Ewa Maria Szulc Nieruchomości
konto usunięte
Łukasz O.:
Mam takie pytanie..
Czemu tak duża i poważna firma chce pracować z freelancerami?
Czy nie lepiej zbriefować fajną agencję reklamową?
typu http://tomorrow.pl ?
pozdrawiam
Łukasz Olszewski - Team of Tomorrow
konto usunięte
konto usunięte
Łukasz O.:
Oczywiście, dobry freelancer może być lepszy od kiepskiej agencji, nie twierdzę że tak nie bywa.
Ale jeśli jest naprawdę świetny i jego projekty mają w sobie "to coś" to i tak prędzej czy później będzie pracować w dobrej agencji, żeby się nie martwić o zlecenia i o nową legalną wersję oprogramowania.
Albo sam zaloży agencję :)
konto usunięte
Łukasz O.:
to prawda, ale pewnie za jakiś czas, jak przyjdzie mu rodzinę
założyć to żona pogoni go za bycie lekkoduchem:))
Andrzej Ludwik Alw
Włoszczyński
projektant, eagler i
orloger
Łukasz O.:
Oczywiście, dobry freelancer może być lepszy od kiepskiej agencji, nie twierdzę że tak nie bywa.
Ale jeśli jest naprawdę świetny i jego projekty mają w sobie "to coś" to i tak prędzej czy później będzie pracować w dobrej agencji, żeby się nie martwić o zlecenia i o nową legalną wersję oprogramowania.
Albo sam zaloży agencję :)
to prawda, ale pewnie za jakiś czas, jak przyjdzie mu rodzinę założyć to żona pogoni go za bycie lekkoduchem:))
konto usunięte
Andrzej-Ludwik W.:
Jak Pan doszedł do takich wniosków? jak rozumiem cały świat to "życie agencyjne" a dalej nic nie ma. Ciekawy punkt widzenia. Jest jeszcze inny - jak się już napracuje dla agencji, założy... i zlikwiduje firmę, to zostanie nareszcie free :)
PS. z moich obserwacji bycie lekkoduchem i pogonienie jak dotąd tyczyło kolegów "agencyjnych" :)Andrzej-Ludwik Włoszczyński edytował(a) ten post dnia 27.04.07 o godzinie 20:58
konto usunięte
Andrzej-Ludwik W.:Panie Andrzeju,
Łukasz Olszewski:
Oczywiście, dobry freelancer może być lepszy od kiepskiej agencji, nie twierdzę że tak nie bywa.
Ale jeśli jest naprawdę świetny i jego projekty mają w sobie "to coś" to i tak prędzej czy później będzie pracować w dobrej agencji, żeby się nie martwić o zlecenia i o nową legalną wersję oprogramowania.
Albo sam zaloży agencję :)
to prawda, ale pewnie za jakiś czas, jak przyjdzie mu rodzinę założyć to żona pogoni go za bycie lekkoduchem:))
Jak Pan doszedł do takich wniosków? jak rozumiem cały świat to "życie agencyjne" a dalej nic nie ma. Ciekawy punkt widzenia. Jest jeszcze inny - jak się już napracuje dla agencji, założy... i zlikwiduje firmę, to zostanie nareszcie free :)
PS. z moich obserwacji bycie lekkoduchem i pogonienie jak dotąd tyczyło kolegów "agencyjnych" :)Andrzej-Ludwik Włoszczyński edytował(a) ten post dnia 27.04.07 o godzinie 21:03
Andrzej Ludwik Alw
Włoszczyński
projektant, eagler i
orloger
Bartłomiej
Juszczyk
dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...
Ewa Maria Szulc Nieruchomości
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
