konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Paweł Tkaczyk:

No właśnie moim zdaniem niekoniecznie. Projektowanie graficzne to sztuka użytkowa -- ma służyć ludziom, a nie być "sztuką dla sztuki". Dlatego nie sprawdza się tu czysta teoria, której nie zweryfikował rynek, które nie przechodzi testu na "zwykłych ludziach".

Trochę sobie zaprzeczasz. Właśnie poprzez swoją "użyteczność" design MUSI opierać się na teorii. Ciężko mi wyobrazić sobie człowieka, który nie wie, czemu ma służyć identyfikacja wizualna, ale świetnie ją robi.
Rozpatruję CI na poziomie projektowym, bo -- tak jak napisałem wyżej -- CI w formie czystej teorii nikomu nie służy...

Teoria mówi, z czego składa się CI i jak te elementy powinny wyglądać-tzn. jakie funckje powinny spełniać.
Identyfikacje projektuje się dla prawdziwych firm, spełniając ich rynkowe (a nie teoretyczne) potrzeby. Jeśli zatem pozostaniesz przy czystej teorii, jesteś... teoretykiem (co przy sztuce użytkowej, jaką jest projektowanie CI powinno być traktowane niemal jak obelga).

Bzdura. Nie ma różnicy pomiędzy rynkowymi a teoretycznymi potrzebami. Wszystkie elementy CI mają wpływ na to, jak firma jest postrzegana. Jeśli uważasz inaczej, to wskaż który wg Ciebie element teorii jest tym "czystym" nie mającym przełożenia na rzeczywistość.

A co do podziału praktycy-teoretycy: wydaje mi się, że większą obelgą jest bycie praktykiem, nie mającym pojęcia o teorii, niż teoretykiem bez praktyki. Osobiście wolałbym pójść do młodego lekarza świeżo po studiach, niż afrykańskiego czarownika z 40letnią praktyką w leczeniu przeciągiem, ale ja truskawki posypuję cukrem :)
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prosba o porade na temat literatury

znowu o wyższości praktyk czy teoretyk... dajcie siana. Jasne że jedno i drugie , a jako ze mariusz tak chętnie poucza o tej teorii to jak tam Mariuszu z praktyką, ale taką z perspektywą czasu na zweryfikowanie założeń? Zrobiłeś już coś takiego sam czy tylko posługujesz się cudzesami gdzieś opisanymi i wygładzonymi?

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Zastanawiam się Andrzeju dlaczego piszesz o zaprzestaniu "walk" w stosunku, teoretyk - praktyk, skoro to Ty byłeś tego zjawiska prekursorem :) Cieszę się jednak z Twojej opinii :) Może poza "rysowaniem" w illu lub corel się czegoś nauczysz ;)

Domyślam się, że Twoje pytanie odnosi się do portfolio, które posiadam, czyż nie?
Otóż rozczaruję Cię moje prace zobaczysz tylko tam gdzie będziesz zwykłym odbiorcą a nie sędzią, który pisze: ładne/nie ładne.
W przeciwieństwie (do Ciebie) nie mam parcia na szkło(cyt. wojewódzki). Zwłaszcza, że głupie student ze mnie prawda? :)

Andrzeju fajne logo(a) rysujesz sobie, jednak zmień na swojej stronce z CI na SIW, bo przykro mi (jako gówniarzowi w stosunku do Ciebie) pisać, że guzik wiesz o CI ;)Mariusz Wszołek edytował(a) ten post dnia 05.04.08 o godzinie 01:26
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Mariusz Wszołek:
Zastanawiam się Andrzeju dlaczego piszesz o zaprzestaniu "walk" w stosunku, teoretyk - praktyk, skoro to Ty byłeś tego zjawiska prekursorem :) Cieszę się jednak z Twojej opinii :) Może poza "rysowaniem" w illu lub corel się czegoś nauczysz ;)

Domyślam się, że Twoje pytanie odnosi się do portfolio, które posiadam, czyż nie?
Otóż rozczaruję Cię moje prace zobaczysz tylko tam gdzie będziesz zwykłym odbiorcą a nie sędzią, który pisze: ładne/nie ładne.
W przeciwieństwie (do Ciebie) nie mam parcia na szkło(cyt. wojewódzki). Zwłaszcza, że głupie student ze mnie prawda? :)

Andrzeju fajne logo(a) rysujesz sobie, jednak zmień na swojej stronce z CI na SIW, bo przykro mi (jako gówniarzowi w stosunku do Ciebie) pisać, że guzik wiesz o CI ;)Mariusz Wszołek edytował(a) ten post dnia 05.04.08 o godzinie 01:26


Identyfikacja, jak kiedys to pisałem,to proces informacyjny.I trzeba to mieć na uwadze we wszystkich dysputach nt identyfikacji wizualnej.Poznanie tego procesu jest dla poziomy tych dysput konieczne. Fakt, wymaga pewnego intelektualnego wysiłku. Al e warto
I wielu wstydziłoby sie swoich pogladów czy doswiadczenia w sprawach identyfikacji wizualnej, tu prezentowanych. Żeby nie
zanudzać wspomnę tylko o kilku bazowych dla tej wiedzy pojęciach.S to pojęcia tzw mechanizmów projekcji i introjekcji.Nie wystarczy bowiem opracować przekaz, nalezy go także uruchomic i powinien on zostać odebrany zgodnie z ogólnymi oczekiwaniami nadawcy. Dla
identyfikacji wizualnej przekazem tym jest obraz. I tu znowu problem. Chodzić będzie o to, by pod wpływem tego obrazu ukształtowały się zamierzone pojęcia. Czyli aby obraz- komunikat
dotarł i wywołał skutek w postaci pewnego pojęcia.Zatem zadaniem
projektanta systemu wizualnego nie jest zgrabny obraz, jak się tu sadzi i debatuje, lecz obraz mający zdolność przekazywania pewnych pojęć.To oczywiście duzy skrót ale pokazuje jaka jest droga od poprawnego projektu graficznego do jego funkcji komunikatora i
kreatora pojęć.Bo tylko o takich projektach mozna rozprawiać jeśli
o identyfikację wizualna chodzi. Twierdzę że, zadaniu zrobienia
takiego projektu niewielu doświadczonych grafików podoła. Tyle w
uproszczony / na granicy dopuszczalnosci / problemie podstaw
intelektualnych identyfikacji wizualnej.

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

klarowny bełkot bez granic
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Mariusz Wszołek:
Zastanawiam się Andrzeju dlaczego piszesz o zaprzestaniu "walk" w stosunku, teoretyk - praktyk, skoro to Ty byłeś tego zjawiska prekursorem :) Cieszę się jednak z Twojej opinii :) Może poza "rysowaniem" w illu lub corel się czegoś nauczysz ;)

Domyślam się, że Twoje pytanie odnosi się do portfolio, które posiadam, czyż nie?
Otóż rozczaruję Cię moje prace zobaczysz tylko tam gdzie będziesz zwykłym odbiorcą a nie sędzią, który pisze: ładne/nie ładne.
W przeciwieństwie (do Ciebie) nie mam parcia na szkło(cyt. wojewódzki). Zwłaszcza, że głupie student ze mnie prawda? :)

Andrzeju fajne logo(a) rysujesz sobie, jednak zmień na swojej stronce z CI na SIW, bo przykro mi (jako gówniarzowi w stosunku do Ciebie) pisać, że guzik wiesz o CI ;)Mariusz Wszołek edytował(a) ten post dnia 05.04.08 o godzinie 01:26
Przykro mi że po raz kolejny udajesz że nie rozumiesz o co pytałem i o co prosiłem. Bywa.
Nie interesuje mnie Twoje portfolio jako takie, interesuje mnie czy masz choćny jeden, zrealizowany wedle zasad które głosisz, projekt zweryfikowany przez czas.

No i niech pozostanie Twoje Twojsze że guzik wiem, co prawda umiem jeszcze go przyszyć :) Rozumiem Twoją wyższość jako "eksperta nieomylnego", cóż ja mała drobina mogę wiedzieć Mistrzu, uczę się :)
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Maciej Nowakowski:
klarowny bełkot bez granic


No to jeszcze parę zdań. Prawie ad personam.Otóż utarł się obyczaj,
że o identyfikacji wizualnej , jak o wiedzy tajemnej, moga wypowiadać się wyłacznie absolwenci róznych uczelni plastycznych.
Celowo używam pojęcia ,, rózne uczelnie plastyczne,, jako ze znajda się tam graficy ale także np wnętrzarze. Grafikiem można się określac bez ryzyka. Sa graficy komputerowi czyli przyuczenia maturzyści, sa graficy ,, po akademii,, którzy robili dyplom z
jakiejś papierotechniki czy dydaktyki nauczania. Wreszcie grafikiem
lubi sie określać każdy absolwent od plastycznych studiów nauczycielskich do prywatnych szkółek dla niespełnionych ale mających zamoznych rodziców. Te osoby nadają ton dyskusji o identyfikacji, one tworza także firmy zajmujące się identyfikacją wizualna.One w uczony sposób rozprawiaja o dziedzinie w której , tak naprawdę nic do powiedzenia nie mają.Bo nie kwestie warsztatu grafika / jeśli taki jest / maja znaczenie a zupełnie inne ,których
absolwenta uczelni plastycznej nikt nie uczył. Sam oczywiście tez
tego nie robił.
Kiedys poproszony recenzowałem oferty takich firm, zgłoszone do dużego, znanego powszechnie zadania. Znana warszawska firma zajmująca się identyfikacja proponowała wówczas własny program komputerowy do robienia tych systemów. Zainteresowałem się i co to takiego?. Otóz wystarczyło miec podstawowe grafiki firmowe które ,,wrzucało,,się do programu i ..... otrzymywał się gotowe karty katalogu identyfikacji wizualnej. Program
,, projektował ,,bilet wizytowy, blankiet listowy, firmowe gadgety, zdobienie firmowego transportu, stoiska targowego i parę dziesiątków podobnych. Niezłe pieniądze na czyms takim firma zarobiła. A wracając do rzeczy. Otóż w poprawnie rozumianym procesie tworzenia i zarzadzania tożsamością wizualna firmy, graficy jako jego kreatorzy są / powinni byc / jednymi z wielu.
Wśród tych grafików niewielu powinno byc do tego dopuszczanych.
A to dlatego że różne hochsztaplerstwo pod szyldem dyplomu lub
tytułu ,,grafik,, uprawiaja. Wiem, dla chleba Panie dla chleba.
Ale czynia tym niezłe spustoszenie we wlasnych srodowiskach i na rynku. Przykład to komputerowa ,, fabryka,, katalogów identyfikacji wizualnej, o której piszę. Każdy taki ,,katalog, to
kilkadziesiat tysięcy przychody przy kosztach 10 20%.Ale mniejsza
z tym.
Kto, jesli nie ci oświeceni graficy, powinien zarządzac sprawą?
Dyskutowaliśmy trochę o tym.I smieję się jak tacy własnie ,,specjaliści,, autorytatywnie wypowiadają się na forum w grupie zatytułowanej ,, identyfikacja&branding,,To nie ten obszar wiedzy, nie te kryteria ocen.Ale nic nie poradzę jak oni identyfikację sprowadzają do oznakowania a branding do projektowania logo.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Doceniam wiedzę teoretyczną dla obszaru którym się zajmuję, doceniam osiągnięcia niektórych profesjonalistów. Jednak teoria musi współdziałać z praktyką, oderwane od siebie stają się sztuką dla sztuki.

Niestety, odnoszę wrażenie silnej motywacji udowodnienia, z waszej strony Janie i Mariuszu, nie tyle potrzeby posiadania tej wiedzy przez grafików (bo są za głupi zapewne), ile wypunktowania że JEDYNIE WY ją posiadacie w tym kraju.

Nie znam takiej ciekawostki, Janie, jak opisany przez ciebie program do tworzenia kart księgi, ale ciekawostki w drugą stronę /teoretyczne opracowania CI/ są równie pomysłowe i intrygujące, a czasami powalające z nóg nieznajomością realiów. Papier ma tę samą wytrzymałość i dla piszących i dla rysujących.

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Doceniam wiedzę teoretyczną dla obszaru którym się zajmuję, doceniam osiągnięcia niektórych profesjonalistów. Jednak teoria musi współdziałać z praktyką, oderwane od siebie stają się sztuką dla sztuki.


Dobre! Na reszcie :)

Niestety, odnoszę wrażenie silnej motywacji udowodnienia, z waszej strony Janie i Mariuszu, nie tyle potrzeby posiadania tej wiedzy przez grafików (bo są za głupi zapewne), ile wypunktowania że JEDYNIE WY ją posiadacie w tym kraju.

Przepraszam ja tak nie uważam...
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Doceniam wiedzę teoretyczną dla obszaru którym się zajmuję, doceniam osiągnięcia niektórych profesjonalistów. Jednak teoria musi współdziałać z praktyką, oderwane od siebie stają się sztuką dla sztuki.

Niestety, odnoszę wrażenie silnej motywacji udowodnienia, z waszej strony Janie i Mariuszu, nie tyle potrzeby posiadania tej wiedzy przez grafików (bo są za głupi zapewne), ile wypunktowania że JEDYNIE WY ją posiadacie w tym kraju.

Nie znam takiej ciekawostki, Janie, jak opisany przez ciebie program do tworzenia kart księgi, ale ciekawostki w drugą stronę /teoretyczne opracowania CI/ są równie pomysłowe i intrygujące, a czasami powalające z nóg nieznajomością realiów. Papier ma tę samą wytrzymałość i dla piszących i dla rysujących.

Przeciwstawianie wiedzy teoretycznej wiedzy praktycznej to w tym
przypadku trochę zamulanie. No bo należałoby opisać co do jednej kategorii zaliczamy, co do drugiej. Po to min aby odróznić ziarno od plew czyli wiedzę od niewiedzy. I teraz konkretnie.Dla opracowania tematu pt ,, identyfikacja wizualna firmy X,, potrzeba na wstępie wiedzy zamawiającego / co chce i po co / .Wiedza to teoretyczna czy praktyczna. Zadanie otrzymuje do wykonania Agencja
Otóż wykonują ilustracje jak wyobrażają sobie obraz firmy i jej produktu. Wiedza to teoretyczna czy praktyczna. A może umiejętności praktyczne są tu potrzebne. Dalej, gotowy produkt pn
Katalog dostaje zamawiający. Musi teraz to co tam nakreślone zacząć wdrażać. Jaka tu wiedza będzie niezbędna? Za pewien czas trzeba będzie zbadac efekty. Jaka tu wiedza będzie potrzebna? I na
koniec: jaki w tym procesie jest udział grafika / teoretyczny czy praktyczny?/. I tak by mozna się zanudzić. A sprawa ma się tak:
jest pomysł-idea identyfikacyjna jako jeden z elementów gry rynkowej. Ten pomysł- idea jest rozpisany na głosy. Jednym z ważniejszych głosów jest obraz wizualny / jako rysunek pewnego
wycinka idei ogólnej /. Nie grafik tą idee wymyśla czy wnosi!
On ją po prostu rysuje. Jego wiedza teoretyczna ustępuje tu
zdolnoscim manualnym. Produkt grafika/Agencji/ to koniec jego udziału w procesie identyfikacji, który dopiero się rozpoczyna!
Zatem nie mitologizujmy i zgódżmy się że na początku było słowo
A teraz obrazowe wyjaśnienie relacji grafik - teoretyk w tym procesie. Otóż dobry teoretyk bez grafika dobrego predzej sobie
poradzi z problemem niz odwrotnie. Chyba, że program komputerowy przygotuje i zasypie rynek gotowcami.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Mariusz Wszołek:
Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Doceniam wiedzę teoretyczną dla obszaru którym się zajmuję, doceniam osiągnięcia niektórych profesjonalistów. Jednak teoria musi współdziałać z praktyką, oderwane od siebie stają się sztuką dla sztuki.


Dobre! Na reszcie :)
No to długo zabrało ci żeby się z moich postów tego doczytać :)
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Jan J.:
Zatem nie mitologizujmy i zgódżmy się że na początku było słowo
A teraz obrazowe wyjaśnienie relacji grafik - teoretyk w tym procesie. Otóż dobry teoretyk bez grafika dobrego predzej sobie
poradzi z problemem niz odwrotnie. Chyba, że program komputerowy
przygotuje i zasypie rynek gotowcami.
To dość znaczące stwierdzenie :)
1. na początku, ZAWSZE jest słowo i to powinieneś wiedzieć.
2. Jeżeli tenże teoretyk będzie używał przywołanego programu to i owszem poradzi sobie :). Miałem okazję poprawiać taki przyklad pracy manualnej teoretyka, więc lepiej pomińmy to milczeniem.

Całe Twoje myślenie oparte jest na założeniu, iż grafik-projektant to głąb, który potrafi li tylko rysować. Nie tylko nie potrafi zrobić nic przed ale już tym bardziej nic po owym rysowaniu. Gorzej, nawet nie potrafi samodzielnie, bez teoretyka, myśleć. Ale skoro tak, to w czym problem dla teoretyków z tymi grafikami? Skoro potrafi sam zrobić lepiej to niech robi. Czy ktoś tego zabrania? chyba nie, skoro i w gronie grafików mamy i geografów, i dziennikarzy, i parę jeszcze specjalności wyuczonych.
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Jan J.:
Zatem nie mitologizujmy i zgódżmy się że na początku było słowo
A teraz obrazowe wyjaśnienie relacji grafik - teoretyk w tym procesie. Otóż dobry teoretyk bez grafika dobrego predzej sobie
poradzi z problemem niz odwrotnie. Chyba, że program komputerowy
przygotuje i zasypie rynek gotowcami.
To dość znaczące stwierdzenie :)
1. na początku, ZAWSZE jest słowo i to powinieneś wiedzieć.
2. Jeżeli tenże teoretyk będzie używał przywołanego programu to i owszem poradzi sobie :). Miałem okazję poprawiać taki przyklad pracy manualnej teoretyka, więc lepiej pomińmy to milczeniem.

Całe Twoje myślenie oparte jest na założeniu, iż grafik-projektant to głąb, który potrafi li tylko rysować. Nie tylko nie potrafi zrobić nic przed ale już tym bardziej nic po owym rysowaniu. Gorzej, nawet nie potrafi samodzielnie, bez teoretyka, myśleć. Ale skoro tak, to w czym problem dla teoretyków z tymi grafikami? Skoro potrafi sam zrobić lepiej to niech robi. Czy ktoś tego zabrania? chyba nie, skoro i w gronie grafików mamy i geografów, i dziennikarzy, i parę jeszcze specjalności wyuczonych.

Nigdy nie użyłem w stosunku do jakiejkolwiek grupy zawodowej określenia głąb / głaby /. Nie mam takiego zwyczaju. Zadaniem grafika jest wykonanie grafiki. At o zaledwie fragment tego co nazywamy identyfikacją wizualną.Trzeba jeszcze sporego wysiłku, sporej grupy różnych specjalistów, aby słowo ciałem sie stało.Zatem pozostawiam grafikom co im przynalezne w tym procesie, wiedząc , że jest to tylko część całości.Oczywiście bez udziału grafika nie będzie projektu identyfikacji wizualnej, ale wcześniej bez projektu aktywności rynkowej / to ta idea naczelna / nikt grafika o wysiłek nie poprosi. Dyskusja nasza dotyczy idei, założeń ogólnych, czyli systemu wizualnego albo dalej idąc tozsamości wizualnej a nie kwestii warsztatu grafika.To rozmowa dla
specjalistów nie od / nie tylko od / projektowania graficznego
ale bardziej np od komunikowania. Z grafikiem wymieniamy poglady na tematy warsztatowe . Jak sobie wyobrażasz z nim / wyjatki oczywiście sa / debatę o pewnych aspektach procesu identyfikacji?
A to przecież jest sensem tego co tu dyskutujemy ustalając hierarchię pewnych ważności.I jeszcze jedno. Nie jestem zwolennikiem aby teoretyk omawianych spraw zajmował sie projektowaniem komunikatów obrazowych. Jestem natomiast za tym aby
wcześniej przygotował grafikowi założenia dla takich komunikatów.
Natomiast nie oczekiwałbym ról odwrotnych.

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Dobry weekend'owy wieczór!

To co z literaturą... jaką polecacie??
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Jan J.:
Jestem natomiast za tym aby
wcześniej przygotował grafikowi założenia dla takich komunikatów.
Natomiast nie oczekiwałbym ról odwrotnych.
Nie sądzę aby rola odwrotna wogóle była możliwa, natomiast założenia komunikatów przygotowuje, a i przygotowywało kiedyś, wielu grafików-projektantów :)
Krzysztof F.

Krzysztof F. "Zbyt mało wiem by
być
niekompetentnym."

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Czy wy nawet w sobote wieczorem nie mozecie przestac dociekac czyja racja ..jest "najracniejsza" ? :)))

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Panie Janie...
deja vu!
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Jan J.:
Jestem natomiast za tym aby
wcześniej przygotował grafikowi założenia dla takich komunikatów.
Natomiast nie oczekiwałbym ról odwrotnych.
Nie sądzę aby rola odwrotna wogóle była możliwa, natomiast założenia komunikatów przygotowuje, a i przygotowywało kiedyś, wielu grafików-projektantów :)


Kiedys / kiedy?/ nikt się nie zajmował powaznym projektowaniem systemów wizualnej identyfikacji i czynienie z nich tożsamości wizualnej. Wystarczyło mieć logo. Całe dziesięciolecia włacznie z latami dziewięćdziesiątymi taki obraz prezentowały nasze firmy np na międzynarodowych targach. Widziałem to wiele razy. I tam
takie,, komunikat,, opracowywali różni nadworni projektanci.
To co prawda już minęło, ale wybierz sie na takie targi i zobacz
czy mineło całkowicie. Targi to oczywiście przykład pierwszy z brzegu ale jako soczewka skupiająca zawiera pewne ciekawe dane
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prosba o porade na temat literatury

No to Janie mamy dużo czasu, patrząc na perspektywę wstecz, od powstania logo :) Będzie czas spokojnie mielić ten temat jeszcze długo... ;)
A serio, trochę się rozpędziłeś z tym "nikt nigdy"

Aleksandro, raczej sen złoty :)
Krzysztofie, rozumiem że sobota powinna być o d... Maryny, ale to prawie to samo :)

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Aleksandra Kalinowska:
Dobry weekend'owy wieczór!

To co z literaturą... jaką polecacie??


Poza Olinsem, Fleischerem, Plutą, Edwards, Riesem, Blackiem, Herbstem, Miekele polecam siebie ;)

joke

Następna dyskusja:

RAL - prosba




Wyślij zaproszenie do