Temat: Przekonaj mnie

Czasem nadchodzi taki moment, kiedy trzeba odkleić oczy od monitora, wstać znad szkicownika, opuścić bezpieczne kąty projektowych samotni, wyrwać się z krainy marzeń, w której dobrze dobrana kolorystyka chodzi pod rękę z przystonym krojem i w najlepszej koszuli i wyprasowanych spodniach stanąć twarzą w twarz z Twardogłowym.

Twardogłowy specjalizuje się w maksymalizacji zysku i w jego świecie o dizajnerach słyszy się jedynie w styczności z kosztownym dobrem luksusowym tudzież skandalem na tyle głośnym, że napiszą o tym gazety drukowane na kremowym papierze.

Będąc jednym z wielu sfrustrowanych na usługach Twardogłowego, łaskawy los sprawił, że dostałeś szansę audiencji i przedstawienia mu nie tylko Siebie ale pomysłu na ulepszenie image'u Jego Ekscelencji.

Masz kilkanaście minut na przekonanie Twardogłowego i jego świty dlaczego mieliby Ciebie i Twoje propozycje brać poważnie.

Jestem Twardogłowym. Przekonaj mnie. Czas start!

Zapraszam do zabawy :)
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Przekonaj mnie

Ciekawy temat.Jednym ze sprawdzonych pomysłów dotarcia do wieeelkiego T. była dokumentacja fotograficzna z podziałem:
jest tak, może być tak. Trochę roboty to wymaga ale T mysli obrazkowo i daje to efekty. Jeśli mamy do czynienia z ucywilizowaną odmiana T mozna do tego załączyć tekst. Ale
warunek: nie dłuższy jak strone z wyrażnym wyodrębnieniem
akapitów np zaczynających się od słów:,,Jak jest,,
,, jak powinno być,, ,,co moze być,, itp. Wymaga to jednak posługiwania się specjalnym kodem znanym tez T. Można,
zależności od stanu psychicznego T operować w tym tekście
np zagrożeniami, porównaniami z konkurencją itp. Jest jeszcze kilka sprawdzonych technik ale jednej uniwersalnej raczej nie ma.
T myśli ucieka w przetargi, jakieś pokrętne konkursy którymi T chce rozeznać ,, przeciwnika,,.

konto usunięte

Temat: Przekonaj mnie

Pan jest w tym miejscu - obrazek, krótki opis.
Pańska konkurencja jest tutaj - obrazek, dużo ładnych obrazków + krótki opis.
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Przekonaj mnie

uciekło jeno zdanie: ,, T myśli w kategoriach zagrożenia,
patrzy gdzie go chcą oszukać, cały czas kombinuje jakby tu
wyjść na swoje. to,, swoje,, wcale nie oznacza nizszych kosztów. To wszystko by jego było na wierzchu. Zreszta T ma do tych,, malunków,, dośc lekceważący stosunek.Ale skoro inni to robia to T też, ale najlepiej aby mu doopy nie zawracać albo.... dostarczyć kamień filozoficzny na wszystkie jego kłopoty egzystencjalne. Tu T
potrafi znakomicie wypuszczać podległych sobie pracowników. Ale to
już trochę inna bajka

Temat: Przekonaj mnie

Krzysztof B.:
Pan jest w tym miejscu - obrazek, krótki opis.
Pańska konkurencja jest tutaj - obrazek, dużo ładnych obrazków + krótki opis.

Nasza konkurencja, panie K, ma takie cudne i tanie zdjęcia ze stocka. Dlaczego mielibyśmy robić inaczej?Aleksander Lenart edytował(a) ten post dnia 08.09.09 o godzinie 14:55

konto usunięte

Temat: Przekonaj mnie

Aleksander Lenart:
Nasza konkurencja, panie K, ma takie cudne i tanie zdjęcia ze stocka. Dlaczego mielibyśmy robić inaczej?
A życzy Pan sobie zrównać się z konkurencją, czy może ją wyprzedzić?
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Przekonaj mnie

Szanowny T.
czy ja dobrze Pana rozumiem? znaczy z rury leje się woda, bo było jej się pękło rurze jednej, to Pan każesz się majstrowi hydraulicznemu przekonywać że trza rure jedną zatrajbować?
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Przekonaj mnie

Przede wszystkim nie ma jednego typu twardogłowych. Każdy jest twardy na inny sposób i inna argumentacja skutkuje. Ja nie widzę możliwości stworzenia szablonu - trzeba rozpoznać z kim się ma do czynienia zrozumieć jego sposób myślenia i w zależności od tego dobierać argumenty. Ważne tylko by je mieć

Temat: Przekonaj mnie

Leszek, nie ma czasu na profil psychologiczny pana T. Audiencja niedługo. Czas goni!
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Przekonaj mnie

Wiem co masz na myśli bo sam miałem niedawno taką audiencję :) - ale tak to działa - albo od razu, intuicyjnie WIESZ na co położyć nacisk i jakich argumentów użyć bo właśnie widzisz, słyszysz i czujesz albo nie - i wtedy nawet wiedza o profilu na nic bo okazji mieć nie będziesz... Istotne jest to, jak sam traktujesz swoją wiedzę, czy na niej polegasz i czy stać powiedzieć "nie" jakimś zgniłym kompromisom. Jak z tym jest ok (a u Ciebie nie wątpię) to właściwe słowa i argumenty same się znajdą. Jeśli mimo tego klapa to wtedy wiesz że ten klient nie był Ci pisany... :)Leszek Dariusz Salomon edytował(a) ten post dnia 08.09.09 o godzinie 16:24

Temat: Przekonaj mnie

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Szanowny T.
czy ja dobrze Pana rozumiem? znaczy z rury leje się woda, bo było jej się pękło rurze jednej, to Pan każesz się majstrowi hydraulicznemu przekonywać że trza rure jedną zatrajbować?

Nic nie pękło. Rury tylko stare ale doradcy moi mawiają, że jare.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Przekonaj mnie

Alek dwie rzeczy na serio:
1. jeśli klient zaprasza na audiencje to znaczy ze coś przemyślał, co nie oznacza zbyt wiele, ale coś, nie oznacza też że jeśli Jego przekonasz, to nie utkniesz z niższym szczeblem np kwestie sformułowania umowy czasem na tyle karkołomne że lepiej nie podpisywać.
2. zdarzało mi się także na takiej audiencji zmienić zdanie klienta i to niekoniecznie we własnym finansowym interesie, odwodząc go od pomysłu.

Temat: Przekonaj mnie

Oczywiście, klient zaprasza i chce wysłuchać co mam do powiedzenia. Wiem na co położyć nacisk, do czego się odnieść itd. Spoko :)

Chodziło mi tu jednak nie o ten mój konkretny przypadek ale o luźne wypowiedzi w temacie audiencji w ogóle - jak Wy byście to zrobili (robicie), jakich sposobów użyli (używacie). W co się ubrali (ubieracie :). Czy gadka szmatka o Dizajnie czy badania naukowe, historie obrazkowe? A może coś jeszcze?

Dawajcie - czy to z autopsji czy wyobraźni :)Aleksander Lenart edytował(a) ten post dnia 08.09.09 o godzinie 18:12
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Przekonaj mnie

Na dowód, że nic się nie da definitywnie określić - mam przyjemność pracować dla pewnej spółki w której jeden z prezesów ma następującą metodę. W pierwszym spotkaniu znajduje jakiś błahy czy najczęściej wyimaginowany powód by mówiąc kolokwialnie "zrównać cię z ziemią" Jeśli ktoś go nie zna nic kompletnie nie rozumie z sytuacji i patrzy zdumiony na tę swoją ofertę czy już projekt. Jeśli się postawisz, prezes nie odpuści co może skończyć jedynie stratą czasu. Jeśli jednak się ugniesz, prezes nagle odpuszcza... Mało tego daje całkowicie wolną rękę broniąc potem jeszcze twoich koncepcji...

Ja tam zawsze bardzo chętnie idę na te pierwsze "zjebutanie"... :)

konto usunięte

Temat: Przekonaj mnie

Ta - niektóre modele T mają to wmontowane na stałe - dopiero, jak mu się zrobi Ciebie żal, to zaczyna Cię słuchać... Dołączam się do głosów powyżej - NIE MA idealnego sposobu, czy tam metody - trzeba improwizować. Dla mnie osobiście to najtrudniejsza część całej 'roboty' - polityka. Dobrze też jest wyglądać i być raczej witalnym niż przedeptanym:) To też trudne jak cholera:)

Temat: Przekonaj mnie

No więc pan Twardogłowy wysłuchał, pooglądał, uwierzył, pochwalił i kupił tort zamieniając wisienkę na agrest w ostatnim akcie :)
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Przekonaj mnie

Aleksander Lenart:
No więc pan Twardogłowy wysłuchał, pooglądał, uwierzył, pochwalił i kupił tort zamieniając wisienkę na agrest w ostatnim akcie :)
Czasem z twardogłowym łatwiej niż z miękkogłowym... ;) gratulejszyn.

Następna dyskusja:

POMOCY!!!!!! wiem ze nieko...




Wyślij zaproszenie do