Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Pytanie do zawodowców...

To proszę precyzyjnie sformułować zarzut w stosunku do autora logotypu.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Pytanie do zawodowców...

Leszek ma rację, na razie padają argumenty "bo mnie się wydaje że to nie tak". Też poproszę o jasno sprecyzowany zarzut najlepiej poparty konkretnymi odniesieniami do spraw, niekoniecznie polskich.

konto usunięte

Temat: Pytanie do zawodowców...

Nie miałem zarzutu do konkretnego Autora konkretnego Logotypu. Jeżeli jednak miałbym sformułować zarzut najprostszy w naszych warunkach to:

Agencja reklamowa Y stworzyła logotyp firmy "G" z wykorzystaniem czcionki licencjonowanej przez firmę Z.

Agencja reklamowa Y posiada PRAWO wykorzystania czcionek licencjonowanych przez firmę Z, określone w licencji: (w skrócie na 2 własnych komputerach i 2 urządzeniach wyjściowych).

Firma "G", potem, powierzyła tworzenie swoich reklam agencjom reklamowym a, b, oraz c, które nie wykupiły licencji na korzystanie z czcionek licencjonowanych przez firmę Z. W reklamach pojawia się czcionka do której wyłączne prawa autorskie i prawa do jej licencjonowania posiada firma Z. Naruszenie licencji trwa od pięciu lat (!) Dowody: wycinki prasowe, spoty telewizyjne.

Załóżmy teraz, że Pan Leszek pracuje w agencji reklamowej Y. Wyjmuje licencje i na ich podstawie dowodzi, że firma "G" miała prawo reprodukować czcionki czyjegoś autorstwa w dowolny sposób, bo jego agencja reklamowa sprzedała to prawo.

konto usunięte

Temat: Pytanie do zawodowców...

... żadne prawo Europejskie. Będzie nas dotyczyć tylko litera umowy, którą podpisaliśĶy kupując czcionki.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Pytanie do zawodowców...

Jako twórca logotypu nie odpowiadam za łamanie prawa przez inne agencje bo niby dlaczego - bo dałem informacje o preferowanych krojach pisma do identyfikacji??? Czy chodzi jednak o krój użyty w logotypie? - nie rozumiem

1.Tworząc logotyp tworzę zupełnie odrębne dzieło wolne od praw zależnych w stosunku do użytego w nim kroju. Jeżeli twierdzi Pan inaczej proszę wskazać który artykuły prawa autorskiego naruszam.
2. Przekazać mogę tylko prawa majątkowe do stworzonego dzieła - logo, nie zaś do kroju. Jeżeli identyfikacja wymaga użycia tego kroju w innej postaci niż tej występującej w logotypie (dziele) to obowiązek nabycia odpowiedniej licencji jest po stronie agencji które chcą go użyć

Zakładamy oczywiście, że licencja fontu jest zgodna z obowiązującym prawem autorskim...Leszek Dariusz Salomon edytował(a) ten post dnia 12.10.07 o godzinie 23:44
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Pytanie do zawodowców...

A ja prosiłem o przykłady takiego rozumienia prawa, jak Pan prezentuje, może jakiś wyrok? niekoniecznie z Polski. Może cutat z wykladni prawa potwierdzający Pana slowa?
Łukasz J.

Łukasz J. projektant / ceo

Temat: Pytanie do zawodowców...

odpowiedź została podana tu kilkukrotnie i Pan Sławomir wciąz nie rozumie...

konto usunięte

Temat: Pytanie do zawodowców...

. Panie Leszku. Czy tworząc LOGO z wykorzystaniem gołąbka zeskanowanego z Picassa - tworzę dzieło wolne od praw zależnych? Czym dla prawa różni się gołąbek Picassa od literki "A" narysowanej przez Dariusza Salomona? Niczym. I słusznie.

Jak wg. Pana prawo rozróżnia literkę "A" narysowaną przez Pana jako "unikalna" (np. symboliczne A w logo) od literki stworzonej do tzw. "pisania"?

Wiadomo, że nie może Pan przekazać praw zależnych i że obowiązek nabycia licencji spoczywa na dalszych użytkownikach. Ja pytam: jak często w naszych umowach funkcjonuje paragraf o ponoszeniu odpowiedzialności (po naszej stronie), jeśli takie prawa zależne znajdą uzasadnienie. Ja pytam: czy podpisywał Pan takie umowy?

konto usunięte

Temat: Pytanie do zawodowców...

Pan Łukasz słusznie sugeruje się wypowiedziami uznanych uczestników forum.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Pytanie do zawodowców...

Pan pyta i... sam nie odpowiada na pytania do Pana.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Pytanie do zawodowców...

Sławomir O.:
. Panie Leszku. Czy tworząc LOGO z wykorzystaniem gołąbka zeskanowanego z Picassa - tworzę dzieło wolne od praw zależnych? Czym dla prawa różni się gołąbek Picassa od literki "A" narysowanej przez Dariusza Salomona? Niczym. I słusznie.

Jak wg. Pana prawo rozróżnia literkę "A" narysowaną przez Pana jako "unikalna" (np. symboliczne A w logo) od literki stworzonej do tzw. "pisania"?

Wiadomo, że nie może Pan przekazać praw zależnych i że obowiązek nabycia licencji spoczywa na dalszych użytkownikach. Ja pytam: jak często w naszych umowach funkcjonuje paragraf o ponoszeniu odpowiedzialności (po naszej stronie), jeśli takie prawa zależne znajdą uzasadnienie. Ja pytam: czy podpisywał Pan takie umowy?
Już wyjaśniałem - decyduje o tym czy w wyniku zapożyczeń uzyskał pan ODRĘBNE DZIEŁO czy też nie. Jeśli odrębne to można mówić jedynie o inspiracji która zabroniona nie jest :)W przypadku KROJU PISMA i logotypu jak już wspominałem, trudno mówić nawet o inspiracji (czym? -krojem? :D) Ale już się powtarzam faktycznie...

konto usunięte

Temat: Pytanie do zawodowców...

Panie Andrzeju. Nie mam w tej chwili dobrych przykładów. Jestem świadomy, że chyba trudno je znaleźć. Może to pusta dyskusja. Niemniej jednak - wie pan - firma Apple Computer (teraz Apple) zapłaciła ogromne pieniądze za samo uciszenie procesu, który wytoczyła im starsza firma Apple (nagraniowa, nagrywali m.in. The Beatles).

Sprzedajemy majątkowe prawa autorskie. Czasem - z przypadku - doradzamy Klientom. Poprosił mnie Pan o konkret. Ja też poproszę. Niech Pan wyjmie umowę licencyjną na czcionki, których używa Pan na swoim komputerze i poda paragraf, który dowodzi, że ma Pan prawo do dalszej odsprzedaży kształtów tych czcionek - wykorzystanych we własnej pracy. Bez ograniczeń co do czasu, użytego medium i kraju.

Niech zgadnę.

Ma Pan prawo ich wykorzystania na własnym komputerze i (ewentualnie) ograniczone prawo wysyłania na urządzenia wyjściowe (naświetlarki itp). Zakaz kopiowania w dowolnej postaci. (?)

konto usunięte

Temat: Pytanie do zawodowców...

Panie Leszku. Powtarzamy się w istocie. Na początku (temat postu) pisałem o sytuacji, w której ktoś tworzy logo używając GOTOWEJ czcionki. Bez modyfikacji. Zero tzw. "inspiracji" Po prostu wykorzystanie czyjejś, gotowej pracy (miejmy nadzieję że nabytej legalnie chociaż na własny komputer). "Zamienia na krzywe" - mam wymienić skróty klawiaturowe tej twórczej czynności (?) i sprzedaje dalej.

Czy ma wielkie znaczenie jeśli obok był symbol, godło czy jak tam zwał, powiązane z czcionką jako tzw. "LOGO"?

konto usunięte

Temat: Pytanie do zawodowców...

.. z kolei Pan ANDRZEJ był łaskaw zgodzić się, że 99% takich prac nie jest "inspirowane" ale korzysta z gotowych fontów. Ale to wszyscy wiemy.Sławomir Ochotny edytował(a) ten post dnia 13.10.07 o godzinie 00:20
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Pytanie do zawodowców...

Sławomir O.:
Panie Leszku. Powtarzamy się w istocie. Na początku (temat postu) pisałem o sytuacji, w której ktoś tworzy logo używając GOTOWEJ czcionki. Bez modyfikacji. Zero tzw. "inspiracji" Po prostu wykorzystanie czyjejś, gotowej pracy (miejmy nadzieję że nabytej legalnie chociaż na własny komputer). "Zamienia na krzywe" - mam wymienić skróty klawiaturowe tej twórczej czynności (?) i sprzedaje dalej.

Czy ma wielkie znaczenie jeśli obok był symbol, godło czy jak tam zwał, powiązane z czcionką jako tzw. "LOGO"?
Zapomina Pan Panie Sławku że dzieło zwane "font" wygląda diametralnie odmiennie od dzieła "logotyp" Na to już też zwracałem uwagę. Logotyp korzysta jedynie z drobnego wycinka fontu i w ZUPEŁNIE odmienny sposób - tworząc z tego fragmentu znak. Czyli już z tego wynika odrębność tych dzieł. Z kształtem samych znaków nie jest sprawa prosta a widzimy to dookoła obserwując stopniowe "rozmywanie" się kształtów znanych krojów poprzez tworzenie adaptacji... Krój nie jest dobrze chroniony nawet jako całość (a powinien być) chroniona jest jedynie nazwa. Ochrona pojedynczych znaków przyznaje troszkę mnie tu zdumiała. Uznaję problem za sztuczny

konto usunięte

Temat: Pytanie do zawodowców...

Panie Leszku. Z Pana postów wnioskuję, że ma Pan na pewno większe doświadczenie w tej kwestii.

Jednak fonty mają nadal licencje sformułowane trochę jak oprogramowanie. O ile program nie tworzy sam czegoś z niczego - to font staje się elementem pracy projektanta. Dobry font może sam w sobie stworzyć dobry layout... lub LOGO.

Tymczasem poważnie traktuje się licencjonowanie fotografii (trochę to zelżało teraz, przy zestawach dostępnych przez internet)...

Ale gdyby czcionka Coca-Cola okazała się być napisana gotowymi literkami, stworzonymi przez człowieka lub firmę, które nigdy na piśmie nie wyraziły zgody na dowolne, nieograniczone powielanie - uważałby Pan problem za sztuczny?

W praktyce - to żaden temat. Dzisiaj. Nie żyjemy w Ameryce. Dzisiaj. Ale umowy dzisiaj podpisujemy.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Pytanie do zawodowców...

Panie Sławku - ja już dzisiaj wysiadam. Dodam tylko że moim zdaniem wciąż coś uparcie Pan myli. Abstrahując już od tego że cała kultura "stoi" na wzajemnych zapożyczeniach i inspiracji - powtarzam dobry font właśnie od tego jest ale nawet jak już ktoś zrobi z tego fonta layout czy logo to tak jakby z kury zrobił rosół. Nawet wtedy gdyby nic z tą kurą nie robił tylko kazał jeść surową - to jest jego pomysł na DANIE a nie na hodowlę KURY.
Tak mi się zdaje

Ale gdyby czcionka Coca-Cola okazała się być napisana gotowymi literkami, stworzonymi przez człowieka lub firmę, które nigdy na piśmie nie wyraziły zgody na dowolne, nieograniczone powielanie - uważałby Pan problem za sztuczny?

Ktoś je wymyślił i udzielił określonej licencji albo stworzono je na potrzeby tylko tego logotypu do którego przekazano prawa - gdzie tu problem?
dobranoc - dzisiaj wymiękam

konto usunięte

Temat: Pytanie do zawodowców...

Ja dzisiaj już też zasypiam. Ktoś wymyślił, ktoś udzielił. Ktoś ugotował.

Ktoś za 1000 zł kupił zestaw czcionek autorstaw Pana Dariusza Salomona. Obok postawił niebieską kropkę i napisał "BluePoint". Ktoś to kupił za 10 000 zł. Ktoś sprzedał markę za miliard dolarów.

Naturalnie MARKI nie zbudował Pan Dariusz, ale... Dzieki komu to logo było dobre?

konto usunięte

Temat: Pytanie do zawodowców...

Spuszczacie sie nad tym a w umowie wyraźnie zaznacza się, że praca jest WOLNA od roszczeń osób trzecich. Czyli producenta/twórcy fontu. Designer/Agencja bierze na siebie garba. kropka, peel.
Łukasz Buszka

Łukasz Buszka www.dadadesign.pl
projektuje,
fotografuje,
podróżuje, gotuje

Temat: Pytanie do zawodowców...

Sławomir O.:
Ja dzisiaj już też zasypiam. Ktoś wymyślił, ktoś udzielił. Ktoś ugotował.

Ktoś za 1000 zł kupił zestaw czcionek autorstaw Pana Dariusza Salomona. Obok postawił niebieską kropkę i napisał "BluePoint". Ktoś to kupił za 10 000 zł. Ktoś sprzedał markę za miliard dolarów.

Naturalnie MARKI nie zbudował Pan Dariusz, ale... Dzieki komu to logo było dobre?


Dzieki temu kto wybral taka a nie inna czcionke w polaczeniu z taka a nie inna niebieska kropka.

Następna dyskusja:

Naiwne pytanie - czemu nie ...




Wyślij zaproszenie do