Kamil Najman

Kamil Najman KNDESIGN - web &
e-commerce design

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Witam, piszę prace magisterską na temat systemu identyfikacji wizualnej wspierającej PR uczelni wyższej.

Mam wielki problem z odnalezieniem literatury na temat symboliki, zasad, poprawności konstrukcji itp. Ogólnie poszukiwana jest teoretyczna wiedza na temat identyfikacji wizualnej, o którą mógłbym oprzeć moją pracę. Czy ktoś może polecić mi jakąś dobrą (może być zagraniczna) literaturę, jakieś ciekawe pozycje. W internecie nie znalazlem ciekawych artykułów. Co najwyżej jakies krótkie i mało konkretne "artykuliki". A tematyka zagadnienia przecież jest obszerna.

Pozdrawiam serdecznie i proszę o odpowiedz
Pozdrawiam
Kamil

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Witaj,

Moje propozycje:

"Corporate Identity" Michael Fleischer

"Corporate Identity" Wally Olins

"On Brand" Wally Olins

"Teoria Kultury i komunikacji" MIchael Fleischer

Osobiście odradzam inicjalne książki dotyczące Public Relations w styl "... z doświadczeń polskich praktyków"

Poza tym po przeczytaniu pierwszej pozycji, która napisana jest po Polsku, będziesz miał pełny obraz Corporate Identity.

Powodzenia!

PS
Ciekawą pozycją ale od strony bardziej teorii systemów i komunikacji jest książka Social Systems Niklas Luhmann (nie dam sobie głowy uciąć za poprawność tytułu...
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Mariusz Wszołek:
"Corporate Identity" Michael Fleischer
Oj nie. Człowiek nie zajmuje się projektowaniem, książka jest najeżona błędami. A język, jakim jest napisana to traktat filozoficzny, a nie praktyczne porady. Odradzam całym sercem ;)
"Corporate Identity" Wally Olins
"On Brand" Wally Olins
Dobre rzeczy, choć ta ostatnia to bardziej "branding" niż identyfikacja wizualna.
Poza tym po przeczytaniu pierwszej pozycji, która napisana jest po Polsku, będziesz miał pełny obraz Corporate Identity.
Nie, nie i jeszcze raz nie ;)

Moje propozycje:
- jeśli chodzi o symbolikę: "Człowiek i jego znaki" Adriana Frutigera
- branding: "Brand Portfolio Strategy" Davida Aakera (chyba nie ukazało się w Polsce)
- do identyfikacji: "Big Book of Corporate Identity" Davida Cartera

Zajrzyj też tu: http://paweltkaczyk.midea.pl/tag/branding/

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Paweł Tkaczyk:
Mariusz Wszołek:
"Corporate Identity" Michael Fleischer
Oj nie. Człowiek nie zajmuje się projektowaniem, książka jest najeżona błędami. A język, jakim jest napisana to traktat filozoficzny, a nie praktyczne porady. Odradzam całym sercem ;)

Po kolei.
To, że człowiek nie projektuje (o ile tak jest, bo mam wątpliwości), nie oznacza, że nie ma nic sensownego do powiedzenia na temat CI. Nie trzeba chyba być Coelho, aby móc recenzować Marqueza. Dodatkowo, jeśli przebrnąłeś przez 2 pierwsze rozdziały, to powinieneś zauważyć, że reszta jest antologią poglądów Avenariusa, Herbsta, Mertena i kilku innych autorytetów.

Błędów w "CI:PR" znalazłem dwa i wynikają one raczej z niedoskonałego tłumaczenia. Kto zna angielski ten wyłapie w mig, o co chodzi.

Traktat filozoficzny jest tylko w jednym rozdziale-pierwszym-i jest tego całe 17 stron. Pomimo, że dalej jest sporo tipsów (szczególnie w rozdziale o PR), to książka skupia się na konkretnej dawce teorii, dzięki której można zrozumieć rolę każdego z elementów CI. Dobra teoria jest z kolei najlepszą praktyką. Warto więc przeczytać chociażby po to, aby nie kompromitować się używaniem okreslenia "czarny PR", nie odróżnianiem logo od logotypu, lub sprowadzaniem brandingu do logo, wizytówki i papeterii.

Najlepiej byłoby, gdyby autor wątku zakupił sobie książkę i sam wyrobił sobie zdanie. Jej koszt jest ok. 100 razy mniejszy niż uczestnictwo w dwudniowym "kursie brandingu", pełnym "praktycznych porad". Już chociażby z tego powodu warto.

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Praktyczne porady to moża sobie uprawiać przy warzywniaku a praca magisterksa to trochę wyższa sprawa niż praktyczne porady.

Co ma piernik do wiatraka, skoro ktoś pisze prace o identyfikacji wizualnej to musi projektować? Rozpatrujesz Corporate Identity na poziomie wyżej wymienionym a to jest częsta maniera Polskich przedstawicieli szeroko rozumianej branży.

Ja przeczytałem książę MF i traktatu filozoficznego(w części poświęconej Corporate Identity& Public Realtions) nie zauważyłem poproszę o cytaty :)

Co do poleconej przez Ciebie strony to jest to typowy przykład CI&PR za 2.99 z kiosku ruchu. W mojej opini dla laików a nie osób piszących prace naukwe/magisteriskie. Dodatkowo, skąd wiesz, że np. właśnie tak się pisze teksty "reklamowe" a nie inaczej? Zrobiłeś badania?

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Wspomniany powyżej album sygnowany nazwiskiem Cartera - "The Big Book of Corporate Identity Design" - to publikacja składająca się w 99% z ilustracji. Teoretyczna wiedza na temat identyfikacji wizualnej jest ostatnią rzeczą, której należy szukać w tej książce. Publikacja Cartera jest tej wiedzy zupełnie pozbawiona.
Kamil Najman

Kamil Najman KNDESIGN - web &
e-commerce design

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Wielkie dzięki za odpowiedz! Głównie chodzi o część teoretyczną - nie ilustracje i przykłady, przydałoby się troche historii, troche nazwisk, trendów, szkół itp. Postaram się jakoś zdobyć wymienione pozycje - może biblioteka je zakupi.

Pozdrawiam Kamil

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

No to Corporate Identity MF, która została tak skrytykowana przez mojego przedmówcę to wszysto zawiera. Historia Design, teoria komunikacji, Corporate Identity, Public Relations.

Pozdrawiam,

Książę można(podobnie jak inne pozycje autora) zamówić na stronie internetowe http://wydawnictwo.dswe.plMariusz Wszołek edytował(a) ten post dnia 10.12.07 o godzinie 20:36

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Kamil Najman:
Witam, piszę prace magisterską na temat systemu identyfikacji wizualnej wspierającej PR uczelni wyższej.

Mam wielki problem z odnalezieniem literatury na temat symboliki, zasad, poprawności konstrukcji itp. Ogólnie poszukiwana jest teoretyczna wiedza na temat identyfikacji wizualnej,

mysle ze (jesli chodzi ci o sama strone wizualna - corporate design a nie corporate identity) jesli dorzucisz cos jeszcze o semiotyce i znakach ktore sa podstawa dla kazdego procesu komunikacji wizualnej.

Opisywana tutaj ksiazka Michaela Fleischera jest o tyle dobra ze daje pojecie o relacjach pomiedzy cd a innymi sferami CI. Mysle ze bedziesz musial sie odniesc (przynajmniej w pierwszym rozdziale) do kontekstu i szerszej perspektywy zagadnienia, czylo do CI/Brandingu wlasnie. Moze sie myle ale chyba juz w temacie pracy masz maly blad, corporate design nie sluzy do wspierania PR ani PR nie sluzy do wspierania CD. Oba dzialania transportuja pewne zalozenia wynikajace wlasnie z CI czyli filozofii i zalozen firmy

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Paweł Tkaczyk:
>
Oj nie. Człowiek nie zajmuje się projektowaniem, książka jest najeżona błędami. A język, jakim jest napisana to traktat filozoficzny, a nie praktyczne porady. Odradzam całym sercem ;)

hm, a moglbys wskazac te bledy? bo ja mam jeszcze male doswiadczenie z polska "praktyka" ale juz widze, ze gdybym mial wybierac to 3 razy bardziej wolalbym "bledna" teorie niz to co sie dzieje w polskich agencjach.

Co wiecej, CI to nie Compleksowa Identyfikacja (w domysle wizualna) tylko proces tworzenia tożsamosci ktory ma niewiele na poczatku wspolnego z grafika, ale proces tez trzeba znac zeby wiedziec gdzie jest PR a gdzie CDesign i jaki maja na siebie wplyw.
"Corporate Identity" Wally Olins
"On Brand" Wally Olins
Dobre rzeczy, choć ta ostatnia to bardziej "branding" niż identyfikacja wizualna.
Albo nie czytales pierwszej albo nie wiesz co to CI, obie nie mowia nic o grafice mowia raczej o jej zrodle, zapleczu w ktorym powstaje tozsamosc i identyfikacja produktu/marki
Poza tym po przeczytaniu pierwszej pozycji, która napisana jest po Polsku, będziesz miał pełny obraz Corporate Identity.
Nie, nie i jeszcze raz nie ;)
To ze nie pokrywa sie on z nasza rzeczywistoscia gdzie dzinnikarze dalej sa najlepszymi PRowcami a marketingowcy decyduja o strategii komunikacyjnej firmy to nie znaczy ze ta ksiazka nie opisuje CI takim jakie jest/powinno byc. Opisane tam mechanizmy (teraz pod nazwa Branding) funkcjonuja na zachodzie od lat, gdyby bylo tak jak piszesz, to dzis nie jedlibysmy Marsa albo M&M tylko "Mieszka" i "kajko i kokosz" no bo przeciez polskie marki zarzadzane przez marketingowcow wyparlyby konukrencje

Moje propozycje:
- jeśli chodzi o symbolikę: "Człowiek i jego znaki" Adriana Frutigera

swietna pozycja, podobnie jak "wstep do semiotyki" Pelca (chyba juz tylko w biblitekach) ale tez niewiele w niej "praktyki"
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prosba o porade na temat literatury

wojtek ociepka:
bo ja mam jeszcze male doswiadczenie z polska "praktyka" ale juz widze, ze gdybym mial wybierac to 3 razy bardziej wolalbym "bledna" teorie niz to co sie dzieje w polskich agencjach.
Hm... ciekawe podejście, szczególnie u kogoś kto zna tylko teorię.

Co wiecej, CI to nie Compleksowa Identyfikacja (w domysle wizualna) tylko proces tworzenia tożsamosci ktory ma niewiele na
poczatku wspolnego z grafika, ale proces tez trzeba znac zeby
wiedziec gdzie jest PR a gdzie CDesign i jaki maja na siebie wplyw.
CI to faktycznie nie "Compleksowa Identyfikacja" a Całościowa Identyfikacja i bez domysłu o jakim piszesz. Identyfikacja to dość pojemne słowo :)
mylisz także podstawy /np. design/ z wprowadzaniem w życie czyli PR

"Corporate Identity" Wally Olins
"On Brand" Wally Olins
Dobre rzeczy, choć ta ostatnia to bardziej "branding" niż identyfikacja wizualna.
Albo nie czytales pierwszej albo nie wiesz co to CI, obie nie
mowia nic o grafice mowia raczej o jej zrodle, zapleczu w ktorym
powstaje tozsamosc i identyfikacja produktu/marki
Ależ mowią tyle że trzeba to zrozumieć :)
Poza tym po przeczytaniu pierwszej pozycji, która napisana jest po Polsku, będziesz miał pełny obraz Corporate Identity.
Nie, nie i jeszcze raz nie ;)
To ze nie pokrywa sie on z nasza rzeczywistoscia gdzie dzinnikarze dalej sa najlepszymi PRowcami a marketingowcy decyduja o strategii komunikacyjnej firmy to nie znaczy ze ta ksiazka nie opisuje CI
takim jakie jest/powinno byc. Opisane tam mechanizmy (teraz pod
nazwa Branding) funkcjonuja na zachodzie od lat, gdyby bylo tak A jak wydedukowałeś że branding to część CI? Czy opisuje stan faktyczny na zachodzie wątpię, raczej ogląd wycinkowej rzeczywistości. Na tym zachodzie, generalnie, praktyka nie odbiega od tej w Polsce.

I jeszcze uwaga na koniec, dotycząca CI - jeśli prześledzisz historię CI to przekonasz się że nie jest to stała, zawartość tego pojęcia zmieniala się wraz z logo i dziś znaczy zupełnie coś innego /zakres opracowania/ niż w ubiegłym wieku, kiedy była wyłącznie zbiorem designu korporacyjnego.

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:

CI to faktycznie nie "Compleksowa Identyfikacja" a Całościowa Identyfikacja i bez domysłu o jakim piszesz. Identyfikacja to dość pojemne słowo :)
mylisz także podstawy /np. design/ z wprowadzaniem w życie czyli PR

CI to Corporate Identity (Identity=tożsamość) a PR jest jedną z jego części, raczej nieszczególnie związaną z designem.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Jan Czerniawski:
Andrzej-Ludwik Włoszczyński:

CI to faktycznie nie "Compleksowa Identyfikacja" a Całościowa Identyfikacja i bez domysłu o jakim piszesz. Identyfikacja to dość pojemne słowo :)
mylisz także podstawy /np. design/ z wprowadzaniem w życie czyli PR

CI to Corporate Identity (Identity=tożsamość) a PR jest jedną z jego części, raczej nieszczególnie związaną z designem.
Janie CI to założenie teoretyczno-projektowe, PR to realizacja tego założenia na jednym z wielu pól czyli wdrożenie, zwane też brandingiem :)Andrzej-Ludwik Włoszczyński edytował(a) ten post dnia 11.12.07 o godzinie 22:02

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Ciekawe dlaczego teoria zawsze jest taka be?!

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

W życiu się z tym nie zgodzę. Sam fakt istnienia i istoty PR kryzysowego zaprzecza temu, aby był to jakiś synonim brandingu.
Zresztą, już na samym tłumaczeniu tych angielskich nazw widać, że coś tu nie gra. Że o definicjach CI autorstwa Herbsta, Birkigta, Stadlera, Truxa, Greinera, Gutjahra, Keller, Cattell, Kieslinga, Spannagla i in. nie wspomnę.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prosba o porade na temat literatury

A mógłbyś zacytować daty tych przywołanych definicji?
Czy obrona wypracowanej pozycji w brandingu firmy to nie branding? a czymże jest PR kryzysowy jak nie obroną marki?
Możesz mi wytłumaczyć jak PR kryzysowy może być częścią założeń budowania marki?Andrzej-Ludwik Włoszczyński edytował(a) ten post dnia 11.12.07 o godzinie 22:33

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

1998-2000.

Spotkałem się do tej pory z 2 szkolami rozumienia brandingu:
1) jako proces przygotowywania marki (na etapie założeń i gotowych do wdrożenia projektów graficznych, haseł, wystroju wnętrz, itd.), która ma trafić do okreslonej grupy odbiorców i później osiągać określone cele na rynku. W odróżnieniu od CI takiego jak postrzega to cytowana przeze mnie czereda Germanów, branding ma charakter bardziej jednorazowy. Firma dostaje zlecenie, tworzy markę, zgarnia swoje talary i zapomina o sprawie, a po jakimś czasie, keidy zachodzi potrzeba jakiejs reakcji/zmian, zatrudnia się do tego inna firme brandingową, jakieś agencje PR, designerów, etc. Jeśli pamiętasz launch Play, to zwróć uwagę, że po klapie, jaką były pierwsze spoty i ogólny odbiór marki, mówiło się o konieczności re-brandingu, a nie szybkiej staretgeii komunikacji kryzysowej, etc. Ergo: część rynku postrzega branding jako proces jednorazowy, przygotowanie marki do startu na rynek.
2)oznakowywanie logo firmy przestrzeni, przedmiotów, produktów.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prosba o porade na temat literatury

1. Branding to raczej proces budowania marki a zatem można przyjąć że od czegoś się zaczyna /CI/ jednak to proces długofalowy a nie jednorazowy i na wielu obszarach. Tak więc branding może ewoluować a nawet zmieniać się /redesign/. Rebranding to nic innego jak zmiana filozofi marki zaczynając, od nazwy własnej marki.
Ergo: część rynku postrzega branding jako proces jednorazowy,
przygotowanie marki do startu na rynek.
skąd masz takie dane?

2. Oznakowanie o jakim piszesz to nazywane jest w Polsce "brandowaniem" ale to raczej signing = znakowanie, a nie branding

Powoływanie się na czeredę niemców ma jedną wadę - nie oni to wymyślili, a jedynie próbują to szufladkować, jak to oni precyzyjnie, ale niekoniecznie w zgodzie z oryginalem :)
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prosba o porade na temat literatury

PS Janie, a propos dat tych definicji - jak napisałem we wcześniejszej wypowiedzi zerknij na rozwój CI, bo to przecież nie jest wymysł lat 90. ub. wieku :) Podejrzewam że za lat 10 będziemy mieli jeszcze szersze definicje.

konto usunięte

Temat: Prosba o porade na temat literatury

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
1. Branding to raczej proces budowania marki a zatem można przyjąć że od czegoś się zaczyna /CI/ jednak to proces długofalowy a nie jednorazowy i na wielu obszarach.

Tu przyznam, że troche zgubiła mnie interpunkcja. Gdybyś mógł troche uprościć przekaz, z chęcia bym zapolemizował :)

Tak więc branding może ewoluować a nawet zmieniać się /redesign/.

Proces tworzenia marki może ewoluować ?
Rebranding to nic innego jak zmiana filozofi marki zaczynając, od nazwy własnej marki.
W kilku case'ach dotyczących rebrandingu, pisanych przez samych zianteresowanych, spotkałem się z tym punktem widzenia, że raczej jest to zmiana części rzeczy, przygotowanych przez wcześniejsych brandingowców. U jednych zmieniano tylko logo, u innych wszystko.
skąd masz takie dane?

Z prasy, internetu, firm określających się mianem "brandingowych", itd. Potrafisz podac przykład choć jednej firmy brandingowej, która całościowo opiekuje sie marką klienta, od momentu stworzenia wytycznyh pod nią, aż po kilka/naście lat jej funkcjonowania ? Bo ja znam tylko przypadki, kiedy brandingowców się ciagnęło do robienia logo, pojedyńczych badań, napisania jednej strategii i cześć.

2. Oznakowanie o jakim piszesz to nazywane jest w Polsce "brandowaniem" ale to raczej signing = znakowanie, a nie branding

Jak pisałem, funkcjonują takie definicje, nie mówię, że są super, ale że są w ogóle. ZTCW na Zachodzie wzięło się to od praktyk łączenia potencjału kilku marek w np. jednej reklamie, u nas chyba od momentu premiery "No logo", bo ona tam strasznie płakała, że rpzestrzeń jest zawłaszczana przez marki, a w komentarzach sie często pisało o "brandowaniu" miast, uczelni, etc.

Powoływanie się na czeredę niemców ma jedną wadę - nie oni to wymyślili, a jedynie próbują to szufladkować, jak to oni precyzyjnie, ale niekoniecznie w zgodzie z oryginalem :)

No i jeszcze przegrali wojnę, zapomniałeś dodać. :) Wiesz co, ciężko mi powyższe traktować jako argument. Anglicy wymyślili futbol,a Amerykanie jazz. To oznacza, że Polacy są w tych dyscyplinach mniej wiarygodni, albo nie mają prawa głosu ?

Jedno Niemcom trzeba przyznać-ich marki są bardzo mocne i trwałe. Ich marki bez szwanku zniosły nawet taki kryzys wizerunkowy jak II WŚ. Są praktycznie wieczne, rzadko wprowadzają zmiany. Design praktycznie nietknięty od czasów Bauhausu-mniej znaczy więcej, forma wynika z funkcji i wszystko na temat. Niemcy, którzy rzekomo czegos tam nie wymyślili, uprawiali PR na poziomie instytucji państwowych jeszcze w XIXw. Ich koncerny przemysłowe, zdrowo upaprane podczas obu wojen światowych są dzisiaj liderami swoich branż. Nie przypominam sobie przypadku jakiegokolwiek głośniejszego protestu przeciwko BASF, BMW, AG Farben, Siemens, Junkers, itd. Za to marki z USA, które to państwo coś tam niby wymysliło i z tego powodu jest super, nie potrafią ogarnąć dość banalnych kryzysów. Żeby nie być gołosłownym:
-Microsoft-wiadomo, niedoskonałe sypiące się produkty, praktyki monopolistyczne, dzięki ruchowi anty-gatesowskiemu powstała cała idea open source, z której już teraz korzysta miliony osób na całym świecie
-McDonald's-lista zarzutów ogólnie znana. Jej renoma jest mocno wątpliwa nawet w Polsce, w innych krajach tworzy się już ustawy, które mają wyrzucić tę firmę ze szkół i uniwerków, albo trzymać z dala od nich. Również reputacja McD jako pracodawcy albo licencjodawcy jest żadna.
-Nike od bodaj 10 lat nie potrafi ogarnąc kryzysu związanego z ujawnieniem warunków pracy w ich fabrykach w Trzecim Świecie. Pompuja coraz więcej kasy w kacje charytatywne, co sympatii i tak im nie rpzysparza.
-Reebok-jw.
-Shell-wspieranie i podsycanie lokalnych konfliktów zbrojnych
-Pepsico-jw.
Wal-Mart - polecam przestudiować choćby notki prasowe o planwoanym wejściu tej firmy do Polski.
Google-wsparcie cenzury internetu w Chinach.

Itd., itp. Nie widzę więc sensu szukania dziury w całym, udowadniania kto ma wieksze prawa do teoretyzowania czegoś, itp., bo prawda jest taka, że niemiecki model się sprawdza, amerykanski czasami, ale często tylko w wymiarze finansowym-kasa leci, bo musi, ale ludzie pluja na każdego dolara. Niemiecki PR osiąga dla marki harmonie z otoczeniem, bo to wynika z ich definicji tej sztuki. Amerykański sposób widzenia tej dziedziny jest nastawiony na robienie jak największego "money", więc nic dziwnego, że harmonii z otoczeniem nie ma.

Daty tych definicji też nie są ważne. Polakom Junkers nie przestał kojarzyć się z bombowcami nurkującymi na rzecz piecyków gazowych 2 lata temu. Oni pracowali nad wizerunkiem już od lat 50, tyle że może nie nazywali tego CI.

Co do objętości definicji-sądzę, że raczej będą się kurczyć. Niemieckie są pełne, a Amerykanie ciągle upraszczają, dzieki czemu w 10 lat mogą osiągnąć poziom polskiej sceny.

Następna dyskusja:

RAL - prosba




Wyślij zaproszenie do