początku była zagraniczną filią?

konto usunięte

Temat: kultura organizacji po polsku

A ja mam wrażenie, że polskie firmy są po prostu chaotyczne. Słabo zorganizowane, ponieważ nie są do tego przyzwyczajone - po 89 każdy mógł (i zakładał) firmę, nie mysląc o hierarchizacji i strukturze. W Stanach np, struktury nie tylko istniały, ale też były wciąż udoskonalane. Obecnie - odnoszę takie wrażenie - polskie firmy po zachodnich odziedziczyły jedynie anglojęzyczne nazewnictwo stanowisk ;)
Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: kultura organizacji po polsku

Jak mówić o kulturze organizacji, skoro wielu menedżerów ma podstawowe problemy z kulturą osobistą?

Żadna wizja-misja w ramce na ścianie, audyty i warsztaty nic nie pomogą, gdy kultura organizacji nie jest stale i systematycznie aktywnie zarządzana, co oznacza także określone konsekwencje dla "idących pod prąd"...
Tomasz Pietrzyk

Tomasz Pietrzyk Specjalista ds.
Marketingu

Temat: kultura organizacji po polsku

Tak sobie czytam... nie jestem ekspertem, ba nawet nie jestem ćwierć-ekspertem.. ale wydaje mi się, że chyba najgorsze w kulturze organizacji w polskim wydaniu jest właśnie chaos i brak spójności celów (a bardziej spójności dróg do osiągnięcia celu). Prosty przykład:

Kierownik: Wymagam aby coś było zrobione!
Pracownik: Ok. (w myślach - wal się!)

A gdzie jest pytanie jak i dlaczego? i gdzie jest wytyczenie drogi przez kierownika? A później dochodzi do scysji, bo coś jest zrobione inaczej a cel osiągnięty został w najlepszym przypadku w połowie.
Moim zdaniem problemem jest brak odwagi zadawania pytań i sugerowania najlepszego wyjścia z sytuacji oraz brak proponowania najlepszego rozwiązania ze strony kierownika. Brak poziomego podejścia do zadań i celów.

Być może nic nowego nie wymyśliłem, ale trapi mnie pytanie jak zmotywować pracowników/współpracowników do dialogu i wypracowywania najlepszych rozwiązań. Przepraszam za chaotyczną wypowiedź :)
Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: kultura organizacji po polsku

Tomasz Pietrzyk:
Kierownik: Wymagam aby coś było zrobione!
Pracownik: Ok. (w myślach - wal się!)

A gdzie jest pytanie jak i dlaczego? i gdzie jest wytyczenie drogi przez kierownika?

Przypomiała mi się jedna z rad z "Małego Poradnika Życia":
Powstrzymuj się od mówienia ludziom, jak trzeba coś zrobić. Mów tylko co trzeba zrobić, a nieraz zaskoczą cię twórczymi rozwiązaniami... :)
Tomasz Pietrzyk

Tomasz Pietrzyk Specjalista ds.
Marketingu

Temat: kultura organizacji po polsku

Owszem, kreatywne rozwiązania są jak najbardziej wskazane. Chodziło mi jednak o brak wyrażania swoich wątpliwości, pomysłów. Być może pracownik ma świetną ideę ale się nią nie podzieli. Bo po co wdawać się w zbędne dyskusję? Zrobię swoje, niech się odczepi. A może zaproponowanie autorskiego rozwiązania będzie miało wpływ na zmianę, usprawnienie danych procesów, zmianę strategii, wejście na blue ocean? Każdy robi klepie swoje i nie myśli o przyszłości.
Generalnie widzę również brak otwartości na zmiany. Bo po co zmieniać? Po co się uczyć nowych rzeczy? Po co się tym dzielić? Bo jak wyskoczę z nowym pomysłem to dołożą mi obowiązków i odpowiedzialności.
Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: kultura organizacji po polsku

A czy zawsze innowacyjność i twórcze myślenie jest wskazane? Jeżeli firma od lat działa w sposób 'urzędowy' i konserwatywny i nie jest zwyczajnie gotowa na to by ot tak zmienić swój sposób działania?

Cameron (taki gość-spec od kultury organizacyjnej) wyróżnił cztery typy kultury organizacyjnej: klan, adhortacja, hierarchia i rynek.
W dużym uproszczeniu:
KLAN
Typ przywódcy: doradca, mentor, ojciec.
Kryteria efektywności: spójność, morale, rozwój zasobów ludzkich.
Styl zarządzania: uczestnictwo sprzyja zaangażowaniu.

ADHORTACJA:
Typ przywódcy: innowator, przedsiębiorca, wizjoner.
Kryteria efektywności: nowatorski produkt, kreatywność, wzrost.
Styl zarządzania: innowacyjność sprzyja pozyskiwaniu zasobów.

HIERARCHIA:
Typ przywódcy: koordynator, obserwator, organizator.
Kryteria efektywności: sprawność, terminowość, praca bez zakłóceń.
Styl zarządzania: kontrola sprzyja efektywności.

RYNEK:
Typ przywódcy: nadzorca, konkurent, producent.
Kryteria efektywności: udział w rynku, osiąganie celów, pokonywanie konkurencji.
Styl zarządzania: konkurencja sprzyja efektywności.

Jeżeli więc szef jest z kultury hierarchii, a pracownik z adhortacji to pozostaje pytanie - jaka kultura istnieje w organizacji? Bo to, że obaj będą mieli zupełnie inny pogląd na realizację zadań jest pewne... I tu właśnie problem, o którym w tym wątku deliberujemy - czy kultura organizacyjna w polskich firmach jest zarządzana, a więc w rzeczonym przypadku - jeżeli organizacja promuje innowacyjność, to 'beknie' raczej szef niż pracownik, czy też dużo się o tym mówi, a życie sobie...

Temat: kultura organizacji po polsku

To ja jeszcze trochę uzupełnię skoro już padło nazwisko Camerona - na profil kulturowy firmy w największym stopniu ma wpływ to jaka jest jej specyfika i branża w jakiej działa np. adhokracja jest typowa dla agencji reklamowych, butików kreatywnych i wszędzie tam gdzie wartością nadrzędną są innowacyjne rozwiązania. Taka firma może oczywiście zmienić się w dowolną inną kulturowo, ale do tego przede wszystkim konieczna będzie zmiana celu jej działania, strategii, kierunku. Tak samo jak każda firma sprzedażowa w największej mierze zawsze będzie rynkowa a finansowa przede wszystkim hierarchiczna. Oczywiście każda firma jest mieszanką kulturową z przewagę jednej, czasem dwóch. Co znamienne firmy świadomie - lub nie - dobierają pracowników, którzy w największym stopniu wpiszą się w zasady (czyli kulturę) w niej panującą. Czasem oczywiście jest tak, że Zarząd chce zmiany (to znaczy deklaruje tę chęć) ale nie do końca jest na nią gotowy, zatrudnia jednak kogoś z "innej kultury", żeby tę zmianę ruszył. A wtedy bywa różnie - albo nowy przesiąka starymi nie mogąc ich zmienić albo się poddaje i postanawia "kontynuować karierę poza organizacją". Pracownika dobiera sobie szef, więc też raczej świadomie nie wybierze osoby, z którą się nie dogada bo będzie totalnie różna, bo to oznacza dla niego - kłopoty w zespole, zawaloną robotę, rozmowy dyscyplinujące ze swoim przełożonym a w efekcie brak premii.
wracając jednak do tej nieszczęsnej puszki z Pandorą. W polskich firmach jest bardzo różnie, czasem dużo lepiej niż właśnie w tych, które bezmyślnie czerpią wzorce swoich zagranicznych spółek - matek.

konto usunięte

Temat: kultura organizacji po polsku

Zgadzam się z Moniką. Faktycznie, najsłabiej wypadają firmy, które czerpią dobre wzorce i wdrażają je "bo korporacja wymaga" ale bez większego zrozumienia i zgłębienia ich istoty. To się przekłada i na kulturę i na zaangażowanie pracowników. Niestety negatywnie...

Następna dyskusja:

Miejsce komunikacji w organ...




Wyślij zaproszenie do