Edyta
G.
menedżer -
diagnozuję i leczę
Temat: Nowe logo Białegostoku
Andrzej-Ludwik Włoszczyński:Heraldyka "starej szkoły" już niemodna - Andrzeju ;) Teraz w godłach (zwłaszcza promocyjnych) sie syrenkom cycki powiększa - z duchem czasów oraz odchudza świętych (czyt. lifting lub liposukcja). Można tez jednych świetych zamieniać na innych lub likwodować w ogóle - w zależnosci od upodobań politycznych ;)
Dość znamienny cytat z przywołanego już bloga Arstore.pl:
"Będzie on jednocześnie znakiem promującym dane miasto, a władze miast łącznie z projektantami grafiki będą prześcigać się w pomysłach, bo herb to już za mało."
za mało?! a do czego za mało?
... i jeszcze dodam cytat z wikipedii (długi lecz chyba dość istotny):
"Współcześnie heraldyka funkcjonuje nadal w charakterze sztuki użytkowej, lecz często niewiele ma wspólnego z przyjętymi normami konstruowania herbów (porównaj: blazonowanie). Cechuje się ona tworzeniem herbów przez przypadkowe osoby na potrzeby własne bądź zlecenie różnych instytucji, zazwyczaj pożytku publicznego: (gmin, zrzeszeń, stowarzyszeń). W niektórych krajach o dużych tradycjach heraldycznych - m.in. w Wielkiej Brytanii nauka i sztuka heraldyczna, zwłaszcza związana z oficjalnymi urzędami heroldii stoi na bardzo wysokim poziomie. Z racji wciąż żywego zainteresowania herbami w wielu krajach świata, heraldyka narażona jest jako nauka na komercjalizację. W wielu krajach, także w Polsce powstają nierzetelne firmy, podające się za naukowe instytucje lub organizacje, które w celu zarobkowym wydają niepoprawne historycznie, często wręcz świadomie zafałszowane dyplomy herbowe, odszukują nieistniejące herby lub przypisują herby rodzinom, bez odpowiednich badań źródłowych i archiwalnych.
Istnieją także instytucje, które zajmują się tworzeniem nowych herbów, działające w zgodzie z regułami heraldyki, rzetelne od strony plastycznej i wiedzy historycznej. W monarchiach są to najczęściej heroldie, w innych państwach organizacje o charakterze stowarzyszeń."