Krzysztof
Średnicki
Inspektor ds.
Logistyki,
Dolnośląskie Centrum
Onkologii
- 1
- 2
Agnieszka Anna
J.
burza w szklance
wody
Temat: prawo do pokazywania
Wszystko zależy od umowy i zapisów w umowie. Robiąc dyplom w szkole reklamy miałam świadomość iż moją pracę mogę zamieścić jedynie z adnotacja iż jest to praca dyplomowa a jej prawa do własności i wykorzystywania ma tylko i wyłącznie szkoła!
Krzysztof
Średnicki
Inspektor ds.
Logistyki,
Dolnośląskie Centrum
Onkologii
Temat: prawo do pokazywania
W umowie nic nie było o tym ,że nie mogę pokazywać tych rzeczy na swojej stronie.konto usunięte
konto usunięte
Temat: prawo do pokazywania
Agnieszka Anna Janus:Ustawa o prawach autorskich stoi wyżej niż umowa między Tobą a zleceniodawcą.
Wszystko zależy od umowy i zapisów w umowie.
Robiąc dyplom w
szkole reklamy miałam świadomość iż moją pracę mogę zamieścić jedynie z adnotacja iż jest to praca dyplomowa a jej prawa do własności i wykorzystywania ma tylko i wyłącznie szkoła!Ale szkoła nie może odmówić Ci autorstwa. Bo jak nie Ty to kto popełnił dyplom? Rektor? :)Karolina Przesmycka edytował(a) ten post dnia 22.10.11 o godzinie 21:53
Agnieszka Anna
J.
burza w szklance
wody
Temat: prawo do pokazywania
Karolina Przesmycka:Ok masz rację, chciałam tylko powiedzieć iż nie mogę mojej strony którą robiłam wykorzystać jako swojej. Mogę ją umieścić w portfolio ale z adnotacją iż jest to praca dyplomowa, nie mogę jednak zawiesić ją na serwerze jako wyłącznie swoją;D
Dlatego linki które dodałaś wyjaśniają wszystko;)))))
Krzysztof
Średnicki
Inspektor ds.
Logistyki,
Dolnośląskie Centrum
Onkologii
Temat: prawo do pokazywania
kurcze, dalej nie mogę zrozumieć, czy w przypadku reklamy zewnętrznej (litery przestrzenne) tworzącej logo klienta mogę zdjęcie tej reklamy umieścić na swojej stronie, jako moje wykonanie??konto usunięte
Temat: prawo do pokazywania
Znam gros drukarni, które na swoich stronach w portfolio zamieszczają zdjęcia wydrukowanych przez siebie publikacji (wydrukowanych, nie - zaprojektowanych) bez wyraźnej informacji czy są autorem projektu, czy tylko jego wykonawcą. Ja bym na Twoim miejscu spytała zleceniodawcę, czy gdy umieścisz to zdjęcie z informacją, że litery zostały przez Ciebie tylko wykonane (nie projektowałeś logo) to będą mieli coś przeciwko. W ogóle nie bardzo rozumiem o co tu chodzi. Jak rozumiem, było to jednorazowe zlecenie i nie jesteś z nimi związany żadnymi zakazami działalności konkurencyjnej, więc nie ma tu odniesienia nawet ta wątpliwa interpretacja, że prace zamieszczane w portfolio stanowią przyczynek do uzyskania korzyści majątkowych.
Krzysztof
Średnicki
Inspektor ds.
Logistyki,
Dolnośląskie Centrum
Onkologii
Temat: prawo do pokazywania
Dokładnie, to było jednorazowe zlecenie i na szczęście, bo takich klientów nikomu nie życzę. Zdjęcie było podpisane jako wykonanie reklamy przestrzennej a nie jako projekt logo.konto usunięte
Temat: prawo do pokazywania
To moim zdaniem czepiają się bezzasadnie. Może poradź się jakiegoś prawnika?
Krzysztof
Średnicki
Inspektor ds.
Logistyki,
Dolnośląskie Centrum
Onkologii
Temat: prawo do pokazywania
Dzięki, tak zrobię chyba, bo nie mogę przeboleć, że w sumie dwie naprawdę fajne reklamy nie mogą być w moim portfolio oficjalnie.Piotr L. • Weź Mnie •
Temat: prawo do pokazywania
Krzysztof Średnicki:
kurcze, dalej nie mogę zrozumieć, czy w przypadku reklamy zewnętrznej (litery przestrzenne) tworzącej logo klienta mogę zdjęcie tej reklamy umieścić na swojej stronie, jako moje wykonanie??
Przyczepić sie mogą do uzycia samego znaku, nie do całości pracy. Równie dobrze zamiast prezentować całość możesz pokazac fragmenty i detale. Prawo autorskie jest niezbywalne (nie mylić z majątkowym) i jesli w umowie nie było nic na ten temat to nie powinno byc problemu.
Zastanawia mnie dlaczego się przyczepili i czym grozili - jeśli to nie tajemnica...
konto usunięte
Temat: prawo do pokazywania
Piotr L.:Nawet jakby było, to i tak nie miałoby żadnej mocy :)Karolina Przesmycka edytował(a) ten post dnia 23.10.11 o godzinie 15:49
Prawo autorskie jest niezbywalne (nie mylić z majątkowym) i jesli w umowie nie było nic na ten temat to nie powinno byc problemu.
Piotr L. • Weź Mnie •
Temat: prawo do pokazywania
Karolina Przesmycka:Tak, ale jeśli umawiasz się z klientem na nie pokazywanie swojej pracy wykonywanej dla niego to warto tej umowy dotrzymać, bez względu czy jest to zgodne z prawem czy nie :)
Nawet jakby było, to i tak nie miałoby żadnej mocy :)
Krzysztof
Średnicki
Inspektor ds.
Logistyki,
Dolnośląskie Centrum
Onkologii
Temat: prawo do pokazywania
Piotrze, przyczepili się do ogółu. Jakim prawem pokazuję coś co zrobiłem dla nich, skoro to jest ich i oni za to zapłacili - dokładnie o to im chodzi.
Patryk
Rykała
copywriter, Słowa
trafiają w cel
Temat: prawo do pokazywania
A nie prościej wysyłać folio privem?Krzyku nie będzie bo klient nie widzi.
konto usunięte
Temat: prawo do pokazywania
No więc ja niedawno tez miałam ten dylemat. Ponieważ klient (agencja która mnie podnajęła) zastrzegła że nie życzy sobie bym publikowała te prace w necie, bo.......bo tam jest logo klienta dla którego ten projekt był robiony, a przecież wypracowanie kontaktu z tym klientem to jest ich zasługa a nie moja i to że ja dajmy na to zrobiłam projekt dla TP czy Orande czy Coca-Cola to moja w tym żadna zasługa tylko ich, że dostałam taką szansę od losu. Tłumacząc z oficjalnego na bardziej zrozumiały.
Ustawa mówi jednoznacznie że przy twórcy zostają niezbywalne prawa autorskie, a to znaczy ze zawsze mogę się pochwalić swoim projektem. Jednocześnie w chwili odstąpienia od praw majątkowych, co jest w podstawowej UOD - zrzekamy się również prawa do "publikacji" projektu. Czy umieszczenie tego projektu w sieci - jest jego publikacją? Moim zdaniem tak.
Tylko idąc tym tropem to w zasadzie każde portfolio dostępne w sieci jest naruszeniem praw które już odsprzedaliśmy wraz z odebraniem wynagrodzenia z UOD.
Owszem rozwiązaniem jest wysyłanie portfolio na priva - ale ucierpielibyśmy na tym wszyscy nawzajem, bo przecież każdy z nas chodzi po stronach z portfolio innych w poszukiwaniu inspiracji, w poszukiwaniu stylu, goniąc za trendami.
Jak ktoś z was będzie miał w tej sprawie opinię biegłego - jestem bardzo ciekawa.
Krzysztof P. MakGajwer
Temat: prawo do pokazywania
Piotr L.:
Karolina Przesmycka:Tak, ale jeśli umawiasz się z klientem na nie pokazywanie swojej pracy wykonywanej dla niego to warto tej umowy dotrzymać, bez względu czy jest to zgodne z prawem czy nie :)
Nawet jakby było, to i tak nie miałoby żadnej mocy :)
Dokładnie!
Ja 99% rzeczy teraz robię przez agencję i moim zdaniem nie w porządku byłoby mi chwalić się tym. Oni to maja w swoim portfolio i niech tak zostanie! Od czasu do czasu robie również projekty na umowę o dzieło z przekazaniem praw i w ostatnim paragrafie zastrzegam sobie prawo do "pochwalenia się" w sowim portfolio, zastrzegam tak na wszelki wypadek.
Andrzej Ludwik Alw
Włoszczyński
projektant, eagler i
orloger
Temat: prawo do pokazywania
Agata Łankowska:
Ustawa mówi jednoznacznie że przy twórcy zostają niezbywalne prawa autorskie, a to znaczy ze zawsze mogę się pochwalić swoim projektem. Jednocześnie w chwili odstąpienia od praw majątkowych, co jest w podstawowej UOD - zrzekamy się również prawa do "publikacji" projektu. Czy umieszczenie tego projektu w sieci - jest jego publikacją? Moim zdaniem tak.Czy zrzekamy się prawa do publikacji? w sensie portfolio, a niby z czego to ma wynikać? bo z przejęcia praw majątkowych nie wynika ograniczenie twórcy do chwalenia się autorstwem tegoż. Taka prezentacja nie koliduje też z interesem zlecającego, chyba że, jak w opisanej sytuacji, zlecający jako pośrednik chce ukryć swoją rolę i udawać "autora".
Tylko idąc tym tropem to w zasadzie każde portfolio dostępne w sieci jest naruszeniem praw które już odsprzedaliśmy wraz z odebraniem wynagrodzenia z UOD.
konto usunięte
Temat: prawo do pokazywania
andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Agata Łankowska:Czy zrzekamy się prawa do publikacji? w sensie portfolio, a niby z czego to ma wynikać? bo z przejęcia praw majątkowych nie wynika ograniczenie twórcy do chwalenia się autorstwem tegoż. Taka prezentacja nie koliduje też z interesem zlecającego, chyba że, jak w opisanej sytuacji, zlecający jako pośrednik chce ukryć swoją rolę i udawać "autora".
Ustawa mówi jednoznacznie że przy twórcy zostają niezbywalne prawa autorskie, a to znaczy ze zawsze mogę się pochwalić swoim projektem. Jednocześnie w chwili odstąpienia od praw majątkowych, co jest w podstawowej UOD - zrzekamy się również prawa do "publikacji" projektu. Czy umieszczenie tego projektu w sieci - jest jego publikacją? Moim zdaniem tak.
Tylko idąc tym tropem to w zasadzie każde portfolio dostępne w sieci jest naruszeniem praw które już odsprzedaliśmy wraz z odebraniem wynagrodzenia z UOD.
No i tak, przeczytałam raz jeszcze ustawę o prawie autorskim i w zasadzie prawo do publikacji utworu zdaje się być niezbywalnym prawem autora, a jedynie czerpanie z publikacji korzyści materialnych jest zbyte wraz ze zbyciem praw majątkowych.
Ustawa mówi iż utwór opublikowany to utwór który za zezwoleniem twórcy został zwielokrotniony a jego egzemplarz udostępniony publicznie. Co za tym idzie umieszczenie w sieci np. zdjęcia opakowania do herbaty które się zaprojektowało nie jest publikacja utworu. Nie wiem jak to odnieść w stosunku do utworów które z założenia żyją w sieci. Oraz do utworów sztuki słowa. Przecież udostępnienie przez autora powieści swojej powieści w swoim portfolio - no cóż - w widoczny sposób godziłoby w interesy posiadacza praw majątkowych do tej powieści - w tym przypadku - wydawnictwa.
Ale ponieważ ta ustawa obejmuje jakby wszystkie dziedziny tworzenia wysysa z niej treści interesujące w sposób dość trudny. Jednak chyba się skonsultuję w tym temacie. A w ustawie ani razu nie pada słowo "portfolio".
- 1
- 2
Następna dyskusja: