Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Terminologia CI

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Jan J.:
Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Tylko nadal panie Janie nie odpowiada Pan na jedno proste pytanie a propos wizerunku - skąd atak na grafików, skoro są jedynie siłą wykonawczą i to ograniczonego obszaru?

Pisze Pan o "zawłaszczaniu" czegoś w czym graficy siedzą od 2 stuleci, a wizerunkowcy wesZli raptem kilkadziesiąt lat temu, nierozumiem przyznam. Macie problem z przebiciem się i szukacie chłopca do bicia czy tak po prostu trzeba znaleźć winnego że nie możecie się przebić? a że nie możecie to dla mnie jasne czytając teksty o CI, takiego języka klient nie pojmie. Ale to tylko mmoje zdanie.


Ależ odpowiadam.Przynajmniej kilkukrotnie! I nie jest z mojej strony zaden atak w kierunku środowiska grafików. Broń Boże!
Co najwyżej zwracam uwage kilku Panom że w staraniach o budowę wizerunku firmy / chodzi o wizerunek rynkowy / sa jedynie podwykonawcami. I to jednymi z kilku. To żaden wstyd! Tak samo
podwykonawcami sa różnie fachowcy od PR. A podwykonawca w budowie
domu nie wypowiada się o kształcie architektonicznym budowli.
A jeśli się juz wypowiada to nie z punktu widzenia np dekarza i
za pomoca jego słownictwa i terminologii. Na ten szczegół zwracam uwagę już czas jakiś. Nie odmawiam przy tym praw do wypowiadania się o wizerunku ze strony grafików. Ale niechże nie będą to opinie
z perspektywy tego nieszczęsnego ,,logo,, czy tez znaki lub symbolu
Jeśli grafik zabiera głos na temat komunikacji marketingowej a to istota i sens wizerunkowych starań, niechże szanuje wiedzę z tego
obszaru. To tak w skrócie
Ależ owszem, drogi Panie Janie - bo albo murarz ma się nie wypowiadać o architekturze, albo może ale powinien... zostać architektem bo uzywa niewłaściwej terminologii. Jeżeli murarz, znający fach i doświadczony, sugeruje klientowi rozwiązania to nie murarza brocha czy klient oprze się tylko na jego wywodzie czy też poleci do architekta wprowadzić zmiany. Inna sprawa że bez planów architektonicznych, w przeciwieństwie do wizerunku, budować nie wolno, a zatem porównanie chybione.

Nie zauważylem by graficy nie szanowali zasad marketingu, nie rozumiem jednak nadal dlaczego o marketingu wolno marketingowcom, o PR pijarowcom o wizerunku CIowcom itd a jednocześnie o projektowaniu mogą wszyscy, bo się znają, a jak to gdzieś wyczytałem "bo każdy ma jakieś wyczucie estetyki". Może mi Pan to wytłumaczyć?

Nikt nie ujmuje, jak sądzę Pańskiej wiedzy na temat komunikacji, ale niestety mam wrażenie, może mylne, że traktując projektanta jako jeden z trybików nie za bardzo Pan wie co on tak naprawdę robi i dlaczego. Ma Pan jego teoretyczny obraz, zaszufladkowany w ogólnym modelu komunikacji. Tyle że to co powinno być, a to co mamy na codzień to dwie rzeczywistości nieprzystające do siebie.

Mam też takie wrażenie, nie tylko z tej dyskusji, że panowie wizerunkowcy wiedzą jak powinno się to robić, tylko nie wiedzą jak to wytłumaczyć klientom, więc gorące kasztany chcieliby wyciągać rękami grafika, bo on powinien robić za forpocztę i naganiacza. Problem w tym że jednocześnie pada stwierdzenie - projektant jest od robienia swojej roboty czyli projektowania.

Wie Pan co kiedyś Dejmek powiedział o politykujących aktorach? Podobnie ja podchodzę do sprawy.Oczywiście aktor czy murarz może się wypowiadać o wszystkim. To jego sprawa. Ale jeśli wszyscy
murarze zaczną domagać się takiego samego uznania co architekt który narysował im co maja robic - sprawa zaczyna być poważna.
A jak już zaczną wprowadzać zmiany w projektach, opiniować je
będzie to sprawa niebezpieczna.W sprawach o których tu mowa
istnieje dość ścisły podział ról i kompetencji. Nie zastąpi
PR owiec grafika i raczej odwrotnie. Także grafik nie wypełni
treścia modelu przyszłego wizerunku, tylko ta treść musi urodzić
i zapisać ktoś inny. Także grafik nie zamieni opracowanego już projektu wizerunku w komunikaty, bo się na tym nie zna. Zreszta
nikt madry nie będzie od niego tego oczekiwał.Wizerunek to
nie jest finał przedsięwzięcia ani jego cel. To srodek do osiagania innego celu. I Pan chce tu wiodąca rolę grafika
napisać?

konto usunięte

Temat: Terminologia CI

Panie Janie to teraz Ja odpowiem Panu w skrócie bo Pan tak lubi ;) ... jako osoba zarządzająca, 'kreator' i wsółpracująca z specjalistami, o których tu mowa co do CI, to powiem Panu, że "... zapał a nie mędrkowanie odnosi zwycięstwo".Aleksandra Kalinowska edytował(a) ten post dnia 14.02.08 o godzinie 18:39
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Terminologia CI

Aleksandra Kalinowska:
Panie Janie to teraz Ja odpowiem Panu w skrócie bo Pan tak lubi ;) ... jako osoba zarządzająca, 'kreator' i wsółpracująca z specjalistami, o których tu mowa co do CI, to powiem Panu, że "... zapał a nie mędrkowanie odnosi zwycięstwo".Aleksandra Kalinowska edytował(a) ten post dnia 14.02.08 o godzinie 18:39


No, ale w czym ma Pani problem. Tu jest temat ,,terminologia CI,,
Proszę o konkret z tego obszaru.Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Terminologia CI

Janie... pora wstać... ;) Ja nie mam problemu ale widzę, że Pan troszeczkę zabłądził w labiryncie kopalni wiedzy GL... Luz Blues ;)
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Terminologia CI

Jan J.:
Wie Pan co kiedyś Dejmek powiedział o politykujących aktorach? Podobnie ja podchodzę do sprawy.Oczywiście aktor czy murarz może się wypowiadać o wszystkim. To jego sprawa. Ale jeśli wszyscy
murarze zaczną domagać się takiego samego uznania co architekt który narysował im co maja robic - sprawa zaczyna być poważna.
A jak już zaczną wprowadzać zmiany w projektach, opiniować je
będzie to sprawa niebezpieczna.W sprawach o których tu mowa
istnieje dość ścisły podział ról i kompetencji. Nie zastąpi
PR owiec grafika i raczej odwrotnie. Także grafik nie wypełni
treścia modelu przyszłego wizerunku, tylko ta treść musi urodzić
i zapisać ktoś inny. Także grafik nie zamieni opracowanego już projektu wizerunku w komunikaty, bo się na tym nie zna. Zreszta
nikt madry nie będzie od niego tego oczekiwał.Wizerunek to
nie jest finał przedsięwzięcia ani jego cel. To srodek do osiagania innego celu. I Pan chce tu wiodąca rolę grafika
napisać?
Wie Pan, tak w skrócie, na razie architekt nic nie narysował, bo go nie ma, i nawet o podziale ról, wobec klienta, trudno mówić :) Tak się składa że klient prosi grafika i już. W związku z tym grafik jest zdany na siebie i radzi sobie jak potrafi i na ile ma wiedzy i chęci w doradzaniu. Nie liczyłbym na to że poleci po CIowca, bo niby po co ma tracić czas i pieniądze? Nie ten kierunek. To CIowcy powinni dobierać grafika, nie sądzi Pan.
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Terminologia CI

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Jan J.:
Wie Pan co kiedyś Dejmek powiedział o politykujących aktorach? Podobnie ja podchodzę do sprawy.Oczywiście aktor czy murarz może się wypowiadać o wszystkim. To jego sprawa. Ale jeśli wszyscy
murarze zaczną domagać się takiego samego uznania co architekt który narysował im co maja robic - sprawa zaczyna być poważna.
A jak już zaczną wprowadzać zmiany w projektach, opiniować je
będzie to sprawa niebezpieczna.W sprawach o których tu mowa
istnieje dość ścisły podział ról i kompetencji. Nie zastąpi
PR owiec grafika i raczej odwrotnie. Także grafik nie wypełni
treścia modelu przyszłego wizerunku, tylko ta treść musi urodzić
i zapisać ktoś inny. Także grafik nie zamieni opracowanego już projektu wizerunku w komunikaty, bo się na tym nie zna. Zreszta
nikt madry nie będzie od niego tego oczekiwał.Wizerunek to
nie jest finał przedsięwzięcia ani jego cel. To srodek do osiagania innego celu. I Pan chce tu wiodąca rolę grafika
napisać?
Wie Pan, tak w skrócie, na razie architekt nic nie narysował, bo go nie ma, i nawet o podziale ról, wobec klienta, trudno mówić :) Tak się składa że klient prosi grafika i już. W związku z tym grafik jest zdany na siebie i radzi sobie jak potrafi i na ile ma wiedzy i chęci w doradzaniu. Nie liczyłbym na to że poleci po CIowca, bo niby po co ma tracić czas i pieniądze? Nie ten kierunek. To CIowcy powinni dobierać grafika, nie sądzi Pan.


Jeśli architekt nie narysował bo go nie ma to o czym rozmowa? O zleceniu projektu ulotki lub etyliety czy o zleceniu całości
wizualnej strony wizerunku rynkowego? Bo albo rozmawiamy o dramatycznych doswiadczeniach z własnego życia albo rozmawaimy o wizerunku, identyfikacji, brandingu. Tu własne doswiadczenia niewiele wniosa, bo rynek jaki jest każdy widzi.I gdyby to była
debata o ciekawych przypadkach z klientem , to owszem. Ale jesli
klient / przyjmijmy ta poetykę / zleca zajęcie się sprawami
wizerunkowymi firmy? To co wtedy?

konto usunięte

Temat: Terminologia CI

Panie Janie... och, specjalista od wizerunku MOTYWUJE współtwórców ... to pierwsza zasada.
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Terminologia CI

Aleksandra Kalinowska:
Panie Janie... och, specjalista od wizerunku MOTYWUJE współtwórców ... to pierwsza zasada.


Nie zrozumiałem . Do czego motywuje, jaki specjalista ? Przecież do poważnego zadania wizerunkowego przygotowuje się szefa /ów/
projektu. To oni z róznych stron spogladając na zadanie, lepią
pierwszy pomysł. Potem ten pomysł / kilka pomysłów/ podlega obróbce po to, aby powstał jeden / zwariantowany / do zaprezentowania. Ale zanim dojdzie do prezentacji trzeba zbadać jakimi narzędziami i mocami realizacyjnymi dysponujemy. Zwykle te narzędzia sa nieprzydatne a moce nierozpoznane. Trzeba więc założyć ich zmianę czy modyfikacje. Po wykonaniu tych przedsięwzięc, po ich zaakceptowaniu wstępnym taki pomysł dostają do pracy realizatorzy /i tu pojawiają się np graficy/. I realizatorzy powtarzają wcześniejszy cykl: idea , pomysł, projekt wstepny i tak to leci. Bo inaczej to się sprawa przewróci albo po stronie zleceniodawcy albo realizatorów.A specjalista od wizerunku całość organizuje, skleja kiedy potrzeba dobiera ludzi, organizuje weryfikację pomysłów, testowanie projektów, zleca specjalistyczne badania. Mowa oczywiście o powaznym zadaniu a nie wystroju sklepu obuwniczego czy kanajpy z serii Plaza.....

konto usunięte

Temat: Terminologia CI

Jan J.:
Aleksandra Kalinowska:
Panie Janie... och, specjalista od wizerunku MOTYWUJE współtwórców ... to pierwsza zasada.


Nie zrozumiałem . Do czego motywuje, jaki specjalista ? Przecież do poważnego zadania wizerunkowego przygotowuje się szefa /ów/
projektu. To oni z róznych stron spogladając na zadanie, lepią
pierwszy pomysł. Potem ten pomysł / kilka pomysłów/ podlega obróbce po to, aby powstał jeden / zwariantowany / do zaprezentowania. Ale zanim dojdzie do prezentacji trzeba zbadać jakimi narzędziami i mocami realizacyjnymi dysponujemy. Zwykle te narzędzia sa nieprzydatne a moce nierozpoznane. Trzeba więc założyć ich zmianę czy modyfikacje. Po wykonaniu tych przedsięwzięc, po ich zaakceptowaniu wstępnym taki pomysł dostają do pracy realizatorzy /i tu pojawiają się np graficy/. I realizatorzy powtarzają wcześniejszy cykl: idea , pomysł, projekt wstepny i tak to leci. Bo inaczej to się sprawa przewróci albo po stronie zleceniodawcy albo realizatorów.A specjalista od wizerunku całość organizuje, skleja kiedy potrzeba dobiera ludzi, organizuje weryfikację pomysłów, testowanie projektów, zleca specjalistyczne badania. Mowa oczywiście o powaznym zadaniu a nie wystroju sklepu obuwniczego czy kanajpy z serii Plaza.....

Janie, to wszystko o czym piszesz to uniwersalne tzw banały, które są wszystkim zaangażowanym znane. OŚWIECENIE ;) Powiedz nam proszę coś co jest enigmą ;)
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Terminologia CI

Aleksandra Kalinowska:
Jan J.:
Aleksandra Kalinowska:
Panie Janie... och, specjalista od wizerunku MOTYWUJE współtwórców ... to pierwsza zasada.


Nie zrozumiałem . Do czego motywuje, jaki specjalista ? Przecież do poważnego zadania wizerunkowego przygotowuje się szefa /ów/
projektu. To oni z róznych stron spogladając na zadanie, lepią
pierwszy pomysł. Potem ten pomysł / kilka pomysłów/ podlega obróbce po to, aby powstał jeden / zwariantowany / do zaprezentowania. Ale zanim dojdzie do prezentacji trzeba zbadać jakimi narzędziami i mocami realizacyjnymi dysponujemy. Zwykle te narzędzia sa nieprzydatne a moce nierozpoznane. Trzeba więc założyć ich zmianę czy modyfikacje. Po wykonaniu tych przedsięwzięc, po ich zaakceptowaniu wstępnym taki pomysł dostają do pracy realizatorzy /i tu pojawiają się np graficy/. I realizatorzy powtarzają wcześniejszy cykl: idea , pomysł, projekt wstepny i tak to leci. Bo inaczej to się sprawa przewróci albo po stronie zleceniodawcy albo realizatorów.A specjalista od wizerunku całość organizuje, skleja kiedy potrzeba dobiera ludzi, organizuje weryfikację pomysłów, testowanie projektów, zleca specjalistyczne badania. Mowa oczywiście o powaznym zadaniu a nie wystroju sklepu obuwniczego czy kanajpy z serii Plaza.....

Janie, to wszystko o czym piszesz to uniwersalne tzw banały, które są wszystkim zaangażowanym znane. OŚWIECENIE ;) Powiedz nam proszę coś co jest enigmą ;)


Mam watpliwości czy znane i na ile znane. Juz tu wcześniej ktos
podobnie twierdził. Zadałem więc pytanie od czego nalezy zacząć biorąc się na powazny projekt wizerunkowy. Moze Ty odpowiesz
W końcu to nie egzamin / jak tu ktos te teksty traktuje / a
wymiana pogladow na tematy okołowizerunkowe. Teraz Twój ruch

konto usunięte

Temat: Terminologia CI

... o, mój ruch... szach mat ;) przeoczyłeś coś Janie... do następnego razu. Ciao
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Terminologia CI

Aleksandra Kalinowska:
... o, mój ruch... szach mat ;) przeoczyłeś coś Janie... do następnego razu. Ciao


Ależ to był tylko niewinny zarcik. Przecież nie musisz odpowiadac

konto usunięte

Temat: Terminologia CI

Jan J.:
Aleksandra Kalinowska:
... o, mój ruch... szach mat ;) przeoczyłeś coś Janie... do następnego razu. Ciao


Ależ to był tylko niewinny zarcik. Przecież nie musisz odpowiadac

vice versa ;)
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Terminologia CI

Ja już zakończę swój udział w dyskusji bo mam wrażenie, że ona jednak nikomu nic nie daje. Jedyne co rozumiem z tego terminologicznego zamieszania i "wyjaśnienień" Pana Jana (sorry, że tak niewiele) to to, że strategię wizerunkową dowolnej firmy W ŻADNYM PRZYPADKU nie może kreować jedna i ta sama osoba a jeśli już tak nieszczęśliwie by się złożyło to ta osoba ZA ŻADNE SKARBY ŚWIATA nie powinna być grafikiem, nawet hobbistą... Bardzo to odkrywcze - zapamiętam
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Terminologia CI

Leszek Dariusz Salomon:
Ja już zakończę swój udział w dyskusji bo mam wrażenie, że ona jednak nikomu nic nie daje. Jedyne co rozumiem z tego terminologicznego zamieszania i "wyjaśnienień" Pana Jana (sorry, że tak niewiele) to to, że strategię wizerunkową dowolnej firmy W ŻADNYM PRZYPADKU nie może kreować jedna i ta sama osoba a jeśli już tak nieszczęśliwie by się złożyło to ta osoba ZA ŻADNE SKARBY ŚWIATA nie powinna być grafikiem, nawet hobbistą... Bardzo to odkrywcze - zapamiętam


Jeżeli mozna coś niezrozumieć to osiagnął Pan celujący wynik
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Terminologia CI

Jan J.:
Ale jesli
klient / przyjmijmy ta poetykę / zleca zajęcie się sprawami
wizerunkowymi firmy? To co wtedy?
Odpowiem Panu pytaniem - komu zleca grafikowi, czy CIowcowi? Jeśli temu drugiemu następuje to co Pan ładnie opisał. Jeśli grafikowi to następuje co następuje, a co ja opisalem a Pan raczył uznać to za bolesne wspomnienia. Otóz mogę Pana wyprowadzić z błędu, te wspomnienia ani na jotę nie są bolesne i szkoda że Pan tak to traktuje. Natomiast mam coraz silniejsze wrażenie że nie znając realiów do końca próbuje Pan je naginać do teorii.

Panie Janie czy nie widzi Pan sprzeczności w tym co pisze? z jednej strony twierdzenie że grafik tylko trybikiem jest i wara od wizerunku, z drugiej zaś pyta Pan, tychże grafików, od czego trzeba zacząć projekt wizerunkowy, toć grafik nie odpowie bo mu wara :)
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Terminologia CI

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Jan J.:
Ale jesli
klient / przyjmijmy ta poetykę / zleca zajęcie się sprawami
wizerunkowymi firmy? To co wtedy?
Odpowiem Panu pytaniem - komu zleca grafikowi, czy CIowcowi? Jeśli temu drugiemu następuje to co Pan ładnie opisał. Jeśli grafikowi to następuje co następuje, a co ja opisalem a Pan raczył uznać to za bolesne wspomnienia. Otóz mogę Pana wyprowadzić z błędu, te wspomnienia ani na jotę nie są bolesne i szkoda że Pan tak to traktuje. Natomiast mam coraz silniejsze wrażenie że nie znając realiów do końca próbuje Pan je naginać do teorii.

Panie Janie czy nie widzi Pan sprzeczności w tym co pisze? z jednej strony twierdzenie że grafik tylko trybikiem jest i wara od wizerunku, z drugiej zaś pyta Pan, tychże grafików, od czego trzeba zacząć projekt wizerunkowy, toć grafik nie odpowie bo mu wara :)


zaraz, zaraz. Pytanie / nieco zaczepne /od czego by zacz`eli moi rozmówcy było skierowane wczoraj do Mateusza a dziś do Aleksandry
Zadne z nich jako grafik się nie przedstawiało. Mateuszowi odpowiedziałem na priv jakie pierwsze kroki należy poczynić.
Sprawa druga. Pamięta Pan jak wyraziłem / jeszcze jako j.j / pogląd o ,,szkodliwych,,zawłaszczeniach spraw wizerunkowych przez grafików? Wyjaśniam jedynie własny pogląd w tej sprawie. Twierdzę
ze / tak być powinno / grafik to jeden z wielu uczestników prpcesu wizerunkowego. Nie jego animator ani zarzadzający.I o zadnej teorii
nie mówię a o najczystszej praktyce.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Terminologia CI

A pamięta Pan jak pisałem że nieuprawnione nijak jest słowo "zawłaszczanie"?
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Terminologia CI

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
A pamięta Pan jak pisałem że nieuprawnione nijak jest słowo "zawłaszczanie"?


Jednak uprawnione zważywszy na mizerię jaka w sprawach wizerunkowych u nas panuje.Ostatnio to się zmienia ale
niezwykle powoli. Ciekawe że nikt w zasadzie o tym nie pisze.
W rozmowach prywatnych pełna otwartośc ale publicznie juz nie.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Terminologia CI

Daję sobie spokój, ta rozmowa nie prowadzi do niczego.
Okazuje się, że można wejść w cudze kamasze, wypastować, wyglansować, kupić nowe sznurowadła, nazwać sztybletami i mówić moje :)

O co chodzi z tym wizerunkiem? wiadomo tyle że trzeba zrobić badania, w oparciu o cały aparat badawczy, i rzecz trudna, czasochłonna i kosztowna :)

Ot, pogadali. A terminologię diabli wzięli...

Następna dyskusja:

Coach / coachee: terminologia




Wyślij zaproszenie do