Krystian D.

Krystian D. Dyrektor Sprzedaży &
Marketingu Harvard
Business Review P...

Temat: Standardy

Wakacje się skończyły czas wrocic do dyskusji. Dzis chcialbym rozpoczac od standardow sprzedazy w Polsce. Wiele słow zostało wypowiedzianych na forach Goldenline ale nikt nie mowi o zawodzie sprzedawcy. To zawód, ktory zaginął po wojnie i od kilkunastu lat w Polsce próbuje znalezc swoje miejsce. Najpierw jako akwizytor - dzis totalnie pejoratywne , nastepnie przedstawiciel handlowy - rowniez malo pozytywne a teraz angielskie okreslenia sales executives itp. Spójrzmy na historie. Skad te pejoratywy, ano wlasnie z braku profesji, przemeczenia klienta i z uprawiania profesji w zlym jej wydaniu. Sprzedaz jest rzemioslem stosujacym scisle okreslone zasady. Moze nalezy zaczac wprowadzac standardowe egzaminy rzemieslnicze, ktore spowoduja, ze ogolnopolski poziom jakosci dzialania w zakresie tego rzemiosla, zacznie uwzgledniac standardy obsługi. Dzieki temu klienci beda czuli sie bardziej zadowoleni z kontaktow z rzemieślnikami a wiec i ranga zawodu zostanie podniesiona. Ponieważ ta grupa jest poświecona klasyce sprzedaży więc chcialbym abysmy zastanowili sie nad wprowadzeniem na rynek tytułu "licencjonowany sprzedawca" w wielu zawodach taki standard istnieje. Zapraszam do dyskusji

konto usunięte

Temat: Standardy

Rzemiosło to sztuka!
Czy sprzedaż to sztuka?
Czy profesjonalny sprzedawca to rzemieślnik czy mistrz?
Czy raczej powinniśmy rozważyć taką kwestię czy można być słabym sprzedawcą czy też słaby nie jest sprzedawcą bo słaby nie sprzedaje?
Jaka jest definicja i czy istnieje definicja ogólna?
Krystian D.

Krystian D. Dyrektor Sprzedaży &
Marketingu Harvard
Business Review P...

Temat: Standardy

Andrzej
Rzemiosło to jeszcze nie sztuka. Sztuka oparta jest o wielki talent. Pomimo, że wiele osób uprawia sprzedaż to talent nie wszystkim się zdarzył i to jest zależne nie od nas. Ja mówię o prawdziwych rzemieślnikach, którzy nie wstydżą siebie nazwać sprzedawcą czy handlowcem. Myślę o ludziach, którzy żyją ze sprzedaży i chciałbym abyśmy zaczęli dyskusję co zrobić aby nadać istotną rangę temu zawodowi. Każdy kto pracuje w tym zawodzie wie, ze praca ta wymaga wielu zachowań, które dają korzyści w dłuższej perspektywie. I tu dochodzimy do sedna. Zawód sprzedawca - handlowiec powinien brzmieć dumnie bo to właśnie ci ludzie generują przychody dla firm.

konto usunięte

Temat: Standardy

jestem handlowcem od lat i jestem z tego dumny bo potrafiłem sprzedawać tematy które innym nie przychodziły do główki malutkiej stąd moja opinia że prawdziwy handlowiec to mistrz który potrafi nie tylko sprzedać ale takze potrafi wymyslić produkt który nabywca kupuje z radością i to jest pewnego rodzaju mistrzostwo świata czyli bycie kimś więcej niż doskonałym rzemieślnikiem ale bycie kreatorem tak procesu jak i produktu.
Moim zdaniem teza że dobry handlowiec potrafi sprzedać wszystko jest uproszczeniem okropnym i banalnym.
Co myslicie o twierdzeniu że handlowiec to nie jest zawód a bardziej genotyp?
Krystian D.

Krystian D. Dyrektor Sprzedaży &
Marketingu Harvard
Business Review P...

Temat: Standardy

Wiele osób bez tzw genotypu uprawia ten zawód. Wielu z nich pracuje w określonych standardach a jeszcze bardziej wielu nie. Nie mozna powiedzieć, że urodziłeś sie sprzedawcą choć spotkałem wielu urodzonych s. Genotyp nie przeszkadza ale niektórzy go nie posiadaja a są wybitnymi sprzedawcami. Tu wracam do Twojego pytania. Pokaz mi gen sprzedaży a przyznam Ci racje a poki co to opieramy sie dzisiejszą rzeczywistośc, gdzie niektórym sprzedawcom powinno sie zakazać wykonywania zawodu.
Katarzyna Książkiewicz

Katarzyna Książkiewicz Trener biznesu,
Mentor, Coach i
Certyfikowany
Konsultant ...

Temat: Standardy

Sprzedawanie powinno być motywowaniem klienta do podjęcia decyzji kupna NAJBARDZIEJ KORZYSTENJ DLA NIEGO SAMEGO. U nas obecnie mało kto umie motywować do kupna, a już nagminnym staje się fakt "wciskania" klientowi wszystkiego co się da, czy mu to potrzebne, czy nie. Miarą sukcesu dla ptrawdziwego sprzedawcy-rzemieślnika powinno być nie to, do czego klient zobowiązuje się wobec sprzedawcy,lecz to, do czego zobowiązuje się sprzedawca w stosunku do klienta. Dla wyścig w tworzeniu nowych nazw dla sprzedawcy jest niepotrzebnym marnotrastwem czasu, natomiast zgadzam się z koniecznością wprowadzenia standardowych egzaminów rzemieślniczych. Wtedy stoponiowo zacznie wracać do dawnych norm ranga zawodu SPRZEDAWCY.
Krystian D.

Krystian D. Dyrektor Sprzedaży &
Marketingu Harvard
Business Review P...

Temat: Standardy

Cieszę się, że rozumiemy to tak samo. Właśnie o range zawodu mi chodzi , która może być odbudowana po wprowqadzeniu systemu standaryzującego i dającego "świadectwo homologacji" :-) dopuczczenia zawodowogo. ABsolwenci szkół handlowych, ekonomicznych mogą otrzymywać je automatycznie lecz osoby zajmujące się sprzedażą bez przygotowania teoretycznego, powinni legitymować się ukończonym przynajmniej podstawowym kursem obsługi klienta. ( nie prowadze firmy szkoleniowej z góry uprzedzę :-))
Krystian D.

Krystian D. Dyrektor Sprzedaży &
Marketingu Harvard
Business Review P...

Temat: Standardy

A mnie bardzo zainteresowało WYROBISKO. Powiesz Coś więcej o tej inicjatywie, której jestem gorącym oedownikiem.
Katarzyna Książkiewicz:
Sprzedawanie powinno być motywowaniem klienta do podjęcia decyzji kupna NAJBARDZIEJ KORZYSTENJ DLA NIEGO SAMEGO. U nas obecnie mało kto umie motywować do kupna, a już nagminnym staje się fakt "wciskania" klientowi wszystkiego co się da, czy mu to potrzebne, czy nie. Miarą sukcesu dla ptrawdziwego sprzedawcy-rzemieślnika powinno być nie to, do czego klient zobowiązuje się wobec sprzedawcy,lecz to, do czego zobowiązuje się sprzedawca w stosunku do klienta. Dla wyścig w tworzeniu nowych nazw dla sprzedawcy jest niepotrzebnym marnotrastwem czasu, natomiast zgadzam się z koniecznością wprowadzenia standardowych egzaminów rzemieślniczych. Wtedy stoponiowo zacznie wracać do dawnych norm ranga zawodu SPRZEDAWCY.
Katarzyna Książkiewicz

Katarzyna Książkiewicz Trener biznesu,
Mentor, Coach i
Certyfikowany
Konsultant ...

Temat: Standardy

Wyrobisko, to stowarzyszenie, ktore dziala dla dzieci i z myślą o dzieciach. Co 2-3 tygodnie spotykamy się z dziećmi i uczymy ich przez zabawę smakować kulturę, zamiast siedzieć w domu przed telewizorem i oglądać po raz setny tą samą bajkę lub przed konslolą czy komputerem grając w gry. Chcemy, aby dzieci znalazły tak jak moje pokolenie radość w spotkaniach z "żywymi" ludźmi, a nie wirtualnymi. Aby nauczyły się, że to co stworzone jest przez człowieka może mieć drugie i trzecie dno. Docelowo chcemy takie zajęcia prowadzić też dla dzieci z zagrożonych środowisk, ale na razie staramy się o siedzibę. Właśnie dziś mieliśmy zajęcia w Muzeum Narodowym. Przyszło ok. 26 dzieci. Najpierw koleżanka, która jest historykiem sztuki, pokazała sztukę współczesną, tak aby dzieciom wytłumaczyć co to takiego jest i jak należy ją pojmować, dziś chcieliśmy aby dzieci zaznajomiły się z pojęciami kolaż, abstrakcja i instalacja, a potem w specjalnej sali dziedci `same z surowców wtórnych tworzyły wspólczesne dzieła sztuki. Na koniec były dumne z siebie, a rodzicie ze swoich pociech. :))Mam nadzieję, ze wszytskim się podobało.
Krystian D.

Krystian D. Dyrektor Sprzedaży &
Marketingu Harvard
Business Review P...

Temat: Standardy

A W Warszawie kto zajmuje sie tymi sprawami? Chciałbym aby moja córka mogła uczestniczyć w takich zajęciach

«

hejka

|

Klimaty

»


Wyślij zaproszenie do