Katarzyna
Kolowca-Chmura
coach, wydawca,
redaktor,
właścicielka
Pracowni
Edytorski...
Temat: poszukujemy ilustratora do baśni
Wydawnictwo Zielona Sowa poszukuje rzetelnego i terminowego ilustratora, który podjąłby się zilustrowania książki z baśniami. Rysunki mają być piękne:) Miękkie, pastelowe, bajkowe. Praca na już. Zainteresowanych proszę o przysłanie na mój adres ilustracji próbnej (jednej)do poniższego tekstu. Odezwiemy się do wybranej osoby. Zgłoszenia - niestety - tylko dziś i jutro (1-2.03). Życzę powodzenia:) Katarzyna Kolowca-Chmura, katarzyna.chmura@zielonasowa.pl"To była taka wielka tajemnica, a miasto wyglądało zupełnie zwyczajnie. Żyli w nim ludzie, jeździły samochody, były w nim domy, parki, sklepy i ogród zoologiczny. O tym wiedzieli wszyscy i nikt nigdy by się nie domyślił, że w mieście żyły też krasnale.
Na świecie jest wiele rodzajów krasnali. Wystarczy tylko spojrzeć na nazwiska krasnalowe i od razu wiadomo, skąd który pochodzi. Na przykład Piotruś Sosenka to krasnal leśny, Pawełek Kwarcytek to krasnal górski, a w mieście mieszkały rodziny Śrubka, Młotek, Obcęgi, Kowadło, Pilniki, które były mechanikami i w dzień i w nocy ciężko pracowały dbając o to, żeby miasto po prostu działało. Na przykład na olbrzymim dworcu kolejowym w centrum mieszkało aż kilka różnych rodzin, a każda z nich miała do wykonania inne zadanie – naprawę torów, świateł, lokomotyw, zbieranie zgubionych walizek i szalików.
Pracownicy dworca czasem słyszeli jakieś dziwne hałasy. Czasem niektóre narzędzia same się gubiły albo znajdowały tam, gdzie się ich nikt nie spodziewał. Czasem, niektóre prace jakby same się wykonywały. Ludzie się dziwili, ale nigdy niczego nie widzieli. Krasnale były bardzo bardzo ostrożne, a poza tym wiedziały jak stać się niewidzialnym. Było w tym trochę magii, ale przede wszystkim wymagało to starannych ćwiczeń i treningów, jak gra w piłkę nożną, albo bieganie i tego każdy krasnal miejski uczył się z rodzicami jak tylko skończył pierwszy rok życia. Od tego zależało bezpieczeństwo wszystkich krasnali w mieście".