konto usunięte

Temat: Prośba o ocenę logo

Ania P.:
często występują bez kontekstu

Tu kontekst jest jasny i jest zawarty w treści pierwszego posta.
Fakt, że ktoś nie czytał, nie jest wytłumaczeniem.

Nikt normalny nie czyta książki od końca, więc czemu wątek w necie miałby tak być czytany?
Ania P.

Ania P. Web and Information
Design

Temat: Prośba o ocenę logo

Krzysztof B.:
Ania P.:
często występują bez kontekstu

Tu kontekst jest jasny i jest zawarty w treści pierwszego posta.
Fakt, że ktoś nie czytał, nie jest wytłumaczeniem.

Strasznie mi przykro Cię rozczarować, ale jest to NORMALNE, że ludzie w Internecie zaczynają czytać od strony, na której wylądowali, jeśli kontekst im się wydaje niejasny, to wtedy idą do strony głównej. W tym wypadku lądują na stronie z logo do oceny, temat mówi "prośba o ocenę logo", większość z nich zapewne zakłada, że temat jest kompatybilny z treścią, bo nic nie wskazuje na to, ze nie jest. Tyle.
Nikt normalny nie czyta książki od końca, więc czemu wątek w necie miałby tak być czytany?

Hhmmmm niech pomyślę..... bo Internet to nie książka? bo ludzie korzystają z Internetu tak, jak im wygodnie, a nie tak, jak Ty uważasz, że powinni? bo sama idea linków zupełnie zmienia sposób korzystania z tekstu w Internecie w porównaniu z książką, a ludzie z tego korzystają? Bo grupa dyskusyjna jest wirtualnym odzwierciedleniem DYSKUSJI a nie KSIĄŻKI, więc to porównanie jest kompletnie bez sensu?

Poza tym, ja tylko zwracam, jak to działa, zanim zaczniecie ludzi od debili wyzywać. Naprawdę, nawet, gdybyś (w co wątpię) mnie przekonał do słuszności argumentu o sarkazmie, ironii itd, to NIE ZMIENISZ w ten sposób sposobu, w jaki ludzie korzystają z sieci. Nie mam takiej mocy. Internet jest dla ludzi, a nie ludzie dla internetu. A co za tym idzie, z mojej strony koniec tego OT.Ania P. edytował(a) ten post dnia 25.10.10 o godzinie 16:28

konto usunięte

Temat: Prośba o ocenę logo

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Paweł Uniejewski:
chyba masz problem z rozróżnieniem kwestii szkółka niedzielna vs analiza znaków, a zaczynam sądzić że nie tylko z tym.
Nie tylko jaskółki dziś nisko latają widzę...
Edukację prowadzi się indywidualnie 1:1,
A to jest nowość. Od czasów greckich. Nawet mistrzowie w cechach średniowiecznych przysposabiali po kilku uczniów na raz, nie 1:1.
albo można się uczyć samemu, na przykładach lepszych od siebie,
podglądając co i jak robią,
Hmmm... bez wytłumaczenia, po co, dlaczego, niewiele zrozumieją poza tym, że jest znaczek (dlatego powstają podręczniki)
analizują itp.
Jak analizują, kiedy odmawia się tego tutaj?
Nie istnieje "nauczyciel zbiorowy" omawiający jedną pracę.
Masz rację, tak więc wszelkie ćwiczenia na studiach nie mają sensu.
Uczymy się poprzez analizę, poprzez ćwiczenia praktyczne, a najlepiej poprzez analizę własnych przypadków (nawet studenci medycyny dostają konkretne przypadki do analizy), nie wynaleziono lepszego sposobu na opanowanie materii w jakimkolwiek fachu.
Dyskutowanie takie jak piszesz
Warto dyskutować, warto mówić tym, co się dopiero uczą, co robią źle,
co mają nie tak, niech wystawiają te swoje znaki.
to zabawa z której niewiele zrozumieją poza "co było źle w TYM znaku"

Jesteś pewien?
Przykład, którego już nie znajdę w odmętach GL, gdy jeden z oceniających jakiś znak wdał się w dywagacje na temat doszukiwania się przez człowieka niewidocznych linii konstrukcyjnych i harmonii w każdym projekcie.
i zacytuję raz jeszcze coś co skrzętnie omijasz szerokim łukiem z wyboldowaniem abyś łatwiej pojął

Wybolduję, bo chyba dziś nie do końca pojąłeś:
Pojąłem, coś rzekł, ale nie chciało mi się Tobie odpisywać
- brak poszanowania klienta zaczyna się od latania z projektami wstępnymi po forach, krótko mówiąc spaleniu startu klientowi, brak poszanowania siebie przez grafika także - pokazanie że "właściwie to ja się na tym nie znam, ale bardzo chce skasować".

Nie widzisz tego, że czasem niektórzy (przykład, który przywołałem wcześniej) widzą, że znak potrzebuje ostatecznego szlifu, ale coś im umyka?
Wtedy konkretna i konstruktywna ocena znaku może im pomóc dokonać ostatecznych szlifów. I na pewno wyłowią te konstruktywne wypowiedzi (IMHO).
A pozostali? Ci, co to "zrozumieją, co w KONKRETNIE TYM znaku jest be, albo ni zrozumieją nic? Spalenie klienta na starcie? Czy stworzenie potworka nie będzie takim samym strzałem w stopę klienta? Oni I TAK TO ZROBIĄ. Może z pomocą kilku dobrych dusz zrobią TROSZKĘ lepiej niż bez tej pomocy.
I powtórzę, bo widzę, że ci UMKNĘŁO. Nie mówię o poradach - kreska w lewo, kreska w prawo.

PozdrawiamPaweł Uniejewski edytował(a) ten post dnia 24.10.10 o godzinie 20:55

konto usunięte

Temat: Prośba o ocenę logo

Ania P.:
Strasznie mi przykro Cię rozczarować, ale jest to NORMALNE, że ludzie w Internecie zaczynają czytać od strony,
Ja natomiast, w przeciwieństwie do wszystkich, zakładam, że na grupie branżowej czyta się od początku do końca by zrozumieć sens dyskusji.
Zwłaszcza, gdy, jak ktoś wcześniej zauważył, czytelnik chce się czegoś, podobno, nauczyć.
NIE ZMIENISZ w ten sposób sposobu,
Tak, masz rację. Dlatego właśnie mamy w tym wątku takie kwiatki. A skoro projektanci (rzekomo) i aspirujący do tego miana, nie umieją, to jak mają umieć klienci?

konto usunięte

Temat: Prośba o ocenę logo

Długo będziecie tak pierdzielić jeszcze o czym jest ten wątek i co można pisać, a czego nie? Już się czytać nie da tych waszych mądrości..
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prośba o ocenę logo

Paweł Uniejewski:
andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Paweł Uniejewski:
Edukację prowadzi się indywidualnie 1:1,
A to jest nowość. Od czasów greckich. Nawet mistrzowie w cechach średniowiecznych przysposabiali po kilku uczniów na raz, nie 1:1.
Jak zwykle czegoś nie zrozumiałeś ale wytłumaczę - chodzi o prostą relację jeden uczeń ma jednego nauczyciela, choć jk sam piszesz nauczyciel moze mieć kilku uczniów to już odwrotna sytuacja jeden uczeń - wielu nauczycieli tego samego prowadzi do chaosu :)
albo można się uczyć samemu, na przykładach lepszych od siebie,
podglądając co i jak robią,
Hmmm... bez wytłumaczenia, po co, dlaczego, niewiele zrozumieją poza tym, że jest znaczek (dlatego powstają podręczniki)
analizują itp.
Jak analizują, kiedy odmawia się tego tutaj?
A tu ktoś im wyjaśnia dogłębnie i wszystko rozumieją ??
Nie istnieje "nauczyciel zbiorowy" omawiający jedną pracę.
Masz rację, tak więc wszelkie ćwiczenia na studiach nie mają sensu.
Uczymy się poprzez analizę, poprzez ćwiczenia praktyczne, a najlepiej poprzez analizę własnych przypadków (nawet studenci medycyny dostają konkretne przypadki do analizy), nie wynaleziono lepszego sposobu na opanowanie materii w jakimkolwiek fachu.
i jednocześnie 10 profesorów prowadzi z nimi te analizy na jeden temat...

Dyskutowanie takie jak piszesz
Warto dyskutować, warto mówić tym, co się dopiero uczą, co robią źle,
co mają nie tak, niech wystawiają te swoje znaki.
to zabawa z której niewiele zrozumieją poza "co było źle w TYM znaku"
Jesteś pewien?
Owszem :) na bazie korespondencji.
Przykład, którego już nie znajdę w odmętach GL, gdy jeden z oceniających jakiś znak wdał się w dywagacje na temat doszukiwania się przez człowieka niewidocznych linii konstrukcyjnych i harmonii w każdym projekcie.
a przykładzik to na co?
i zacytuję raz jeszcze coś co skrzętnie omijasz szerokim łukiem z wyboldowaniem abyś łatwiej pojął
Wybolduję, bo chyba dziś nie do końca pojąłeś:
Pojąłem, coś rzekł, ale nie chciało mi się Tobie odpisywać
- brak poszanowania klienta zaczyna się od latania z projektami wstępnymi po forach, krótko mówiąc spaleniu startu klientowi, brak poszanowania siebie przez grafika także - pokazanie że "właściwie to ja się na tym nie znam, ale bardzo chce skasować".

Nie widzisz tego, że czasem niektórzy (przykład, który przywołałem wcześniej) widzą, że znak potrzebuje ostatecznego szlifu, ale coś im umyka?
Wtedy konkretna i konstruktywna ocena znaku może im pomóc dokonać ostatecznych szlifów. I na pewno wyłowią te konstruktywne wypowiedzi
I to jest uzasadnienie by spalić Klietowi jego start z logo?? chyba żartujesz. Graika do logo wynajmuje sę by uzyskać przewagę konkurencyjną, jak ją uzyska skoro konkurencja wie szybciej niż on??
A pozostali? Ci, co to "zrozumieją, co w KONKRETNIE TYM znaku jest be, albo ni zrozumieją nic? Spalenie klienta na starcie? Czy stworzenie potworka nie będzie takim samym strzałem w stopę klienta?
Gorszym czy lepszym to bez znaczenia, Klient nie wynajmuje cię do latania po mieście/forach i paplania o jego skrytych tajemnicach firmy i dorośli ludzie chyba nie powinni mieć problemu ze zrozumieniem tego.
Oni I TAK TO ZROBIĄ. Może z pomocą kilku dobrych dusz zrobią TROSZKĘ lepiej niż bez tej pomocy.
To znaczy że lepiej nie będzie ale smieszniej tak, mało ze klient olany zto i tak dostanie byle co ale doradzone przez równie niedoświadczonych wielekroć poprawiaczy. :)
I powtórzę, bo widzę, że ci UMKNĘŁO. Nie mówię o poradach - kreska w lewo, kreska w prawo.
nie o tych, no to została ci większość czyli misie i "z dupy" oraz podobnie celne analizy.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prośba o ocenę logo

Adrian S.:
Długo będziecie tak pierdzielić jeszcze o czym jest ten wątek i co można pisać, a czego nie? Już się czytać nie da tych waszych mądrości..
To nie czytaj, napisz coś mądrego może twoje mądrości da się czytać

konto usunięte

Temat: Prośba o ocenę logo

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:

Jak zwykle czegoś nie zrozumiałeś ale wytłumaczę - chodzi o prostą relację jeden uczeń ma jednego nauczyciela, choć jk sam piszesz nauczyciel moze mieć kilku uczniów to już odwrotna sytuacja jeden uczeń - wielu nauczycieli tego samego prowadzi do chaosu :)

Gdyby Pan czytał uważniej, zauważyłby Pan, co napisałem parę linijek poniżej.
Ale mogę postarać się wyjaśnić prostszymi słowami.
Jak analizują, kiedy odmawia się tego tutaj?
A tu ktoś im wyjaśnia dogłębnie i wszystko rozumieją ??

A nie dzieje się tak w niektórych przypadkach?
A Pan nie pomaga tutaj, udzielając się w niektórych wątkach?
nie wynaleziono lepszego sposobu na opanowanie materii w
jakimkolwiek fachu.
i jednocześnie 10 profesorów prowadzi z nimi te analizy na jeden temat...
Ścieranie się poglądów to błąd? Jedyna słuszna linia myślenia?
to zabawa z której niewiele zrozumieją poza "co było źle w TYM znaku"
Jesteś pewien?
Owszem :) na bazie korespondencji.
Ze wszystkimi?
Na Boga - tu wystawia się tysioncpincet twórcuf i twórców. Ciężko ze wszystkimi chyba korespondować bez ustanku. A gdzie czas na sen?
Przykład, którego już nie znajdę w odmętach GL, gdy jeden z oceniających jakiś znak wdał się w dywagacje na temat doszukiwania się przez człowieka niewidocznych linii konstrukcyjnych i harmonii w każdym projekcie.
a przykładzik to na co?
A na to, co powyżej. Czy muszę prościej napisać?
Wtedy konkretna i konstruktywna ocena znaku może im pomóc dokonać ostatecznych szlifów. I na pewno wyłowią te konstruktywne wypowiedzi
I to jest uzasadnienie by spalić Klietowi jego start z logo?? chyba żartujesz. Graika do logo wynajmuje sę by uzyskać przewagę konkurencyjną, jak ją uzyska skoro konkurencja wie szybciej niż on??

Uuuuuuuu... no to po bandzie.
Zdaje mi się, że logo jest jednym z elementów wizerunku/identyfikacji. Wynajęcie grafika "do logo", żeby zdobyć przewagę nad konkurencją, to jak zakup "logoska" na Allegro". Zdaje się że jest ono częścią większej całości, malutkim trybikiem. Służy
komunikacji firmy z...

Ale ja to Panu?
Panie Andrzeju... (jak mawiali goście w "Pod Gradobiciem).
A pozostali? Ci, co to "zrozumieją, co w KONKRETNIE TYM znaku jest be, albo ni zrozumieją nic? Spalenie klienta na starcie? Czy stworzenie potworka nie będzie takim samym strzałem w stopę klienta?
Gorszym czy lepszym to bez znaczenia, Klient nie wynajmuje cię do latania po mieście/forach i paplania o jego skrytych tajemnicach firmy i dorośli ludzie chyba nie powinni mieć problemu ze zrozumieniem tego.

To zaraz, to jest ten brief tutaj pokazany, czy nie?
Jakie skryte tajemnice?
Logo? Samo logo bez briefu, bez strategii? z sejfu wykradzione cy cóś?

Bo rozumiem, że rozmawiamy o sytuacji, w której, na co PAN UTYSKIWAŁ, nie wiadomo nic na temat strategii, a brief jest szczątkowy.
Dysonans mam jakiś poznawczy czytając Pańskie wypowiedzi.
I powtórzę, bo widzę, że ci UMKNĘŁO. Nie mówię o poradach - kreska w lewo, kreska w prawo.
nie o tych, no to została ci większość czyli misie i "z dupy" oraz podobnie celne analizy.

No właśnie zalecam czytanie z uwagą tego, co piszą inni, czasem coś nie do końca głupiego znaleźć można.
Ale jeżeli Pan uważa, że nie, że większość to "misie" i "z dupy", to po co się udzielać?
Czy warto?
Zamknijmy GL, bo to lans jeno, a Pan niech będzie pierwszym z tych, co plwać będą na tą parchlinę i miernotę i jako pierwszy wypisze się z tego grona misiów i "profesurów".

PozdrawiamPaweł Uniejewski edytował(a) ten post dnia 25.10.10 o godzinie 01:35

konto usunięte

Temat: Prośba o ocenę logo

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Adrian S.:
Długo będziecie tak pierdzielić jeszcze o czym jest ten wątek i co można pisać, a czego nie? Już się czytać nie da tych waszych mądrości..
To nie czytaj, napisz coś mądrego może twoje mądrości da się czytać

Nie mam ochoty pisać, mam ochotę czytać, ale nie twoje ciągłe ustawianie ludzi po kątach, Panie wszechwiedzący..

konto usunięte

konto usunięte

Temat: Prośba o ocenę logo

który z Was to yattaman ?

Temat: Prośba o ocenę logo

Adrian S.:
Nie mam ochoty pisać, mam ochotę czytać (...)
I co sobie myślisz jak czytasz takie coś...
Marcin Południkiewicz:
Bartosz Mózg:
Proszę o ocenę. Logo dla firmy ochroniarskiej.


Obrazek

i zamiast oceny przepychanki..
uprościł bym skrzydło
a napis w pomniejszeniu może być mało czytelny
na tej czerwieni nie jest to zbyt czytelneMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 24.10.10 o godzinie 20:30
...?
Marcin Pawlas

Marcin Pawlas kocham poniedziałek

Temat: Prośba o ocenę logo

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Adrian S.:
Długo będziecie tak pierdzielić jeszcze o czym jest ten wątek i co można pisać, a czego nie? Już się czytać nie da tych waszych mądrości..
To nie czytaj, napisz coś mądrego może twoje mądrości da się czytać

czemu tak Pan pojechał nie znając firmy, jej historii, uwarunkowań konkurencji ... tak trochę bym jak już pojechać to akurat nie sam wydźwięk sygnetu bo ten może być narzucony uwarunkowaniami zastanymi ... bardziej bym już miał ale do samej kreski ;)

konto usunięte

Temat: Prośba o ocenę logo

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Adrian S.:
Długo będziecie tak pierdzielić jeszcze o czym jest ten wątek i co można pisać, a czego nie? Już się czytać nie da tych waszych mądrości..
To nie czytaj, napisz coś mądrego może twoje mądrości da się czytać

zawsze mi się wydawało, że Pana wypowiedzi trzymają poziom... już mi się nie wydaje :/

Zajechało szkolną przepychanką.Andrzej Kostuś edytował(a) ten post dnia 25.10.10 o godzinie 12:29

Temat: Prośba o ocenę logo

Są tu osoby, które mają taką potrzebę, a nie kierują się treścią pierwszego postu (bo nie doczytali, bo celowo go zignorowali itd.), więc zamieszczają swoje projekty.

Są tu osoby, które nie mają takiej potrzeby albo uznają, że nie wypada lub nie wolno (bo wizerunek zleceniodawcy, bo można dostać negatywną info zwrotną, bo uznają granice tematyki narzucone w pierwszym poście itd.), więc nie zamieszczają swoich projektów.

Tylko w jednej z tych kategorii zauważam osoby, które próbują narzucić innym swoje spojrzenie. Po co? Pytam o najbardziej podstawowy, fundamentalny cel.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prośba o ocenę logo

Artur J.:
Tylko w jednej z tych kategorii zauważam osoby, które próbują narzucić innym swoje spojrzenie. Po co? Pytam o najbardziej podstawowy, fundamentalny cel.
to się nazywa dbanie o etykę zawodu i poszanowanie praw klienta.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prośba o ocenę logo

Andrzej Kostuś:
andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Adrian S.:
Długo będziecie tak pierdzielić jeszcze o czym jest ten wątek i co można pisać, a czego nie? Już się czytać nie da tych waszych mądrości..
To nie czytaj, napisz coś mądrego może twoje mądrości da się czytać

zawsze mi się wydawało, że Pana wypowiedzi trzymają poziom... już mi się nie wydaje :/

Zajechało szkolną przepychanką.
Nie miałem takich intencji i serio chetnie poczytałbym przemyślenia Adriana, nie co chce czytać a na temat. Słowo "mądrość" można rozumieć różnie nie tylko ironicznie.

Temat: Prośba o ocenę logo

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
to się nazywa dbanie o etykę zawodu i poszanowanie praw klienta.

Jestem przekonany, że to nie jest fundamentalny cel.
Po 1. Jedynie część wrzucanych projektów jest dla klienta, reszta jest hobbystyczna.
Po 2. Nie można zakładać, że wszyscy klienci mają coś przeciwko wrzucaniu projektów dotyczących ich firmy na fora. Być może część z nich wyraża na to zgodę.
Po 3. Nagła chęć zbawiania świata ogarnęła designerów? Przecież to rynek, zarabianie pieniędzy, konkurencja. Osoby, które wiedzą, że nie należy wrzucać projektów przeznaczonych dla klienta na fora (bez jego zgody) są atrakcyjniejsze z punktu widzenia zleceniodawców. A osoby, które same psocą w swoim wizerunku, psocą jedynie sobie. Pewnie pojawi się post "ale to rzuca cień na nas wszystkich". Każdy myślący człowiek wie, że nie można wszystkich wrzucać do jednego worka - są osoby, które lepiej traktują klienta i są osoby, które klienta traktują gorzej. To chyba oczywista zasada rządząca rynkiem. Klienci też to wiedzą (ci wartościowi) i wybierają wykonawców bardziej wiarygodnych.
Po 4. Wśród dotychczasowych argumentów najgłośniejszy był "bo tak mówi pierwszy post" - czyżby nagle nastąpiło przewartościowanie celu? Wątpię.

I pozdrawiam.
Marcin Pawlas

Marcin Pawlas kocham poniedziałek

Temat: Prośba o ocenę logo

ja uważam takie wystawianie na ocene logo za bezcelowe w samym podstawowym założeniu ... logo to nie tylko obrazek przecież, i bez podania 2-3 stron A4 szczegółów nie można mówić o ocenie.

ewentualnie można wystawić projekt strony lub ulotki, to jeszcze ma sens jakiś.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Prośba o ocenę logo

Artur J.:
andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
to się nazywa dbanie o etykę zawodu i poszanowanie praw klienta.

Jestem przekonany, że to nie jest fundamentalny cel.
Po 1. Jedynie część wrzucanych projektów jest dla klienta, reszta jest hobbystyczna.
to jest twoje wrażenie a nie fakty
Po 2. Nie można zakładać, że wszyscy klienci mają coś przeciwko wrzucaniu projektów dotyczących ich firmy na fora. Być może część z nich wyraża na to zgodę.
Szklanka tylko do połowy pusta czy aż do połowy pełna? co to znaczy że klient wyraża zgodę na publikację i czy za tym zezwoleniem idzie też zezwolenie na ujawnianie wszystkich informacji wyjściowych i zgoda na ewentualne deprecjonowanie jego firmy? ano dość dziwną sytuację prawną :)
Po 3. Nagła chęć zbawiania świata ogarnęła designerów? Przecież to rynek, zarabianie pieniędzy, konkurencja.
Co ty powiesz, to kodeksy etyczne mediów, prawników, a i pijarowców itp też diabli wiedzą po co są, bo przecież niektórzy przedstawiciele tych zawodów ich nie przestrzegają.
Osoby, które wiedzą, że nie należy wrzucać projektów przeznaczonych dla klienta na fora (bez jego zgody) są atrakcyjniejsze z punktu widzenia zleceniodawców. A osoby, które same psocą w swoim wizerunku, psocą jedynie sobie.
Niestety nie tylko sobie, bardziej klientowi.
Pewnie pojawi się post "ale to rzuca cień na nas wszystkich". Każdy myślący człowiek wie, że nie można wszystkich wrzucać do jednego worka - są osoby, które lepiej traktują klienta i są osoby, które klienta traktują gorzej. To chyba oczywista zasada rządząca rynkiem. Klienci też to wiedzą (ci wartościowi) i wybierają wykonawców bardziej wiarygodnych.
A dlaczego miałby sie pojawić, skoro ładnie wytłumaczyłeś że jest to bez sensu?
Po 4. Wśród dotychczasowych argumentów najgłośniejszy był "bo tak mówi pierwszy post" - czyżby nagle nastąpiło przewartościowanie celu? Wątpię.
takiego argumentu nie było, za to był że temat został założony by podyskutować o złej stronie zjawiska, nic także nie zostało przewartościowane, po prostu część w ogóle nie zrozumiała o czym mowa i zwekslowała go w odwrotnnść. Co zresztą ma swój smaczek pokazując organoleptycznie, tym co czytają od początku, jak to wygląda w praktyce

Następna dyskusja:

Prośba o ocenę logo




Wyślij zaproszenie do