Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Mirku , wróżką nie jestem i nie mówiłem , że Ty akurat zarabiasz na jakimś /Mało lub Mniej/ powiem więcej , ja wręcz jestem pewien że nie zarabiasz wcale a jeśli już to grosze .
Ja pisałem wyraźnie, że Ty zapewne powiesz "TAK" .
Nie powiedziałeś tego jednak i tak naprawdę to zastanawiam się o co ci w ogóle chodzi ?

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Stan K.:

Mirek Ignaciuk:

Druga sprawa-skoro w/g Ciebie cały ten biznes jest taki gówno warty, to dlaczego tych firm jest coraz więcej i generują tak przepotężne obroty,których Twój -z całym szacunkiem- Kangurex, przez najbliższe trzy tysiaclecia prawdopodobnie nie będzie w stanie nigdy zrobić,a jedna z firm MLM robi to w skali roku!!

Jest okreslona kategoria ludzi , bardzo liczna, marzaca o naglym dochodzie - to sa uczestnicy wszelkich loterii, gracze w kasinol Lub ci ktorzym sni sie lezenie na plazy w tropikach i przeliczanie pieniazkow kapiacych im z palm.

Skoro wszystko jest takie hu...e ,to dlaczego do nędzy coraz więcej ludzi w tym działa i dostaje kasę na konto tylko za to do cholery że żre produkt,umje zęby,albo popsika się perfumem i poleca to samo innym!!!??

Widzisz Mirku odpowiedz ponizej - zapedziles sie i nie widzisz, ze ci ludzie nie dostaja kazy tylko przeplacaja za produkty a dsotaja czesciowy zwrot przeplaconej ceny.

Zagalopowales sie do tego stopnia, ze mimo dlugiej dyskusji - nie zauwazyles, ze dochody "twojej" firmy nie maja nic wspolnego z dochodami twoimi, jako dystrybutora i raz utozsamiasz sie z firma macierzysta a raz twierdzisz ze jestes niezalezny,

A komentarz do tej sytuacji ponizej, wstaw swoje imie

I ostatecznie Miroslawie -powiedz mi i wszystkim wreszcie do cholery-czy to takie trudne przyznać się że zapędziłeś się z tym malkontenctwem i teraz idziesz w zaparte bez zdrowego rozsądku i obiektywizmu,a tylko zaciekle walcząc do upadłego z czymś co Cie przerosło i już nie ma sensu walczyć?

Ja nic nie przepłacam i do tego jeszcze dostaję prowizję ,więc nie wiem o co Ci chodzi,ale to nie ma znaczenia,bo i tak Ty zawsze będziesz na anty i nie chce mi se Cię przekonywać,bo to nie ma sensu.

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Leszek Niewiński:
Mirku , wróżką nie jestem i nie mówiłem , że Ty akurat zarabiasz na jakimś /Mało lub Mniej/ powiem więcej , ja wręcz jestem pewien że nie zarabiasz wcale a jeśli już to grosze .
Ja pisałem wyraźnie, że Ty zapewne powiesz "TAK" .
Nie powiedziałeś tego jednak i tak naprawdę to zastanawiam się o co ci w ogóle chodzi ?

No, ja też się zastanawiam,po cholerę marnuję czas na tą odpowiedź.

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Mirek Ignaciuk:

Leszek Niewiński:
Mirku , wróżką nie jestem i nie mówiłem , że Ty akurat zarabiasz na jakimś /Mało lub Mniej/ powiem więcej , ja wręcz jestem pewien że nie zarabiasz wcale a jeśli już to grosze .
Ja pisałem wyraźnie, że Ty zapewne powiesz "TAK" .
Nie powiedziałeś tego jednak i tak naprawdę to zastanawiam się o co ci w ogóle chodzi ?

No, ja też się zastanawiam,po cholerę marnuję czas na tą odpowiedź.

Walka z wiatrakami Mirek... i wcale nie chodzi o osoby z którymi dyskutujesz, bo jestem przekonany, że w swoim codziennym życiu są fajnymi ludźmi.
Ale niestety sposób w jaki podchodzą do owej dyskusji pozostawia wiele do życzenia.

Jak zapewne wiadomo tym, którzy w jakiś sposób mnie poznali na tym portalu, staram się mojej opinii na dane tematy nie łączyć z wędrówkami pod adres konkretnych osób i nigdy moja sympatia nie maleje do nikogo z powodu takich czy innych jego zdań (najczęściej odmiennych) na wspólnie omawiany temat.

Czasami warto moi drodzy zdać sobie sprawę z tego, że nie samym MLM-em stoi świat, dlatego szanujmy się nawet jeśli mamy odmienne zdanie.
Jad posłany w świat wraca do nas ze zdwojoną siłą i podobnie jest z dobrym słowem ;)))

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Oczywiście że masz rację,ale to tylko my możemy sobie powiedzieć bo ta "druga strona" lubuje się najczęściej w pluciu ,rzygowinach i zgniliźnie ,więc po prostu "odpłacam" im tym samym-najczęściej dla zwykłej równowagi.

Chociaż... chociaż... przez moment ,bywają chwile przebłysku w zachmurzonym ciemnogrodzie ,więc nadzieja powraca.......

-a że jestem tylko człowiekiem ,wiec bywa że emocje mnie ponoszą niestety...,ale -zawsze to jakiś trening,poligon doświadczalny w rozmowach z wiecznymi malkontentami,dzięki temu jednak człowiek dojrzewa,rozwija się i oszlifowuje się jak diament.

Patetycznie??-a co !! Wolno mi!!

Jak Stasio i Leszek mogą zalewać żółcią wszystko i wszystkich, równo i demokratycznie,to ja,równie dobrze mogę opowiadać o diamentach i amarantach,a co!!Mirek Ignaciuk edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 13:32

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Stan K.:

wiesz jaka jest różnica między dyskusją na argumenty i logikę,a zwykłym obrzucaniem się błotem?

Najpierw trzeba odstawić na bok uprzedzenia i włączyc obiektywnośc.

Setki razy,w róznych tematach udowadniasz, że tego nie stosujesz ,a potem robisz z siebie pokrzywdzonego i uciśnionego, jakoby ktoś osobiście Cię atakował tylko i wyłącznie .

Sam jednak nie raczysz zauważyć, że nie szanujesz rozmówców ,a tylo jadem plujesz i uprzedzeniami zaciemniasz temat

- to jest w/g Ciebie owa demokratyczna dyskutationes??

Dobrze że choć zmieniłeś fotkę profilową i już z założonymi rączkami na tej ławeczce nie pozujesz na cwaniaka :)

Będziesz zaprzeczał,ale ja wiem i wszyscy,że po moim poscie to zrobiłeś, więc przypisuję sobie To za zasługę,że Stasio od kangurów, nareszcie choć na tyle zmienił pozę,więc jest iskierka nadziei, że może za tym ruszeniem ciała ,ruszą też i pobudzą się Sszare komórki w mózgu.

Szczerze życzę,dobrego humoru Stanisławie ;)Mirek Ignaciuk edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 16:23

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Stan K.:

Dla tych, ktorzym sie wydaje, sugeruje porownac roznice:

a) MLM przyciaga slabe ekonomicznie grupy, ktore nie sa w stanie przeprowadzic podstawowych analiz businessowych, typu pieciu sil POrtera, czy SWOT. Sa to osoby slabe z matamtyki i zyjace iluzja latwych zarobkow z perpetuum mobile.

b) Iksinski to nieuk i glupiec, ktory zamiast pouczyc sie, jak przeprowadzic analize businessu - leci jak mucha na lep, na puste obietnice.

Jest jeszscze jedna kategoria Stasiu,o której zapominasz,a która jest zawsze i wszędzie najważniejsza-nazywa się INTUICJA

o której wiedzą dokładnie wszyscy wielcy tego świata i ona TYLKO ONA jest motorem napędowym całego rozwoju i popycha ten ziemski padół w kierunku rozwoju-reszta? -to tylko kwestie techniczne

..."z nich zaś najważniejsza jest miłość"... autor: PAN BÓG

Jest roznica?

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Stan K.:

Marek Biśta:
Walka z wiatrakami Mirek... i wcale nie chodzi o osoby z którymi dyskutujesz, bo jestem przekonany, że w swoim codziennym życiu są fajnymi ludźmi.
Ale niestety sposób w jaki podchodzą do owej dyskusji pozostawia wiele do życzenia.

Jak zapewne wiadomo tym, którzy w jakiś sposób mnie poznali na tym portalu, staram się mojej opinii na dane tematy nie łączyć z wędrówkami pod adres konkretnych osób i nigdy moja sympatia nie maleje do nikogo z powodu takich czy innych jego zdań (najczęściej odmiennych) na wspólnie omawiany temat.

Czasami warto moi drodzy zdać sobie sprawę z tego, że nie samym MLM-em stoi świat, dlatego szanujmy się nawet jeśli mamy odmienne zdanie.
Jad posłany w świat wraca do nas ze zdwojoną siłą i podobnie jest z dobrym słowem ;)))

Niestety, ustawianie sie w pozycji bezstronnego nie jest rownoznaczne z bezstronnoscia.

Widzisz Marku-bycie obiektywnym również nie pasuje malkontentom.
Trzeba w/g nich zawsze pluć i kopać,albo być kopanym-tylko taki sposób komunikacji jet im zrozumiały.

Jest roznica?

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Stasiu -Ty masz obsesję na punkcie teorii spiskowej dziejów.

W twoich słowach wiecznie przewija się temat,tricków ,manipulacji Devossa,prawników mafijnych,i spisków MLM który chce zawładnąć światem i piekło na ziemi zgotowac, jakowymś wyznawcom,obiecując raj.

Używasz pouczeń,przykładów,dziwnych przestróg,popartych tylko i wyłącznie Twym subiektywnym patrzeniem,opiniami,uprzedzeniem itd.

Informuję Cię, że nie jestem,nie byłem(no może ze dwa trzy razy z boku oglądałem jakieś spotkanie, czy szkolenie ,albo ze dwie trzy kasetki ,jak mi ktoś dał,to oblukałem-jak wielu ludzi zwyczajnie)w tej firmie.

W tym wszystkim brakuje chyba tylko jeszcze masonów,żydów,łysych i garbatych,oraz radiestetów,bioenergoterapeutów, oraz chromych,ślepych i trędowatych, no i oczywiście binladena,czarnych,i wszelkich elementów wrogich i podejrzanych.

Najlepiej będzie jak założysz partię i zbudujesz zamek otoczony fosą,a na wieżyczkach rozstawisz snajperów , którzy będą strzelać do każdgeo ,wyglądającego podejrzanie.

Adolf hitler ,miał taki wynalazek jak komando od czystek etnicznych ,idące tuż za frontem i wyszukujące zydów i rozstrzeliwujące ich odrazu, na miejscu,stalin łagry pobudował dla wrogów ludu i tam ich katorżniczą pracą wykańczał.

Pomyśl nad tym -to już sprawdzone techniki do wykorzystania na tych co myślą po swojemu i inaczej.

W przeciwnym razie znowu ktoś cię "na siłę" w MLM wprowadzi i nie daj Bóg zaczniesz zarabiać,to będzie straszne.

Rozumiem Cię doskonale,że to zagrozi podstawom Twego światopoglądu i jest niebezpieczne.

Więc działaj zawczasu...

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Mirek Ignaciuk:

Stan K.:

Dla tych, ktorzym sie wydaje, sugeruje porownac roznice:

a) MLM przyciaga slabe ekonomicznie grupy, ktore nie sa w stanie przeprowadzic podstawowych analiz businessowych, typu pieciu sil POrtera, czy SWOT. Sa to osoby slabe z matamtyki i zyjace iluzja latwych zarobkow z perpetuum mobile.

b) Iksinski to nieuk i glupiec, ktory zamiast pouczyc sie, jak przeprowadzic analize businessu - leci jak mucha na lep, na puste obietnice.

Jest jeszscze jedna kategoria Stasiu,o której zapominasz,a która jest zawsze i wszędzie najważniejsza-nazywa się INTUICJA

o której wiedzą dokładnie wszyscy wielcy tego świata i ona TYLKO ONA jest motorem napędowym całego rozwoju i popycha ten ziemski padół w kierunku rozwoju-reszta? -to tylko kwestie techniczne

..."z nich zaś najważniejsza jest miłość"... autor: PAN BÓG

Jest roznica?

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Stan K.:
Mam sugestie dla Mirka i innych adeptow MLM - nie macie sie co wysilac probujac skierowac dyskusje na osobiste przepychanki - nie interesuje mnie wasz (twoj) zyciorys ani dochody.
Interesuje mnie natomiast droga, jaka zostali pozbawieni umiejentosci racjonalnych kalkulacji, wiara w to, ze rynek bazujacy na piramidalnym rozwoju nie zalmie sie szybko, wiara, w to ze jesli ich wielka firma zarabia ciezkie miliony - to im troche skapnie z pnaskiego stolu.

Dlatego chetnie poczytam argumenty, ale nei w stylu slynnego przemowienia Gomulki:

A teraz na poparcie moich slow, podam pare liczb: 1, 2, 3, 4 ...

Bo do tego sprowadzaja sie tzw "plany businessowe".

I o realnej ocenie planow , o wspomnainej analizie SWOT, czy Pieciu sil Potera, czy jakiejkowlwiej innej analizie MLM, chetnie podyskutuje.

Najpierw trzeba se zapoznać z tym materiałem:X
żeby można było dyskutować o konkretachMirek Ignaciuk edytował(a) ten post dnia 18.02.11 o godzinie 12:25

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Mirek Ignaciuk:

Najpierw trzeba se zapoznać z tym materiałem:
http://..........................

żeby można było dyskutować o konkretach

A co to Mirku ma do rzeczy?
Czy uważasz, że Stan bądź ktokolwiek inny, obejrzy ten materiał, po tym co tutaj "zaserwowałeś"?!

Dyskusja tak - ale nie takie słowne przepychanki, które tu stosujesz.
Stan ma swoje poglądy, Ty masz swoje, itd. Każdy ma jakieś poglądy, jak i opinie na dany temat. I ma prawo je głosić!

____________________________

Warunków, które należy spełnić, żeby można było mówić o prowadzeniu dyskusji, jest kilka.
Po pierwsze w czasie dyskusji nie należy obrażać innych adwersarzy, po drugie nie należy "szkalować" firm bezpodstawnie. I po trzecie - żeby o czymś dyskutować to trzeba mieć o tym pojęcie. A najlepiej wiedzę popartą doświadczeniem. I to nie sprzed 20-tu czy więcej lat.

Nie zapominajmy, że czasy się zmieniają i ludzie też.
Pewnie, że trudno "odtworzyć" raz nadszarpnięty wizerunek, ale to nie znaczy, że nie można!
Poza tym nie można opierać opinii o danym sektorze (czy też nawet jednej firmie), tylko na podstawie działań pojedynczych ludzi.
Ponieważ wówczas opinia taka będzie się sprowadzać tylko do własnych, częstokroć subiektywnych "odczuć".

I jeszcze na koniec jedna uwaga. Informacje, które do nas "docierają" należy weryfikować, a nie bezkrytycznie "podawać" je dalej. I nie dotyczy to tylko informacji o Amwayu, czy też "całym" MLM.

Pozdrawiam

PS. Dla tych, którzy uważają, że MLM to tylko Amway, i to sprzed 20-tu lat - http://www.blogroku.pl/kategoria.html?catId=51.
No tak, ale za chwilę ktoś tu powie - przecież to manipulacja!

Można też śmiało powiedzieć, że całe nasze życie to jedna wielka manipulacja!
Na pewno są tacy, którzy tak uważają!

Ja uważam inaczej:
Albo realizujesz swoje cele, albo cele kogoś innego!
Wybór należy do Ciebie.

Jeszcze raz pozdrawiam

I w wolnej chwili zapraszam do "klikania", w celu pomagania dzieciom http://ryszardmosiolek.net/pomoz-dzieciom/Ryszard Mosiołek edytował(a) ten post dnia 18.02.11 o godzinie 13:25

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Zwyczajnie i po prostu żeby wiedzieć o czym się gada, trzeba najpierw temat oblukac,jak się bada słonia, to nie po omacku tylko, a również wizualnie.

Czy wejdzie i zobaczy ,to jego sprawa.Czy mnie kocha ,czy nienawidzi,to tak samo jego sprawa.

Jakim językiem gadam i na co mam ochotę, to też moja sprawa,jak równiez moja sprawa,z kim, o czym i w jakim stylu to robię,albo i bez stylu.

Uważam, że lepiej być zadziornym i wyrazistym, niż tylko "lajtowo" prowadzić grzeczne dyskusyjki z niektórymi ,do których dociera jedynie prostacki ton.

A jeszcze ,żeby było śmieszniej -to również moją sprawą jest, na co mam kaprys i jak się będe zachowywał,na co i kogo kreował,używał ,czy też nie używał niewyparzonej gęby.
Gdybym był typowym i klasycznym "yappiszonem" w garniturku, sprzedającym ubezpieczenia np, to może i by mi zależało na tym, żeby udawać grzecznego chłopczyka, z "przemiłym" uśmiechem przyklejonym do twarzy,a że jestem wolny i niezależny-to będe wszystko robił tak, jak mi się chce, bez żadnych sztucznych regół i wymogów bon tonu.

A link usuwam ,bo mial byc tylko na dzis i tylko dla Stanisława poglądowo.

Tyle w temacie.Mirek Ignaciuk edytował(a) ten post dnia 18.02.11 o godzinie 12:35

Temat: Pytanie do Amway - amłejowców

Pozwoliłem sobie posprzątać troszeczkę ten wątek z tego względu że w pewnym momencie dyskusja zeszła z tematu. Głównie chodzi mi o dyskusję pomiędzy Mirkiem a Leszkiem. Panowie wymieńcie się komunikatorami i dyskutujcie do woli na temat nic nie wnoszący do tego, który zainicjowała Barbara(mowa oczywiście o pewnych momentach waszej dyskusji).

Ps. Mirku odkąd zaistniałeś na GL, pamiętasz zwróciłem moją uwagę na Twój styl w jakim wypowiadasz swoje racje w temacie MLM.
Są momenty gdy trzymasz fason, ale jednak wciąż wychodzi z Ciebie dziwny bunt przeciw kulturalnemu wypowiadaniu się na konkretne tematy.
Zapewniam Cię, że bycie wolnym nie ma nic wspólnego z upartym twierdzeniem, że wolno Ci bluźnić i być aroganckim.
Tylko proszę Cie Mirek nie odbieraj tego jako kolejnego powodu do dania upustu swoim emocjom. Po prostu Twoja postawa jest fantastyczną pożywką dla przeciwników branży MLM.