konto usunięte

Temat: o pracy ilustratora

Witam,

na razie nie jestem nawet zbyt przebojowym grafikiem reklamowym, ale miło zaskoczyło mnie istnienie takiej grupy i nieśmiało się przyglądam ludziom tutaj

mam w sobie takie przeczucie, że ilustrując dla dzieci robiłbym to z większym przekonaniem niż to robię teraz

Proszę, napiszcie coś o swojej pracy?
Jak byście ją scharakteryzowali?
Plusy i minusy?
Judyta B.

Judyta B. malarka,
ilustratorka

Temat: o pracy ilustratora

zajrzyj też do http://www.goldenline.pl/grupa/illustratorzy-i-rysownicy

+sy to to że to bardzo przyjemna praca, można wykorzystać całą swoją wyobraźnie :)))
-sy :) honoraria ..ale to tak jak wszędzie :) więc nie ma co narzekać
Beata S.

Beata S. ilustrator Grafik
Dekorator

Temat: o pracy ilustratora

- trzeba godzić często z inną pracą zawodową na etat, i już niema czasu na nic jak takie wymarzone zlecenie się trafi...
Inaczej jak mamy ten komfort żeby robić tylko to...
Agnieszka Kamińska

Agnieszka Kamińska Studio
graficzno-ilustrator
skie Zielone A

Temat: o pracy ilustratora

Beata S.:
Inaczej jak mamy ten komfort żeby robić tylko to...


ale jak mamy komfort robić tylko to to zdarzając się momenty dołów zleceniowych po których łąpie się cokolwiek by była praca ;) i robimy nie koniecznie w zgodzie z własną duszą ale z upodobaniem kilenta....

zanim ilustrator wyrobi sobie swoją markę muuuuuuuusi storzyć wiel rzeczy neikoniecznie zgodnych z nim samym.... i niekoniecznie za właściwe wynagrodzenie....

a genaralnie np. ja żałuję że niezaczełam rysować zaraz po studiach (12 lat temu) i byłam skoncentrowana na "karierze" jako grafik prasowy ;).... a tak to na laury które zdobywają Ci co są po klikanaście i więcej lat na rynku muszę sobie poczekać ;)...
Beata S.

Beata S. ilustrator Grafik
Dekorator

Temat: o pracy ilustratora

tak to prawda, łapiemy wszystko oby utrzymać się na rynku...albo trafia się wymarzone zlecenie, a Ty z braku czasu i ze zmęczenia z tego zapier.... na życie... rysujesz na poziomie na jakim siły i czas Ci pozwolą a nie wyobraźnia i umiejętności... (wymarzone zlecenie pod względem tematu a nie wynagrodzenia bo to dwie różne rzeczy co musi wpływać na jakość, choć staramy się sobie na to nie pozwolić bo kochamy to przecież, chcemy żeby się podobało) Ja żałuje jedynie że do tej pory nie postawiłam na jedną kartę jeszcze, ale może do takich wyborów trzeba dojrzeć... bo jestem już na skraju poddania się, już mam troszkę dosyć że wracam z pracy i zabieram się do pracy, niby to co lubię, ale jak jest termin jest zobowiązanie to już nie jest zabawa tylko ciężka kolejna praca...rano do pracy i człowiek cały czas na rzęsach... a gdzie życie... Ale to chyba nasza polska rzeczywistość...Beata S. edytował(a) ten post dnia 26.09.10 o godzinie 11:33
Agnieszka Kamińska

Agnieszka Kamińska Studio
graficzno-ilustrator
skie Zielone A

Temat: o pracy ilustratora

Beata S.:
Ja żałuje jedynie że do tej pory nie postawiłam na jedną kartę jeszcze, ale może do takich wyborów trzeba dojrzeć... (...)Ale to chyba nasza polska rzeczywistość...[/edited]

:).... ja np. wcale nie dojrzałam ;).... zmusiło mnie dziecko nr. 3 i to co usłyszałam od oststniej mojej redaktor naczelnej "absurdem jest mieć 3 dzieci a niemożliwym mieć tyle dzieci i pracować" ale to chyba też PL reczywistość...

Widząc Beatko Twoje ilustracje chyba bym się niezastanawiała, albo dała jeszcze z siebie w miarę wszystko i poczekała na etacie na ewentualne dzieci, potem urlop macierzyński i wychowawczy jako idealny wstęp do pracy tylko i wyłącznie na swoim :) (3,5 roku pracujesz bez płacenia ZUS-u, super czas)...
Beata S.

Beata S. ilustrator Grafik
Dekorator

Temat: o pracy ilustratora

Agnieszka Kamińska:
Beata S.:
Ja żałuje jedynie że do tej pory nie postawiłam na jedną kartę jeszcze, ale może do takich wyborów trzeba dojrzeć... (...)Ale to chyba nasza polska rzeczywistość...[/edited]

:).... ja np. wcale nie dojrzałam ;).... zmusiło mnie dziecko nr. 3 i to co usłyszałam od oststniej mojej redaktor naczelnej "absurdem jest mieć 3 dzieci a niemożliwym mieć tyle dzieci i pracować" ale to chyba też PL reczywistość...

Widząc Beatko Twoje ilustracje chyba bym się niezastanawiała, albo dała jeszcze z siebie w miarę wszystko i poczekała na etacie na ewentualne dzieci, potem urlop macierzyński i wychowawczy jako idealny wstęp do pracy tylko i wyłącznie na swoim :) (3,5 roku pracujesz bez płacenia ZUS-u, super czas)...

Właśnie dziecko nr.1 i to że właściwie wszystko na mojej głowie spowodowało że boję się rzucić na głęboką wodę ... ale masz rację plan jest bardzo dobry, trzeba sobie jakoś radzić, tylko trzeba dobrze z bocianem zagadać :)
Judyta B.

Judyta B. malarka,
ilustratorka

Temat: o pracy ilustratora

jaki inspirujacy temat Konrad założył :))))))

praca w pracy i praca po pracy to nie jest dobra sprawa... człowiek powinien mieć choć przez pare godzin wolną głowę chociażby po to by efektywniej pracować ;-> niestety realia są inne...

Temat: o pracy ilustratora

Drogie panie to jest właśnie życiowy temat nie tylko dla ilustratorek ale i innych pań artystek. Problem w tym, że nie da się do końca zaplanować życia, dzieci, zleceń i zarobków. Wszystko szło świetnie i nie sądziłam, że kiedyś przerwie mi się ten łańcuszek zleceń a tu się posypało, no nie ukrywajmy trochę przez urodzenie dzieci. Myślałam, że zmienię branżę ale jak popatrzyłam dookoła to stwierdziłam, że wszędzie dobrze gdzie na nie ma. Jedakże nastawienie się na jedną rzecz może być zawodne.
Pocieszam się tym, że życie zmusza nas do takiego wysiłku do jakiego same byśmy się nie zmusiły. Dzięki temu wiemy , że stać nas na wiele jako kobiety i ludzie po prostu.
Nie mniej jednak uważam, że zawody plastyczne są w naszym kraju nie docenione, brakuje stypendiów, brakuje poszanowania opinii artystów na temat otocznia, brakuje szacunku dla profesjonalizmu, ale także dla estetyki w ogóle.
Kończę, bo chyba się zagalopowałam. Pozdrawiam wszystkie mamy artystki.
Katarzyna S.

Katarzyna S. ilustratorka,
graficzka

Temat: o pracy ilustratora

Witam,
Przyklejam plusy, lecz czas też dodać coś od siebie. Ja właśnie pływam na głębokiej wodzie...Rzecz jasna pewności nie mam. Jest to jednak materia delikatna, bo chcąc tworzyć nawet na potrzeby innych trzeba oddać wiele procent siebie. Nie piszę o zręcznych odtwórcach, bo to nie o to chodzi.
A tu jak napisała Anna "..brakuje poszanowania opinii artystów na temat otocznia, brakuje szacunku dla profesjonalizmu, ale także dla estetyki w ogóle."
Myślę, że w tym tkwi sedno. Odnoszę wrażenie, że większość ludzi w naszym kraju ma więcej szacunku do mechanika samochodowego, który szybciutko mrugnie okiem i auto usprawni, niż do artystów. Wynika to z niskiego poczucia estetyki i brakach w edukacji. Niekiedy mam wrażenie, że tzw. gust wielu ludzi kształtują hipermarkety zalewające nas, zwłaszcza ostatnio, tonami tandety.
Konkludując trzeba mieć gruba skórę i dużo elastyczności. Życzę wszystkim samozaparcia i walki o wysoki poziom.
Beata S.

Beata S. ilustrator Grafik
Dekorator

Temat: o pracy ilustratora

To wszystko prawda, robiąc chociażby projekty materiałów reklamowych, zauważyłam że za druk ludzie chętnie płacą, ale za projekt to już ciężko... druk owszem konkret, naprawa samochodu konkret... mimo że taki mechanik za jakieś dziadostwo zaśpiewa ładną sumkę - to się płaci jakoś... ale już projektowanie to nie jest praca, przed chwilą właśnie była klientka i się zdziwiła że musi zapłacić za to że robi się projekt wizytówki... jak to pieniądze za to że pani przepisze moje dane.... dziwne... ale gdybym się zgodziła na ten ukłąd to by się zaczęło... literki mniejsze, większe inna czcionka i przynajmniej godzina w plecy...... wrrrrr... przepraszam poniosło mnie
Judyta B.

Judyta B. malarka,
ilustratorka

Temat: o pracy ilustratora

no i zfeminizował nam się temat :)) może założymy grupę Artystki :)))))

a tak serio to problem pogodzenia pracy twórczej z życiem codziennym jw rodzimych realiach jest rzeczywiście duży,bo tak naprawdę artysta (każdej maści) nie da się bywać od czasu do czasu... trzeba cały czas sie rozwijać i dawac z siebie wszystko a jak tu dawac jak doba za krótka?

konto usunięte

Temat: o pracy ilustratora

wybaczcie mi szowinizm, ale czy dla dzieci ilustrują tylko Panie?

wpadła mi w oko niedawno ilustracja "Pana Kuleczki" http://pankuleczka.pl

domyślam się że to najwyższy pułap jeśli chodzi o polski rynek?

w ogóle widzę, że MediaRodzina mocno stawia na wizję: http://www.mediarodzina.com.pl/files/katalog_mini.pdf

czy zawsze rysujecie na papierze, czy czasem jakieś cyfrowe pędzle w PS czy Painterze?
Judyta B.

Judyta B. malarka,
ilustratorka

Temat: o pracy ilustratora

ja używam programu wektorowego bo to akurat jest mi potrzebne w mojej pracy, ale najpierw robie szkice na papierze, przygotowuje postaci , elementy ilustracji i generalnie najpierw szkic a później obróbka w programie... niestety nie opłaca mi sie malować ilustracji technikami tradycyjnymi, dzieci chodziły by głodne... a poza tym lubię robic to co robie i takich zleceń szukam :)

nie, dla dzieci ilustruja również panowie i to z powodzeniem
(z tych uznanych np . Piotr Pawlak czy Piotr Rychel )ale chyba są mniej skłonni do rozmów na forach...tak jak pisałam wczesniej zajrzyj do ilustratorów i rysowników i zobaczysz ze panów tam monogaJudyta Julia Wodnicka edytował(a) ten post dnia 27.09.10 o godzinie 18:55
Agnieszka Kamińska

Agnieszka Kamińska Studio
graficzno-ilustrator
skie Zielone A

Temat: o pracy ilustratora

Konrad Szymański:
wybaczcie mi szowinizm, ale czy dla dzieci ilustrują tylko Panie?
>
nie zawsze ja np. bardzo lubię prace http://www.artscube.com/ ale p. Marcin ma dzieci może dla tego tak fajnie (dla mnie osobiście)
potrafi dla nich tak tworzyć.. uwielbiam jego ilustracje choć (chyba) niezdobył jakichś wielkich nagród ibby...Agnieszka Kamińska edytował(a) ten post dnia 27.09.10 o godzinie 20:37
Judyta B.

Judyta B. malarka,
ilustratorka

Temat: o pracy ilustratora

http://www.artscube.com/ klimatyczne i ciepłe :) podobaja mi się

konto usunięte

Temat: o pracy ilustratora

Wkładam kij w mrowisko !

Generalizując :)

Wystarczy spojrzeć na klasy na ASP czy PLSP ile jest kobiet,a ile facetów.
Nas było 5 na 26 lasek :)
Pomimo tego, że w każdej klasie taki był stosunek Kobiet do facetów, to wykładowcami - nauczycielami w 99 % byli faceci.

No i... historia sztuki 99 % tych "wielkich" to dziady - faceci :)

Temat: o pracy ilustratora

No ale dużo kobitek odpada, bo rodzą a panowie zajmują się sprawami "inteligentnymi" no i się rozwijają. Ale też wiele pań plastyczek tak wychowuje swoich synków ( i córeczki), że wyrastają na dużych artystów. Więc to się ładnie miesza.
Beata S.

Beata S. ilustrator Grafik
Dekorator

Temat: o pracy ilustratora

...konno też w większości kobiety jeżdżą. Wracając do ustracji jest jeszcze jedna rzecz, taka praca jest dla ludzi którzy lubią pracować w samotności :) Kiedy jest to takie sobie rysowanie to super, ale gdy praca jest naprawdę duża to zaczyna się zawracać na to uwagę, mi brakowało troszkę już przyjaciół, kiedy wiele godzin musiałam odsiedzieć w "izolatce twórczej" :) Ale wtedy świetnie sprawdza się kot który przespaceruje się po kartce na której akurat rysujesz czy położy na klawiaturze komputera... albo szczeniak który z radości że ma swoją panią rozsypie kredki z impetem :)

konto usunięte

Temat: o pracy ilustratora

ewentualnie wyciągnie na spacer..

czy często zdarzają się zlecenia do gier komputerowych? dużo tego ostatnio np w czasopismach

a jak z grami planszowymi czy w ogóle innymi celami niż książeczki?

Następna dyskusja:

Szukam ilustratora/grafika ...




Wyślij zaproszenie do